SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

niesposób

nie występuje w słowniku

POWIĄZANE HASŁA:


KOMENTARZE

mirnal # 2014-06-02

ciekawe, że jest formalny rzeczownik 'NIEmożenie', ale nie ma 'NIEsposób' jako zaprzeczony rzeczownik, cokolwiek to miałoby znaczyć...

przekorny # 2014-06-02

lepszą analogią byłby wyraz 'niesposobienie', a ów jest...

mirnal # 2014-06-02

nie chodzi o analogię - chodzi o to, że każdy rzeczownik z NIE piszemy łącznie, zatem dlaczego nie ma w sjp wyrazu 'NIEsposób'?

przekorny # 2014-06-02

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8863
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6307

~gosc # 2014-06-02

bo nie ma w sjp zwyczaju, by uwzględniać każdy rzeczownik z NIE

mirnal # 2018-07-05

NIEsposób jako zaprzeczony rzeczownik piszemy łącznie, pod. jak nienauczyciel, nieprezydent, niekosmos, nieameba, nieetyka, niemieszkanie i podobnie (choć z oczywistych powodów nieco inaczej) nie-Polska, nie-Mirek i nie-Naleziński.
Inną sprawą jest znalezienie dobrego przykładu na takie formy...

~gosc # 2019-06-09

A nie wstyd Państwu, że komuś nie żal, że reguły wymagają zastanowienia się nad sensem?

balans # 2019-06-09

Ogłaszanie "reguł" wymagałoby podania ich źródła.
Nie ma dla "niesposoba" zamienników?
Przykładowe, wymyślone ad hoc:
-nie znam sposobu na zrobienie czegoś...
-nie słyszałem o sposobie ....
-nie istnieje sposób....
-to <coś> jest niewykonalne (nie istnieje sposób na wykonanie <tego czegoś>
Forma "nie sposób wytłumaczyć grafomanowi bezsensowności jego działalności" jest zwykłym skrótowcem.
Nazwanie "sposobu" zwykłym rzeczownikiem też jest ryzykowne.
Przecież to pojęcie umowne, nic rzeczywistego, fizycznego, rzeczowego.
Na samej górze jest teza, że "możenie" to rzeczownik.
Dziwnym przypadkiem - tego samego autora...

~gosc # 2019-06-09

jeśli jest zasada NIE łącznie z rzeczownikami, to oczywiście NIESPOSÓB także

balans # 2019-06-09

Jeśli jest - a jest?
Proszę o link dla niedom, nieulica, niekot, niepies i milionów innych rzeczowników.

~gosc # 2019-06-10

po co linki? wystarczy w poradzie językowej wpisać, że można napisać NIESPOSÓB, bo na razie porady każą pisywać rozłącznie, zapominając o omawianej zasadzie...

balans # 2019-06-10

Czytaj ze zrozumieniem.
Wiem o regule nakazującej pisanie: niegaszenie, nieczerwony.
Ale czerwony i gaszenie nie są rzeczownikami.
Może jestem głąb - ale pierwsze słyszę o automatycznym dodawaniu "nie" do rzeczowników - że jest to zgodne z jakąś regułą.
Linki podane wyżej w wątku przez przekornego są martwe.
Niekomputer, niemajtki, niekosiarka - wyglądają (dla mnie) kosmicznie.
Zatem - proszę o link do tej reguły o "nie" z rzeczownikami a nie "nie" ze "sposobem".
Proszę nie dziwić się - jestem językowym "naturszczykiem", nie korzystam ze stron poradni językowych i podobnych.
Jakiekolwiek błędy popełniam - to są one autorskie;-)
I odwrotnie - jeśli piszę dość "ładnie" - to nie dzięki poradniom a dzięki wiedzy i pamięci.

mirnal # 2019-06-10

"Ale czerwony i gaszenie nie są rzeczownikami" - w połowie masz rację...

mirnal # 2019-06-10

"Może jestem głąb - ale pierwsze słyszę o automatycznym dodawaniu "nie" do rzeczowników - że jest to zgodne z jakąś regułą"

https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nie-z-rzeczownikami;100.html

~gosc # 2019-06-10

Apeluje "Czytaj ze zrozumieniem" i sam wykazuje się brakami...

pluralis4ever # 2019-06-10

"Niekomputer, niemajtki, niekosiarka - wyglądają (dla mnie) kosmicznie."

Wyglądają jak wyglądają, ale są poprawnie utworzone. Niestety Balansie, ale tym razem to WG Cię zmiażdżył ;]. Ale nie martw się, powetujesz sobie jak za parę miesięcy pojawi się temat grzejników ;).

balans # 2019-06-10

Mirnalowi niniejszym dziękuję za konkretną informację.
Nie znałem jej i nie uważam się przez to za trędowatego.
Nie wiem - jak rozumieć datę 04.04.2001 w podlinkowanym artykule - wiele wskazuje na to, że podczas mojej edukacji szkolnej ta reguła nie istniała.
I niczym dziwnym (chyba) nie jest moja nieznajomość tejże.
@pluralis4ever
Czy zmiażdżył? Byłoby tak, gdybym upierał się przy braku takiej reguły w taki wręcz bezczelny sposób, jak pewien gość upiera się do dziś przy twierdzeniu - PRAWIE 100% = 100%.
Nie jestem pewny - ale "w moich czasach" chyba nie istniała też klasyfikacja rzeczowników odczasownikowych z możliwością tego, że być może zwagarowałem z tej lekcji j. polskiego.
Tak zupełnie na marginesie - kwestie czysto gramatyczne w szkole średniej, do której uczęszczałem - nie były w programie albo zawodzi mnie pamięć.

