SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

pałaca

dopuszczalne w grach (i)

pałac

reprezentacyjna budowla mieszkalna niemająca charakteru obronnego, będąca siedzibą rodziny królewskiej, rodu magnackiego itp.; później także reprezentacyjny budynek - siedziba władz, urzędu, instytucji społecznej lub kulturalnej; * forma dopełniacza l.poj. "pałaca" możliwa tylko w powiedzeniu "wart Pac pałaca, (a pałac Paca)" - jeden wart drugiego

POWIĄZANE HASŁA:


KOMENTARZE

~gosc # 2006-07-23

nie rozumiem, jak słowo które używane jest WYŁĄCZNIE w zwrocie może być traktowane jako osobne
to jakiś logiczny absurd

djkoalar # 2006-07-23

Spróbuję wytłumaczyć.W źródłowym słowniku mamy (http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=41820):
Wart Pac pałaca, a pałac Paca.
Powiedzenie to występuje pod hasłem "pałac". W naszym słowniku całe powiedzenie można zapisać wyłącznie w znaczeniu lub w komentarzu. Słowo "pałaca" musi się znaleźć jako odmiana jakiegoś słowa podstawowego lub jako słowo podstawowe, aby system mógł je umieścić w zbiorze słów, których można używać w grze. Wyraz ten nie może się znaleźć w odmianie słowa "pałac", gdyż nie występuje poza zwrotem, który przytoczony został w znaczeniu. Ktoś mógłby pomyśleć, że może użyć tej formy jako dopełniacza, np. "Idę do pałaca", jednak popełniłby błąd. Stąd "pałaca" występuje w SA jako słowo podstawowe, zaś znaczenie jednoznacznie określa, że występuje ono wyłącznie w konkretnym powiedzeniu.

~gosc # 2006-07-23

ale to dalej nie ma nic wspólnego z logiką
jeśli słowo jest dopuszczone do gry to powinno być w grze używane w takiej postaci jak jego forma podstawowa
a formą podstawową tego słowa jest użycie go TYLKO i WYŁĄCZNIE w zwrocie
innymi słowy - nikt kto mówi po polsku prawidłowo, bez względu na miejsce i konieczność użycia nie użyje takiego słowa: "pałaca" jako samodzielnego
a podobno gra w literaki ma uczyć prawidłowej polszczyzny
zapis znaczenia wyjaśnia dokładnie tę właśnie sprawę
jeśli PRAWIDŁOWO chcemy użyć słowa "pałaca" w grze, powinniśmy mieć możliwość wpisania całego zwrotu
a takiej możliwości nie ma - czyli prawidłowo nie możemy tego słowa użyć w grze
podobny wywód jest prawidłowy dla innych słów występujących TYLKO w zwrotach
zasada, która pozwala na takie używanie słów będących integralnymi częściami zwrotów a bez nich nieistniejącymi i nieużywanymi jest zasadą sprzeczną z gramatyką języka polskiego

~gosc # 2006-07-23

poza tym - forma "pałaca" powstała WYŁĄCZNIE jako swoista przeróbka słowa "pałac", przeróbka konieczna dla zachowania rymu i rytmu przysłowia
"wart Pac pałaca a pałac Paca" brzmi zgrabnie, zostaje w pamięci
"wart Pac pałacu a pałac Paca" - nie brzmi wcale, nie wyjaśnia sprawy i co najważniejsze nie zostaje w pamięci
takie przeróbki są spotykane - co nie znaczy, że słowa a właściwie formy czy też formy odmiany dzięki nim powstające są osobnymi
jeśli koniecznie MUSI się znaleźć ta forma ("pałaca") jako dopuszczalna do gry to jest prostsze rozwiązanie
w wielu odmianach pojawia sie "ręcznie dopisana" forma - która do gry jest dopuszczona
nic nie stoi na przeszkodzie aby słowo "pałaca" dopisać "ręcznie" do słowa PODSTAWOWEGO, jakim w tym przypadku jest słowo "pałac"
takie rozwiązanie będzie i logiczniejsze i wzbudzające mniej kontrowersji
nie będzie również wymagało "łamańców" wyjaśniających
po prostu - dopisane i już

~gosc # 2006-07-23

niewykluczone zresztą, że jest to zachowana forma archaiczna lub dawna potoczna
może kiedyś tak odmieniano: pałac-pałacu-pałaca
tym bardziej właściwym będzie wpisanie "pałaca" jako "ręcznie dopisanego"
podobnie z elementem zwrotu "innymi słowy"
chyba nikt nie ma wątpliwości, że nie jest to osobne, odrębne słowo "słowy" a jedynie forma słowa "słowo" w nietypowej, byc może dawnej postaci
odmiana: słow-słowa-słowy (słowami)
może odpowiednie osoby zechciałyby się zastanowić nad taką interpretacją
wiele zmian by przecież nie było
a nastopiłoby "wyprostowanie" alogicznego i nieprawidłowego używania i dopuszczania do użycia (bo gra w literaki jest używaniem tych słów) jako osobne słów używanych TYLKO w zwrotach

~gosc # 2006-07-23

przepraszam za pomyłki
- odmiana: słowo-słowa-słowy (słowami)
- być
- nastąpiłoby

djkoalar # 2006-07-23

Nie bardzo rozumiem, jak używanie w grze słownej wyrazów występujących jedynie w zwrotach mogłoby być sprzeczne z polską gramatyką? Może semantyką?
Zasady dopuszczalności słów w grach słownych mówią m.in., że dopuszczalne są:
formy rzeczownika występujące wyłącznie w połączeniu z innymi częściami mowy (np.: /w/ ręku, /innymi/ słowy),
Stąd np. "pałaca" jest dpl. Nie musi mieć znaczenia jako samodzielny wyraz, wystarczy, że występuje w jakimś zwrocie. Jeśli mielibyśmy rozumieć, że nikt nie użyje słowa "pałaca" jako samodzielnego, to jak np. użyć samodzielnie słowa "mamach" (bez o)?
Ręcznie dopisywane są wyłącznie odmiany, których nie potrafi wygenerować system przy użyciu flag.
Tymczasem kończę, za żadne dywagacje ~gosci, podobnie jak operatorzy, nie ponoszę odpowiedzialności.

