dopuszczalne w grach (i)
1. okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej; ee;
2. potrzeba naturalna (u dziecka)
KOMENTARZE
co to kurka jest ? ęsi ?
3/4 gęsi
bodajze odglos dziecka kiedy cos chce (chyba jesc)
bez sensu...
mashroom: dzieki za wszelkie rozwianie moich watpliwosci :)) zapewne bede mial jeszcze nie jedna.
prosze bardzo ;)
esi to odglos dziecka kiedy komunikuje potrzebe fizjologiczna
i nie pytajcie mnie kto to wymyslil bo to totalna bzdura
Kurka wodna nie ma ęsi!!!!!!!!
Może być tylko gęsi!
ja juz nie mam sily...TO ZE NIE ZNASZ JAKIEGOS WYRAZU NIE ZNACZY ZE GO NIE MA
w słowniku 4-tomowwym jez.pl jest to jedyny wyraz zaczynający się na ę.
nie złoście się, nie kretyni to wymyślili, a Prapolacy
tez uwazam ze to slowo pozbawione jest sensu, ale jest ono ujete w slowniku j. pol. wytlumaczenie - wyrazenie naturalnej potrzeby przez dziecko....kontrowersyjne aczkolwiek zawarte w slowniku... EWA
zawiała jest t a polska mowa...
zawiła, zawiła... miało być
poczytałam sobie o tym ęsi :))), najbardziej podobał mi się komentarz pt.:"kurka wodna", chyba raczej gąska wodna , hihi , moniorek 9 stycznia już rozwiał wątpliwości , że to okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej ( u dziecka )hm , już tu ktoś kiedyś podawał te adresy...www.sjp.pwn.pl i www.slownik-online.pl...niczym Torbicka , gorąco polecam , hihi , oglądajcie
my już dawno doszliśmy do wniosku że ęsi mówią tylko dzieci sceabblistów i to jeszcze specjalnie douczone:) w zyciu czegoś takiego nie słyszałam z ust dziecka.
tak nie mowi dziecko (bo nic nie mowi) ale tak zostalo to nazwane przez doroslych...
Mashroom Ty nie mieszaj w to dorosłych...jakie dziecko nie mówi...Twoje ??bo inne mówią ,a przynajmniej próbują i pewnie takie słowa typu bum, am ,papa, dada, siusiu(przypomina to reduplikację)więc ęsi to wyraz, który zapewne ktoś musiał usłyszeć...a nie nazwać:)
sam jestem dziecko (1988) a ziewajaca przepasc mowila ze nie slyszala tego z ust dziecka...mowie ze dziecko nie mowi...ale probuje...wiec jakies tam dzwieki powstaja...a nazwali to dorosli ęsi
my z ziewającą_przepaścią stworzymy opozycję DZIECI NIEMOWY WSZYSTKICH SCRABBLISTÓW ŁĄCZCIE SIĘ!może naszym dzieciom wystarczy już tylko klikanie...mowo precz !a swoją drogą moje dziecko mówiło :e-e(postuluję włączyć do słownika! hihihi);ubawiłam się z tym ęsi do łez...sentencja dnia:człowiek uczy mówić się 2 lata , a milczeć ponad 50 -mashroomowi dedykuję , hm , niech no tylko sobie przypomnę , kto to powiedział (oj , skleroza! , mas_może ty sobie przypominasz , pozdrawiam :)))))
a zawsze byłem przekonany że nie ma w naszym języku słowa zaczynajacego sie na ę...
ej a znacie jakies na ą?
na ą nie ma...
hej.Moje dziecko czasami mówi gllu, łuddd to może też je dodamy do słownika.
kanibals czytaj najpierw zasady a potem skladaj propozycje - masz tam podane ze slowo musi byc w slowniku jezyka polskiego
Gosciu, takie słowa nie mają żadnego sensu. Jeżeli potrafisz logicznie wytłumaczyć mi jaka jest różnica między "ęsi" a "gllu" to będe bardzo wdzięczny. A jeżeli nie potrafisz tego zrobić to oznacza ze takie słowo nie powinno byś używane w słowniku.
Pozdrowionka
Jedyne logiczne wytłumaczenie istnienia słowa ĘSI w przeciwieństwie do nieistnienia słowa GLLU jest OBECNOŚĆ słowa ĘSI w Słowniku Języka Polskiego (nie muszę dodawać że GLLU tam nie ma)
Fakt, słowo wydaje się być durne, ale durnymi są także inne słowa, w szczególności dla osób słyszących jakieś słowo po raz pierwszy.
Wg. autorów słownika ĘSI oznacza "niby" to potrzebę zrobienia "czegoś grubszego" przez bobasa. Piszę "niby" bo sam przyznam, że osobiście nie słyszałem, aby jakikolwiek bobas tak wołał, a jednak "gość" o nazwisku T. Boy-Żeleński w swoich "Słówkach" używał właśnie słowa ĘSI no i autor Słownika je tam umieścił.
Tak więc pretensje należy kierować nie do "Gościa" ale do autora słownika właśnie.
Kot Pozdrawia
PS.
Kanibalsie i cała reszto, nawet sobie nie zdajecie sprawy ile jeszcze w słownikach znajduje się słów wam nie znanych ale to nie jest powód aby usuwać te słowa spośród słów dopuszczonych do użycia w Literaki.
PS,2
Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że w zakamarkach słowników, kryją się różne takie kwiatki??? Nie domagaj się więc usuwania tych słów z gry tylko POSTARAJ SIĘ ICH NAUCZYĆ.
Witam.
Wy ciągle jedno i to samo wytłumaczenie. Bo ktoś tam je napisał to musi być. Jakby gllu napisał Boy-Żeleński to pewnie byś to uznał ale że ja to napisałem to uważasz że takiego słowa nie ma.
Przemyśl to.
Pozdrowionka
Ok - napisz sobie GLLU, potem napisz do "kochanych" twórców słowników i przekonaj ich takimi argumentami aby GLLU umieścili w którymś z nich, jeśli umieszczą, z pewnością i Meg je umieści w Literakach.
Kot
PS.
A tak na poważnie, albo sobie robisz jaja, albo naprawdę twoje horyzonty rozumowe są bardzo mocno ograniczone "np klapkami na oczach" i nie dociera do twojej mózgownicy (no - chyba, że czytanie nie za bardzo ci idzie), że ĘSI mimo, że durne to JEST w slowniku.
Chyba sobie nie wyobrażasz, że Meg usunie cokolwiek z Literaków tylko dlatego że TY tak uważasz.
Ty, ty, ty i tylko ty, tak?
i widzicie? nie mozecie zrozumiec tego?
kot ma w 100% racje i to wlasnei staram sie wam przekazac! czytajcie slowniki a dopiero pozniej miejcie uwagi!!! heh... Pozdrowienia Kocie i dzieki za pomoc...bo czasami ciezko wyjasnic cos atakujacej hordzie ludzi :)
szczegolnie samemu :)
Powiem tak. Jak czytam wasze odpowiedzi to dochodzę do wniosku, że to Wy macie ograniczone horyzonty myślowe. Nie starcie się zrozumieć czy to ma sens czy nie,interesują was tylko tyle, że ktoś tak powiedział to tak jest. Gdyby wszyscy podchodzili do problemu jak Wy to nadal byśmy uważali ze ziemia jest płaska, bo takie były wytyczne i przypuszczam, że pierwsi podpalilibyście stos pod Kopernikiem.
Pozdrowionka.
do kanibalis
problem = poważne zagadnienie, zadanie wymagające rozwiązania, kwestia do rozstrzygnięcia - z slownika jezyka polskiego pwn.
zasady dopuszczalnosci (ktorych pewnie nie czytales) powoduja ze sprawa dopuszczenie "iii" i "ii" do gry przestaje juz byc problemem, bo zostala w spodob jednoznaczny rozwiazana. Jezeli chcesz sobie problematyzowac to pisz prosze do autorow slownikow.
do kanibalsa: napisales ze "Nie starcie się zrozumieć czy to ma sens czy nie,interesują was tylko tyle, że ktoś tak powiedział to tak jest." Ale inni mysleli czy to ma sens czy nie ;-) My nie musimy, to prawda... a powaznie - trzeba sie opierac na jakichs autorytetach, a nie na WLASNYM przekonaniu czy dane slowo ma sens czy nie. Pozdrawiam
witam.
Do Elipsoida. Poproszę definicje Autorytetu.
Pozdrawiam
Do kanibals:
A prosze bardzo - Autorytetami sa dla mnie w rzeczonej kwestii językoznawcy ukladajacy slowniki i ustalajacy reguly rzadzace jezykiem polskim. Tak nawiasem mowiac 2/3 graczy zachowuje sie nastepujaco: "nie znam tego slowa wiec go na pewno nie ma". I po drugie: jak sie przychodzi do jakiegos domu, to sie dostosowuje do JEGO regul, a nie narzuca wlasne. Dzieki za odzew i rowniez pozdrawiam.
Elipsoida
Jeżeli istnieje słowo "ęsi" to rozumiem, że używa się go w zdaniu np tak: "Dziecko ęsi już od rana"... Dlaczego nie ma więc dopuszczonych wszelkiego rodzaju odmian tego słowa? Może przyjąć, że podstawową formą jest "ęsić" dla czasownika oraz "ęszenie" jako rzeczownik... Wtedy można to też odmienić na dziesiątki sposobów.
nie, jest to nieodmienny wyraz i nie jest on czasownikiem.
możesz w takim razie poprosić o użycie tego wyrazu w jakimś przykładowym zdaniu?
mogę w takim razie poprosić o użycie tego wyrazu w jakimś przykładowym zdaniu?
sorry za pierwsze pytanie... myślałem o dwóch rzeczach na raz :) ten komentarz jak również 16:59:44 proponuję skasować, żeby nie było zamieszania :)
jest to tylna czê¶æ gêsi (bez g)
tylna czesc gesi (bez g)
proszę o podanie przykładowego zdania ze słowem "ęsi". Mashroom?
czy to ta sama osoba ktora kazala mi wymyslec zdanie ze slowem MUŚ? :)
hihih ta sama ;-) to jak bedzie z tym zdaniem?:)
pomysle :) na jutro postaram sie cos wymyslec bo teraz nie mam czasu (mecz w telewizji leci :))))a jutro mam egzaminy probne do liceum)
hihi czekam na zdanie z użyciem słowa "ęsi" ;) Jak tam egzaminy?
egzaminy ok z ęsi nie wymyslilem ;)
mashroom gdzie moje zdanie z "ęsi"? ;)
mam takie jedno: "gosc ęsi". może być?
moj brat tak mowi jak cos chce:))
nie no zartuje :)) nie wiem co to beznadziejne slowo oznacza:))
Boże czy tylko ja jestem tak mało inteligentny, że nie wiem jakie moze być zdanie z uzyciem słowa "ęsi"? Niech jakaś kompetentna osoba poda mi taki przykład, aby mój głupiutki rozumek zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi!
jak to se wszystko przeczytałem to muszem zawołać ęsi ęsi ęsiiiii
a poza tym yam na to
Iii !
ciekawe jakie słowo ma jeszcze tyle komentarzy.... Może idźcie se na czat albo coś... dla mnie to głupota!
wiecej komentarzy ma ii oraz iii, a kto wie moze i iiii? ;)
Ja Wam ułoże z tym zdanie... :
"Dziecko chciało siusiu wiec zawolalo: ęsi " i jak Wam sie podoba zdanie?
To nie o takie zdanie chodziło....widać też dobrze nie zrozumiałaś co to "ęsi".
Przez te ĘSI przegrałem a gościu stał się żółty!!
jest to slowo GESI w dialekcie z okolic Koziej Wolki. Mieszkancy tego regionu maja duze trudnosci z wymowieniem litery G i zeby zie nie przemeczac zamiast GESI mowia ESI. I pewnego razu pewien podroznik z tamtego regionu 'przemycil' to slowo do roznych innych czesci Polski i tak oto znalazlo sie ono w kurnikowym slowniku...
tylna część gęsi
ok rozumiem że są to pośladki gęsi.
co to jest ęsi co za ooo to wymyślił w tym słowniku jest zbyt dużo głupich wyrazów jednym slowem to idiotyczny słownik
esi - srodkowo-gorna czesc cementowo-zlotej plyty skradzionej 24 lipca 5675 roku przez wodza mauretanskiego plemienia Gondweiszu
dotyczy "ęsi"-slowa? wymyslu? niewiem co to takiego wogole. Do autora slownika - moze do slownika dodaj pare innych wyrazów potocznych wzietych z zycia lub z innego jezyka aby bylo ich wiecej i wiecej i wiecej i wiecej i aby ludzie sie jeszcze bardziej denerwowali bo takich bzdur jak w tym slowniku to nie wyczytalem jeszcze nigdzie!!!! z powazaniem slownik powinien nazywac sie GZD (Goowno z Dupy) !!!
Wyraz nieznany tobie jest wymysłem. Jak można tak podchodzić do sprawy. Żałosne. Biedny jesteś człowieku, że tak uważasz. Bo poza "kurwa" "huj" i "zajebać" pewno znasz mało wyrazów (przynajmniej te są dla ciebie normalne - bo oczywiste) Weźcie to sobie do serca (i tu mowa do stada bydła...znaczy się krzykaczy): Jak coś nie pasuje - to nie korzystajcie z tego. Proste chyba, nie? Chociaż dla sporej części nie takie proste...
Panie Gościu bydlaku, który zwraca sie w tym momencie do bydła - ja znam o kilka wyrazów więcej niż 'huj', 'kurwa', 'zajebać' - znam jeszcze takie słowo jak eza, czy kierki a pomimo to nie macie ich w słowniku. Więc nie chce mówić kto tu ma ubogi zasób słów. Jak można mieć tu na stronie kurnika słówa: kierki, dwuliterówki, trójliterówki - jak ani jednego z tych wyrazów nie ma tu w słowniku!
Czyz to nie jest parodia?....Śmiechu warte!
W takim razie jeżeli pod słowem "Fghha" podpisze się trzech no czterech ludzi z doktoratem i ustalom że słowo to oznacza:"Odgłos wydawany przez twórców słownika kiedy chcą jeść" to dodacie je do słownika?
ludzie dajcie spokój temu ęsi, jest zawarte w słowniku języka polskiego czy się komuś podoba czy nie
hmm,strasznie dużo tu walczących za wszelką cenę i czepialskich, trafiając na Was literaki przestają być FAJNE:(:(:(
ęsi to chyba bobas dodał do słownika który niema zębów i zamiast gęsi powiedział ęsi
najbardziej podobało mi sie wyjasnienie ze "ęsi" to 3/4 gęsi i zdanie "dziecko ęsi już od rana" rewelacyjne, uśmiałem sie prawie do łez
kończe juz bo chce mi sie ęsi ;-)
czołem
na szczęście prawdziwej grze taki upadek nie grozi.
EŚI to pikuś w porównaniu ze ŚMO :)
Pozdrawiam,
Tomek
PS. Pan Józek grany przez Halame tak mówi: "Co bedziemy ęsić pęsić..."
RÓŻNICA MIĘDZY "ĘSI" I "GLLU": DZIECKO AUTORA SŁOWNIKA MÓWIŁO "ĘSI"-"GLLU" NIE MÓWIŁO :)
To lepsze niż dowcipy.pl :]. Mnie najbardziej rozbawiło że ęsi to tylna część gęsi, a zatem ktoś słusznie wywnioskował że to są pośladki gęsi :D. LoL ;].
słowo to jako neologizm w jednym ze swych utworów (nie znam tytułu) podał K.I.Gałczyński i od niego sie to wszystko zaczęło. teraz jeszce można by wymyśleć jakieś słowo na ą i wszytkie litery będdą zadowolne ;)
bardzo podobają mi się te dyskusje :)) poszukam również w innych słowach, a swoją drogą to piękne że język żyje i powstają nowe wyrazy! Przynajmniej nie należymy do języków martwych. Popieram mniejszą część dyskutantów i uważam że nie ma się nad czym spierać. To tak jak kłótnia nad słówkiem "jeść". Kto to wymyślił i czy to słówko ma sens? Takie słówko istnieje i cieszcie się że dane wam było je poznać!!!