~gosc # 2019-06-10

ostatnie znaczące zmiany w zasadach języka miały miejsce przed wojną, więc teksty zaczynające się od "za moich czasów" prowadzą jedynie do dalszego się pogrążenia.

balans # 2019-06-10

Anonimie - chodzi o konkretną regułę czy zmianę a nie bliżej nieokreślone "ostatnie znaczące".
Nie masz jak się odgryźć, coś cię zabolało i nawet mimo tego, że otwarcie przyznaję się do nieznajomości tej zasady - bez znaczenia, od kiedy ona funkcjonuje - to jeszcze potrzebujesz "kopnąć przeciwnika", tak?
Dla zasady, anonimowo, bezpiecznie. Zgadza się?
Miałbyś powody do posiadania racji, gdybym kreował się na Pierwsze Pióro RP, na językowego arbitra elegantiarum i w ogóle Ałtorytet Nad Ałtorytety.
Nie czuję się "pogrążony" - jakbyś pragnął. Nie wiedzieć czegoś - nie jest grzechem. Grzechem może być skłonność do manipulowania innymi, do kłamstw. Zgodnie z zasadami religijnymi - również pycha jest, o ile pamięć mnie nie zawodzi - grzechem i to chyba z katalogu grzechów głównych.
Jeśli jesteś taki akuratny - podaj datę wprowadzenia tej reguły - zamiast pisać śliskimi ogólnikami. Dla mnie nie jest ona istotna - ale uwiarygodnisz swoją... hm... grzeczną i kulturalną trochę inaczej postawę wobec mnie.
O napisanie nieanonimowe nawet nie proszę. Tchórzów na to nie stać - a tak cię oceniam.

~gosc # 2019-06-11

Balansie, a co z rzeczownikiem gaszenie?

balans # 2019-06-11

Nic.
Powyżej masz:
"...Nie jestem pewny - ale "w moich czasach" chyba nie istniała też klasyfikacja rzeczowników odczasownikowych z możliwością tego, że być może zwagarowałem z tej lekcji j. polskiego..."

Wzrok zawodzi?
Zmiażdżyłeś mnie? Pogrążyłem się? Pal naszykowałeś dla mnie?

"...Nie czuję się "pogrążony" - jakbyś pragnął. Nie wiedzieć czegoś - nie jest grzechem. Grzechem może być skłonność do manipulowania innymi, do kłamstw...".
Tego też nie doczytałeś? Coś cię uwiera?
Anonimie sympatyczny...
Jeśli twoją intencją było dokuczenie mi (to mój domysł) - słaaaabo...

~gosc # 2019-06-11

"Nie czuję się "pogrążony" - jakbyś pragnął"
kto tego pragnie?
Chyba sam chciałeś kogoś grążyć
powalczyłeś mieczem i...

balans # 2019-06-11

Dopowiem - tak potocznym językiem - zwisa mi kalafiorem - jak jest sklasyfikowany czy nazwany rzeczownik odczasownikowy.
Nie teraz. Kilkadziesiąt lat po zakończeniu etapu edukacji, sprawdzianów, klasówek, testów. Ważne dla mnie (naprawdę) jest tylko to, że mogę zastosować ten "myk" w grze słownej bez obawy straty ruchu.
Wydaje mi się, że w praktyce nie używam tego typu konstrukcji słownych - w mowie i piśmie.
Z pewnością mam wiele innych braków w wiedzy ale nie mam z tym jakichś kosmicznych problemów. Niektóre muszę nadrabiać, uczyć się czegoś nowego - ale to przecież normal.
Anonimie - a ty wszystko wiesz? Nadajesz się na krzyż?
Sorry za wtręt - ale mówi się, że tylko Pan Bóg jest wszech...wszystko.
Jeśli tak uważasz - gratuluję samooceny.

balans # 2019-06-11

"...Chyba sam chciałeś kogoś grążyć
powalczyłeś mieczem i..."