~gosc # 2006-07-23

poczytałem trochę różne dyskusje i rozumiem, że podejście do ~gości jest ukrytą formą dyskryminacji
ale to nie na temat

to że dopuszczalne są formy rzeczownika występujące z innymi częściami mowy to zasada słuszna
ale przykłady różne i absurdalnie zestawione
zarówno słowo "ręku" jak i "mamach" nie zostało zapisane w SA jako forma podstawowa
dla słowa "ręku" wg SA podstawową formą jest "ręka"
dla słowa "mamach" wg SA podstawową formą jest mama
można to sprawdzić
natomiast dla słowa "pałaca" czy "słowy" z trudno wytłumaczalnych przyczyn przyjmuje się odrębną interpretację
to chyba ta podnoszona przez dyskutantów o różnych nickach niekonsekwencja
według zaprezentowanej przez kolegę wyżej interpretacji nikt nie używa słowa "mamach" bez "o"
to prawda
ale jako formę podstawową zapisano "mama"
idąc tym tropem dalej:
nikt nie używa słowa "słowy" bez "innymi" lub "tymi" itp.
nikt nie używa słowa "pałaca" bez całego zwrotu, przytaczanego powyżej
dlaczego więc te słowa zostały w sposób odmienny potraktowane jako formy podstawowe
według logiki argumentacji kolegi przedstawionej w poprzednim poście
albo należy zapisać słowa "mamach" i "ręku" jako formy podstawowe
albo należy zmienić zapis przy słowach "słowy" i "pałaca", wprowadzając je jako "ręcznie dopisane"
formami podstawowymi dla nich powinny być "słowo" i "pałac"
czy to takie trudne do pojęcia

blimunda # 2006-07-23

Drogi Gościu!

Tak to już jest, gdy pewne decyzje należy podjąć arbitralnie i przyjąć jakieś umowne zasady. Trzeba wówczas rozważyć różne "za" i "przeciw".

Mnie osobiście przekonuje decyzja operatorów o wyrzuceniu form współcześnie nie używanych poza jednym, bądź kilkoma utartymi wyrażeniami. Bardzo dobrze uargumentował wypowiedź Koalar:

"Wyraz ten nie może się znaleźć w odmianie słowa "pałac", gdyż nie występuje poza zwrotem, który przytoczony został w znaczeniu. Ktoś mógłby pomyśleć, że może użyć tej formy jako dopełniacza, np. "Idę do pałaca", jednak popełniłby błąd."

Podczas partii dla graczy ważne jest, czy ten wyraz jest w użyciu (jest i dlatego jest dopuszczalny). Po grze gracza może zainteresować, dlaczego taka dziwna forma. Zajrzy do SA i zobaczy, że jest to słowo z wyrażenia. Pozna wyrażenie i nie zostanie wprowadzony w błąd, że jest to jedna z regularnych form przypadków zależnych. To, od jakiego słowa podstawowego pochodzi też się dowie z definicji.

Dlatego też obecny zapis jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego.
Serdecznie pozdrawiam
Blimunda

PS Takie w sumie rozwiązanie jest w OSPS-ie;)

blimunda # 2006-07-23

Drogi Gościu!

Tak to już jest, gdy pewne decyzje należy podjąć arbitralnie i przyjąć jakieś umowne zasady. Trzeba wówczas rozważyć różne "za" i "przeciw".

Mnie osobiście przekonuje decyzja operatorów o wyrzuceniu form współcześnie nie używanych poza jednym, bądź kilkoma utartymi wyrażeniami. Bardzo dobrze uargumentował wypowiedź Koalar:

"Wyraz ten nie może się znaleźć w odmianie słowa "pałac", gdyż nie występuje poza zwrotem, który przytoczony został w znaczeniu. Ktoś mógłby pomyśleć, że może użyć tej formy jako dopełniacza, np. "Idę do pałaca", jednak popełniłby błąd."

Podczas partii dla graczy ważne jest, czy ten wyraz jest w użyciu (jest i dlatego jest dopuszczalny). Po grze gracza może zainteresować, dlaczego taka dziwna forma. Zajrzy do SA i zobaczy, że jest to słowo z wyrażenia. Pozna wyrażenie i nie zostanie wprowadzony w błąd, że jest to jedna z regularnych form przypadków zależnych. To, od jakiego słowa podstawowego pochodzi też się dowie z definicji.