Słówko pochodzi z utworu Boya-Żeleńskiego pt.
"Jak wygląda niedziela oglądana przez
okulary Jana Lemańskiego"
W całości do przeczytania pod adresem:
http://www.literatura.zapis.net.pl/okresy/mloda_polska/zelenski/jak%20wyglada%20niedziela.htm
a tutaj tylko cytat:
...
Oczywista, że i dziatki
Śpieszą obok swego tatki.
Przodem Maryjka, a za nią
Klementynka, Brzuś i Franio.
...
Ale kto ma liczną dziatwę,
Nic mu w życiu nie jest łatwe.
Franio się przestraszył gęsi,
A Maryjka woła: "ęsi".
Brzusiowi pot spływa z czoła
I co gorsza, nic nie woła.
...
Niektórzy językoznawcy twierdzą, że ich dzieci wołają inaczej... - ich dzieci, ich problem.
Wyraz nie jest nowy, utwór powstał około 1910 roku.
jakie wyrazy tu wymyślają ale powiem ze jest niezły :)
Moim zdaniem słowo ęsi to bzdura !!! i nigdy nie slyszalam aby jakies dziecko mowilo ęsi jak juz to mowi amu !!!!! pozdrawiam ! Emilcia
wyrzucić w cholerę
To dla wszystkich malkontentów - proszę zajrzeć pod link:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=14238
c[:-D
ma gęsi czy mag ęsi?
ęsi
ęsi «okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej; potrzeba naturalna (u dziecka)»
za najnowszym slownikiem jezyka polskiego PWN
Jeżeli ĘSI to potrzeba to powinno się odmieniać : tą potrzebą tą ęsią.he he
he he bardzo śmieszne he he. naprawdę.
ja się zwracam ku... komuś mądrzejszemu który mi wytłumaczy tego co nie znam.
Swoją drogą ciekawe co by na "ęsi" powiedział prof. Miodek <muszę go kiedyś spytać;)> albo inny specjalista od jęz. polskiego, bo jeszcze kilka lat wstecz podczas zagorzałej dyskusji na temat poprawności naszego języka nie było osoby, która dopuściłaby do "obiegu" słowo zaczynające się na "ą", "ę" albo "ń".
W tej kwestii podzielam zdanie kanibalsa i jestem za tym, abyśmy nie uszczęśliwiali się na siłę, bo to nas doprowadzi w końcu chyba na manowce.(!)
Ale żebym nie była źle zrozumiana to dodam, że język polski uwielbiam jakim by nie był oraz szanuję wszystko to, co jest zawarte w słownikach, bo przecież trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. Jednak nie jest to poparcie bezkrytyczne.
P.S. Pozdrowienia dla wszystkich zapalczywych dyskutantów, no i oczywiście admina...;)
kochani, ęsi to genialne słowo na dziesiejsze czasy:
"ę" to odgłos stękania, "si" - siusiania;
czyli "siusiu na kupkę", czyli popularne "dwa w jednym"!
Aaa ja myślę, że Boyowi-Żeleńskiemu nie bardzo coś chciało się zrymować z gęsi :-), ale to był Boy-Żeleński, a nie jakiś tam ktoś:-) więc to mamy w słowniku.
Tutaj pragnę zacytować Gałczyńskiego (chyba)
(i przepraszam, że nie zachowuję oryginalnej pisowni, ale znam tylko ze słuchu i nie wiem czy całe, więc piszę cięgiem):
"Muzo natchniuzo tak Ci końcówkuję z niepisanowości natreść mi ości i uzo"
CO WY NA TO??? ja się pytam...
W ramach POTĘGI POCZUCIA HUMORU proponuję aby za jedyne słuszne wyjaśnienie przyjąć, że ĘSI jest to "3/4 gęsi"---- KTO ROZWIĄZUJE "HETMAŃSKIE" KRZYŻÓWKI TEN ZROZUMIE!!!
pOZDRAWIAM
WONA
Priorytetowa sprawa, o której chciałbym powiedzieć, to to, że nie należy mylić poezji (czyli mowy wiązanej) z językiem używanym w piśmiennictwie, tudzież w prozie (czyli mowie niewiązanej).
Utwór Mirona Białoszewskiego "namuzowywanie" (sic!) nie wywarł więc najmniejszego wpływu na zawartość dzisiejszych słowników... Wiersz Boya-Żeleńskiego - również !
W skrócie: poezja rządzi się własnymi prawami, a piśmiennictwo i język książkowy rządzą się swoimi prawami:))
c{:-D
totalna bzdura!!!!!!!!!!
zajrzyj do pwn
POTĘGI POCZUCIA HUMORU!! :-)
WONA
Jestem USMIATA do lez hahaha..USMIATA TAAAK;-))) to moje slowko;-)... ale ale do tematu wydawania przez dzieci jakis tam dzwiekow/ slowek itp. proponuje takze slowko "TUTU" i "PICIULKU"...moja corka tak na to COS wolala, to byl jej najwczesniejszy SLOWNIK...;-))))) Tutu ..ale niiiie ESI:-))))a, jesli chodzi, o potrzebe fizjologiczna, to najczesciej wydawala odglos juz zadowolenia, bo pielucha byla ZALATWIONA;-)))))
Pozdrawiam serdecznie grono budujacych ten JAKZE CUDNY SLOWNIK;-)Przy ktorym SMIACIA co nie miara...i... czasami nerwa:-)BO TUTAJ JAK W KALEJDOSKOPIE!Nigdy sie nie wie..CO NOWEGO.....??
I cala reszte ...-RENCKO-
Rozumie że to "słowo" istnieje , lecz czy nie powinno raczej sie znaleźć w słowniku wyrazów nieużywanych?!?!miałam stycznosc z małymi dziecmi i zadne przy mnie nie wypowiedziało ęsi a propo małe dzieci próbują w pewnym wieku dopiero budowac wyrazy więc dlaczego nie ma np jak kolezanka wyzej napisala "TUTU", czy ęsi nie jest poprostu smiesznym neologizmem ,żartem ?!
Jest neologizmem owszem. Użyty został przez Boya-Żeleńskiego w jednym z jego utworów i twórcy słowników w nich je umieścili. W związku z tym, żę spełnia zds, znajduje się i tutaj.
komuś coś się chyba delikatnie pod czaszka przestawiło że dodał takie słowo ni wpiąć ni wypiąć
ęsi mi się w mózgu od tych wszystkich dziwnych słów...
cio to jest
bysiek__ IP ban i kasacja nicka. Czy moze sie tym ktos zająć?
skoro ono "ęsi" w czasie teraźniejszy to czy nie "ęsiło" w czasie przeszłym a tego ostatniego jużw słowniku nie ma podobnie jak "ęsiłoby", "ęsisz" itp itd. Dłaczego?
gdyż ęsi to nazwa nieartykułowanych dzwięków wydawanych przez niemowlęta. ęsi w sensie podmiotu a nie orzeczenia.
dziecko nie ęsi - a wydaje odgłosy - tzw. ęsi.
No to by było na tyle :-)
przez to ęsi juz nigdy w to nie zagram!!! wrrrrrrrrrr
mid mała strata ;-)
Tu jest fakt, ęsi to w GWARZE krakowskiej siusiu a nawet "ęsi ęsi" u jakiegoś pisarza młodopolanina to wyczytałem, ale tak czy siak jest to moim zdaniem gwara:-)
ale cóż jest i trzeba z nim żyć:-)
Mała poprawka: Polszczyzna krakowska to nie "gwara" tylko DIALEKT. Ale to już szczegół i czepiam się :)))
"a niechaj narody wżdy postronni znają, iż polacy nie ęsi i swój język mają."
:)))
jakis glupi wyraz
Ludzie! Jaki jest sens gry jeśli używamy wyrazów, których nie rozumiemy? Tłumaczenie, że "ęsi" jest w Słowniku Języka Polskiego więc można go używać jest bez sensu! To co że jest, skoro nikt nie wie co to jest? Używanie takich (i innych równie dziwacznych)słów świadczy o tym, że nie potraficie cieszyć się samą grą, tylko chcecie wygrać za wszelką cenę! Ile to już razy grałem z kimś, kto pisał jakieś bzdurne wyrazy, a na moje pytanie "co to znaczy" odpowiadał "nie wiem, ale ten wyraz jest w słowniku". Gdzie tu sens rywalizacji? Nauczcie się przegrywać, to większa sztuka niż umiejętność wygrywania.
Obrońcom "ęsi" i innych tego typu michałków mówimy zdecydowane NIE!!
W słowniku języka polskiego jest błąd:
"ęsi" to nie "okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej", tylko wyraz użyty przez Boya-Zeleńskiego, raz jeden jedyny w jego wierszu.
"Franio się przestraszył gęsi,
A Maryjka woła: "ęsi"
Jeśli jakieś wyimaginowane dziecko o imieniu Maryjka chce zrobić kupkę i w związku z tym powstaje nowy wyraz, to dlaczego dźwięki wydawane przez realne dzieci nie mają prawa zaistnieć w słownikach?
przeczytałam co to jest "ęsi" - mimo tego że jest wpisane w słowniku to i tak jestem za usunięciem tak absurdalnego zwrotu choć trudno jest to nazwać nawet zwrotem - dziwny twór kilku literek nigdzie nie wypowiadany...
Przykre jest to że tutaj dopuszczalne są takie wyrażenia choćby jak coś takiego lub "iii"
Uczyć się tego nie ma potrzeby - można wyjść na idiotę poprzez idiotę który na siłę stara się wprowadzać w język polski swoje nazwy własne
PLUS dla tompaluszek - chciałam i ja to właśnie napisać - po co pisać słowa których znaczenia nie rozumiemy. No i na dodatek ściąganie ze słownika - czyżby już nic w głowach nie zostało, że aż trzeba sięgać do komputerowego spisu??
kurcze kurcze, jak dzieciak ma potrzebe naturalną to woła: KUPEEE!!! a nie jakieś ęsi(?)
Właśnie... dlaczego akurat "ęsi"? Czemu dziecko nie może wołać inaczej??? Dlaczego "ęsi"!!!!!! To jest chore... Jeszcze w zyciu nie spotkałam się z małym dzieckiem, które woła "ęsi"... Kto to w ogóle wymyślił...???
a z drugiej strony czasem można zmylić przeciwnika :-) i to jest chyba jedyna dobra strona tych wszystkich wyrazów..;-)
Moje dziecko ma już 7 lat i nigdy nie zawołało "ęsi", może jest jakieś dziwne ale chyba 99,9% społeczeństwa jest dziwne bo jeszcze nigdy nie słyszałem takiego pseudo zwrotu !!!!
To powinieneś się cieszyć, że w tym wieku poznałeś nowy wyraz.
Tu słuszny komentarz autor: ~gosc data: 2003-10-03 11:54:52
dziecko nie mówi "ęsi" tak jak "mama", "tata" - a wydaje odgłosy - tak zwane ęsi.
No to by było na tyle :-)
Właśnie wydałem z moich ust ęsi i z tego wszystkiego idę... wszyscy wiecie gdzie:)
"ęsi" to po starochińsku i po staroaramejsku (czasem też po starokonstantynopolitańsku) dziecko które pragnie miłości zdechłego ze starości jaka (takie zwierze)
kolejna bzdurka :)
niedlugo wszystkie kombinacje słów będą dostepne ;)
Nie mogłam się wprost oderwać od lektury tych przezabawnych komentarzy... :) Najbardziej uśmiałam się oczywiście przy tylniej częsci gęsi i 3/4 gęsi... :D No i jeszcze przy tym, co ktoś nie zaczaił, o jaką potrzebę fozjologiczną chodzi dziecku, gdy woła "ęsi" i zaproponował zastąpienie go "amu"... Nie sądzę, by było to równoznaczne :D Bynajmniej nie dla tego dziecka... :) Ja sama też nigdy nie usłyszałam z ust żadnego malucha tego odgłosu, ale nie przekreślam go tym samym...
Poza tym zastanawiałam się, dlaczego koniecznie chcecie odmieniać to przezabawne "ęsi" przez czasy, osoby... ;/ Przecież to nie żaden czasownik. To tak jakbyście chciali odmienić np. "ał" I jak by to było? On "ał", ona "ała"... :P
Fantastycznie śmieszne... :)
uprzejmie informuję, że ęsi brakuje tylko 113 głupich komentarzy, do przebicia ilości przy III (247 =))
dobrejnocy, mash. =)
już tylko 112 bo ja też mysle, ze to raczej od gęsi, a nie dlatego, że Żeleński mial na starośc zły dzień i nic mu do rymu nie pasowało.
Chcialbym móc czasem na czacie porozmawiać z twórcami słowników język polskiego, bo istnienie niektorych słów musieliby chyba tlumaczyć jak nasi politycy swoje pomysły na rządzenie. Cóż widac taki kraj.
Jakieś brednie - mam dwoje dzieci (już dorosłych), żyję już parę(dziesiąt) lat i widziałem małych dzieci całe setki i nigdy w życiu nie słyszałem takiego słowa!!!
kurna sami ''ęsicie'' !! wkrety na maxa tu macie... a potem taki dzieciak sie uczy: '' mamo, mamo !! siostra ęsi '' heh <lol2> to sie nadaje do prasy....
''... a balcerowicz musi odejsc... '' heh... lol.. tworcy tego slownika stanowczo nalezy sie test alkomatem.... chociaz nie wiem, czy wystarczy skali... :D
nie zdziwie sie, jeski kiedys w tym slowniku znajde slowo zaczynajace sie na '' ń '' :D eh... co ja moge... no sa ludzie i taborety i tyle...
jezeli tworca tego slownika ma inteligencje rowna 100, to przecietny kwiatek na oknie wyciaga 80 , a polsci polityk 40 :D kurna ludzie , co sie tu dzieje !! eh.... szkoda gadac...
Skroo to odglos wydawany przez dziecko to czemu nie ma np AM?
bo nieeeeeeeeeeeee
a moje podejrzenie jest takie....ze sie tylko walneli w druku i zamiast gęsi wpisali ęsi autor tego dziwa, pewnie tez przespal :P ale niech nikt mi nie mowi ze malenstwo ktore uczy sie mowic wystęka ęsi ...moje dzieci jak wiekszosc wola eeee..albo po cichutku zalatwia sie w kaciku :)))
ale wy proste ludzie jesteście... dobrze, że jeszcze nikt się nie kłóci o to, że jest jego pies nie szczeka hau tylko wow, ruf... czy Bóg wie co...
skoro twórcy słownika języka polskiego umieścili to hasło w nimże znaczy to, iż chyba jego egzystencja ma jakiś sens... a zresztą odsyłam poraz kolejny na www.rjp.pl - tam se pierdoły wypisujta, fu!
nonsens moja pani od polskiego dała mi nagane za wypisaniu w pracy domowej dziwnych sloe
znaczy to że dyplom kupiła na placu...
www.rjp.pl
www.pwn.pl
to, że
ęsi to nie gęsi!Co to jest?
moje dziecko ęsi :)) nie wiedzialam
moim daniem to jest debilne słowo jakie dziecko krzyczy ęsi jak ma ochote zrobić siku czy kupę?
Prostego słowa sob pochadzącego od sobek nie ma a na takie bzdury to jest miejsce!?
Nie byłam w stanie przeczytać wszystkich komentarzy, ale może ktoś zwrócił uwagę,że owa Marysia z wiersza wcale nie chciała ~no właśnie~ ęsić a tylko jak umiała naśladowała brata, a że była młodsza wyszło jak wyszło. Nieraz przecież dzieci mówią różne dziwne słowa.
Proponuję wszystkim rozsądnym, aby używali tylko tych słów, które mają jakiś sens,nawet jeśli dziwnie dla naszych uszu brzmią. Nie ma przecież obowiązku układania takiego czy innego słowa.Tylko ignorując głupie wyrazy, mamy szansę doczekać się ich stopniowej eliminacji.Pozdrowienia. Rebeca.
proponuję wszystkim tak "rozsądnym" jak Rebeca zmianę gry na bierki...
