dopuszczalne w grach (i)
wulgarnie:
1. kał, stolec;
2. coś mało wartościowego, ktoś mało ważny;
3. nic (np. "Gówno mnie to obchodzi.")
-
dopuszczalne w grach (i)
wyrażenie podkreślające zaprzeczenie, odpowiedź odmowną
KOMENTARZE
co to może onaczać...
Uwaga! za użycie tego słowa będącego odpowiednikiem kału, wyrzucono mnie i moich kolegów z serwera.Widać korwa można pisać. Może powinnam zapisać to gowno?
mazart na pewno tylko za zwykłe "gówno" nikt Cie nie wyrzucił....a poza tym na kurniku trzeba sie zachowywać grzecznie...
czy mógłbym użyć słowa gówno w komentarzu jednym? ale tylko raz, obiecuje!
co to za slownik!!!!!! do jasnej cholery
przeciez tu dzieci graja!!!!!!!!!!!
dzieci znają gorsze wyrażenia pawelinaaa
znaczy, dzieci naucza sie slowa "gowno" z kurnika, a nie z TV\gazet\gier\ksiazek czy nawet wlasnego otoczenia? gratuluje logicznego myslenia...
chcialam powiedziec ze ja jestem dzieckiem i zewszystkie wyrazy zawarte w tym slowniku znalam juz od dawna, ze szkoly...
słowo "gówno" i jeszcze wiele innych gorszych znałam mając 7 lat i to wcale nie z jakiegos slownika...
no własnie ale logiczne myślenie małe bajtle znają wszystkie "brzydkie' słowa ze szkoły, tv, z podwórka i wiele innych:P......
ALEŻ TY SIĘ MYLISZ
małę dzieci znają przekleństwa od rodziców.
wiem, bo dziecko mi tak powiedziało...(nie moje ;p)
jechaliśmy z kumplem rowerami i postanowiliśmy się zatrzymać na placu zabaw... usiedliśmy i byliśmy świadkami jak trójka małych dzieci przezywa się od najgorszych słów.
W końcu kłótnia ustała i jedno z dzieci huśtało się na huśtawce będącej obok. otworzyłem usta i spytałem się:
-Hej, chłopczyku, skąd ty znasz takie wyrazy?
-jakie?
-no te na k na ch i tak dalej
-aa chodzi panu o (hmmm)?
-tak, o te
-od rodziców. odzywają tak się do siebie jak się kłócą
...
oh my god... w sumie masz rację jak by się zastanowić, dzieci uczą się od dorosłych i..."odpowiedzialnych rodziców"...;/
po pierwsze: aż takie małe dzieci nie wchodzą na Internet.Tylko starsze < moze 10 lat>
a po drugie: dzieci takich słow uczą się od rodziców <starszych osób> szkoly ,podworka i innych zrudel informacji .. !
cocola_cacyk, od Ciebie, się nie nauczą, bo sam nie znasz ortogragii (źrÓdeł)
"Gówno" to wcale nie przekleństwo tylko wulgaryzm. Ja sama używam tego wyrazu jak na przykład "Gówno cię to obchodzi" . Mi zdarzyło się kilka razy przeklnąć na "k" ale ze zdenerwowania. Kiedy byłam na urodzinach u mojej koleżanki (ona mieszka w bloku) poszlismy na plac zabaw ktory stal pod innym blokiem ten blok to byl wlasciwie "familok" i byly tam takie dzieci i najpierw sie spytaly czy mieszkamy w tym bloku a jesli nie to mamy wypier**** stad. zdziwilismy sie skad takie wyrazy. nagle przyszedl taki 4 latek wiecej nie mial i powiedzial ze mamy stad wykur**** i zucil w nas kamieniami. Czyż nie uważacie ze procz "gówna" są gorsze wyrazy na tym świecie ?? pozdro :)
gówno to słowo które znałam odkąd miałam 5 lat. na podwórku od kolegów i koleżanek `naumiałam się` xD a potem w szkole gorsze słowa... ale ja jestem kulturalna osoba :D i nie wyrażam się brzydko:)
Dzieci mogą się jeszcze nauczyć przeklinać z słynnego serialu WŁATCY MÓCH ^^. Niby od 16 lat a dzieci od 6 lat już to oglądają. Polska żenada.
yhym..
Moim zdaniem powinno nie byc tego wyrazu .. w końcu kupa to kał !!
pogardliwie o wszystkim
Zastanawiam się nad zasadnością używania wyrazów, które są słowami polskimi, acz w słowniku języka polskiego opatrzone są notą "wulgaryzm". Może są takie okoliczności, które uzasadniają używanie wulgaryzmów, czy nawet wymuszają ich użycie także przez kulturalnych ludzi?...
Dzieci czasami znają czasem więcej przekleństw niż dorośli xdd
Tu nie chodzi o to czy znają lub nie wulgaryzmy ale o kulturę zachowania, o to żeby było jasne że używanie takiego słowa jest nieprzyzwojte, grubiańskie i niedopuszczalne w normalnych relacjach między dobrze wychowanyni ludźmi
Jaka konwersacja się tu zrobiła to nie jest forum plotkarskie tylko słownik...
ogar... -,-
Witajcie, właśnie zostałam zgromiona po użyciu: g...o w komentarzu do zdjęcia obrazującego paskudztwo w produkcie spożywczym. Był to cytat rymowany. Została za to zgromiona.
Główno tak śmierdzi, wiecie dlaczego bo jedzenie pleśni bo w brzuchu są kwasy żołądkowe i jak się przetrawi jedzenie się psuje bo zostało jedzenie przetrawione, zamienia się w śmierdzące gówno.
Czy użycie tego słowa wobec KROWICH (i tylko takich) odchodów jest wulgarne? Ponoć to słowo pierwotnie oznaczało "odchody krowy".
Oczywiście, że jest. Dawne znaczenia nie mają tu nic do rzeczy.
Ale gówno pozostaje gównem bez względu na uczone dyskusje, tak?