kompletny idiotyzm... słowo akurat znam, natomiast głupie jest tylko jego tłumaczenie w tym, pożal się Boże, słowniku... JOL - tak brzmi mianownik tego słowa... JOLA - to dopełniacz... natomiast JOLĘ - to można namówić co najwyżej na kawę albo spacer- jeśli się zgodzi... może w związku z tym, ktoś to usunie albo wyprostuje, bo to żenada... "jolka" to też taka krzyżówka, do rozwiązywania, jeśli ktoś chce koniecznie to słowo tu utrzymać... ale nie w tym znaczeniu... żeglarze... a może "rzeglaże"?

Przecież to jest "ten jol " a nie ta jola ,jolę !Jola to moja kumpela , ale to imię własne a nie łajba.Skończcie wreszcie z tymi "durnymi słówkami " ,bo robicie ludziom wodę z mózgu , a tu w tym miejscu chyba nie o to powinno chodzić!

TO NIE SŁOWO JEST GŁUPIE, ale ten kto je umieszcza z takim opisem. Już wcześniej wspominano jak widać bezskutecznie... kto co - JOL, kogo czego - JOLA, komu czemu - JOLOWI, kogo co - JOLA, z kim czym -z JOLEM, o kim o czym - o JOLU, o - JOLU!
CZY GDZIEŚ TU JEST "JOLĘ" czy może przeoczyłem???

Kogo? Czego? (widzę) - Jolę, otępienie bałwankowate? Łomżing (to mogę wybaczyć)? :]

uczył Marcin Marcina... xD nie wiem jakim cudem znalazło się to "czego" (powinno być oczywiście - "co")

Ten od odmiany w z 2013 roku jest...
"Kogo? Czego? (widzę) - Jolę, otępienie bałwankowate? Łomżing (to mogę wybaczyć)? :]".
Kogo? Co? (widzę). Dopełniacz mu się myli z biernikiem. Do tego reklam się naoglądał i taki efekt.