Ok, to mnie dobilo, wracam na szachy. Moze kiedys przyjde tu znowu jak jeszcze wiecej tych glupot bedzie...
Przy okazji wszystkim polecam, bo to tutaj to kompletna paranoja (tak, WIEM ze wszystko jest w slowniku, ale mam zbyt mala wiedze i odpornosc psychiczna. Te literaki to jednak sport dla prawdziwych twardzieli).
bywaj
Niektóre tu słowa to prawdziwa jazda
ja wolę: ee - tak sam wołałem będąc niemowlakiem.
"....a Polacy nie ęsi i swój ęzyk znają"
Ale macie problem, ęsi wołały dzieci (ze staropolskiego) kiedy chciały jeść
bueheheh ale jaja :O
dopuścić wszystkie zlepki liter bo na pewno któreś dziecko na coś tak powiedziało
hahahahahahahahahaha ten słownik i komentarze potrafią poprawć humor
Ktoś tu krzyczał coś o autorytetach, pragnę zacytować co odpowiedział na pytanie internauty tyczące się słówka - ęsi, dr Mirosław Bańko współpracujący z PWN :
Nie wiem, kto wymyślił ęsi (bardzo niewiele słów ma jasno określone autorstwo), ale hasło takie można znaleźć w kilku słownikach, co więcej – nawet z cytatami. Słownik pod redakcją prof. Doroszewskiego cytuje na tę okoliczność m.in. Słówka Boya.
Stronka PWN-u, bardzo fajna rzecz, szczególnie polecam wszystkim "głośno" piszącym komentarze ;-)
H_mc
Mashroom,jestem w tym samym wieku co ty,ale jakbym miała się z tobą porównać w zasobie słów jakie znam to marnie by przy tobie wypadła...:( powiem szczerze że mi imponujesz :) Oby tak dalej,a jeśli jacyś idioci twierdzą że się wymądzrzasz-olej to,poprostu ci zazdroszczą-pozdrowienia:))
hm...rzeczywiście śmieszne slowo
po krótkiej dyskusji wyszło że może ęsi to skrót. Tendencja do skracania jest wszechobecna (zwłaszcza u dzieci).
ęsi = chcĘ SIku
musze przyznac ze przeczytanie wszystkich komentarzy do ęsi ubawilo mnie setnie. Swietna literatura :)) Polecam!!
Pozdrowienia dla wszystkich fanow literakow:)
no to sobie jeszcze przeczytaj komentarze do 'policjanty' - sa jeszcze lepsze.... :)
rzeczywiscie niezle :-)
nie pojmuje tylko jak mozna bylo nie zauwazyc, ze to jeden i ten sam gosciu pisze te czepialskie komenatrze...
NIZŁE - - - - - język polski pełen magii... (szkoda, że nie można magii przez trzy "i" - - - - -
Wszystkim, którzy stają w bronie tego wyrazu, należy naęsiać na łeb.
Miłośnik Ogrodów
ja tam myslalam, ze dzieci placza jak cos chca, a nie krzycza "mamooooo! ęsiiiiii!!!"
to dobrze myślałaś.
ja nie mówiłem ęsi jak byłem mały :)
no to juz wiesz, ze jestes ulomny
i powiedzcie mi że naukowcy (bo oni chyba tworzą słowniki) są normalni :))))))))))
niezłe ale ja nie słysze tego u dzieci(moim zdaniem cie pogieło):))
bebebebebebe, chlipuchlipu, ssiiiiiiiiii, miamuśu hioć bio siem zieścialiem
bezsens takie słowa dodawać, skrótów nie ma np ofi, a takie badziewia dajecie
przez takich jak ten d. ta gra traci smaczek i sens... brawo,jeśli o to Ci chodziło...!..a "ęsi" to Twój IQ ...
może i mnie w szkole źle uczyli, ale na ę i ą nie ma prawa zaczynać się żadne słowo. Na szczęście w podstawówce uczyła mnie wariatka, której tutaj nawet nie pozdrowię!
a na ilu klasach podstawówki zakończyłaś edukację?
moze tak: gaga, bubu... sa jakies matki? ;)
Cha cha!Ale bzdury.Nikt nie mówi ęsi.
ja mówie
moje dziecko mówi na lekarza pan konkol (doktor) następnym razem wpiszę w literakach.
no i sobie wpisz, może wyłożyć wszystkie literki w porządku alfabetycznym, proszę bardzo!
ęsi jest w słowniku i bardzo dobrze, że jest w literakach ! Nie komentujcie tego więcej ! Nie ma potrzeby ! Słowo jest w słowniku i tyle !
ęsi znaczy ze dziecko chce kupe
czasem mowi sie tez ęsiu zaleznie od regionu
to takie siusiu tylko ze bardziej konkretne :D
"ęsi" spoko wyraz, szkoda, że tylko nieliczni znają jego znaczenie... będę musiał jednak zainwestować w lepszy słownik :)
hmm...
Nie można mówić "ęsić", bo wyraz "ęsi", to nie jest czasownik! Podobnie jak "hej". I co? "hejać"?
To ja Was hejać i śmiać się głośno przy tym.! ;)
Jak to nie ma hejać? Jest nawet w nowej piosence Lady Pank: "Heja: hej". Czyli "Krzyczy hej: hej". Oczywiście mamy tu do czynienia z błędem, wystarczyło powiedzieć: "Heja". Coś w stylu "cofać się do tyłu. :P
dzięki wam wszystkim.Taki byłem zdołowany i.... popłakałem sie ze smiechu. Stary chłop a beczy.
Jeszcze raz dziękuję. Nie ginie duch w narodzie.A ludzie emigrują..... .
pamiętam jak wpisywaliśmy kiedyś do pamietników:
ęci,ęci niech ci diabeł łeb ukręci.Moze dajmy szansę ęci? ęsi się chyba nudzi tak w samotności.
Pragnę przyłączyć się do kolegi piszącego powyżej. Jesteście fantastyczni!!! Polecę te komentarze komuś, kto będzie miał tak kiepski humor jak ja dzisiaj. Ludzie!!! Wasze komentarze powstrzymały mnie przed samobójstwem!!! ;-))))))))
Potraficie rozśmieszać. Dzięki serdeczne.
powiem jedno. To niedorzeczne aby tego typu słowa czy określenia umieszczać w słowniku gry, w którą grają poważni ludzie. Skandal! Chcę rozmawiać z administratorem tego portalu. Pf...
Pocałuj go w nos :-B
Hej William, polecam Literaki angielskie :P
poecie wolno tworzyc neologizmy, ale to nie powod by je wprowadzac do jezyka
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
Iż Polacy nie ĘSI, iż swój język mają". :P
ęsi nie ma wogóle sensu pokażcie mi choć jedno dziecko które woła ęsi to wam zapłacę pozdro.
Czy tak trudno zrozumiec, ze dzieci nie musza tak mowic? Czy smiejesz sie dokladnie hihihi lub hahaha a pies szczeka doslownie hau, hau?
Hahahaemce
wlasciwie juz mnie nic nie zdziwi nawet to ęsi
są jeszcze bardziej zwariowane slowa
co za ..... pisal ten slownik chcialabym wiedziec? wyrazow podstawowych ze slownika nie akceptuje ale jakies zlepki literowe, ktore nie istnieja tak? Sorry ale ten ktos chyba nie lubial przegrywac.
zamknij się
Homiku vel mc master of guru: ten koleś to pewnie sam do pięciu nie potrafi zliczyć, a jeśli coś chce powiedzieć to zapewne jedynie "ęsi, ęsi" :PP
Ten kolo homik przesadza. Czy nie można wykasowywać jego chamskich komentarzy niewnoszących nic do dyskusji!
a dlaczego nie ma slowa gugugaga?
Mając 2 lata "Ęsi"- powiedział autor słownika gdy zobaczył Gęsi. Z wrażenia zrobił kupke i za to dostał w dupke. Od tego czasu już nie ęsił lecz krzyczał e-e jak go klocek kręcił.
Zapomniałem się zalogować...
KOMUNIKAT SPECJALNY: Jeśli chcesz dołączyć do ścisłej listy tysiąca największych kretynów w Polsce, niezwłocznie napisz tutaj post w stylu:
a) Co to do cholery to ęsi?
b) idiotyczne slowo, nie ma tego w rzadnym slowniku
c) hyba was popier...iło!!!
d) jestem prof. dr doc. hab X i znam wszystkie słowniki świata i nigdzie nie ma ęsi!!!
e) ta gra schodzi na psy i przez nią ma córka dostała schizofrenii paranoidalnej a tatko podciął sobie żyły
itp.
&;-)
co to za idiotyczne słowo???????????????////////????!!!!!!!!!!!!1111111
maśrum - gupek, maśrum - gupek, a ty, a ty, a ty
co za bałwan to wpisał do cholery tu????? tego nie ma w rzadnym słowniku!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111111111
jestem profesorem polonistyki!!!!111111111
siapiący osiołek - gupek, siapiący osiolek - gupek, a ty, a ty, a ty
oj, osiołek, hyba z ćemńarz. rzaden profesor polonistyki tak nie pisze :P
kto pozwala na wpisywanie takich słów do słownika??????? przecież odgłosy wydawane przez niemowlęta to nie jest słowo do wpisania do słownika języka polskiego, przeciez szyscy nas z tego powodu wyśmieją :/
a poza tym mam w rodzinie kilka dzieci i jak na razie zadne nie mówiło "ęsi" więc chyba komus się cos przysniłó
Właśnie :P ja mówiłem jak byłem mała kola-kola :)))
Chimcia ;)
Dlaczego ĘSI jest a ĘTA ĘTEJ ĘTE niema?!!
nie wiem evela (-_-)
nom
dodajcie
nie ęty, tylko enty!
burebure
mi sie wydaje, ze jakis wazny polonista sie kiedys pomylil, lub mial zly dzien i wszyscy to powtarzaja, bo on mial tam autorytet lub byl "bardzo madrym czlowiekiem". wszyscy tak gadaja bo jemu sie cos wybzdzilo, lol.
mowa nie zalezy od jakichs tam profesorow, tylko od ludzi ktorzy ja uzywaja. tylko ciekawe, ze ta masa sie kieruje ta mniejszoscia, to jest paradoks.
kurnik.pl musi sie przeciez kierowac slownikiem. najpierw trzeba to w slowniku zmmienic a dopiero w tedy powinien zmienic to kurnik.pl
p.s. ale sie usmialem czytajac to. nawet prawie zapomnialem, co chcialem napisac :-)
dlaczego któś zmienił moje znaczenie ęsi ??? moje było zabawniejsze że 3/4 gęsi chyba ktoś się nie zna na żartach
pozdro
Bo było niewłaściwe z merytorycznego punktu widzenia.
Jakby "ktoś" się nie znał na żartach, to byś dostał bana za wpisywanie głupawych znaczeń.
wienia
a co to jest ban ??????? hehehe
już wiem
zarządca okręgu wojskowego na Węgrzech
wg słownika trójliterówek literaków
jeśli "ęsi" to czasownik ,to bezokolicznik powinien wyglądać "ęsić" , a ęsić w słowniku nie ma, nie ma też "naj". Więc ja ęszę (ęsię) znalezienia "naj" w słowniku.
Ale "ęsi" to niestety nie czasownik :(
a "naj" to pewnie chiński w czystej formie
Co za kretyn napisał mądry słownik!!!!!!!!!!!
Nie istnieje nic bardziej idiotycznego jak słownik w którym są słowa typu ęsi. Jest kilka zasad niepisanych w języku polskim 1. NIE ISTNIEJĄ SŁOWA ZACZYNAJĄCE SIĘ NA Ę I Ą. 2. NIE ISTNIEJĄ SŁOWA W KTÓRYCH PO SPÓŁGŁOSCE ZE ZNAKIEM DIAKRYTYCZNYM (Ć, Ń, Ś, Ź) WYSTĘPUJE SAMOGŁOSKA. 3. NIE ISTNIEJĄ SŁOWA W KTÓRYCH Z RZĘDU WYSTĘPUJĄ WIĘCEJ NIŻ DWIE IDENTYCZNE LITERY.
Radzę więc kilku niedoedukowanym pseudoprofesorom aby przestali się kompromitować i nie próbowali wmawiać ludziom że są słowa których nie ma nie było i nie będzie. Proszę nasz język jest piękny nie niszczmy go wprowadzając słowa z języka kosmitów!!!!!!!!!!
JESZCZE JEDNO: Jeżeli ęsi to okrzyk dziecka(bzdura nigdy nie słyszałem żeby dziecko tak wołało) to przecież jest też słowo am - też słowo wypowiadane przez dziecko przy jedzeniu(Nie mówię już że ama to mniszka buddyjska i to słowo we wszelkich wariacjach powinno być w słowniku - ale pan nibytoprofesor twórca tego braku uznał że zrobi dobry kawał; jest ęsi amy nie!)
drogi darkhorsmanie....widac, ze grasz krotko i nie zdazyles jeszcze zapoznac sie z zasadami gry literaki :)
sam kompromitujesz sie takimi komentarzami, gdyz podane przez Ciebie "niepisane" zasady są "łamane" w większosci popularnych i cenionych słownikow jezyka polskiego redagowanych wg Ciebie przez "kilku niedoedukowanych pseudoprofesorów"...
miło im zapewne bedzie uslyszec Twoja opinie, wiec pisz smialo do redakcji slownikow:))
słowo: ęsi autor: darkhorsman data: 2004-12-22 09:32:45
tylko mordę obić
mc, ty jakis agresywny jestes ;/ praktycznie kazdy jak zaczyna w to grac, nie wie o ZDS i wielu zwykle niespotykanych slowach... nie lepiej grzecznie wytlumaczyc tak jak to robi meg?
Ja też nie wiedziałem o ZDS i robiłem z siebie kretyna, ale Kurnik to była moja pierwsza przygoda z netem. Od tej pory, zanim zapytam albo coś napiszę, to czytam FAQ, nazapki, regulaminy itp.
A ten tu "znawca" widać znał parę przypadków słów "z archiwum X", więc od wczoraj pewnie nie gra. Ja bym mu mordy nie obił, ale kilka kijów to mu się należy! :DJ
autor: burebure data: 2004-12-22 12:17:47
ludzie, mimo, że nie czytali kodeksu karnego, z zasady, nie mordują i nie kradną
beznadziejne porownanie. 3/4 ludzi jak zaczyna grac w literaki sie bulwersuje jak widzi, ze nie ma np 'tas' albo jak widzi 'ćela'. mordercow i zlodziei jest duuuuzo mniej...
sama jesteś beznadziejna
:) lubie jak druga strona nie potrafi wymyslic nic lepszego niz "jestes glupi" albo, jak wyzej, "sama (czemu sama? ja to on! :P) jestes beznadziejna"
sama jesteś
ale podoba mi się ta dyskusja!!!!!! Literaki wzbudzają emocje sięgające zenitu. No i dobrze. Albo zgadzamy się na zasady gry przez kogoś wymyślone albo nie gramy i już! To ciekawe tak zastanawiać się co autor miał na myśli jak wprowadzał jakieś słowo! Pozdrawiam! Wszystkiego nie da się wiedzić!
skoro są ęsi to czemu nie ma ęś??
ęsi to lixczba mnoga a ęś pojedyńcza to chyba jasne więc apeluje o zapisanie tego w słowniku
to skandal od dziś zaczymam ęsić hehehehehehehe
he... śmieszne, he... wszyscy klaszczą i się śmieją, he...
co za debil to wymyślił??
gratuluję 2__kuba__2, zdobył Pan honorowy tytuł Kretyna Miesiąca:)))
proszę jeszcze podać dane personalne i telefon domowy pod e-mail: wpleszcze@wp.pl a nagroda zostanie przysłana jeszcze dziś wieczorem :)*
Ja mogę podać jeszcze milion słów, które wypowiada moje dziecko, gdy chce coś zakomunikować- może też znajdą się w słowniku???
może ąda- moja córka tak mówi gdy chce wielbłąda hihihi
chyba masz wobec tego geniusza...skoro w wieku, w ktorym na wielblada mowi sie "ąda" wypowiada juz milion słow i to tylko w celu zakomunikowania czegos:))
niestety najpierw musisz jakies podania pisac zeby dodali je do oficjalnych slownikow jezyka polskiego....dopiero wtedy bede mogla je dodac do naszego slownika:)
powiem wam, co to jest ęsi:
wołanie dziecka o to, że chce opróżnić pęcherz ;)
nigdy nie słyszałem u dziecka, może to jakaś wada wymowy była????????????????