Dlatego też obecny zapis jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego.
Serdecznie pozdrawiam
Blimunda

PS Takie w sumie rozwiązanie jest w OSPS-ie;)

meg # 2006-07-23

rozwazamy nastepujace rozwiazanie problemu:

PAŁACA ląduje pod PAŁAC bo jest, jakby nie bylo, jego formą gramatyczną (choćby i wspólczesnie nieuzywaną poza jednym zwrotem)

w definicji slowa znajdzie sie dokladna informacja o zastosowaniu tej formy wyłacznie w zwrocie (poprzedzona dla wyrazniejszego zapisu jakims specjalnym znakiem)

mysle ze wtedy nikt nie pomysli, "że może użyć tej formy jako dopełniacza, np. "Idę do pałaca" "
a za to kazdy bedzie mogl latwo dowiedziec sie, ze taka forma istnieje (obawiam sie, ze nikomu nie przyszloby do glowy szperac po slowniku w poszukiwaniu jakichs fruwających luzem dawnych lub nieuzywanych form slow podstawowych)

mysle tez, ze logiczne jest aby forma pochodzaca od slowa podstawowego (chocby uzywana tylko w jednym zwrocie) znajdowala sie bezposrednio pod tym slowem

z rozwiazaniem w OSPSie nie bardzo mozna sie porownac...bo oba slowniki sa nieco inaczej skonstruowane...u nas jest mozliwosc podania definicji i sadze, ze nalezy to wykorzystac wlasnie w takich przypadkach

blimunda # 2006-07-23

Według mnie to też jest dobre rozwiązanie - chyba nawet najlepsze. Może być tylko problem przy leksemach, które mają kilka definicji, ponieważ kolejna uwaga może się zwyczajnie nie zmieścić.

Serdecznie pozdrawiam
Blimunda

djkoalar # 2006-07-23

~gosciu z 11:37, to nie moja logika, napisałem "Jeśli mielibyśmy rozumieć,", próbując nawiązać do tego, co napisał ~gosc z 02:24. Próbował on dowieść, że nielogiczne jest używanie w grze formy "pałaca", jeśli nie można użyć w wypowiedzi tego słowa bez innych słów, z którymi zwykle występuje. Według jego teorii podobnie więc potraktować powinniśmy słowo "mamach". Tę sprawę uważam za zamkniętą, gdyż zasady dopuszczalności słów pozwalają na używanie tego typu słów.
Jestem przeciwny umieszczaniu "pałaca" pod "pałac", swoją argumentację już napisałem. Ponadto proszę pokazać słownik, w którym mielibyśmy w odmianie słowa "pałac" słowo "pałaca" wraz z jakimś komentarzem redakcyjnym, który określa, że używane jest wyłącznie w konkretnym zwrocie. Inaczej jest z np. z formami rzadko używanymi, ale "pałaca" występuje jedynie w jednym powiedzeniu. Chyba w ogóle tylko w Szymczaku jest ono zanotowane. Uważam, że rozwiązanie obecne dla "pałaca" jest optymalne, a nad innymi słówkami trzeba się zastanowić.

~gosc # 2006-07-23

większość argumentów jest całkiem rzeczowa i po wyjaśnieniach przemawiająca do mnie
zauważyłem zresztą zmianę znaczenia słowa "słowie"
pochlebiam sobie, że jest to być może reakcja na moje uwagi

nie mogę sie tylko zgodzić z jednym
mało jest słowników, w których można zaleźć formy "dopisane ręcznie" jako prawidłowe
mało jest słowników, w których formy "dopisane ręcznie" można znaleźć w ogóle
to nie są rzeczowe argumenty w dyskusji dotyczącej zasad SA ustalanych, bądź co bądź arbitralnie
w najnowszym wydaniu Słownika języka polskiego PWN z roku 2006 przy wyjaśnieniu słowa "pałac" jest zacytowane właśnie przysłowie o Pacu i pałacu
jeżeli istneje taka konieczność mogę zacytować
podobnie w Słowniku języka polskiego PWN z roku 2002 (w tomie drugim; L-P)
podobnie w Uniwersalnym słowniku języka polskiego z roku 2003 (w tomie trzecim; O-Q)

również forma "słowy" znajduje się w Słowniku języka polskiego PWN z roku 2006 przy wyjaśnieniu słowa "słowo"
podobnie zresztą w Słowniku języka polskiego PWN z roku 2002
podobnie również w Uniwersalnym słowniku języka polskiego PWN z roku 2003

proszę o ustosunkowanie się do następnego problemu
we wszystkich wymienionych wyżej wydaniach słowników PWN przy objaśnieniu słowa "słowo" znajduje się cytat innego przysłowia:
"mądrej głowie dość dwie SŁOWIE"
według interpretacji kol. Koalara należałoby zatem wprowadzić osobne słowo
forma podstawowa: "słowie"
bo przecież ta forma to nie odmiana słowa "słowo" a jeśli już to słowa "słowa" - w liczbie mnogiej

djkoalar # 2006-07-23

We wszystkich słownikach drukowanych podawane odmiany są "dopisywane ręcznie", tylko w naszym słowniku istnieje coś takiego jak flagi, które tworzą odmiany.
Przy redagowaniu słowników papierowych każda odmiana czy końcówka odmiany musi być wpisana przez autorów, u nas wpisuje się flagi i odmiana są tworzone przez nie. Ręcznie wpisywane są wyłącznie te odmiany, których flagi nie potrafią wygenerować. Dzieje się tak np. w przypadku słów zakończonych na -sza (np. flasza), gdzie należy dopisać ręcznie mianownik liczby mnogiej, bo flagi nie generują tej odmiany. Czy może ~gosc uważa, że odmiana flasze jest nieprawidłowa?
Tak więc proszę sobie uzmysłowić, że wszystkie drukowane słowniki mają odmiany "dopisane ręcznie", nic nie jest tam tworzone automatycznie.

