SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

nekropolia

dopuszczalne w grach (i)

nekropolia

nekropola, nekropol;
1. starożytny lub wczesnochrześcijański cmentarz;
2. duży, zabytkowy cmentarz


KOMENTARZE

~gosc # 2013-12-02

przydało się

~gosc # 2014-10-30

dzięki, w szkole dostałam 5 za zadanie domowe ;)

~gosc # 2014-10-30

Czy nie potrafimy już mówić/pisać po POLSKU?? Czy zamiast popisywać się tym "mądrym" słowem, nie lepiej by było po prostu użyć tych, które są w definicji >> <zabytkowy cmentarz>? Nie musimy bezmyślnie małpować języka angielskiego [<nerkopolia> od angielskiego <necropolis>]!

marian666k / Piekło

~gosc # 2014-10-30

Z przykrością nie mogę się zgodzić z panem, panie m666k/p! (a szkoda, bo byłem pod wrażeniem stylu i łatwości, z jaką czyta się pańskie wypowiedzi!)
<Cmentarz> pochodzi od angielskiego <cemetery>, RDZENNIE polskim określeniem jest zaś <mogilnik>.

NM176c / W

~gosc # 2014-10-31

Panie NM, znam bardzo dobrze wiele języków i wiem, że Pan się myli. Słowo <cmentarz> pochodzi od węgreskiego słowa <temető>. Być może wyda się Panu dziwnym takie zestawienie, ale zapożyczenia chodzą własnymi drogami.
Mam nadzieję, że Pan to doceni, że pomogłem Panu poszerzyć wiedzę.

marian666k / Piekło

~gosc # 2014-10-31

Uprzejmie donoszę, że po słowo nekropolia, ma korzenie dużo starsze niż język angielski. Obydwa człony tego słowa pochodzą z greki. Nekros- martwy, polis-miasto, państwo.

~gosc # 2014-10-31

Niestety nie znam łaciny ani innych języków wymarłych/wymierających, moje komentarze opieram WYŁĄCZNIE na znajomośći FRANCUSKIEGO i ANGIELSKIEGO.

Oczywiste jest, że nie wszystkie wyrazy wzięły się z w/w języków, ale DOSTRZEGAM zauważalne podobieństwa i DZIELĘ się z nimi z innymi użytkownikami języka polskiego. Wnioski każda myśląca osoba potrafi wciągnąć sama.

NM176c / W

~gosc # 2014-10-31

Nie Panie NM - to nie tak. Po prostu słowo nekropolia nie pochodzi z angielskiego tylko z greki. Równie dobrze Anglik mógłby powiedzieć, że to słowo pochodzi z polskiego - nieprawdaż?

przekorny # 2014-10-31

Dlaczego ludzie od razu reagują na wypowiedzi podróbkek WK, a na jego rzadko (acz nie wykluczam, że autorem ostatnich komentarzy jest jedna osoba, która dyskutuje z samym sobą =))?
Być może dlatego, że na wypowiedzi owego ostatnimi czasy reagują fm, Jolka, czy niekiedy Mirnal (o sobie - przez udawaną skromność - nie wspomnę ;)). Ale to błąd, uważam, że bardziej zmasowana krytyka (słuszna) mogłaby dać lepszy efekt. Koniec dygresji.

@góra
Na takie dictum może jedynie odpowiedzieć oryginalny Wielki Korektor Marek, dopuśćmy go więc do głosu - http://sjp.pl/relatywnie#p359880 =]
Co prawda jego komentarz dotyczy języka łacińskiego, ale spokojnie można tę wypowiedź rozciągnąć na starodawną grekę czy nawet - z pewnymi modyfikacjami - na inne języki, których nie zna.

marek176cm # 2014-10-31

Do 'przedmówcy'!