Ludzie jesteście chyba chorzy!
Dziecko jak chce jeść woła am a nie ęsi!
Więc dlaczego nie ma am!!!!
bo nie umiesz czytać
To juz zaczyna być niedorzeczne!! Pomijając już takie paszkwile jak mee i wrr, ale nigdy w życiu nie nie widziałem, a właściwie nie słyszałem dziecka które by powiedziało czy wydało z siebie dżwięk ęsi.
Dzieci i ryby głosu nie mają a ja dostałem w dupę przez te wsze dziecinne języki. Jak moje dziecko powie do mnie ęsi to przez tydzień nie będzie jadło. Równie dobrze może być słowo SRĘSI tak może mówić dziadek jak nie ma gęsi.
No rzeczytwiście ładny bezsens... Jak tu grać?? Trzebaby znać na pamięć te dostepne bzdurne słówka...
jo żem ęsi nie wołał jakżem się urodziło !
QUARK !!!
to tez powinno zostać dodane
Popłakałam się ze śmiechu czytając komenty do ęsi. Muszę się profesora Miodka zapytać, co sądzi o ęsi, jak sie dowiem, to napiszę. Pozdrawiam 3/4 gęsi i zdechłego jaka :)
I o co tyle krzyku...? Pędzili przez Polskę Tatarzy, krzyczeli "kęsim! kęsim!", a małe dzieci uciekały, wołając ęsi! ęsi! i ze strachu fajtały po nogach. Tatarzy odeszli. Ęsi pozostalo...:D
W SLOWNIKU JEST NAPISANE ZE ęsi OZNACZA POTREZBY MAŁEGO DZIDZIUSIA
Całe życie uczyli mnie w szkole podstawowej, że na ma słowa naliterę "ę".. a tu proszę..!!! W takim razie postuluję o wprowadzenia słów.. łeee (płacz dziecka), gugugaga.. (gawożenie dziecka)i inne "dziwolągi" (bo jak wiemy niemowlakią są różne).A najlepiej proponuję przeprowadzić badania wśród niemowląt polskich (bo posługujemy się tu słowami polskimi) i stworzyć uniwersalny słownik niemowląt po czym włączyć go do słownika Kurnika.. dlaczego inne słowa dziecięce mają być dyskryminowane?????.. I jeszcze jedno.. dlaczego nie wprowadzić odgłosów, które wydają głocho-niemi.. nikomu nie ubliżając oczywiście oni też mają swoje określenia na potrzeby.. !!
Mam nadzieję że Moderatorzy zauważyli IRONIĘ!!!!!!
"Całe życie uczyli mnie w szkole podstawowej,"
lol
" Mam nadzieję że Moderatorzy zauważyli IRONIĘ!!!!!!"
zgłaszam się - zauważyłem :-)))))
widocznie Ponczesa ciagle nie zdawal do nastepnej klasy - bo ciagle myslal ze jest takie slowo no i mial jedynke z polskiego... no i pewnie dalej chodzi do podstawowki...
Ęsi-czyli ide zalatwic potrebe naturalną.tylko tak moge to skomentować
To dodajcie jescze wyraz "bgaj", bo Józefina Ziemniak napisała w wierszu
(...)
Polska to wielki kraj.
I dzieci w nim krzyczą "bgaj"
(...)
To był fragment tylko :-)
dziekujemy za fragment:) poprosze jeszcze o jakis slownik jezyka polskiego, gdzie mamy "bgaj" jako haslo :)
skoro w tym slowniki wy6stępuja nieistniejące onomatopeje poproszę o zamieszczenie slow typu: hih khy khy i sss
pozdrawiam
NIgdy nie słyszałem żeby jakieś dziecko powiędziało ęsi a wyraz jest dopuszczalny ale wszystkie dzieci mówia AM na jedzenie a to nie jest dopuszczalne, AM powinno być dodane do słownika
Tępy koczkodanie, czytaj poprzednie komentarze a dowiesz się dlaczego masz ęsi w słowniku.
ja się nie pytam tłuku dlaczego jest ęsi tylko czemu nie ma AM?
ad 1. Twoja mama.
ad 2. Tępy koczkodanie, czytaj poprzednie komentarze a dowiesz się dlaczego masz ęsi w słowniku, a am w nim nie doświadczysz.
a sisuskdsji to odgółos dziecka z jednym chromosomem więcej.kiedy chce powiedzieć,że jest zadowolony z życia.Dodajemy do słownika?
ęsi - dziwne ale podoba mi się
hłe hłe hłe. Nic dodać nic ująć "ęsi" matko jedyno. ratujcie przed układającymi słownik
A CO TO JEST ĘSI ??????? MIODEK TO SIĘ PEWNIE NA SWOIM STOŁKU PRZEKRĘCA ZACHODZĄC W GŁOWĘ CÓŻ ZA GĘSI TO STWORZYŁY... GRATULACJE DLA GRACZY KTÓRZY WYKAZALI SIĘ JASNOŚCIĄ UMYSŁU I DOPUŚCILI DO SŁOWNIKA TEN WYRAZ(?)W GRZE. JAK TAK TO MOŻE DOPUŚCIMY DO GRY WYRAZ NP. HUEITYUIETRTE ??????????? NO BO JAK ĘSI TO CZEMU NIE.......... GRRRRRRRR... OPO51
opo51, polecam Ci slowo "policjanty", tam jest duze pole manewrowe jesli chodzi o komentarze, zachecam do oddania swojej opinii na temat tej odmiany.
jak chcesz się dowiedzieć, co oznacza wyraz ęsi, to u góry strony w lewym rogu masz: zobacz odmiany znaczenie itp..o ile czytanie nie sprawia ci problemu(a mam szczerą nadzieje że nie):), to po zajrzeniu tam posiądziesz niezbędną ci wiedzę na temat tego słowa..:P pozdrawiam.
nieeeeeeeee, to już całkowite przegięcie! ęsi??? jak kiedyś usłyszę, że dziecko tak mówi to chyba uszami zaklaskam:P ęsi jest a "am" nie ma???!!!! Ludzie zlitujcie się! ta gra zaczyna być bez sensu.
Ponczesa to ONA.. i studiuje.. a modertorzy nadal nie usunęli tego głupiego słowa.. nie dociera! ale moze o to w tym wszystkim chodzi, żeby płdzić dyskusje. (sama nie wiem - zaczynam podejrzewać teosrie spisku)
GESI-ESI:}
Gram w scrabble juz 2 lata, i pierwszy raz się spotykam z tym słowem !!!
Dochodze do wniosku, że POLAK POTRAFI :)
mam dwoje dzieci , ale żadne z nich nie wołało "ęsi"
faaaaajny wyraz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja proponuję kóńczyć;qpa;qrde;qufa;qura;qqryq;ądra;ąłderka;ąszyć;ńańq;qusić
ale ęsi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ten cały BOY to chyba nie miał do czego zarymować!
konstantynopolitańczykowaneczka lepiej brzmi
niż durne-bez sensu-bez znaczenia-ĘSI!
powinni tego zabronić!
policja!
łapać prześmiewców języka ojczystego!
a poza tym idę
nigdy u dziecka nie słyszałam odgłosu ęsi...nawet u nienormalnego...
Nigdy nie widziałem bardziej debilnego wpisu niż twój, nawet na ścianie w kiblu.
~gosc: dobre! :)
ęsi...to skrot od gęsi...komuś nie działało g na klawiaturze...wiec tak pozostało...;)))
Jamajka, Ty to do tej pory mowisz ęsi jak Cie matka natura przypili hi hi hi hi hi hi
ęsi...to skrot od gęsi...komuś nie działało g na klawiaturze...wiec tak pozostało...;)))
homik nie tak ostro bo wiekszosc tu ma racje. to ze Ty wydawales z siebie takie dzwieki w dziecinstwie, nie oznacza od razu, ze kazde dziecko zaskakiwalo biednych rodzicow taka elokwencja :). mimo ze jest w slowniku jest dosc kontrowersyjne, w tym akurat wypadku mozna bylo odstapic od regul...
zabawne jest to, ze mam trojke mlodszego rodzenstwa - siostra dopiero co wyszla, w ktorym dzieci maja wyjatkowy talent do slowotworstwa :), ale od zadnego z nich nigdy nie slyszalem "ęsi"... jesli juz to "siusiu" :D. moze moja rodzina jest jakas inna ? no ale zasady zasadami... :/
Tak, wywalić "ęsi"! Potem "iii"! Dalej - "ćela", "policjanty", "lex", odmianę "mamą" (nie ma w słownikach!)! I jeszcze "ko", wywalić "ko"!
w starszych słownikach (SJP PWN(3 tomy) 1998 choćby)ęsi figuruje (w internetowym także). Swego czasu podobna dyskusja była prowadzona na forum Croniksowym poświęconym Scrabble - konkluzja była taka, że znalazło się to słówko tam (w słownikach)wyciągnięte z wierszyka Boya.
przytaczane także były (Frrrr :) ) badania statystyczne :) zadające kłam twierdzeniu, jakoby taki zwrot używany był przez nieletnich w wiadomym celu. Autorzy słowników chyba też doszli do takiego wniosku - czego dowodem jest brak tego słowa w najnowszych słownikach (przynajmniej PWN)
gościu - wywalić nie da rady bo są zgodne z Zasadami (przynajmniej w wiekszości) Można jedynie pamiętać po skończonej grze, że to była tylko gra...
bon_dziorno 2005-04-28 22:50:05
gosciu, musisz zrozumiec, ze zadne dziecko esi nie robi, tak jak kot nie robi doslownie miau ani pies hau, no i poczytaj sobie moje wszesniejsze wpisy pod tym haslem to moze ci sie w czajniku cos rozjasni, szczegolnie polecam: ~gosc 2004-05-19 19:12:13
w sumie nie wiem po co ci odpowiadam, bo jestes kolejnym nieumytym zdebiem, ktore nie potrafi przeczytac kilkunasta zdan ZDS-a.
a moj wpis homik_mc 2005-04-08 15:03:10 to reakcja na komentarz poprzedni, gdzie nastepny wszechwiedzacy miast czytac zasady, zglasza pretensje i stroi fumy, a na dodatek obrazajac przy okazji nienormalne, chore dzieci.
haemce
ale nie musisz mnie od razu obrazac debilu... chociaz skoro ty stawiasz psa i kota na rowni z czlowiekiem to nie ma sie co dziwic twojemu szacunkowi do innych. zwlaszcza ze na koncu napisalem "zasady, zasadami" i nawet nie wspomnialem, ze jestem za usuwaniem tego slowa z gry - predzej ze slownika jezyka polskiego.
co do tego wpisu, to osoba ktora go dodala miala racje - nigdy nie slyszala takiego czegos od dziecka, dlatego nie ma powodu zeby sie od razu rzucac jak ty...
w sumie to nie chce mi sie z toba gadac ale ci wyjasnie, bo poczulem nic sympatii
a) debilem mozesz nazywac swojego ojca i to ty zaczales mnie obrazac
b) gdzie napisalem, ze jestes za usuwaniem tego slowa?
c)powinienes byc wdzieczny za rozjasnienie ci tematu, choc chyba nadal nie rozumiesz, ze zadne dziecko nie mowi doslownie: esi, bo patrzac na twoje wpisy i poziom inteligencji, watpie by ci sie udalo ta gnoze pojac
h_mc
musisz byc bardzo inteligentny, skoro z dwoch krotkich wpisow potrafisz ocenic czy ja jestem..:)
wiem ze moge go tak nazywac, ale ty o wiele bardziej na to zaslugujesz :)
"w sumie nie wiem po co ci odpowiadam"
"w sumie to nie chce mi sie z toba gadac"
boze nikt cie nie zmusza, a mi juz na pewno nie zalezy na takich wyjasnieniach jak twoje.
"bo poczulem nic sympatii" - czuje sie zaszczycony ;)
to ze zadne dziecko nie mowi doslownie ęsi jest raczej niepodwazalne, ale mi i nie tylko mi w zaden sposob to nie przypomina zadnego dzwieku wydawanego przez dziecko. moze ludzie studiujacy polonistyke wyksztalcaja w sobie lepszy sluch ? :>.
tak się składa, że jestem po akademii muzycznej, więc słuch chyba mam :], mam też dziecko i ku*wa, nigdy nie słyszałam z jego ust żadnej "ęsi", a wierzcie mi, że różne dziwne rzeczy mówi.
swoją drogą gdyby chciano włączyć do słownika wszystkie dziecięce wyrazy, to drzew w lesie by brakło na słowniki.
wielbiciel Boya wpisał to słowo w którys ze słowników i tak zostało...
Przeczytalam wszystkie komentarze i mam kikla zdan do wypowiedzenia.
Po pierwsze wracajac do komentarza "darkhorsman'a" a jak myslisz kto układał te wszystkie regoly??? Bo mi sie wydaje ze to wlasnie tworcy j. polskiego czyli takze slownikow. A jezeli oni je utworzyli to oni takze moga je zmieniac, nie uwazasz??
Po drugie czemu wy ludzie czepiacie sie Megan i innych tworcow zasad tej gry. Jezeli wyraznie jest napisane ze slowa uzyte w jezyku do gry literaki znajduja sie w slownikach jezyka polskiego?? Nie pasuje wam istnienie jakiegos slowa typu "iii" lub "ęci" napiszcie do wydawnictwa PWN z prosba o podanie kontaktu do tworcow slownikow mysle ze udostepnia Wam takie informacje, a nie macie pretensje do ludzi ktorzy nie mieli zadnego wplywu na powstawanie słów tego typu. Zastanawiam sie dlaczego tak postululujecie aby wycofac takie slownictwo z gry, moim zdaniem jest to dobry sposob aby poznac wiecej slow ktore tworza nasz ojczysty jezyk.
Musze przyznac ze ja takze nigdy nie slyszalam aby jakis bobas wolal "ęsi" w celu oznajmienia ze ma potrzebe zaspokojenia swoich potzreb fizjologicznych, ani tez w zadnym innym celu:)I takze nie znalam wczesniej znaczenia tego slowa.Ale mimo to nie jestem zdania aby wycofac ten wyraz ze slownika.
Tak mi sie wydaje ze gdyby wszyscy Polacy podchodzili by tak opornie to tworzenia nowych słow nasz jezyk calkowicie by zubozał i stal sie monotonny.
ja chce zobaczyć to dziecko , co mówi "ęsi"....
okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej; potrzeba naturalna (u dziecka)
co to znaczy???? Jak mi jakieś dziecko małe powie ęsi to dobra.... :P:P:P:P:P
widze ze mashroom juz se odpuscil lamanie glupkow :)
Ludzie ja nie moge co za debile dali to do jakiegokolwiek slownika jezyka polskiego. Przeciez to slowo jest wymyslem jakiegos poety dotknietego schizofrenia z przerzutem na nogi. Nic mu sie nie zrymowalo z gesi i napisal cos takiego. No ale sa ludzie i taborety i nic na to sie nie poradzi.
marco_polo1990
no
To mówisz, że mogę sobie usiąść na tobie przy stole i zjeść obiad?
do ~gosc z 2005-05-27 15:35:49
Uprzejmie informuję, że owymi "poetami dotkniętymi schizofrenią..." są m.in. Tadeusz Boy-Żeleński i pewna pozytywistyczna pisarka, oznaczana w słowniku Doroszewskiego skrótem "WITOW." (jak ktoś ma pierwszy tom,niech zechce sprawdzić).
