dopuszczalne w grach (i)
kupczyć przedmiotami nie na sprzedaż
KOMENTARZE
UWAGA : jesli nie znasz slowa, to nie znaczy, ze jest glupie.
KOMENTARZ : nie jestem w stanie pojac czemu sluzyc ma powyzsza uwaga. (To mimochodem).
'FRYMARCZYC' wydaje sie sie byc prosta pozyczka a angielskiego 'free market', albo 'free mart', czyli wolna (albo swobodna, nieskrepowana, itp.) wymiana rozmaitych uslug albo artykulow, towarow, przedmiotow, itp., wszelkich dobr o wartosci wymienialnej ; inaczej, 'wolny rynek'.
Podobne sformulowania znajda sie prawdopodobnie w wielu innych jezykach. Z jednej strony, definicja slowa zawisnie na takiej czy innej teorii ekonomicznej ; to sprowadzi sie do takich czy innych metod organizacji aktualnej wymiany dobr.
Sam termin oczywiscie sugeruje wymiane wolna ('free') od wszelkiej ingerencji czy to prywatnej czy to oficjalnej w transakcje osob bezposrednio zainteresowanych.
Polski wariant slowa moze sie wydawac nieco "niepowazny", ja (czyli nizej podpisany) o jakims "slangu" co mi nieznany sie wypowiadal nie bede.
Kwestja natomiast wolnej wymiany daleka jest od wszelkiego zartu, 'frymarczemie' "dopuszczalne" w grach (jak wyzej) to chyba jakis inny koncept pomieszany z tym 'free market'. Dlaczego cos co jest jak najbardziej pozadane ma byc "dopuszczalne" to chyba jakas pozostawolsc komunistycznej plagi na dziedzinach jezykowych.
Pawel W. Tabaka
Los Angeles, California, USA
"Niestety" ktos "bawi sie" z zawartoscia tej publikacji, "jesli nie znasz slowa" itd." pokazuje sie albo nie pokazuje, kilka "bledow" ortograficznych w moim powyszszym komentarzu nieco podejrzane.
Pawel W. Tabaka, Los Angeles