~gosc # 2006-07-23

nie miałem na myśli automatycznego generowania jakichkolwiek form
znaczna część form, które pojawiają się w SA jako "dopisane ręcznie" są wytworem interpretacji zasad
zresztą może nie tylko te "dopisane ręcznie"
wypominane przez przeciwników - formy potencjalne
one także są trudne do odnalezienia w słownikach drukowanych
odmiana "flasze" - od słowa "flasza/flasz" mnie nie przeszkadza
mocno problematyczne dla mnie jest zamieszczanie np. formy "złot"
"wygenerowana" od formy podstawowej "złoto"
co to znaczy "wygenerowana"?
ale to inna zupełnie problematyka
czy może kol. Koalar uważa, że forma "złot" jest prawidłowa?
ale tak jak napisałem - nie to jest tematem rozmowy

djkoalar # 2006-07-23

Zapraszam na moją stronę internetową, gdzie są wytłumaczone problemy typu "złot", może przeczytanie po raz enty tych samych wyjaśnień dotyczących prawidłowych form gramatycznych pomoże w rozwianiu wątpliwości.
A jeśli za ~gosciem ukrywa się pan jaskiniar, to proszę o niezaczepianie mojej osoby i niekierowanie do mnie swoich wypowiedzi, gdyż nie mam przyjemności dyskutować z tą osobą, ani udzielać jej jakichkolwiek wyjaśnień.

jaskiniar # 2006-07-23

Miły dj - ani Cię nie zaczepiam, ani nie kieruję swych wypowiedzi do Ciebie. Mam też - w przeciwieństwie do Ciebie - sporą przyjemność z dotychczasowych z Tobą dyskusji. Przykro mi że Ty nie masz. Jednak - stosując Twoją - dawną mam nadzieję retorykę - nieco mijasz się z prawdą. Piszę nieco - bo możliwe, iż robiłeś to bez przyjemności. Kilka razy odpowiedziałeś na moje listy - wysyłane jako listy Jaskiniara, Kuszelasa czy też Prof. Pęduszki.
pozdrawiam wakacyjnie

~gosc # 2006-07-23

moje wypowiedzi nie miały na celu zaczepiania kogokolwiek
wypowiedzi nie kierowałem personalnie do kogokolwiek
przynajmniej na początku
moja "obecność" tu jest raczej efemeryczna i przypadkowa
zachęcony tak miłym przyjęciem raczej nie będę się wdawał w dalsze dyskusje

ppianista # 2006-07-23

Dyskusja zakończona... przynajmniej na razie! Teraz może idźcie porozmawiać pod słowem 'gwinta'... (...ja nic nie sugeruję, ale chciałem zauważyć, że takich słów jak to omawiane wyżej jest więcej! A tak na marginesie... mi osobiście to nie przeszkadza! Jestem za tym, jak jest...)

djkoalar # 2006-07-23

Nie bardzo rozumiem, dlaczego ~gosc pisze ironicznie o miłym przyjęciu? Nie zauważyłem żadnych przejawów wrogości czy niechęci wobec ~goscia. Nie było też żadnych ironicznych wobec niego wypowiedzi, w przeciwieństwie do jego wpisów, w których można wyczuć próby zdewaluowania rozwiązań przyjętych w SA. Domyślam się, że chodzi o moją prośbę, aby ~gosc nie kierował do mnie swych wypowiedzi, jeśli jest jaskiniarem? Wtedy, jeśli rzeczywiście pisał jako niezalogowany, mógł w jakiś sposób zostać dotknięty, w innym wypadku - nie rozumiem ostatniego zdania ~goscia.
Jeśli ~gosc pragnie toczyć dyskusje na łamach SA, to zachęcam do stworzenia identyfikatora - to nic nie kosztuje, a ułatwia konwersację, moge pomóc przy założeniu. Jeśli zaś były to anonimowe wpisy jaskiniara, to proszę sobie darować i nie odpowiadać na ten post.

jaskiniar # 2006-07-23

Miły dj :)
Poniechaj mnie, proszę. Fakt, że reagujesz alergicznie na jakiekolwiek odmienne od Twojego zdanie na dowolny temat dotyczący SA jest znany wszem i wobec. Orientuję się również, że każdą - bardziej spokojną a zarazem zawierającą choć minimum sensu wypowiedź ~gości przypisujesz mnie. Nie powiem - nawet mi to czasem pochlebia. Ale sprężasz się zupełnie niepotrzebnie. Zareagowałem na Twoją wypowiedź do ~gościa, gdyż nieco (podkreślam - tylko nieco) zdziwiła mnie Twoja niechęć do mnie tak jawnie prezentowana. Cóżem Ci uczynił?
Nie do końca również rozumiem do kogo skierowałeś ostatnie zdanie z Twojego ostatniego listu? Kto ma nie odpowiadać jeśli nie jest kim? I czyja odpowiedź co potwierdzi? Gubię się nieco - ale zapewne z powodu upału.
Od dłuższego czasu staram się "nie nadeptać" żadnemu Pomocnikowi ani Opowi na odciski, ewentualne uwagi, pozbawiam ironicznego jadu a Ty dalej swoje?
Bardzo mi przykro, że moja obecność na tym forum powoduje Twój dyskomfort psychiczny - ale wybacz - nie znam Cię i aż tak mi nie zależy na Twoim spokoju psychicznym, żeby zaniechać - coraz rzadszego przecież - zaglądania, komentowania i ewentualnego uzupełniania znaczeń. I staram się nie upubliczniać swoich odczuć na temat konieczności dyskutowania czy też "współprzebywania" na forum z Twoją osobą ("tą osobą"). Mam nadzieję, że i z Twojej strony mogę liczyć na podobne zachowanie, a niedawna wypowiedź to tylko "wypadek przy pracy spowodowany gorącem".