"Debilami" zaś są prof. prof. Witold Doroszewski i Mieczysław Szymczak.
powinni coś ze sobą zrobić... zwłaszcza ten Witek - podwójny "profesór" :-)
"Dla oznaczenia liczby mnogiej stosujemy skróty podwojone. W tym celu skróty jednoliterowe łączymy, stawiając na końcu kropkę, np. oo. (=ojcowie), pp. (pp. =państwo), ss. (strony, siostry, synowie); skróty dłuższe powtarza się i po każdym z nich stawia kropkę, np. prof. prof. (=profesorowie), (dyr. dyr=dyrektorzy), kol.kol. (=koledzy)" Cytat ze "Słownika ortograficznego PWN". opracowanego przez Anną Kłosińską na podstawie "Wielkiego Sownika Ortograficznego PWN" pod redakcją prof. Edwarda Polańskiego.
Osobiście byłabym ostrożna w krytykowaniu niektórych wypowiedzi, bo, przy okazji, mozna samemu wyjść na ignoranta.
Blimunda, a co twój komentarz ma wspólnego ze słowem "ęsi"?
Tyle samo co komentarz ~goscia z 2005-05-28 14:27:45
po raz kolejny pytam kto układa ten słownik i dlaczego są w nich słowa martwe
nawet jeśli było ęsi sobie jakieś kiedyś gdzieś
to jest ono martwe chyba - jest martwym archaizmem
jeśli nie umiecie zerwać z bzdurnymi słownikowymi słowami to po co tu jesteście
tak mnie wkurzają takie definicje jak 3/4 gęsi. czy was ludzie popierniczyło? przecież nie ma takiego słowa. kto wymyślił ten "słownik"?! to nie można nazwać słownikiem!! weźcie do ręki normalny słownik. używanie tego słownika podczas gry jest nieuczciwe. jak go w ogóle nie używam, tylko daje komentarze taki jak ten. nie rozumiem takiego czegoś. jak to coś można nazwać słownikiem?!
ęsi 3/4 gęsi
apacz nie powtarzaj sie
ludzie żalosne jest to słowo !!!
szanowni państwo!! to moje ulubione słowo, niech zostanie..proszę!!! i jeszcze proponuję dodanie...ęsić, wyęsić , ęszenie, ęsimy, poęsić (się czasem zdarza)...serdecznie pozdrawiam i nie kłóćmy się już o nie...bo to urocze słowo :)
olejoodporny! to podaj szybciutko słowniki, w których znajdują się: ęsić, wyęsić, poęsić etc. Tylko pamiętaj, że słownik Jaremy Pitolińskiego jest niedopuszczony :)
ale po co? przecież Zasady dopuszczają tworzenie liczby mnogiej wszelikch słów.
od czynności "ęsi" można utworzyć dalsze - okrzyk dziecka świadczy że chce "ęscić" - chyba że potraktujemy, że chce konkretnej rzeczy tego "ęsi"
- jeśli tak to nie ma przeszkód, dla których nie miałoby chcieć więcej niż jeden - czyli:
jedno "ęsi"
wiele "ęsiów"
tak samo wydaje mi się, że "nieęsi" nie jest bezpośrednim zaprzeczeniem, ma z pewnością o wiele szerszy wymiar niż proste zaprzeczenie...
twoim zdaniem "ęsić" to liczba mnoga od "ęsi". rotfl
czytanie ze zrozumieniem:)
moim zdaniem "ęsić" czyli wykonywać czynność "ęsienia"
i w niedalekiej przyszłości dumni rodzice będą mogli rozmawiając o swych pociekach powiedzeć:"a nasz maluszek wczoraj zrobił sam aż pięć nieęsiów - czyli nie zwalił w pieluchę a na nocnik...
Jeśli idzie o czytanie ze zrozumieniem, to proszę o ponowne spróbowanie wykonania tej czynności:
"4. Ponieważ do gry dopuszczone są wyrazy poprawnie zbudowane, choć faktycznie rzadko używane w polszczyźnie (tzw. formy potencjalne), warto zaznaczyć, że dopuszczalne są:
* dla rzeczowników:
o liczba mnoga wszystkich rzeczowników odmiennych (np.: dury, tleny) niezależnie od tego, czy słownik dopuszcza liczbę mnogą, czy nie,"
Misiu miły!
toż właśnie o to chodzi. Kto zadecydował bezdusznie o tym, że "ęsi" jest ndm?
Autorzy Zasad spokojnie mogą podjąć decyzję o wpisie do Zasad - "dopuszczona jest odmiana wszystkich rzeczowników, przymiotników, czasowników itp, niezależnie do tego czy słowniki dopuszczają odmianę czy nie"
wlaśnie!
Rządamy ęsiem, ęsiu, ęsia
że niby rząd ma się zająć ęsiem, poświęcić ęsiu debatę, dodać ęsia do słownika? eeeee, pod temy rządamy to się nie uda ;-)
myślisz, że nowy rząd będzie w tej dziedzinie bardziej kompetentny?
no te dwa ostatnie komentarze to niezły sposób na ośmieszenie orgumentacji poprzednika(ów) ale prosimy się lepiej postarać i powiedzieć czemu nie ma np. ęsiem, ęsiu, ęsia
ps. koalar to ty piszesz jako ten gość czy homik ma kolejne rozdwojenie jaźni?
Dlaczego brak rzeczownika "ęsianie", przecież to synonim siusiania. Powinien być!
W języku polskim NIE MA SŁÓW ZACZYNAJĄCYCH SIĘ NA "Ę" !!!
Tak, a "chłopacy" to forma niepoprawna :).
Żądamy oczywiście, a nie rządamy - co ten słownik robi z człowieka.
To niby dlaczego nieodmienne?
"W języku polskim NIE MA SŁÓW ZACZYNAJĄCYCH SIĘ NA "Ę" !!"
Bardzo ętelygętna ówaga
Przepraszam, oczywiście to racja - w języku polskim nie ma słów zaczynających się na "ę". Jest jednak w języku polskim JEDNO słowo zaczynające się na literę "ę": "ęsi".
Nieodmienne, bo w żadnym słowniku nieodmienne, mózgu.
czy was ludzie pokieralo calkowicie?? nie jestescie chodzacymi encyklopediami, nie musicie znac wszystkich slow!! jak czegos nie znacie, to od racu tego nie ma... w jakims ze slownikow zawartych w grze jest i koniec!! ;)
piecki...ja na ten przykład nie mam pretensji do naszych milusińskich opiekujących się słownikiem kurnikowym, ino pozdrawiam jedną panią profesor, która sygnowała ( ładne słowo ) "ęsi" w którymś ze słowników...nie pamiętam w którym to widziałem, ale jest :)))...szkoda, że ta czynność cokolwiek wstydliwa nawet dla niemowlaka nie została opisana jako "yy", bo to kiedyś słyszałem na własne wielkie uszy...pozdrawiam uczestników tej dysputy :))))
dodam od siebie że takie wyrazy to dla mnie abstrakcja. jestem na nie
to napisz to sobie mazakiem na ścianie w pokoju
mnie uczono w szkole ze nie ma slow zaczynajacych sie na ę itd. czyzby nauczyciele byli niedoksztalceni?
Mimo wszystko, w ramach "cywilizowania dyskusji" proponuję poczytać wpisy związane z tym słowem a potem wyrażać zdziwienie...
pozdrawiam
ps
do 'ćela' to się niestety tez odnosi...
jedno bym chciał powiedzieć/napisać proszę przestańcie pisać że tego nie ma nie ma tego w słownikach nigdy o tym nie słyszeliście ... itd. to nie ma sensu pozdrawiam -jaskiniar - ludzie przecież nikt nie jest chodzącym omnibusem komputerem czy jak inaczejby nie nazwać kogoś, staropolskich wyrazów jest bardzo wiele niestety nie są w powszechnym użytku więc za bardzo ich nie znamy a to nasz błąd ... niektóre zanikają, a w miejsce nich powstają nowe zapożyczone z innych języków. więc apeluję o powstrzymanie się od niemądrych wypowiedzi na temat tego chyba najbardziej spornego słowa, czy jak inaczej mówiąc ODGŁOSU WYDAWANEGO PRZEZ DZIECKO W CELU ZAKOMUNIKOWANIA FIZJOLOGICZNEJ POTRZEBY ... mam nadzieję, że jak tu zajrzę to nie będzie już za wiele wpisów... pozdrowienia dla wszystkich kurnikowiczów ;]
Parę słow ode mnie na temat tej żałosnej sytuacji. Wy uważacie, że jeśli jakieś "słowo" znajduje się w jakimkolwiek słowniku to można, ba nawet trzeba! je dopuścić do słownika w literakach. Nie chodzi mi tylko o "ęsi" ale np. o "ii" itp słowa idiotyczne. Tylko nie bierzecie jednego pod uwagę. Słownik języka polskiego to nie słownik literaków. Ten kto układa słowniki, a Wy to robicie w tym przypadku, może dobierać do niego słowa kierując się różnymi względami. Ktoś tam kiedyś napisał ęsi w jakimś tekście i wyraz ten wprowadził do słownika jego autor. To mogę zrozumieć, bo to jest słownik języka polskiego, a nie słownik jakichś tam literaków. Natomiast układając ten słownik wcale nie musicie się kierować tymi samymi względami. Ze słownika literaków nie korzysta nikt chcąc sprawdzić jakieś słowo, tylko służy on do sprawdzania słów używanych w grze, służy do zabawy, no bo w końcu tym są literaki. A żeby była gra muszą być grający i to z ich zdaniem powinniście się także liczyć. Bez graczy ten słownik można o kant dupy potłuc. A skoro większość osób uważa te słowa za idiotyczne i nie chce ich w słowniku, to powinniście to brac pod uwagę. Proponuję przeprowadzić ankietę, to chyba jest technicznie możliwe i wtedy można by sprawdzić ile osób chciałoby takich pseudosłów w grze.
Boj jest za ęsi:) "Jak wygląda niedziela oglądana prze okulary Jana Lemańskiego" - "Ale kto ma liczną dziatwę, nic mu z życiu nie jest łatwe. Franio się przestraszył gęsi, a Maryjka woła "ęsi'!". I jest też za psipsi: "chce mi się pisac wiersze, jak psipsi dziecku chce się; słóweczko rzucam pierwsze, może mi coś przyniesie". A ja jestem za "niestudent" i dalej nie ma:)) No ale to nie potrzeba. To może inne - niemiłośc (to prawidłowa pisownia!!).
"Miła moja, poradź mi, poradź,
Jak tę martwą niemilość znieść?
Jak się z pustym sercem uporać,
Do którego się wdziera śmierć?"
Prawie chce się krzyknąc "Śmierc formom potencjalnym, jeśli to nie licentia poetica':)) Jak nie może byc "niestudent" to proszę rozpatrzec kwestię "niemiłości". Miłego wieczoru:)
PS I nastała martwa cisza, tylko w powietrzu unosił zapach kwitnących bzów
Odpowiem jak gość gościowi ;)
Zbyt dużo osób uważa za idiotyczne (przeważnie ze względu na własną ignorancję) słowa, których zazwyczaj nie poznaje się przed rozpoczęciem podstawówki.
To może by tak przerobić Boya w przyszłych wydaniach, żeby nie było już "ęsi" i problem cudownie zniknie...
Ale kto ma liczną dziatwę,
Nic mu w życiu nie jest łatwe.
Franio się przestraszył kaczki,
A Maryjka dostała sraczki.
Wielki Brat pozdrawia :P
Zastanawiam się, czemu wszystkowiedzący pan mashrom (czy jak mu tam) w nic nie gra na kurniku, nawet w literaki (patrzcie jego statystyki). Czyżby boi się słabych przeciwników?
skoro ktoś uznaje "ęsi" za słowo poprawne, poprawność jego tłumacząc dziecięcym gaworzeniem, to ja poproszę o umieszczenie w słowniku "bługuglu" - moja córka w wieku kilku miesięcy wydawała z siebie taki dźwięk, prawdopodobnie oznaczał grzechotkę. Gdzie mam złożyć mój wniosek formalnie ?
jedna wielka bzdura !!!!!!
Proszę bardzo, kilka pierwszych z brzegu:
http://pwn.com.pl
http://wilga.com.pl
http://kurpisz.pl
Jako człek, w co nie wątpię, inteligentny, dalej sobie poradzisz. Znajdziesz adres do odpowiedniej redakcji słowników i napiszesz.
jeszcze dodam SJP PWN (3 tomy) 2002, str. 528: ęsi <<okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej; potrzeba naturalna (u dziecka)>>
jednak trzeba dodać, że ISJP PWN 2000,NSJP PWN 2002, WSO PWN 2003, WSPP PWN 2005 nie notują tego słowa..:)
A przepraszam, do czego dodasz?
A do kilku pierwszych z brzegu. :)
Zatem yamnick ma pisać do tomów słownika? Do wszystkich trzech razem czy do każdego z osobna?
chore zupełnie - równie dobrze można używać wszelkich form z literatury czy poezji, co jest już trochę absurdalne. Z samego Leśmiana czy Witkacego dałoby się nowy słownik ułożyć, ale chyba nie o to w literakach chodzi, bo to nie jest quiz na znajomość twórców nowomowy, ale gra, gdzie mamy się popisać znajomością wyrazów choć trochę znanych. Dopuszczając "ęsi" jako odgłos dziecka powinniśmy też z tysiąc innych ogłosów dzieci, zwierząt i roślin, więc potencjalnie każde zestawienie liter typu "szsz", fszsz" itp. powinno być punktowane, co byłoby idiotyzmem ciężkim.Konkludując: "ęsi" do piachu !
to bardzo ciekawe co mówisz, ale może najpierw preczyt zasady dopuszczalności słów
czy możesz sprecyzować pojęcie "wyrazy choć trochę znane"?
osobiście wolę bazować na słownikach niż na zgadywance, jakie wyrazy zna "choć trochę" mój rywal (za każdym razem inny)
Niezbyt często występuję w obronie SA. Ale przy pojawiających się wciąż problemach ze słowem "ęsi" staję po stronie SA (czy też OSPS)
To słowo nie znajduje się w SA (OSPS) i nie zostało dopuszczone do gry dlatego, że autorzy tych słowników taką podjęli arbitralną decyzję, przedkładając "nowomowę" (termin chyba użyty nieco na wyrost...) Boya nad Witkacego. Taką decyzję podęli redaktorzy słowników (niedawno przedstawiane były te słowniki), między innymi 3 tomowego SJP PWN (ostatnie wydanie - 2002 rok). I KONSEKWENTNIE autorzy SA (OSPS) umiescili to słówko w swoich produktach.
Reasumując:
słówko "ęsi" najpierw musi zniknąć ze słowników zaliczonych do kanonu a potem - niejako automatycznie zniknie z SA.
pozdrawiam
ps
kilka razy wykorzystałem to słowo w grze - odpowiednio położone daje dużo radosci...:)
...piękno tego słowa jest niezaprzeczalne. Takie małe a tak dużo kontrowersji... To wspaniałe jak nagle niektórzy próbują stawać w obronie języka polskiego próbując polskie słowo(skoro znajduje się w słowniku) wyrzucić z gry. Pozdrawiam
W całej tej dyskusji chyba nie chodzi o samo słówko. Piękne jest bezsprzecznie. Trudno byłoby znaleźć gracza, który nie zna tego słowa. Myślę, że protestującym przeciw temu niepozornemu słówku chodzi raczej o to, że słownik nie zawiera wielu innych, które wydają się nam niekiedy bardziej naturalne, częściej używane itd. Ale po prostu nie ma ich w źródłach uznanych za dopuszczalne. Kogo za to winić?
no ale jak to jest.. tylko polskie bobasy krzyczą ęsi..
a mi sie teraz chce ęsi :-)))
nie rozumiecie tego? dziecko nie mówi ęsi ale tak nazywa się jego język !!!!!!!!Do grupy Ęsi możemy zaliczyć:
Siusiu
jesc
piciu
albo cos takiego!!!!
