SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

słych

dopuszczalne w grach (i)

słych

dawniej: słuchanie, słyszenie; wieść, pogłoska; dziś tylko w wyrażeniu: ani widu, ani słychu - brak jakichś wiadomości o kimś lub o czymś; nic nie widać i nie słychać


KOMENTARZE

~gosc # 2005-04-12

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=57440
tylko w potocznym wyrazeniu 'ani widu ani słychu', więc skad te odmiany?

~gosc # 2005-04-12

a dychu, juz nieodmienione, brak konsekwencji?

koalar # 2005-04-12

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=57440

A w SJP już nie lukniesz, brak konsekwencji?

~gosc # 2005-04-12

koalar ano sobie luknij matole kurnikowy.

~gosc # 2005-04-12

koalar, podawalbym adres PWN (57440)nie czytajac to tam napisano? no wiec napisano tam przy hasle "słych", że dopuszczalne jest w jezyku polskim WYLACZNIE w zwrocie "ani widu ani slychu" co oznacza ze inne odmiany przez PWN (wlacznie z mianownikiem) sa niedopuszczalne

koalar # 2005-04-12

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=57440

słych
słych m III, D. -u; lm M. -y
tylko w pot. wyrażeniu: Ani widu, ani słychu <<nie ma żadnych wiadomości (o kimś, o czymś); nic nie widać i nie słychać>>

I cytat z mojej biblii, ZDS-u:
"W przypadku różnej oceny poprawności wyrazu przez różne źródła przyjmujemy, że jest on poprawny, jeżeli jest dopuszczony według któregokolwiek z takich słowników."

Kto tu jest matołem, cycuś? :DJ

koalar # 2005-04-12

Aha, to moja ostatnia odpowiedź do szanownego ~goscia. :DJ

porti # 2005-04-13

Koalar,na razie podałeś tylko jedno źródło (to samo co ja), więc z czym mam je porównywać, żeby zastosować cytat z Twojej biblii? Na razie i Ty i ja podalismy źródło, z którego wynika że dopuszczalne jest tylko 'słychu', bo (cytat z Twojej biblii) "utworzona forma gramatyczna jest zgodna z zasadami gramatycznymi i ortograficznymi języka polskiego ", a PWN określił tą zgodność używając sformułowania "tylko w zwrocie..."
P.S. Za komentarze gości zawierające wobec Ciebie epitety nie odpowiadam, to nie w moim stylu.

greenpoint # 2005-04-13

"źródło, z którego wynika że dopuszczalne jest tylko 'słychu'"
porażające :-)
a cóż oznacza po haśle słych: m III?
podpowiem, jaką deklinację stosować, na dodatek jest podana jeszcze odmiana w dwóch przypadkach
w każdym razie hasłem nie jest słychu, a słych prawda? jaka to różnica, popatrzmy np. do "Małego słownika języka polskiego wydanie nowe" PWN, gdzie jest:
"słychu dziś tylko w wyrażeniu: fraz. Ani widu, ani s. <<nie ma żadnych wiadomości o jakiejś osobie lub rzeczy>>"

porti # 2005-04-13

Rzeczywiście porażające, że nie potrafisz zrozumieć, że sformułowanie "tylko w pot. wyrażeniu ani widu ani słychu" to ustanowiona wobec tego słowa zasada ortograficzna

koalar # 2005-04-13

słych
słych m III, D. -u; lm M. -y
Hasło: słych, dla krótkowidzów - HASŁO: SŁYCH
Częćś odmiany podana wyżej, tajemne hasło "m III" na podanej wcześniej stronce internetowej, które wystarczy kliknąć, by zobaczyć, jak dalej odmieniać słowo "słych".

porti # 2005-05-04

I może ktoś z opów podać definicję słowa "słych", tylko nie poprzez sformułowanie "tylko w zwrocie ani widu ani słychu"? Jeśli jest to jakaś czynność, to "słychanie" jest poprawną odmianą tego słowa.

meg # 2005-05-04

link do słownika, w ktorym masz to haslo cytowany tu juz byl wiele razy...