pozdrawiam wakacyjnie

ps
a co do podnoszonych przez inkryminowanego ~gościa uwag - według mnie, niektóre z nich są całkiem sensowne - zresztą podobnego zdania chyba był Green...
pps
może poczuł się dotknięty że bierzesz Go za mnie?

ppianista # 2006-07-23

...ja na prawdę nie chciałem! Nie chciałem rozpoczynać tejże dyskusji ponownie... a może to nie przeze mnie?

djkoalar # 2006-07-24

Przełamię swoje postanowienie i spytam cię, jaskiniarze (inne nicki: kuszelas, peduszko; chyba nie muszę podawać inicjałów ani nazwiska, by było wiadome, o kogo pytam): ile wypowiedzi na tej stronie, przy których widnieje podpis ~gosc, jest twojego autorstwa?
Potem zaś oświecę cię i dowiesz się, czemu nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji.

jaskiniar # 2006-07-24

:) Cieszę się, ze nastąpił "przełom w Bulwie" - to cytat z takiej starej książeczki dla dzieci, bez obrazy...:).
Od jakiegoś czasu procent takowych wypowiedzi jest bliski zera...
Ciężko w to uwierzyć prawda?
Poprzednio - wpisując "drobne" komentarze zapominałem się zalogować, obecnie posiadłszy nieco lepszy system - poprosiłem komputer aby zapamiętał hasło i login i automatycznie gdy wchodzę na stronę kurnika jestem logowany - jako jaskiniar właśnie. Dlategoż mniej moich wypowiedzi sygnowanych jest podpisami kuszelas lub prof. Pęduszko - wymaga to wylogowania i logowania ponownego. A ja nieco leniwy z natury jestem.
Czasem - w domu, gdy przez dłuższy czas nie piszę na forum SA a wcześniej się logowałem, z tajemnych dla mnie przyczyn następuje wylogowanie automatyczne - ale wtedy z reguły po ewentualnym pierwszym wpisie loguję się ponownie.
Jeżeli czasem nadal pozwalam sobie na wpisy jako ~gość to tylko, gdy wpis ten dotyczy wpisu innego ~gościa, jest nie istotny merytorycznie lub gdy jest na tyle poważny i merytorycznie słuszny, że absurdalnym byłoby pomijanie go ze strony Operatorów tylko i wyłącznie z powodu anonimowości.
I jeszcze jedno drogi dj- :) Nigdy - ani dawniej ani tym bardziej teraz - nie wykorzystywałem metody "na ~gościa" do prowadzenia kłótni, obrażania kogoś personalnie, szydzenia czy innego "niekulturalnego" zachowania.

pozdrawiam wakacyjnie

ps
czekam na "oświecenie"
pps
poza tym - wydaje mi się, może nieskromnie - że moje wypowiedzi, ich styl choćby, jest rozpoznawalny nawet jako ~gość...

djkoalar # 2006-07-24

Proszę o odpowiedź na moje pytanie - jedno zdanie, konkretna odpowiedź, bez rozpisywania się. Wyrażenie "na tej stronie" oznacza w dyskusji pod słowem "pałaca". Jest tu 9 wpisów o autorstwie ~gosc powstałych przed zadaniem przez mnie pytania. Ile z nich jest twojego autorstwa, jaskiniarze?

jaskiniar # 2006-07-24

Nie kuś - pisałem wcześniej, że zgadzam się z tymi postulatami, na pytanie odpowiedziałem - wystarczy wyraźnie, a uważnie poczytać...

pozdrawiam wakacyjnie, oczekując na oświecenie

djkoalar # 2006-07-24

W wypowiedzi przeczytałem, że czasem piszesz jako ~gosc. Proszę o konkretną liczbę, od zera do dziewięciu (0-9), moje pytanie dotyczy liczby twoich anonimowych wypowiedzi pod tym słowem, nie podałeś jej.

jaskiniar # 2006-07-24

:) no to niech będzie na początek - 1, i wiedz, że robię to tylko dla Ciebie, bo tak ładnie prosisz... :)

pozdrawiam wakacyjnie
ps
no i nie mogę się doczekać oświecenia - to trochę pod wymuszanie podchodzi...

ppianista # 2006-07-24

...i jeszcze ode mnie kilka zdań!

...kto wie, czy 'pałac' to nie nazwa jakiegoś ludzika... Wtedy zamiast 'pałac', napisanoby 'Pałac'! Odmiana nie byłaby 'pałacu', tylko 'Pałaca'! I byłoby powiedzenie 'wart Pac Pałaca...' Czyli jakiś tam ludzik jest wart jakiegoś tam, innego ludzika!