Rewelacja! Przeczytałam komentarze do kilku kontrowersyjnych słówek i uważam, że to znacznie lepsza zabawa niż gra w literaki :))) Teraz na ten przykład, zamiast wrócić do gry, znajdę sobie słowo "policjanty" i myślę, że prawdziwa zabawa to dopiero się może zacząć:))))
ęsi to też nie potrafi sie zdecydować
buahahahahaha hahaha hohohho buahahahaha no NIE MOGE, przez 9 lat (6 w podstawowce i 3 w gimnazjum) polonisci uczyli mnie, ze w jezyku polskim slow zaczynajacych sie na ą i ę nie ma... a tu kur** prosze: jest ęsi... Boze, Ty widzisz i nie grzmisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co poradzisz, że mamy takich polonistów, stary, no i Thora w to nie mieszaj.
jak będę miał dziecko to nauczę je mówić ęsi jak będzie chciało coś grubszego :)
Homiku co emsi, ja nadal nie rozumiem, skąd ta odmiana policjanty... czy mógłbyś mi to jakoś wytłomaczyć?
Gówno jest a nie ęsi, to że jakiś bałwan to tu wpisał nie znaczy że takie coś jest.
W normalnych słownikach np. Słownik ortograficzny pod redakcję Polańskiego też takiego kału nie ma!
Tylko mnie za to nie ukarzcie,nie mogłem się powstrzymać ale już więcej nie będę, znaczy się z innymi słowami, te mnie drażnij najwiecej!
przeciez to slowo jest wytlumaczone:"okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej; potrzeba naturalna (u dziecka)". prosto i logicznie. dziecko wydaje esi tzn. okrzyk sygnalizujacy potrzebe
ja przynajmniej to rozumiem
wyrzucić głupią drugą definicję!
PS. Jak nie zna się jakiegoś wyrazu nie oznacza to ze go nie ma :)
kolejny kretyn, który nie akceptuje autorytetów dopisał od siebie pierdoły.. Uważacie się za mądrzejszych od profesorów polonistyki, którzy układają słowniki?
http://wiersze.annet.pl/w,pokaz,5770,,0,0
Zwrotka osiemnasta.
Prawdopodobnie - nie dowiemy się tego, Boy-Żeleński nie żyje - pasowało mu to ĘSI do rymów. To najprawdopodobniej neologizm utworzony na podstawie zasady licentia poetica.
Stamtąd trafiło do słownika, a ze słownika - do literaków.
W tym samym wierszu znalazło się też słowo "piwogródek". Ono nie miało tyle szczęścia co ĘSI...
Zatem, jeśli już jakiś językoznawca się zagalopował i uogólnił przejaw radosnej twórczości pana Boya do wyrazu używanego przez wszystkie dzieci [pewnie swoich nie miał ;-)], to musimy tylko z pokorą pochylić głowy i zerknąć do ZDS: jeśli słowo jest w jednym z dopuszczalnych słowników, to może się znaleźć w słowniku kurnikowym.
Mam 11 miesięcznego synka - i szczerze mówiąc, gdybym miała czekać, aż zawoła ęsi jak będzie chciał iść.... To do 18 - wypróżniałby się w majtki.... Pa
ja myślałam,ze ta gra ma sprzyjać rozwijaniu słownictwa,a tutaj jakieś takie słowa typu "ęsi".....po pierwsze: onomatopeje zawsze wywołują zamieszenie,bo jedno dziecko mówi "ęsi" drugie "gu gu",a jeszcze inne "fysulalu"....po drugie:argumenatacja,że poeta użył takiego słowa w swoim dziele nie jest akurat podstawą to wprowadzenia go do słownika, bo poeci mają to prawo,że w zależności od swoich upodobań mogą wymyślać słowa,które nie istnieją...Zdecydowanie kończę swoją przygodę z literakami, bo wytrzeszczu dostaję na widok tego słownika...
ęsi moze nie ma moze i jest ale u mnie w slowniku nie ma :/
może ktos byl pijany i to dodał ;)
i tak najwazniejszy jest to czy ten dzieciak w koncu zrobi to ęsi yyyyyyyyyyyyyy
Nieźle, dyskusja się toczy od listopada 2002 :P
:) niedługo 3 rocznica awantury o ęsi ;))
U nas mówi sie ęsiu a nie ęsi
To z wiersza pt. "Maskarada":
Pan hrabia już zdechł, a pan baron
Biegunkę ma, tarza się, rzęzi
(Z fosgenem zaszkodzł mu balon).
Jak można! Tu bal - a on ęsi.
I konkurs!! Kto jest autorem??
Podpowiedź - zdecydowanie znany poeta.
Ale dziwne słowo!Pierwszy raz widzę je...:|
jak dludo żyję nie słyszałam żeby którekolwiek dziecko zawołało ęsi kiedy chce kupke lub siusiu!!!!!! dzieci wołaja wtedy ee! lub siiii!!!!
ile komentarzy!!!masakra
Słownik kurnikowy ma wiele dziwnych dziwactw... ale to oto słowo przeszło wszelkie moje oczekiwania! Będę zmuszony dodać kolejny komentarz do jakże licznej kolekcji komentarzy przeciwko innym komentarzom, które zaś pełnią funkcję obronną słowa 'ęsi'...
Jednym słowem: Zbiera mi się na wymioty, kiedy widzę tutaj takie słowa! A jak widzę, że Vallaquenta do swojego komentarza dodaje fragment wiersza, gdzie 'ęsi' ponoć występuje i na dodatek pisze, że autor jakiegoś słownika po przeczytaniu tegoż wiersza dodał sobie to 'słowo' do swojego słownika, to nawet szkoda tego komentować! To są żałosne... kretynizmy! Szkoda, że na świecie żyją lub żyli tacy ludzie jak Boy-Żeleński, którzy normalnie posługują się tym słowem... Posługują się nim, bo nie są dobrymi poetami lub pisarzami i dodają zmutowaną polszczyznę do zmutowanych wierszy! Płakać mi się chce, albowiem żal jest mi i pana Boy-Żeleńskiego i całej naszej polszczyzny!
Aby jednak ją zachować całą i zdrową należy się modlić głęboko... modlić po to, aby poetom nie przyszło do głowy tworzenie wierszy z 'ęsi' i jeszcze głębiej aby tej namiastki twórczości poetyckiej nie przeczytali twórcy słowników! No i jeszcze po to, aby to słowo zostało stąd natychmiast usunięte! Jest tutaj wystarczająco dużo innych dziwacw!
Z poważaniem: Vansanten...
I jeszcze jedno! W jakim słowniku to 'słowo' zostało umieszczone? ...I tak na marginesie: Dobrze, że słowników języka polskiego nie tworzył Boy-Żeleński!
Dziękuję...
Zgadzam się co do tego, że "ęsi", przynajmniej z dzisiejszego punktu widzenia, jest dziwolągiem językowym. Ostatnio jednak, przeglądając tzw. "słownik warszawski" pod red. Karłowicza, Kryńskiego, Niedźwiedzkiego z roku 1900, zawędrowałam przypadkiem na koniec litery E, a tam znalazłam kilka haseł, które rzucają nowe światło na historię "ęsi":
[Ę ę] bździoszek woła, że mu ś. chce ę ę
Ęsiać robić ęsiu, odbywać potrzebę naturalną <Dziec.>
Ęsianie czynność od ęsiać
Ęsiu p. Eę
Eę stękanie dziecka, ostrzegającego o swej potrzebie naturalnej; potrzeba naturalna: zrobić, chcieć, wołać eę <Dźwn.>
Kilka objaśnień:
ś. = się
[ ] wyraz gwarowy
<Dziec.> wyraz z mowy dziecięcej
<Dźwn.> wyraz dźwiękonaśladowczy
A teraz wnioski:
1. Ęsiać, ęsianie, ęsiu znane jest kilkanaście lat przed "Słówkami" Boya i nawet nie jest kwalifikowane jako gwarowe. Zatem Boy nie wymyślił samego "ęsi", co najwyżej skrócił "ęsiu" tak, by się rymowało z "gęsi". A może właśnie forma "ęsi", a nie "ęsiu" była używana w Galicji - tego na razie nie wiemy.
2. Reguła mówiąca, że w polszczyźnie nie ma wyrazów zaczynających się od nosówek nie jest bezwyjątkowa. W tym samym słowniku mamy jeszcze gwarowy "ęgrest" (agrest) oraz wykrzykniki "ęhę" i "ęno". Na stronie www.leksykapolska.pl znajdziemy trop do "ękać" i "ęsać", a we współczesnych słownikach mamy "ę-ą".
Serdecznie pozdrawiam
Blimunda
PS Vansantenie, jest to gdzieś wyżej, ale powtórzę: "ęsi" występuje w "Słowniku języka polskiego PWN" pod red. Szymczaka
Rzeczywiście! Oto otwieram na stronę 565 i widzę znane mi już 'ęsi' i widzę wytłumaczenie ów wyrazu identyczne jak w kurnikowym słowniku... Ale oto otwieram kilkaset stron wcześniej i dopatruję się: '...Warszawa 1988', więc szybko zmierzam do zasad dopuszczalności słów i czytam: '...Źródłami słów dopuszczonych do gry są słowniki [...]wydane przez dowolne wydawnictwo po 1990 roku...'.
Słowniki podane przez Ciebie w pierwszej części komentarza są z 1990. Może pomyślisz sobie, że jestem upierdliwy, ale jest napisane: '...Źródłami słów dopuszczonych do gry są słowniki [...]wydane przez dowolne wydawnictwo --->po<--- 1990 roku...'. Ale mniejsza z tym... Mój słownik pana Szymczaka (taki w lnianej okładce) jest z 1988, ale może twój jest nowszy...
Ale wiem, że jest napisane także, że słowa, aby były dopuszczalne w kurnikowych Scrubblach muszą być najpierw umieszczone w odpowiednich --->drukowanych<--- słownikach, których rodzaje są wymienione w zasadach dopuszczalności...
Zerknąłem więc szybko do internetowego słownika PWN i słowa 'ęsi' jak i żadego innego słowa na 'ę' w nim nie znalazłem (sprawdziłem tak dla pewności)
A więc jednym zdaniem: Będę, wtedy kiedy będę miał czas, szukał w najnowszych słwonikach języka polskiego tekoż oto wyrazu... ale jakbyś znalazła je przypadkiem przede mną, to napisz odpowiedź na mój komentarz. Podaj w nim autora słownika, rok wydania, wydawnictwo i nazwę.
Z góry dziękuję...
Jakże dziwny jest ten świat! Może i przedziwniejszy od kurnikowych 'słów'... Zerknąłem szybko do słownika języka polskiego wydawnictwa 'Wilga' z 2005 i widzę słowo 'ęsi'!
Tak więc zwracam honor Małemu_Pingwinkowi! I zaprawdę powiadam wam gracze! Nie dziwcie się! Słwowo 'ęsi' jest w słownikach języka plskiego...
vensanten napisał o 2005-10-14 23:48:01
"Zerknąłem więc szybko do internetowego słownika PWN i słowa 'ęsi' jak i żadego innego słowa na 'ę' w nim nie znalazłem (sprawdziłem tak dla pewności)"
Vensantenie, może omyłkowo sprawdziłeś w encyklopedii, bo tak się ustawia wyszukiwarka na stronie PWN, zechciej sprawdzić jeszcze raz:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=14238
Poza tym Szymczaka razem z "ęsi" wydawano również po roku 1990.
Co do reszty, to obawiam się, że zaszło nieporozumienie. Cały mój wywód oparty był na słowniku z roku 1900, zatem ponadstuletnim, ale wcale nie miał na celu uzasadnić włączenia "ęsi" do słownika alternatywnego, tylko rzucić trochę nowego światła na sprawę, a w szczególności zdementować hipotezę, że to 'słówko ze "Słówek"' wymyślił Boy.
Serdecznie pozdrawiam
Blimunda
Dziękuję Ci jeszcze raz Bilmudo! Ale każdy przyzna, że słowo 'ęsi' nawet gdyby występowało we wszystkich możliwych słownikach, to i tak byłoby ono postrzegane jako wymysł człowieka przeciwko człowiekowi... Bo skąd taką onomatopeję znają twórcy słowników... może są\byli to starsi ludzie, a wiadaomo, że na starość słuch jak i wzrok troszkę się psuje...
Dziękuję Bilmudo! Pozdrawiam...
O to, czy onomatopeje mają rację bytu w jakichkolwiek słownikach, czy nie sprzecza się ze sobą wielu badaczy języka polskiego. Dla jednych jest to obojętne... dla innych zaś niepotrzebne, a wręcz niepoprawne. Ja osobiście jako językoznawca wolałbym, aby onomatopeje opuściły słownikowe karty, a jednocześnie Słownik Alternatywny na tej stronie ze względu na następujące argumenty:
- Zakres onomatopei może być nieskończony, ponieważ każdy dźwięk (czy to odgłos uderzeń palców o klawiaturę, czy przelatującego helikoptera lub, jak wspomniano wcześniej, zatapiającego się przedmiotu) może być naśladowany przez człowieka i zapisywany na kartce...
-Poza tym, każda osoba może na swój sposób zapisywać poszczególne onomatopeje. (Np. odgłos rozbijającego się o podłogę szkła jeden zapisze jako 'tscz...', a drugi 'cscz...', a trzeci znowu inaczej.)
-Spór budzą również wytłumaczenia poszczególnych onomatopei. Dla jednej osoby będzie to to, a dla drugiej co innego.
To są główne przyczyny, dla których autorzy w swoich słownikach nie umieszczają onomatopei... I sądzę, że tutaj, ten cały bogaty zasób tychże słów (znajdujących się rzeczywiście w słownikach języka polskiego) powinien zostać usunięty... Prędzej, czy później to nastąpi.
Jan Miodek
A czemu o onomatopejach pisze pan pod słowem "ęsi"?
Wykrzykniki i onomatopeje to prawie to samo. Żebny poznać minimalne różnice między nimi (których nie jest mało) trzeba zagłębić się w samo znaczenie obu wyrazów. Otóż onomatopeja to wyraz lub rzadziej zespół wyrazów naśaldujących swym brzmieniem dźwięki naturalne... Znowu wykrzyknik jako część mowy jest wyrarzeniem żywego wzruszenia, zawołania lub rozkazu. Pierwsza myśl jest taka: co za problem odróżnić onomatopeję od wykrzyknika... Jest jednak inaczej. Jest to bardzo skomplikowany proces, który polega na dokładnym przestudiowaniu wszystkich wcześniej wspomnianych zasad. (Np. słowo 'bum'... Wykrzyknik, czy onomatopeja?... Po dokładnym przeanalizowaniu owych zasad dochodzimy do wnosku, że to wykrzyknik) A jak będzie z 'ęsi'? Jedni powiedzieliby, że to wykrzyknik, drudzy, że onomatopeja, a inni (których jest najwięcej) mieliby problem z dopasowaniem tego słowa do 'czegokolwiek'... Jest to jednak wyraz znajdujący się niedaleko granicy między onomatopeją, a wykrzyknikiem, ale będący minimalnie po stronie onomatopei...
Jan Miodek
Miodek nawet po spożyciu beczki miodu pitnego nie napisałby 'wyrarzeniem'
Oglądam programy Miodka i wiem, że jego konikiem jest etymologia, a nie ortografia... U mnie z ortografią też cienko!
W końcu on jest tylko człowiekiem i może popełniać błędy!
Jeśli "ęsi" jest onomatopeją, to dźwięk czego ma oddawać?
Przyznaję rację gościowi, iż jako jezykoznwca na codzień zajmuję się etymologią. Oprócz tego interesuję się także znaczeniem wyrazów i słowami, które znalazłyby się na kartach słownika wyrazów obcych...
Co ma naśladować 'ęsi'... Wytłumaczenie tego to nie taka prosta sprawa, ponieważ jak już mówiłem słowo to nie jest czystą onomatopeją, ale znajduję się na jej pograniczu i na pograniczu wykrzyknika. Bardziej jednak przeważa po stronie onomatopei... A więc wróćmy do pytania! Co ma naśladowć 'ęsi'? (Jedna z zasad odróżnienia onomatopei od wykrzyknika brzmi następująco: Za onomatopeję uznaje się takie słowa, które swym brzmieniem naśladują dźwięki naturalne; czyli definicja onomatopei... Druga zaś brzmi tak: Dźwięki będące źródłem onomatopeji wydają wszystkie elementy przyrody nieożywionej, zwierzęta, rośliny i istoty ludzkie nie mające jeszcze dobrze ukształtowanych słów polskich lub niespełna zdrowe rozumowo) Niemowlę mówiące 'ęsi' i dźwięk ten nasladowany pzrez dorosłego będzie w tym momencie onomatopeją. Dalsze zasady rozróżniania tworzą tylko poszczególne wyjatki.
