SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

niepolski

dopuszczalne w grach (i)

polski

dotyczący Polski lub Polaków, pochodzący z Polski


KOMENTARZE

mirnal # 2014-10-24

Pan M. Malinowski, autor pracy doktorskiej http://www.sbc.org.pl/Content/93088/doktorat3218.pdf (str. 312) uważa, że litery x oraz v nie są polskie -
"Z przykrością natomiast należy skonstatować, że obserwuje się oddawanie na piśmie wyrazów i wyrażeń w sposób daleki od ogólnie przyjętej i stosowanej normy. Dotyczy to w pierwszej kolejności zapożyczeń z języka angielskiego i wprowadzenia do pisowni niepolskich liter x, v (było to charakterystyczne na początku ustrojowej transzofmacji, w latach 90.)".
Co to jest "transzofmacja"? I przecinek przed nią jest raczej zbędny (na początku wojny, w 1939).

Na tej samej stronie - "(jak przy zapisie klasycznych skrótowcówPKP, SOK, PAT, UJ, MSZ)" (brak spacji przed kolejami).

Na str. 313 - "a osoby decydujące się na cos takiego zdradzają poważne luki w wykształceniu". Zapewne nie chodzi o matematyczną funkcję trygonometryczną...

Na str. 314 - "Za pierwszego reformatora, czy raczej samozwańczego kodyfikatora pisowni * uchodzi Jakub Parkoszowic, autor pierwszego traktatu o ortografii z około 1440 roku".
* - zdanie wtrącone, więc brak zamykającego przecinka

Na str. 316 - "Zwyczaje ortograficzne upowszechnione w praktyce
drukarskiej 2. połowy XVI wieku". W pracach z języka polskiego "niskie" liczebniki powinny być pisane w pełni, czyli "w drugiej/pierwszej połowie".
Na tejże stronie "Stan ten zmienił się dopiero u progu doby nowopolskiej (w 3. ćwierci XVIII wieku), kiedy to...". Podobnie - "w trzeciej ćwierci".
Na str. 137 - "oraz pozostawieniem pisowni bezokoliczników przez
-c, -ć, -ść, czyli być, piec, módz". Dwa pierwsze przykłady OK (choć odwrócone!), ale trzeci? ŚĆ - Módz? Pomyłka.
Na str. 318 - "Na skutek protestów i nalegań Rady Szkolnej Krajowej (otrzymała ona od Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zadanie doprowadzenia do unormowania
ortografii do użytku szkolnego)". Kierownika, ministra i papieża piszemy od małych liter... Fraza powinna być przeredagowana.
Na tejże stronie - "Postanowienia te znalazły się w
"Uchwałach Akademii z dnia 31 października 1891 r." w sprawie pisowni polskiej opublikowanymi rok później". Czyżby "z dnia 31 października 1891 r." należało do tytułu (tamże cały tytuł pisany kursywą).
Na tejże stronie "17 lutego 1917 r. weszły więc w życie "Zasady pisowni polskiej przyjęte na Walnym administracyjnym posiedzeniu Akademji Umiejętności d. 17 lutego 1917 r. w Krakowie. Nakładem Akademji Umiejętności" " - także długi tytuł. Ale działanie piorunem - uchwalono 17 lutego i wprowadzono tego samego dnia. Niesamowite!
Na str. 319 - "Ów w miarę spójny system ortograficzny polskiej pojawił się w momencie jakżeż przełomowym dla dziejów Polski, kiedy za kilka miesięcy * 11 listopada kraj miał się wyzwolić się ** spod jarzma niewoli, *** po 123 latach odzyskać niepodległość".
* - powinien być znak przestankowy,
** - podwójne "się",
*** - przecinek niewłaściwie zastosowany
Na str. 320 - "przygotowanie do druku XII wydania 'Pisowni Polskiej' ". Dlaczego przymiotnik od wielkiej litery? Uroczyście? To powinna być uwaga autora.