porti # 2005-05-04

ten link był cytowany dwa razy przez koalara i raz przeze mnie, czy to wiele to rzecz do dyskusji... rozumiem, że operatorzy nie mogą podać innego znaczenia niż "tylko w zwrocie ani widu ani słychu" i że uważają, że nie jest to szczegółowa zasada ortograficzna wobec odmiany tego słowa?

meg # 2005-05-04

zdaje sie ze nie moga...skoro nie ma innego znaczenia tego slowa...

z zacytowanego linku wynika jasno, jak nalezy to slowo odmieniac...chyba juz nic jasniej nie mozna powiedziec...

klimt # 2005-05-04

koalar, to słowo nie pochodzi z wyrażenia "ani słychu, ani widu". Najpierw było słowo, a potem wyrażenie. Ci mówię, czytaj Andersena:)
A słych jest już cytowany przez Lindego (ZDS odpada:), ale jako staropolskie, gwarowe. I potem jest również jako słych -u, blm w innych słownikach sygnowanych przez PAU.
Słych - słuch: "Niemasz słychu, bo gdzież jaka powieśc stara, by się kiedy w tych grunciech wylęgła poczwara" (M. Ejssymont); "Wieści, ni słychu, kędy się obraca" (Bohdan Zaleski); "Powędrował, i żadnego już o nim słychu nie było" (Orzeszkowa. Ze słychu - z opowiadania innych, ze słyszenia; słych skrzypek zaleciał - (= głos, dźwięk. No ale to nijak się ma do ZDS:) Pozdrawiam
PS Dlaczego nie ma "niestudent"? Forma poprawna, więc zdanie o "sprawdzaniu poprawnej pisowni polskiej" przy pomocy słownika alternatywnego należałoby zmienic na sprawdzanie niektórej:) pisowni polskiej albo dodac "niestudent":) Miłego dnia:)

porti # 2005-05-04

Zasady określania słów mają charakter zstępujący, to znaczy od ogółu do szczegółu. meg- pseudonim (jest wiele pseudonimów)-> gracz w kurniku (jest wiele serwerów z grami)-> kobieta (jest wiele kobiet)... gdyby tu skonczyć opis to by nie oddało znaczenia meg w kurniku, ale jest dalej w opisie-> operator, co jest JESZCZE bardziej szczegółowym opisem znaczenia słowa meg.

Podobnie jest tu:
słych: co to za część mowy? -> m (rzeczownik rodzaju męskiego) -> jak sie domienia? wg III typu deklinacji -> przykłady? dopełniacz, mianownik l.mn. -> zastrzeżenia: "tylko w zwrocie...", a potem jest objaśnienie ZWROTU, a nie słowa.
Uparcie odrzucacie argument, że jeśli w opisie słowa widnieje sformułowanie "tylko w zwrocie..." to ma ono charakter obligujący do TYLKO i WYŁĄCZNIE takiego użycia słowa "słych", inne odmiany są według takich zaleceń niedopuszczalne.

~gosc # 2005-05-04

Według rozumowania PORTIego nie powinno być też formy "SŁYCH" (a jedynie "SŁYCHU"), ale niestety słowniki taką formę notują i to jako podstawową.
KSJP podaje też formę liczby mnogiej "SŁYCHY" :-)))

klimt # 2005-05-04

Ja tylko chcę powiedziec, że obligatoryjne trzymanie się ZDS w stosunku do języka, który jest "żywy" i ciągle się zmienia prowadzi do - moim zdaniem - na manowce "językowe" (co widac w komentarzach:). I pisanie o tym, że słownik alternatywny służy do sprawdzania poprawnej pisowni polskiej jest (delikatnie mówiąc) daleko nieprecyzjne. Nie można zawrzec zasad języka polskiego na jednej czy dwóch stronach ZDS i bronic tego, jak Częstochowy. I tylko tyle.

porti # 2005-05-04

A żebyś wiedział, gościu. Inny przykład: Kodeks Ruchu Drogowego - jeśli nie ma odpowiednich znaków to w terenie zabudowanym wolno sie poruszać samochodem z prędkością 50km/h, ale jeśli przy danej ulicy widnieje znak ograniczenia prędkości do 20km/h, to obowiązuje ta prędkość, a nie ogólnie ustanowiona zasada 50km/h dla terenu zabudowanego. Tu odpowiednikiem ograniczenia prędkości do 20km/h jest "tylko w zwrocie...". Jeśli takiego sformułowania nie ma, to obowiązują ogólne zasady odmian podane przy każdym słowie.