Jan Miodek
Marna mistyfikacja. Błędy aż kłują w oczy.
Co oznacza słowo "codzień"? Czy słowniki już zaakceptowały taką pisownię?
A skąd ta druga definicja "onomatopeji"? Czy definicja onomatopei to naprawdę jedna z zasad odróżnienia onomatopei od wykrzyknika? Nie znając definicji wykrzyknika ciężko dokonać rozróżnienia, czemu nie zostało podane znaczenie wykrzyknienia? Wreszczie - czy przytaczanie słów w tekście przy użyciu znaczków ' ' jest poprawne?
Kurcze! Ten człowiek rzeczywiście robi błędy na błędzie, ale to co mówi jest rozsądne! Jeśli to nie jest Miodek, to na pewno ktoś kto zajmuje się językiem na codzień...
To nie jest dyktando... Osoba, która podszywa się pod Jana Miodka wie co mówi i mówi to z sensem!
...taka jest prawda!
Po pierwsze pzrepraszam za błędy, ale jak już mówiłem to czym się zajmuje to etymologia...
Po drugie definicja onomatopei jest jedną z zasad odróżniania wykrzykników od onomatopei. Po trzecie definicję wykrzyknika podałem o jedenk komentarz wcześniej. Nie podałem go tutaj, ponieważ 'dziwna' dla Ciebie Koloar zasada może być właśnie definicją onomatopei lub definicją wykrzyknika! Po czwarte przytoczenie słów w tekście przy użyciu znaków '' jest poprawne, gdyż moga one pełnic rolę cudzosłowu...
Tylko raz użyto 'onomatopeji' zamiast 'onomatopei', a ty już próbujesz wytykac komuś błędy! Jest powiedzenie: '...Język różni jeden naród o tym samym jezyku...'
Jan Miodek
I znów te błedy! Tym razem to wynik nieprzystosowania palców do klawiatury... (np. 'zajmuje')
Jan Miodek
Dziękuję za wyjaśnienia, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że mamy do czynienia z kiepską podróbką. Polecam:
http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?szukaj=przytaczanie+wyraz%F3w+tek%B6cie&kat=18
O innych, śmiesznych błędach gramatycznych i logicznych wspominać chyba już nie trzeba, żegnam.
Janku, więcej pokory, synu. Jak będziesz miał takie miejsce w historii jak ja, będziesz się wymądrzał :P
Do zobaczenia (he, he), wracam na górę.
Meg, jesli uważasz, że fakt iż durne "ęsi" należy uznać za wyraz uŻywany przez dzieci ( na podstawie słonika), a autorów nie pozwalasz określać pseudoprofesorami, to może najzwyczajniej w świecie odwołaj się do logiki ( o ile ja posiadasz , bo twoja wypowiedź na to nie wskazuje) i zauważ, że autorzy słoników to MOGĄ BYĆ ludzie zboczeni zawodowo i nie otwarci na żywy język, dlatego bywa, że również wypisują takie androny jak NIE ISTNIEJĄCE w JĘZYKU POLSKIM"ęsi"!!!
<glaszcze>
Taaak... poeta młodopolski wymyślił... no i co z tego?? gombrowicz wymyślił ciumkać i co nie zauważyłam żeby było w literakach..
JESLI SĄ TU ONOMATOPEJE TO CZEMU NIE MA " AM " TAK CZĘSTO UZYWANE KIEDY MAMA NAMAWIA DZIECKO DO ZJEDZENIA CZEGOŚ, MA TO PRZECIEŻ NAŚLADOWAĆ OTWIERZNIE I ZAMYKANIE BYZI
mnie tylko zastanawia, czemu tu nie ma "am"... ale ten słownik jest słaby ;]
Moje dziecko nie używa słowa "ęsi" tylko "kaka";)))) No właśnie, "am" też używa, a nie ma tutaj...
Co mu wspólnego wpis Panny: Kasiarzynny z celami SA i jak ma się on do wnoszenia czegoś nowego ku dyskusji o słowie: ęsi?
Chiałbym to pytanie zadać Pani Meg.
Co logiczne zapytuję: dlaczegóż wpis ten nie został jeszcze usunięty a jedynie zaśmieca serwer?
ks. JP. =/:-B
Ej kurde :/ mam tyle parti rozegranych, ranking 1602, i jestem nowa :| Ja chcę być żółtaa :(
ehum.. nie wiem czemu robicie problem gdzie problemu nie ma, nie chodzi o to ze dziecko wola ęsi... ktos wymyslil ęsi jako oznaczenie dzwiekow dziecka ktore cos chce. innymi slowy ęsi to zbior dzwiekow takich jak: kaka, sisi, itp... przynajmniej ja tak to rozumiem :/
ciekawe skąd się wzięło te słówko ???
Trzeba by wymyślić jakieś określenie na stękania podczas uprawiania seksu. "Sęksi"?
co wy dajecie w słowniku nie ma liter zaczynajacych się od "ę"
Jedna jest - ę.
mam dzidzi i nigdy nie słyszałam jak ęsi moze wszystko przede mną
A czemu nie ma odmian do tego słowa? Skoro dziecko ęsi to ta czynność chyba nazywa się "ęszenie" czyż nie? albo słowa pochodne: "ęsić", "ęsił" itd... skoro dziecko ęsi to "on wczoraj ęsił" a nie "on wczoraj ęsi" chyba że to słowo jest w tej grze dozwolone tylko po to by zrobić "dobrze" graczom lubiącym wkuwac bezsensowne zlepki liter nazywane przez niektórych wyrazami...
pierwsze słysze, moje dzieci tak nie krzyczały!to może ty jestes synem gęsi?
ęsi to moje ulubione słowo!! :D
chore to jest!Nigdy nie słyszałam,żeby dziecko tak krzyczało,a jeśli tak krzyczy to ja...nie powiem co...Dziwne,że jest takie słowo,skoro to słowo wogóle nie istnieje!Ten,kto to słówo dał do słownika,to musi być chory na mózg i innego wyjaśnienia nie ma,chyba ,że tego kogoś dziecko mówi jakieś ęsi,ale to już co innego...Kto się ze mną zgadza,że to słowo jest chore i nie istnieje,ten niech napisze na moje gg:7211883 lub niech napisze do mnie lub też zadzwoni an SKype:kumcia12 i mam nadzieję,że też nie słyszeliście takiego słowa.Ale się rozpisałam :P.Wybacznie, ale bardzo lubię dużo pisać,a w dodatku na temat,który mnie ineresuje,w tym wypadku chodzi o słówko ęsi,kóre nie istnieje!
dlaczego uważacie, że słowo "ęsi" nie istnieje? To, że czyjeś dziecko nigdy go nei wypowiedziało, niczego nie dowodzi...
ten slownik to był układany jednakprzez bardzo kreatywna osobę. Czemu nie umieścić w nim róznież gugu i gaga i rikitiki no i np. wysztkich tych niezrozumiałych oglosów które najwyraźniej tez sa slowami!! Tak apropos czy odgłosy które wydaja ludzie dorośli w trakcie ekstazy ;) to tez słowa?? bo jelsi tak to miałem ostatnio laske która wyła coś w stylu uiii uiii uiii no to to tez nalezy dopisać!!
popros najpierw swoja laske, zeby tak powyla jakiemus jezykoznawcy, to moze zachwycony wpisze jej jeki do slownika ;-)
Zaj...(czyt. upomnieć) twórcę tego spisu poj... (czyt. niezrozumiałych) wyrazów. Czy on wogóle kur... (czyt. przerywnik typu przecinek kropka itd.) wie co robi. Przecież Miodek by go gołymi rękami zaj... (czyt. wypomniał to i owo)
Masz frajerze jakieś informacje od prof. Miodka czy tylko leczysz kompleksy?
jak to czytam to mnie ęsi
http://encyklopedia.pwn.pl/szukaj.php?co=%EAsi
I niech ktoś poęsi z takim wynikiem wyszukiwania...
Fakt, głupim. Bom szukał w encyklopedii, a nie w słowniku języka polskiego. Ale czy to wielka różnica? Jak dla mnie sjp.pwn.pl traci od dziś wszelki autorytet. Jak można publikować takie bzdury w poważnym słowniku? To może niech każdy wyda swój własny słownik i pozamiatamy te "odgłosy dziecka zawiadamiające o potrzebie fizjologicznej". Bez urazy, ale chyba ciężko upośledzonego dziecka, bo jak długo żyję i płodzę dzieci, to nie słyszałem czegoś równie żałosnego i beznadziejnie głupiego. To tyle. ĘSI Z WAMI.
a ja już jestem duża i do tej pory wołam ęsiiii!!!!!
zrobić ci zdjęcie?
odgłos dziecka kiedy chce jeść
odkrycie roku
a w jakim kraju dzieci tak krzyczą ??
h_mc, przecinek przed: zawiadamiający
ęsi to potrzeba naturalna u dziecka? 2. znaczenie do wywałki
a ja bym powiedział, że to znacz. nr 1 jest do bani
Idąć za tutejszą linią orzecznictwa w sprawie ęsi poprawiłem defę, Ucio.
ęsi nie jest żadną potrzebą, coście się uparli po średniku dodawać toto? to tylko okrzyk i nic więcej
to zmień mieszkanie :DJ
trollu sie pisze
Aja połączyłem, tak jak aaaagonia połączyła au.
jest tylko jeden problem, bubu, że to nie jest okrzyk, tylko wyraz naśladujący okrzyk, podobnie jak hau, miau itp.
żadnne dziecko ęsi, dosłownie, nie woła
a połączenie jest w świetle defy pod ee jak najbardziej ok, ob
no i oprócz wiersza boya - żeleńskiego nigdzie nie występuje, co głoszą sami językoznawcy, chodź ktoś kiedyś podawał słownik gwary warszawskiej, w której to ęsi występuje w podobnym znaczeniu
To przecież defa zerżnięta słowo w słowo z PWN-u, więc jak może być zła?
I kto mi kasuje poprawne defy?
weź pod uwagę, że to nie jest normalny słownik, tylko jakaś paranoja stworzona przez średniointeligentną matematyczkę, kierowaną blimundą i maczu
ten projekt to paranoja,a nie słownik, gdyż cechują go:
- nieusuwane błędne defy mikiego
- kasowane poprawne definicje
- nieuprawniona cenzura postów inaczej myślących od starszej Pani Meg
- dodanie słownika Zgółkowej do ZDS, po czym wprowadzenie dwójek z tegoż - dopiero po miesiącu od tego faktu
- ignorowanie poważnych propozycji Koalara, chłopaka, który wkłada w ten słownik dużo serca (a propos: inicjator wraz z greenem precedensowego na turniejach pfs zaliczenie przez sedziego słowa, którego nie było w OSPS)
- brak dystansu do siebie, obrażanie się i dąsy zamiast odpowiedzi
- nieprofesjonalność opów (wyjątek Greenpoint) tj. wspomniane już nie odpowiadanie na posty, nie dbanie o poprawność definicji
- pochopnne, nieprzemyślane decyzje, obniżające poziom merotyczny tego projektu, wręcz go ośmieszające
definicji
no ale są tu ludzie nieomylni, dla których ktoś kto nazwie głupka głupkiem a flądrę flądra jest z góry skazany na brak racji
Homiś, do domu! Wracaj z tej kafejki, bo lanie dostaniesz na gołą pupcię jak przez cały ogólniak.
I ile razy ci mówiłam:
- po "ps" nie stawia się kropki
- "nie" z rzeczownikami pisze się łącznie
- "Słownik warszawski" to nie słownik gwary warszawskiej
- brak reakcji na "pracę" pseudopomocników:
dziesiątki, jeśli nie setki, znaczeń słów przepisanych słowo w słowo ze źródeł internetowych (nie przepisuj znaczeń ze słowników, encyklopedii itp., ponieważ takie przepisywanie mogłoby być nielegalne -- pisz własnymi słowami! - to zdanie traci rację bytu, powinno zostać wykreślone);
pisanie znaczeń hurtowo, zwłaszcza przymiotników, które z prawdziwym znaczeniem danego słowa mają niewiele wspólnego (prowokacyjny - związany z prowokacją);
- brak odpowiedzi na poważne pytania (jak wygląda interpretacja operatorów na temat zapisu przymiotników i przysłówków z prefiksem nie-), taktyka przemilczenia, zamiast tego po raz setny odpowiedź na pytanie 5-latka dlaczego dopuszczalne jest iii lub w ogóle społeczne praktyki, o których nie wspomnę;
- ZDS napisany w taki sposób, iż może być różnie interpretowany przez każdego z operatorów, co niejednokrotnie ma miejsce;
- własne widzimisię operatorów przy dodawaniu słów (przez miesiąc niedodane ee, eo i ef), niedodawanie niektórych słów czy flag zgodnych z ZDS-em (hufcowe);
- brak reakcji na zgłaszanie braków w SA (przez tydzień ponad niedodane oh, zdanie "Każda osoba może pomóc w tworzeniu tego słownika poprzez zgłaszanie uwag do określonych słów (także propozycje nowych)," jest niepotrzebne);
- kopiowanie rozwiązań, ustaleń Polskiej Federacji Scrabble czy twórców Oficjalnego Słownika Polskiego Scrabblisty dla niektórych słów (htmlowski), brak własnej inicjatywy, czekanie na decyzje twórców OSPS-u;
- niedopuszczenie do gry słów, które nie łamią żadnego punktu literakowego ZDS-u (htmlowski);
- nieusuwanie słów będących ewidentnymi błędami słownikowymi (yggdrasill);
- brak klarownej polityki SA (oficjalne dodanie słów ee, eo i ef ze Zgółkowej, następnie oficjalne uznanie tego słownika za ndpl, następnie dodanie go do słowników dopuszczalnych);
- dodawanie słów ze słownika uznawanego za niedopuszczalny (dodawanie przez rok słów ze Zgółkowej, podczas gdy był uznawany za ndpl);
- niechęć do pozytywnych zmian (lista dpl słowników).
całkowicie zgadzam się z Koalarem
pozwolę sobie tylko sprostować zdanie w całości nieprawdziwe - "dodawanie słów ze słownika uznawanego za niedopuszczalny (dodawanie przez rok słów ze Zgółkowej, podczas gdy był uznawany za ndpl)" - przez ten czas nie zostało dodane żadne słowo ze Zgółkowej
Pozwolę sobie przytoczyć zdanie Scaevusa:
Nie miałem nigdy wątpliwości, że słownik Zgółkowej jest słownikiem języka polskiego, stąd od ponad roku wprowadzałem z niego wyrazy.
Nie wiem jakie tam ćmiki czy inne tachiony były dodawane, ale były.
nie chce się powtarzać, od 2005-07-13 00:10:02, gdy wpisałem komentarz o ndpl Zgółkowej żadne słowo z niej nie zostało dodane, do momentu jej dopuszczenia w grudniu (co nam daje jakieś 5 miesięcy)
trudno to teraz udowodnić, Koalar z palca sobie, na pewno, tego nie wyssal
oczywiście jakąkolwiek odpowiedź udzielił greenpoint, który jako jedyny dostrzega co tu się "odstawia" lecz mandarynowi (a raczej mandarynie - porównanie do znanej artystki jak najbardziej zamierzone) SA - Meg, trudno cokolwiek wbić do głowy, połowa życia spędzona w PRL nauczyla ją "taktyki przemilczenia" i cwanego unikania kwestii, których poruszenie mogłoby narazić ją na śmieszność i wytknąć jej niewiedzę i arogancję w temacie o którym nie ma pojęcia
Jeden punkt wte czy wewte nie robi różnicy, widocznie ten rok ma odniesienie do wcześniejszych zdarzeń. W takim razie poprawiam inny punkt:
- brak klarownej polityki SA (przez rok dopisywanie słów ze Zgółkowej, wreszcie oficjalne dodanie słów ee, eo i ef, następnie oficjalne uznanie tego słownika za ndpl, następnie dodanie go do słowników dopuszczalnych);
Ocena tego typu projektów raczej przekracza moje kompetencje, ale: o ile koalar przedstawia rzeczowe argumenty, o tyle inni podchodzą do sprawy trochę zbyt emocjonalnie.
h_mc: nie obarczaj jednej osoby odpowiedzialnością za wszystkie błędy, bo to przesada. Wydaje mi się też, że swoje osobiste zdanie na temat konkretnych osób mógłbyś zachować dla siebie, ewentualnie przedstawić je w bezpośredniej rozmowie z tymi osobami.