djkoalar # 2006-07-24

Napisałeś dziś, że jako ~gosc nie zachowywałeś się nigdy w sposób niekulturalny. Już pod hasłem "uskok" składałeś podobne deklaracje, aby chwilę potem napisać "zmianę nicka lub występowanie anonimowo mają przetrenowaną w sposób perfekcyjny moi czołwi "oponenci" od nich się nauczyłem tej metody". Z dyskusji tamtej wynika też, że stosowałeś ją np. właśnie pod tamtym słowem, obrażając mnie jako anonim.
Pamiętam też sytucję, gdy pojawił się komentarz ~goscia, a po jakimś czasie ty go poparłeś. Okazało się jednak, że sam napisałeś anonimowo pierwszy komentarz, by potem poprzeć sam siebie. Zostałeś wtedy poproszony, abyś więcej nie zachowywał się w ten sposób. Próbowałeś się tłumaczyć, ale próby te okazały się raczej chwytaniem się brzytwy przez tonącego.
Mógłbym znaleźć więcej przykładów na to, że twoje słowa o tym, że jako ~gosc nigdy nie byłeś niekulturalny są po prostu kłamstwem. Nie zależy mi jednak na udowadnianiu, iż jesteś osobą dwulicową, zawsze przecież możesz napisać, że tamte przypadki to były jednorazowe incydenty. Z kolei pod tym hasłem nie mam dowodów na to, że rozmawiałem z tobą. Możesz nadal pisać, że mam jakąś manię, jako jaskiniar przesyłać uśmieszki, a jako ~gosc zachowywać się w sposób nieodpowiedni. Pozostawiam tę sprawę twojemu sumieniu, sam wiesz, kiedy kłamałeś i kiedy łamałeś netykietę.
Poza tym nie lubię sposobu prowadzenia dyskusji przez ciebie - pisanie rozwlekłe, często nie na temat. Jesteś też osobą naiwną, nierzadko trzeba powtarzać ci kilka razy jakieś kwestie, a po pewnym czasie i tak zapomnisz. Do dziś nie pojmujesz wielu punktów ZDS-u, poddajesz w wątpliwość rozwiązania przyjęte przez jego twórców, a o gramatyce języka polskiego masz nikłe pojęcie. Jesteś też osobą starającą się obniżyć wartość SA, ośmieszyć osoby pracujące nad jego rozwojem, w tym mnie, zwłaszcza poprzez komentarze anonimowe.
Nie zamierzam więcej odpowiadać na twoje posty, jeśli potrafisz, to uszanuj to i nie zaczepiaj mnie, nie kieruj do mnie swoich wypowiedzi, staraj się nie komentować moich wpisów. Z góry dziękuję.
PS Często powtarzasz, że wpisy ~gosci są pomijane. To między innymi właśnie dzięki twoim zachowaniom i anonimowym wpisom.

~gosc # 2006-07-24

Koalar,jaskiniar,
czemu mają służyć Wasze ostatnie komentarze? Czy wniosły coś nowego do dyskusji pod tym hasłem? Ciągle piszecie, że nie macie zamiaru odpowiadać lub już już kończycie... Macie problemy z dyspaurenią? Jak chcecie się prać erudycyjnie po dziobach, to prywatnie, koguty jedne, po co tu?
PS Ja ~gośc to w żadnym wypadku żaden z nich, alebo cóś podobnego. I nie odpowiadajcie na mój wpis, bo szkoda bitów :)

ppianista # 2006-07-24

...już skończyliście, czy jeszcze?

antoniwieczorek # 2006-07-24

Dyspareunią ;)

jaskiniar # 2006-07-24

Ups...
"Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało" - dostało mi się, że fest....
Właściwie wdawanie się w dyskusje z Toba dj- mnie bardzo nęci - ale na tym forum taka formuła, zbyt rozbudowanych polemik osobistych jest niemile widziana.
Pozwolę sobie wobec tego zwrócić uwagę jedynie na wybrane fragmenty Twej wypowiedzi.
Cały pierwszy fragment, do zdania: " Pozostawiam tę sprawę twojemu sumieniu, sam wiesz, kiedy kłamałeś i kiedy łamałeś netykietę."
pozostawiam bez komentarza - udowadnianie, że nie jestem wielbłądem znaczyłoby jedynie tylko tyle, iż akceptuję Twoją logikę wywodu - a jest ona według mnie błędna...Stosujesz - modną ostatnio metodę: "brak dowodów winy jest najlepszym winy tej dowodem"...
Poza tym - nie chce mi się grzebać w archiwalnych - sprzed lat wypowiedziach...

"Poza tym nie lubię sposobu prowadzenia dyskusji przez ciebie - pisanie rozwlekłe, często nie na temat."
Bardzo mi przykro, ale pisałem wiele razy, że nie odpowiada mi styl skrótowego wypowiadania się - zarówno w rzeczywistości jak i w sieci. Czy na temat, czy nie to rzecz dyskusyjna. Nie mam najmniejszego zamiaru zmieniać stylu swoich wypowiedzi, lubić go nie musisz. Poza tym - czyżby męczyło Cię czytanie ze zrozumieniem dłuższych zdań? (przepraszam oczywiście za złośliwość...)

"Jesteś też osobą naiwną, nierzadko trzeba powtarzać ci kilka razy jakieś kwestie, a po pewnym czasie i tak zapomnisz."
Naiwność - według mnie przejawiałaby się raczej w bezkrytycznej wierze w to, co jak twierdzisz, trzeba mi powtarzać po kilka razy - a i tak zapomnę. Gdybym był naiwny i wierzył od razu - nie byłoby konieczne powtarzanie. To już raczej możesz mi, dając takie przykłady, zarzucić nieuwagę, lub brak możliwości zrozumienia Twych głównie wywodów (zapewne z racji mej głupoty). Ale naiwność??? Widocznie inaczej rozumiemy to pojęcie...