~gosc # 2005-05-04

Tylko że to "tylko w zwrocie..." stoi jak byk przy haśle SŁYCH (a nie SŁYCHU);
domyślam się, że dane słowo jest POWSZECHNIE używane "tylko w zwrocie...", ale nie wyklucza to innych, mniej powszechnych sposobów użycia, np. w poezji czy w grze, która też jest swojego rodzaju poezją :)

Ograniczenie do 20 km/h nie obowiązuje pojazdów uprzywilejowanych na sygnale (tak na mój chłopski rozum).
Nikt Cię nie zmusza do używania słychu w Twoich codziennych kontaktach z bliźnimi, ale nie oburzaj się na to, że ktoś kładzie to słowo na planszy mając do dyspozycji 5 minut na całą partię. Jest to sytuacja wyjątkowa, z pogranicza poezji, wymagająca jazdy na sygnale.

Pozdrawiam :)

KPW

~gosc # 2005-05-04

aleś teraz powiedział... no no... zastanowiłeś się chociaż co ty piszesz?

~gosc # 2005-05-04

na marginesie: dlaczego nikt nie wprowadził jeszcze DUDEM, skoro mówi się ANI DUDU ?
:)

~gosc # 2005-05-04

łubu dubu, łubu dubu
niech żyje...

bajerant # 2005-05-04

może komuś rozjaśni się w głowie, gdy zajrzy do poradni językowej PWN, gdzie mowa jest o FORMACH POTENCJALNYCH

http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?szukaj=potencjalne&kat=18

~gosc # 2005-05-04

Moim zdaniem słownik do sprawdzania pisowni powinien mieć ograniczony zasób słów (podobnie jak przeciętny użytkownik komputera nie skażony manią gier słownych). Wtedy łatwiej jest wyłapać pomyłki. Bo ktoś zamiast "rzuci" napisze "żuci" i będzie święcie przekonany, że pisze poprawnie, bo komputer mu tego nie podkreśli, bo taka forma też istnieje (chociaż w praktyce "nieludycznej" nie ma zbyt wielkiego zastosowania)

Cenię sobie natomiast słownik z objaśnieniami i trzymam kciuki za dalszy jego rozwój (tu z kolei przydałby się słownik z wszystkimi słowami na świecie, żeby nie trzeba było sprawdzać po 10 razy w różnych słownikach - zainteresowani jakimś szczególnym językiem mogliby sobie nałożyć filtr...)

~gosc # 2005-05-04

Zapraszam zatem: http://pl.wiktionary.org/wiki/Strona_główna
:-)

bajerant # 2005-05-14

<<"słych" nie jest pełnoprawnym rzeczownikiem i poza słownikami -- gdzie trzeba jakoś zapisać hasło -- formy "słych" w ogóle się nie spotyka. W związku z tym podawanie przy nim wzoru odmiany nie ma sensu>> [Mirosław Bańko]

- pan Profesor zapomniał o powiedzeniu "wszelki słych po nim zaginął", które wypierane jest przez "wszelki słuch", ale jeszcze nie całkiem zaginęło
- "zaginął bez słychu"
- przestarzale: "jak słych niesie"

- oprócz tego SJP opracowany przez jego kolegów po fachu podaje formę liczby mnogiej "słychy"

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=57440

- i bądź tu mądry :)
- lepiej dajmy sobie spokój z dyskusjami i róbmy swoje
- obszerny słownik niedoskonały jest lepszy od perfekcyjnego słowniczka pierwszoklasisty

porti # 2005-05-14

Ale na jedno pytanie nie dostałem bezpośredniej odpowiedzi, co by zamknęło sprawę: czy "tylko..." ma charakter nadrzędny wobec wcześniejszych zaleceń odmian, o to mi chodziło...