Raczej oczywiste było, że wprowadzenie słów ze Zgółkowej, następnie usunięcie ich i wreszcie uznanie słownika za dopuszczalny wywoła zamieszanie. Przy okazji pojawiły się inne kwestie... Z niektórymi punktami krytyki zarówno koalara jak i h_mc niestety muszę się zgodzić (niestety - bo każdy, kto mnie zna wie, że zawsze broniłam tego słownika - niekoniecznie oficjalnie i niekoniecznie publicznie).
Nie byłabym sobą, gdybym i teraz nie spróbowała choć trochę go bronić :) SA jest młodszym projektem niż OSPS, siłą rzeczy operatorzy korzystają z doświadczenia twórców OSPS. Jeśli czasem konsultują się z nimi, to chyba dobrze? Nie nazwałabym tego "kopiowaniem rozwiązań". SA jako jedyny (poza OSPS) tego typu projekt zasługuje na pewną wyrozumiałość.
Odnośnie pozostałych argumentów: moim zdaniem są słuszne, nawet jeśli miejscami trochę za ostre. "Brak reakcji OPów", "brak inicjatywy", "brak odpowiedzi na poważne pytania" - czy zawsze...?
No cóż, mam nadzieję, ze OPowie wyciągną wnioski z krytyki... Życzę wytrwałości.
Pozdrawiam.
"...wszystko już było, rzekł Ben Akiba,
a co nie było, śniło się chyba..."
to 'a propos' ostatniego zdania z wypowiedzi amouse...
różne postulaty "naprawy" SA były poddawane pod dyskusję:
- WYRAŹNE rozdzielenie słownika do gry od "projektu" do sprawdzania pisowni i znaczeń słów,
- podawanie NA BIEŻĄCO źródeł (słowników) pochodzenia słów podstawowych dopuszczalnych do gry i uzupełnianie ew. braków(oraz uwidocznenie tychże źródeł w "tabelkach" odmian),
te dwa wydają mi się jednymi z bardziej istotnych...ale również:
- UPORZĄDKOWANIE Zasad Dopuszczalności Słów i ich bardziej PRZEJRZYSTY zapis,
- KONSEKWENCJA w działaniu Adminów, Opów i Pomocników (a nie konsekwencja w braku działania)
- ODRZUCENIE w przypadku słów niedopuszczonych do gry Zasad Dopuszczalności Słów i zastąpienie ich zwykłymi zasadami gramatyki języka polskiego (choćby na podstawie źródłowych słowników i encyklopedii)
- POWAŻNE traktowanie przez Adminów i Opów pracy przy "projekcie" (czasem mam wrażenie, że Osoby Wspomagające - takie choćby jak Koalar - podchodzą do sprawy solidniej i poważniej od niektórych Ważnych)
itd, itp...
pozdrawiam
ps
Doceniam interwencję w zakresie Dodatku A. Nie wiem czyja to była decyzja - ale na litość czemu to trwało tak długo???
możemy pisać i pisać, a Meg i tak odpowie, iż taka a taka sprawa została przegłosowana (czytaj: meg, sca na głos greena, niestety nie jest "do przerwy 0:1", tylko wynik ustawiany został w szatni)
wszystko to przypomina czasy poprzedniego ustroju, lub jeśli sięgać do czasów współczesnych zjazdy PZPN, gdzie jedna racja "jest najmoszniejsza"
a przeciętni gracze, cieszą się, że meg jest taka miła i uprzejma, gra sobie w literaczki na willamowie i cieszy buzie na privach, zaś jej projekt, o który miała dbać, obrasta mchem i śmierdzi stęchlizną, żeby nie powiedzieć dosadniej: coraz więcej gówna na tej gnojówce
I ja też broniłem słownika i nie mam zamiaru przestać, ale na pewne sprawy kiedyś przymykałem oko. Prędzej czy później się wyjaśnią, nikt nie drąży, to jest okej, myślałem sobie. Ale ilość spraw niewyjaśnionych rośnie, jedne nierozwiązane, a pojawiają się nowe. No to czas na porządki.
Wymieniłem pokrótce punkty, które mi się nie podobają, mógłbym napiać, co misie podoba w SA, co opowie robią dobrze, ale to każdy może sobie obejrzeć w ostatnich zmianach czy znaczeniach. Robią dobrą robotę, ale są też rzeczy do poprawy. Jak coś jest źle, to powinno się to zmienić, a nie siedzieć po cichu, milczeć, aż komuś się znudzi pisać komentarze. Zaraz zadam kilka poważnych pytań, zobaczymy, czy otrzymam odpowiedzi, czy może ktoś się obraził, bo napisałem prawdę, w mniejszym lub większym stopniu dotyczącą każdego z operatorów.
kto to jest maszrum?
słówko jest w słownikach - proszę tutaj nie szerzyć ignorancji językowej ;)
a w jakim celu powstało to forum??
ęsi hehe...
ĘSI to jak by dodać G i wychodzi w tegy GĘSI :)))
Mam jeszcze jedno pytanie:
występowanie: "nieokreślone" - ma oznaczać, że Opowie jeszcze nie wprowadzili źródła, z którego zaczerpnięto to słowo, czy też nie znają jego pochodzenia?. Podpowiadam zatem, że to akurat słowo znajduje się Słowniku Języka Polskiego PWN (3 tomy) wyd. 2002, str. 528 (red. naukowy M. Szymczak). Ponownie wyrażam podziw i zadowolenie, że pojawiły się źródła i ponownie wyrażam zdziwienie, że "klucz" wprowadzania jest niejasny - słowa "konfliktowe" powinny uzyskać "źródła" w pierwszej kolejności a najnowsze - mam nadzieję - są wprowadzane na bieżąco...(choćby słowa ze słownika p. Zgółkowej...)
pozdrawiam
No cóż.
Mi się to podoba, choć samo słowo ĘSI jest trochę dziwne...
ęsi fajnie brzmi nie powinno takiego słowa być ale jest więcej takich dziwnych słów
A gagagugu gdzie???????
nazwę swoją córkę Ęsi Ts Iii
I jak tu nie kochać autorów SJP PWN? O "ał" i "am" nie słyszeli, ale wytropili gdzieś dziecko, które mówi "ęsi"!
przecierz to ja wymyśliłem to słowo a któs je tu zamieścił
MAM TRÓJKE DZIECI ALE GORSZEJ BZDURY NIE WIDZIAŁAM, GDYBY MOJE MALUCHY COS CHCIAŁY I POWIEDZIAŁY "ĘSI" POBIEGŁA BYM DO LEKARZA!!!!!!!!!!
zglaszam protest! jeśli ci ktorzy ukladali ten słownik uwgledniają jęki małych dzieci (co już samow sobie jest nagieciem) i jeszcze uważają że wszystkie co do jednego wyrażają to okrzykiem ęsi, to żadam aby w tym słowniku zamieścili takie slowa jak: midiwalka, cukiera i antko ( tak mówili moi bracia kiedy byli mali)
Totalna bzdura. Dziecko najpierw robi, a potem mówi... ęsi, gllu, blabuu... chyba tylko dlatego że śmierdzi. Nie ma czegoś takiegojak ęsi a każdy słownik który podaje takie słowo za poprawne myli się.
Co za bzdura !!!!!!!!!! Niby co to ęsi ????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odgłos dziecka haha ...
chyba części
a jak to jest w bezokoliczniku? ęsienie ?
zawsze mnie uczono ze nie ma slowa na "ę" ... ach te wszystkie niedouczone polonistki .... ;)
a jak sie to odmienia ? warto zaskoczyc przeciwnika slowkiem :P
ja - ęsię (??) ty - ęsisz, on,ona,ono ęsi, wy ęsicie, oni - ęsią (!), my - ęsimy,
tryb rozkazujący ty - ęś (??) wy - ęście (??)
czas przeszly: ęsiłem, ęsiłeś/ęsiłaś, ęsił, ęsiła, ęsiło, ęsiliśmy, ęsiliście, ęsili/ęsiły
tryb przypuszczajacy - ęsiłbym, ęsiłbyś/ęsiłabyś, ęsiłby/ęsiłaby/ęsiłoby, ęsilibyśmy, ęsilibyście, ęsiliby/ęsiłyby
za wszystkie bledy gramatyczne, logiczne (i wszystkie inne) serdecznie przepraszam :D
Zycze wszystkim wielu "ęsiłeś" ulozonych w literakach!!
pozdrawiam
baqarah
Emilka wszystkie fajne wyrazy pozabierała.....
baqarah sie napociło biedactwo, a nie wie że to onomatopeja. Weż mi, kurka. poodmieniaj Meeee, albo Muuuu, no ostatecznie Beeeee.
ja meee'am ty meee'asz on, ona, ono .... :D
ehhh a probowalem byc sprytny, a tu taki zawod ... :P
no trudno, musle ze samym "ęsi" tez mozna zaskoczyc kilku graczy,
chociaz mysle ze slowo "bess" jest dla niektorych rownie niespotykane :D
bess to pikus- kazdy wie, o co chodzi:) bessa i takie tam. ale slowo ĘSI jest niezla abstrakcja. pewnie tworca slownika w zyciu dziecka nie widzial, bo te wydaja cala game dzwiekow roznych i niezrozumialych dla doroslego czlowieka. ale tworca slownika sie nie przejmowal,jak widac i zamiescil Jedyny Sluszny Dzwiek Wydawany Przez Dzieci, czyli ĘSI. na miano JSDWPD nie zaslugiwalo natomiast powszechnie znane,lubiane i uzywane AM. i nie wspominac o ZDS- wiem, ze i tak nic nie zdzialam. Fanatyczni wielbiciele JSDWPD, JSP(Jedynej slusznej Partii), JSW (Jedynej Slusznej Wiary), JSO (Jedynej Slusznej Opinii), LACZCIE SIE!!
z całym szacunkiem dla źródeł i tak dalej wydaje mi się, że mimo wszystko ęsi jest za trudną zbitką głosek do wypowiedzenia przez dziecko, zwłaszcza takie, które jeszcze nie używa zwyczajnych słów do komunikowania swoich potrzeb. Szkoda, że niektórzy mają takie a nie inne podejście do języka. Gdyby zapytać kolegę po fachu szanownej profesor Zgółkowej dowiedzielibyśmy się zapewne, że to, co jest normą w języku ustalają jego użytkownicy. Co powie native speaker, zawsze będzie to poprawne. Jesli zasada działa w drugą stronę to słowa nieużywane nigdy przez nikogo nie powinny mieć tu miejsca...
To bez sensu!!!! W ten sposób można stworzyć każde słowo!!!!!
Np. oeumnyyyyy - okrzyk dziecka z niedorozwojem umysłowym, informujący że spadło z kanapy!!!!!!!!!!!
musisz to chyba znać z doświadczenia...
nie znam nikogo kto mowi/slyszal oczyms takim jak ęsi. widocznie jest to Idiolekt (madre slowo :]) szp jezykoznawcow.... :)
to ze ktos o tym nei słyszał nei oznacza ze takiego słowa nie ma! Ludzie 'opanujata' się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aga
Wy nie rozumiecie...słowo występuje w słowniku bo jest w słowniku pod red. M. Szymczak...problem tylko w tym ze red tego słownika zapewne nie posiada swoich dzieci wiec wymysla takie bzdury i kaze wszystkim wierzyć ze takie właśnie a nie inne odgłosy wydają dzieci i lekceważy przy tym wszystkie zasady polskiej pisowni i polszczyzny....tyle z mojej strony na ten temat
Hu, hu, swego czasu za takie przekręty, toby pana Szymczaka inkwizycja na stosie spaliła. Fiu, fiu.
z strony pwn.pl
W jednej z odpowiedzi napisał Pan: „Autorzy słowników biorą pod uwagę stopień rozpowszechnienia wyrazu w różnych tekstach i różnych odmianach polszczyzny...”. Chciałbym się dowiedzieć, jak to się ma z rozpowszechnieniem słowa (?) ęsi i am. Według słownika ęsi to „okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej”; tylko nie znam osoby, której dziecko wołałoby ęsi, bo wszyskie raczej wołają am, am (przynajmniej tak wołały dzieci, których ja słuchałem). Jednak to ęsi jest w słownikach, a am nie ma.
Chiałbym się dowiedzieć, kto wymyślił ęsi i ile razy występuje ono w korpusie, a ile razy am.
Nie wiem, kto wymyślił ęsi (bardzo niewiele słów ma jasno określone autorstwo), ale hasło takie można znaleźć w kilku słownikach, co więcej – nawet z cytatami. Słownik pod redakcją prof. Doroszewskiego cytuje na tę okoliczność m.in. Słówka Boya.
Jeśli chodzi o am, to nie zauważyłem, aby dzieci przemawiały do nas w taki sposób, ale może nie byłem dostatecznie spostrzegawczy. Oba słowa muszą być bardzo rzadkie: ęsi w korpusie współczesnej polszczyzny (ponad 60 mln słów) nie występuje ani razu. Słowa am można by szukać długo i bezskutecznie. Oto pierwsze z brzegu przykłady z liczby prawie dwóch tysięcy: „za brudnymi oknami pociągu relacji Warszawa – Wrocław –Frankfurt am Main”, „Sorry – powiedziałem. – I am not well today – i odłożyłem kadzidło”, „jest kardiologiem, emerytowanym kierownikiem Kliniki Nadciśnienia Tętniczego AM”.
— Mirosław Bańko
"Według słownika ęsi to "okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej"; tylko nie znam osoby, której dziecko wołałoby ęsi, bo wszyskie raczej wołają am, am (przynajmniej tak wołały dzieci, których ja słuchałem)."
I weź tu odpowiedz człowiekowi, który słyszał, że jak dzieci chcą kupkę, to krzyczą am! am!
stanowczo protestuję, nie ma słów rozpoczynajacych się na literę ę w j. polskim, prof. Miodek by sie przeraził ...brrr
fajne i ciekawe opinie.......ale najbardziej uśmiałem sie z wypowiedzi tego mc homika;)(master pierdół i zawodzenia;) )
Może walne głupote bo nie chiało mi się czytać komentów do końca.. ale ktoś tam miał ułożyć zdanie z ęsi...
Skoro dziecko mówi tak jak ma potrzebe to znaczy żę nie może ułożyć zdania typu "ja chce do toalety"i ęsi staje się całym zadniem:)
Czyli jedyne zadnie z ĘSI JEST ĘSI:))
moje dziecko tez mówi: "adhmfn" tez dodacie do słownika??? Pozdrawiam :)
chcecie dostac 100 pkt.a nawet więcej? ułozcie podzczas gry słowa:"wyargumentowawszy"
"niematusin"
"dwudziestkamipiątkami"
"czangkajszekowcze"
no i najwspanialszy
"WYTENTEGOWAWSZY"
Jeśli nie wierzycie wpiszcie sobie w słowniku
Pozdrawiam
spoko :D:D
Myślisz ze nie można z 7 LITEREK ułożyc wyrazu WYTENTEGOWAWSZY??
no jak nie wierzysz?;>
Tu jest wszystko możliwe:D:D
nawet ĘSI:D:D
czytanie słownika na kurniku to jedna z lepszych rozrywek...
Okrzyk dziecka zawiadamiający potrzebie naturalnej
sprawdziłem
Komentarze wyłączone.