"Do dziś nie pojmujesz wielu punktów ZDS-u, poddajesz w wątpliwość rozwiązania przyjęte przez jego twórców, a o gramatyce języka polskiego masz nikłe pojęcie."
Istne "wasz end goły", trzy w jednym. Dwa pierwsze - właściwie poza dyskusją - nie ma obowiązku pojmowania którychkolwiek punktów ZDS, nie ma również zakazu "poddawania w wątpliwości" rozwiązań przyjętych przez Autorów. Można mieć inne zdanie na te tematy. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Co do mojego pojecia o gramatyce języka polskiego. Nigdy nie twierdziłem, że jestem specjalistą. Większość moich tekstów daję do korekty także i gramatycznej specjalistom. Mimo wszystko jednak - uważam, że nawet najlepsza znajomość Zasad przyjętych w SA, oraz umiejętność wyszukiwania w opracowanych przez innych słownikach znaczeń słów wprowadzonych do SA - nie jest mi niezbędna. Poza tym cały czas - choćby i czytając wypowiedzi specjalistów od gramatyki języka polskiego zamieszczane na tym forum - pilnie się uczę... :)

Jeśli staram się ośmieszyć kogokolwiek, lub cokolwiek poprzez wyszukiwanie absurdalnych/niepełnych/błędnych znaczeń to na pewno nie chodzi mi personalnie o tę czy inną osobę - ale o spotykany bardzo często brak krytycyzmu i przekonanie o własnej nieomylności.

Nie mam zamiaru "atakować" Cię personalnie ale - nie mogę obiecać, że jeżeli popełnisz jakiś błąd lub przeoczenie a ja je zauważę - to nie zwrócę na to uwagi. W sobie właściwym stylu...Trudno...
Mam jednak nadzieję, że jako profesjonalista będziesz przyjmował - oczywiście tylko zasadne - uwagi i dokonywał ewentualnych poprawek...

Na zakończenie przyjmij do wiadomości, że usilnie staram się nie pisywać jako ~gość.

pozdrawiam wakacyjnie
ps
a tak na marginesie i na koniec - pamiętam różne zachowania, różnych ~gości i innych "współpracowników" Opów od początku swego tu pobytu...I też mam prośbę - nie staraj się być bardziej porządnym niż jesteś...
pozdrawiam

~gosc # 2006-07-24

Wybaczcie, miało byc dyspareunia: niejednoczesne występowanie orgazmu u jaskiniara i koalara albo chorobliwy, trwały brak orgazmu u jednego lub obu z nich :)

ppianista # 2006-07-24

...taa! Tyleże znaczna większość tej dyskusji nie dotyczy języka polskiego, ani słowa 'pałaca'! Przepychanki, odpychanki... jeden wie swoje, a drugi wie swoje! Jednym słowem nikt nie wie nic... Zgubiłem się... i mam wrażenie, że członkowie dyskusji też!

Nie chcę przechodzić na niczyją stronę, ale jeśli już zabieram głos to wydaje mi się, że Jaskiniar gubi się w tym wszystkim co tu napisał... Koalar też nie lepszy! Niby coś chce, ale tak na prawdę nic nie chce! W sumie cała ta dyskusja - ą... ę... i g...wno (za przeproszeniem) przez 'rz' - nic nie dają! Jeśli chodzi o to 'pałaca', to choćbyś Jaskiniar dwoił się i troił, to i tak nic nie zostanie poprawione... live is brutal (...albo jakoś tak)


...ale to 'pałaca' nikogo w tym momencie nie obchodzi! Nie wtrącam się i spadam... wy gadajcie dalej!

wodeczka # 2006-07-25

Cała ta gadka jest co najmniej żałosna, jedyne sensownie wypowiadające się w niej osoby to meg, blimunda i gość (czytałem całe, ponieważ próbuję wytrzeźwieć, bo nie chcę się rano obudzić obok swojego pawia :)). Samo znaczenie tego słowa w tym słowniku rozwiązuje omawianą kwestię: 'forma rzeczownika "pałac"'. Jeśli wszyscy wiemy, że jest to forma rzeczownika "pałac", to dlaczego od razu się tego tam nie wrzuci?

Koalar: po kiego się tak zawsze czepiasz? Po kiego za każdym razem musisz dorzucić swoje trzy grosze, nawet jeśli każdy widzi, że jest to bezproduktywne (znaczenia, komentarze, które lepiej zostawić bez odpowiedzi itd.)? Trochę wyżej pisałeś, że nie rozumiesz, dlaczego gosc pisze ironicznie o milym przyjeciu, po czym chamsko piszesz "Jeśli ~gosc pragnie toczyć dyskusje na łamach SA, to zachęcam do stworzenia identyfikatora - to nic nie kosztuje, a ułatwia konwersację, moge pomóc przy założeniu. ". Jeśli dalej nie rozumiesz, co może gościa razić, to nominuję Cię do nagrody pacana roku. Poza tym serio, często piszesz, jakbyś był wielkim znawcą i guru języka polskiego (choć wszyscy wiemy, że tak nie jest), po prostu ustąp miejsca ludziom, którzy się do tego bardziej nadają.

Jaskiniar: jeśli serio wpisywałeś się jako gość, żeby później poprzeć to będąc zalogowanym, to jesteś faworytem do zdobycia wspomnianej nagrody.


a na koniec wielkie pozdro :)

djkoalar # 2006-07-25

Zdanie "Jeśli ~gosc pragnie toczyć dyskusje na łamach SA, to zachęcam do stworzenia identyfikatora - to nic nie kosztuje, a ułatwia konwersację, moge pomóc przy założeniu. " ma być chamskie? Próbowałem zachęcić do stworzenia nicka, zaoferowałem pomoc, gdzie tu chamstwo? Podkreślam, nie było w tym żadnej ironii.
No cóż, jeśli nie piszę sensownie w tej dyskusji, to dziwne, że sama Blimunda napisała "Bardzo dobrze uargumentował wypowiedź Koalar:", . Nie piszę sensownie, bo uważam, że tego słowa nie powinno się wrzucić pod pałac? Przedstawiłem bezsensowne argumenty? Sama Meg napisała, że rozważane są 2 rozwiązania, opowiedziałem się za jednym z nich i przedstawiłem swoje racje.
Jeżeli przeszkadza Ci, że dzielę się na tym forum swoją wiedzą o języku polskim, to nie czytaj moich postów, na żadnego znawcę się nie kreuję. Jeśli widzisz tu lepszych, to ich przedstaw, nie zauważyłem, żeby Bralczyk chciał uzupełniać defy itp. :)
Gratuluję Ci, Burebure, dołączyłeś do grona żałosnych dyskutantów. Jedna rada na koniec - może najpierw wytrzeźwiej do końca, a potem komentuj?