Kogo - zapytaj go o to - jest dyskretny jako i ty. A kto wie, czy te wszystkie teksty w tym i innych wątkach bieżących nie są twoje?
Dziwnym trafem ci wszyscy anonimowcy jakoś tacy podobni są do siebie, zauważyłeś może?
Czyżbym poległ? Czyżby PRAWIE 100% = 100% i jestem dodatkowo matematyczno logicznym pogrążonym, zmiażdżonym głąbem?
Przyjacielu (nie traktuj tego dosłownie, zdecydowanie nie), jeśli ma ci to poprawić nastrój, perystaltykę jelit, wzrok - przyznaję, że zmiażdżono mnie, zostałem pogrążony straszliwie.
Wszak zdrowie, nawet cudze jest bardzo ważne;-))
Kusi mnie żeby zapytać, co tam w kręgach około gdyńskich słychać, czy grzejniki w 100% grzeją ale co tam, jest upał, pytanie głupie.
Nie baw się tą brzytwą bo naprawdę utoniesz.
Na koniec zagadka - czym zasłynął, jakim powiedzeniem jeden z byłych premierów RP?
Rodem z Gorzowa Wlk. Rozwodnik z Londynu.
Miał ich kilka (powiedzeń) - np. yes, yes, yes!
Ale nie o nie mi chodzi.

~gosc # 2019-06-11

@balans
nie wnikając w Twoje zatargi z innymi ~goscmi, wyjaśniam, że komentarz zaczynający się od "ostatnie zmiany" sprowokowałeś nie samymi brakami w edukacji, ani nawet nie obnoszeniem się z nimi w kolejnych dziesiątkach wpisów, lecz próbą tłumaczenia ich rzekomymi zmianami zasad.
porównywanie Twojej (manifestowanej wielokrotnie) niechęci do wydawnictw poprawnościowych z nieukończeniem szkoły filmowej (vide "naturszczyk") też może budzić pewien niesmak.

~gosc # 2019-06-11

Znawco B -
Gaszenie i Niegaszenie to są rzeczowniki.

balans # 2019-06-11

@~gosc # 17:46, 11.06.2019
W tym, co napisałeś - coś jest. Jestem/bywam skłonny do consensusu - zatem przepraszam niezaangażowanych w spór czytelników za upierdliwość w publikacjach.
Jednakże - zauważ, że ostatnie 4 moje wpisy są ripostami na teksty kogoś.
Jeśli ja coś sprowokowałem - rozumiem to i chylę czoła.
Ale może zastosujesz podobne kryteria ocen wobec kogoś (jedna osoba lub niejedna - sfera domysłów), kto z kolei mnie prowokuje?
Wiem, że krytykować mnie jest łatwiej - jestem spersonalizowany z własnego wyboru.
Mniejsza z tym - ale o co chodzi z niesmakiem wobec naturszczyka?
Chodzi o to, że to słowo jest rusycyzmem?
Czy może o to, że Ty będąc na przykład stomatologiem ale nie będąc mechanikiem samochodowym - na temat samochodów w ogóle nie wypowiadasz się? Bo to może budzić czyjś niesmak?
Aaaa... jest ogłoszone jakieś polowanie na wędkarzy nie czytających tygodnika "Wędkarz polski"?
Ludzie grający w szachy i niebędący członkami PZSZ są na marginesie?
A osoby niekorzystający z "wydawnictw poprawnościowych" - są nie passe?
Czytasz moje teksty i oceniasz, że są poniżej krytyki i że gołym okiem widać, że bez zaglądania do Poradni Językowej PWN ludzi ze mnie nie będzie?
Proponuję nie tworzyć nowej polemiki - jeśli masz ochotę i potrzebę - zawsze możesz znaleźć inny sposób zakomunikowania mi tego lub owego.
Gdyby ów czepiający się mnie od wczoraj gość zamierzał znów przypiąć mi jakąś łatkę (trafnie lub nietrafnie) - z mojej strony ogłaszam koniec korespondencji. Szkoda czasu - sądząc po jego uporze.

Aha - klucz do tej całej sytuacji tkwi chyba w tym - że cenię sobie konkret. Jest pytanie - pada odpowiedź.
Mirnal dał bardzo ładny przykład z podaniem linku do PWN.
Natomiast wszelkie informacje pseudościsłe - że coś tam przed wojną, że znaczące to zwykła ściema i ślizganie się po temacie a przy okazji sugerowanie, że samemu się nie wie.
Pytałem o konkretną rzecz. O datę. W formacie D:M:R - wystarczyłby sam rok.
The end, howgh!

balans # 2019-06-11

~gosc # 18:18

Znawco B -
Gaszenie i Niegaszenie to są rzeczowniki.


Jezus Maria... Archimedes... mający awersję do okulisty. Przy okazji to sztandarowy przykład na to, co napisałem przed chwilą.
I pytanie - prowokator to czy nie?

~gosc # 2019-06-11

Podobnie zresztą jak i "czerwony" w znaczeniu osobowym.
Balans pogrążył się z kretesem ^^

~gosc # 2019-06-11

nie sposób nie zabrać głosu w tej dyskusji,
regułka mówi wyraźnie: Wyrazy zakończone na -anie, -enie, -cie, choć pochodzą od czasowników, są rzeczownikami, dlatego partykułę nie piszemy z nimi łącznie
- prywatnie można z tym zgodzić się albo nie,
- "nie sposób" wolę jednak pisać osobno, gdy jakaś forma wyrazu mnie wkurza, omijam go

~gosc # 2019-06-12

Balansie - to nie prowokator. To tylko mirnal;-)
Takie szczypanie - to jego znak firmowy:-)