żelbet

żelbeton, betonżel, żelazobet, betżelazo, żelbet, żelazobeton, betżel, betonżelazo - WSZYSTKIE WW. OKREŚLENIA SĄ POPRAWNE!!!

czy w ang. także jest tyle określeń i kombinacyj?

ironcrete, concretiron, ircon, conir, concretir, coniron, ... :)

Nazwa "żelbet" jest tak równie błędna jak "żelbeton". To brzmi jak mieszanka żelu z jakimś materiałem o nazwie "bet". Nie mówiąc już o tym, że została stworzona na sowiecką modłę.
Poprawne jest jedynie "beton zbrojony" lub "żelazobeton".

*jest równie błędna (bez "tak")

O tak. To, że jakiemuś specjaliście od przerzucania cegieł coś się kojarzy z jakimś żelem, ewidentnie świadczy o niepoprawności słowa.

To może słowo "minister" także jest dziwnym zlepkiem, nie tyle żelu i betu, ale określeniem wielkości i steru? Nawet to logiczne, bo rząd jest (w tym kontekście) maksy(maxi)sterem, zaś każdy z ministrów, to mały ster (jedno kółko w urządzeniu).

Z językowego punktu widzenia oba słowa (żelbeton/żelbet) są jednakowo (nie)poprawne, nie ma mowy o tym że jedno jest cacy a drugie be.

poprawnie jest tylko i wyłącznie "żelazobeton", ewentualnie "betonżelazo".
Wszystkie żelbety, żelbetony, betżele, betonżele itp. to wymysły śkolunych inżynierzyn.