jaskiniar # 2006-07-25

:)
Żeby zysk z tej dyskusji był jeszcze większy:
ów pałac, którego wart był Pac (Ludwik Michał Pac) znajdował się w miejscowości Dowspuda na suwalszczyźnie (całkiem niedaleko od j. Wigry)i był swego czasu JEDYNYM przykładem budowli pałacowej w czystym stylu angielskiego neogotyku w Polsce. Niestety do dziś przetrwały jedynie szczątki. Ale warto - może przy okazji wakacyjnych podróży - odwiedzić...

pozdrawiam wakacyjnie

wodeczka # 2006-07-25

No tak, ktoś gra w literaki, włazi dodać komentarz do słownika i nie potrafi założyć (i nie posiada) nicka - sprzeczność.
To nie dzielenie się wiedzą mi przeszkadza. Naucz się czytać ze zrozumieniem. :P Na początku dyskusji to co pisałeś było okej, później była już zwykła przepychanka. Nie przeszkadzają też twoje definicje, które są zwykle bardzo dobre, tylko czepianie się, natręctwo. Co do tolerowania innych zdań - to dla Ciebie inny pogląd wynika z braku mózgu u rozmówcy, nietrzeźwości etc. (przynajmniej na to wygląda). Zawsze miałem Cię za gościa o 3 klasy lepszego od homika, ale ostatnio zdarza Ci się pisać w jego stylu.

djkoalar # 2006-07-25

Przejrzałem jeszcze raz dyskusję i rzeczywiście ~gosc pisał coś o grze w literaki, ale ja założyłem, że to osoba spoza SA a nawet Kurnika - po co miałaby pisać jako ~gosc? No cóż, sam wie pewnie najlepiej. A czy chamskie, hm, powtarzam, nie miała to być żadna ironia.
Przepychanka rzeczywiście zaczęła się mniej więcej od zdania "A jeśli za ~gosciem ukrywa się pan jaskiniar", po czym wkrótce ~gosc zniknął i rzeczywiście zaczęły się osobiste kłótnie. Więc napisz konkretnie, że to Ci nie odpowiada, a nie, że nie piszę sensownie.
Co do przeczepiania się - zwracam ostatnio uwagę prawie wyłącznie na literówki itp. rzeczy, podpowiadam osobom, które niedawno zaczęły wpisywać, w jaki sposób to robić, poprawiam tylko ewidentne błędy, mozna jakieś konkrety czepialstwa ostatnimi czasy?
Co do tolerowania innych zdań - hm, pod tym słowem kulturalnie prowadziłem dyskusję, przedstawiałem argumenty, nikogo nie obrażałem, tu też proszę o konkrety z ostatnich tygodni na sugerowanie przez mnie, że interlokutorzy (przepraszam za bombastyczność!) są głupi, mają coś z głową itp. Akurat o trzeźwości wziąłeś stąd, a sam napisałeś, że trzeźwiejesz :)
Tak więc proszę o konkrety, a nie zarzuty wyssane z palca, bo to takie oczernianie trochę nieuzasadnione.
Ale z całej tej "dyskusji" wyciągnąłem dobrą lekcję i w dialogi z ~goscmi postaram się więcej nie wdawać.

player7 # 2006-07-25

Meg, napisałaś:

"z rozwiazaniem w OSPSie nie bardzo mozna sie porownac...bo oba slowniki sa nieco inaczej skonstruowane...u nas jest mozliwosc podania definicji i sadze, ze nalezy to wykorzystac wlasnie w takich przypadkach"

No właśnie, mimo że OSPS z założenia nie posiadał definicji, to specyficzny status takich form (pałaca, płota, lasa, a nawet niebiesiech) skłonił mnie do ich wyróżnienia. Takie było założenie, a to, że nie zawsze byłem konsekwentny w jego realizacji, to inna sprawa ;)

Na własny głównie użytek nazywam je "wariantami frazeologicznymi" (zwykle dopełniacza lp.) i mieszanie ich z regularną odmianą (zwłaszcza bez żadnego komentarza) jest chyba nie najlepszym pomysłem.
Oczywiście zrobicie, jak uważacie, ale pewne oddzielenie tych form od słowa podstawowego chyba jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza w kontekście "spellcheckerowym".

Pozdrawiam - Maciek

ppianista # 2006-07-25

...i wszyscy się pogodzili... i wszyscy poszli w miłych nastrojach spać! I wszyscy żyją dobrze i szczęśliwie... i mam nadzieje, że będą tak żyć jak najdłużej...

...i za dużo tych 'i' postawiłem!

~gosc # 2021-06-05

forma dopełniacza l.poj. "pałaca" możliwa tylko w powiedzeniu "wart Pac pałaca, (a pałac Paca)" - jeden wart drugiego"

Potwierdzam, mieszkam w Częstochowie i bardzo często to słyszę gwarowo. Jednak jak wybiorę się poza miasto to nigdy o takiej zasadzie nie słyszałem. Pomorze ktoś?