~gosc # 2005-05-14

"każdy powiedział to co wiedział, a będzie dalej tak jak jest"
każdy z wypowiedzi Profesora wyciąga co mu wygodniej - ja na przykład proonowałbym zmienić zapis formy podstawowej ze "słych" na "słychu" - i wtedy wszystko to co napisał Profesor, plus inne nawet przestarzałe lub wypierane formy i zwroty będą pasowały, nawet znaczenie: ni widu ni słychu
więcej...da się tu nawet wstawić formę liczby mnogiej

"i co ja robię tu?"

~gosc # 2005-05-14

dla mnie z wypowiedzi prof. Bańko znaczące jest inne zdanie:
"Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że "słych" nie jest pełnoprawnym rzeczownikiem i poza słownikami -- gdzie trzeba jakoś zapisać hasło -- formy "słych" w ogóle się nie spotyka. W związku z tym podawanie przy nim wzoru odmiany nie ma sensu."
wskazujące, że w przypadku słów występujących "tylko w zwrotach" forma ich zapisania w haśle słownikowym nie jest równoznaczna z usankcjonowaniem "istnienia" takiej formy
przenosząc to np na "łapu" - ze zwrotu "łapu-capu" itp otrzymujemy (czy też możemy otrzymać) wykładnię do stosowania w takich przypadkach, czego nie można się było doprosić od Opów i Meg. Oczywiście nie znaczy to, że zasada taka będzie obowiązującą...tu pracują o wiele lepsze autorytety...:)

bajerant # 2005-05-14

- językoznawcy mogą sobie zalecać, co tylko zechcą, decyduje jednak lud danym językiem się posługujący
- jeśli nam się spodoba, możemy na nowo wylansować słowo "słych" z pełną odmianą i za dziesięć lat znowu znajdzie się w słownikach
- wystarczy, że zostanie użyte w kluczowej scenie jakiegoś filmu w stylu "Rejs" (z filmami akurat ostatnio gorzej) albo w nachalnej reklamie (patrz słówko "frugo")
- władza wykonawcza specjalistów od polskiego wydaje mi się dość ograniczona (patrz rozbieżności w słownikach, nawet na łonie samego PWN)
- wniosek: róbta, co chceta

porti # 2005-05-14

bajerant, Ty jesteś za a nawet przeciw? ;-) Przecież to językoznawcy tworzą słowniki, zasady posługiwania się nimi, reguły gramatyczne, itp., a literaki ponoć bazują na zarówno tych słownikach, jak i zasadach... To może wprowadzić już, wyprzedzając czasy, "szłem" do kurnikowego słownika? ;-)

~gosc # 2005-05-14

róbta co chceta - najgorsze wyjście (mimo szacunku dla Owsiaka) - z reguły sprowadza się do róbta co MY chcemy...(MY - czyli "grupa posiadająca władzę")

~gosc # 2005-05-14

róbta,,, co chceta - nie rozmawiam z tobą, gościu, bo zapomniałeś o przecinku

:)))

szłem - podstawowe narzędzie tortur nauczycielskich
szłem - ostatni bastion ekspertów od poprawiania innych
szłem - tajna przedłużka do złem

po rozważeniu za i przeciw, jestem za

~gosc # 2005-05-14

ależ proszę uprzejmie, przecinków do woli:,,,,,,,,,
:))
"do Ciebie szłam" śpiewała Kalina Jedrusik w Kabarecie Starszych Panów,
"do Ciebie szłem" śpiewał Jan Kobuszewski (albo M. Gołas?) w parodii piosenki Kaliny Jedrusik...

do za to też super przełużka - "szłem, szłem i zaszłem"

~gosc # 2006-05-02

uwaga, barany

Uniwersalny Słownik Języka Polskiego PWN:
"słych arch. «słuchanie, słyszenie» dziś tylko we fraz.
ŕ pot. Ani widu, ani słychu zob. wid.
m III, D. -u, blm."

popatrzą tylko do internetowego Szymczaka i dyskusję walą