- podróbKek >> podróbek,
- reagują na wypowiedzi podróbkek ... >> reagują na wypowiedzi <BĘDĄCYMI PODRÓBKAMI WPISÓW> ...,
- ... na wypowiedzi podróbkek ..., a na jego rzadko (acz ... >> na wypowiedzi <będącymi> ..., a na jego <WPISY> RZADKO, acz ...
- /zdanie w pierwszym nawiasie powinno być poprzedzone przecinkiem, a przecinki - odrzucone/,
- /zdanie w drugim nawiasie powinno być poprzedzone przecinkiem z dodatkiem <a> przed nim, a przecinki - odrzucone/,
- jest jedna osoba, która dyskutuje z samym sobą >> jest jedna osoba, która dyskutuje SAMA ZE SOBĄ (, bo chodzi o <osobę>, a nie o NIEGO>.

Mania 'wplatania' zdań wtrąconych w formie sformułowań ujętych w nawiasy jest niepokojąca.

Ciekawostka: Czego dotyczy owa <@góra>?
O jakie <dictum> chodzi? Kto je przedstawił?

Jak zwykle tekst poprzednika jest klarowny jak źródlana woda!

Czy to nie jest frajda mieć TAKIEGO adwersarza? Dodatkowo, cóż to za STRATEG dla jego "kliki"!

M176c / W

przekorny # 2014-10-31

>> podróbKek >> podróbek
Literówka i co z tego? Robię je nawet dość często, choć ty zawsze, jeśli o nie chodzi, będziesz dla mnie niedoścignionym wzorem. Widzę też, że owa była dla ciebie prawdziwą gwiazdką z nieba, musiałeś aż trzy razy ją przytoczyć. =]
>> jest jedna osoba, która dyskutuje z samym sobą
Tu się rzeczywiście zaplątałem. Ale powtarzam - co z tego? Jestem matołem i tyle. Stać cię na podobne stwierdzenie wobec siebie? :>
Poza tym ja nie robię korekt i nikogo nie chcę na siłę dokształcać, zatem mogę z podniesionym czołem walić byki. =) Gdybyś mnie przyłapał na jakichś poważnych błędach logicznych, merytorycznych czy po prostu na wyjątkowym bredzeniu w twoim stylu, wtedy pewnie bym się przejął. I nie z tego powodu, że ty to wskazałeś (z tego bym się nawet ucieszył, ponieważ znaczyłoby to, że mądrzejesz), a z tego, że oznaczałoby to, iż ze mną jest coś nie tak. W przeciwieństwie do ciebie wyciągnąłbym z tego odpowiednie wnioski.
Na temat innych "poprawek" nie ma co się rozwodzić, zacytuję gościa, który napisał komentarz pod hasłem 'hub'.
"Rozszyfrowania reszty powyższego chorobliwego bełkotu się nie podejmuję". =P
>> Mania 'wplatania' zdań wtrąconych w formie sformułowań ujętych w nawiasy jest niepokojąca.
Nie bardziej niż twój groch z kapustą, każdy ma swoje dziwactwa. Ale dziękuję za troskę, mam nadzieję, że ty też mi w końcu podziękujesz. =)
>> Ciekawostka: Czego dotyczy owa <@góra>?
@Góry - z angielskiego @up. Nie wiesz co to jest góra? To dopiero ciekawostka. =]
>> O jakie <dictum> chodzi? Kto je przedstawił?
@góra =D
>> Czy to nie jest frajda mieć TAKIEGO adwersarza?
Będę brutalny - nie jesteś dla mnie żadnym adwersarzem. I nie jest to przechwałka, którą podyktowało mi moje przerośnięte ego, gdyż po prostu uważam, że nie jesteś nim też dla nikogo, kto ma choć odrobinę ogólnej wiedzy i potrafi w miarę logicznie myśleć. A jeśli chodzi o ogólnie pojęte "rozumowanie", bije cię na głowę większość gimnazjalistów. Mam to udowodnić (w sumie nie muszę, sam już to tutaj udowodniłeś; nie wie, co to jest "góra", he, he)?

fanmirnala # 2014-10-31

Odpowiednim adwersarzem dla Marka byłby ukwiał.

~gosc # 2014-10-31

Tak, ale tylko w fazie polipa.