SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

monseigneur

dopuszczalne w grach (i)

monseigneur

[czytaj: mąseNIOR] francuski zwrot odpowiadający polskiemu: Wasza Wysokość, Wasza Świątobliwość


KOMENTARZE

mirnal # 2014-09-09

o kurczę! przeglądam http://koalar.com/literaki/f_obce.html i widzę coraz bardziej "typowe" polskie wyrazy...

przekorny # 2014-09-09

no, ale chyba widzisz w jakim słowniku ten wyraz występuje...

mirnal # 2014-09-10

widzę, że to słowo - całkowicie obce polskiej pisowni - wymawia się także nie p opolsku, zatem: a cóż to za polskie słowo?! że istnieje, to mało. że wielu Polaków je wymawia, to też nie powód, aby zamieścić w sjp i dopuścić do gier...
Jeśli policzyć wszystkie wyrazy polskie i "polskie" wraz z deklinacjami, to mamy w grach znacznie więcej słów do dyspozycji, niż np. Anglicy...

~gosc # 2014-09-10

Panie Mirnalu, wydaje mi się, że czegoś Pan tu nie rozumie...
"Występowanie: Wielki słownik wyrazów obcych - PWN 2003-2014 - M. Bańko". To jedno, a drugie to to, że ten słownik jest także słownikiem wyrazów obcych. Proszę nie wprowadzać czytelników w błąd.
~ moralista

mirnal # 2014-09-10

OK - nie mam nic przeciwko temu, Niech jest jak najwięcej wyrazów, natomiast moje uwagi są następujące -
1. Jeśli wyraz nie jest polski (inna wymowa/pisownia - niepolska), to wyraz powinien mieć status wyrazu obcego (jakoś oznaczyć, np. kolorem brązowym); oznaczałoby to przy okazji, że tego wyrazu nie można zastosować ani w dyktandzie, ani (zasadniczo) w instrukcjach, definicjach itp. (a jeśli by zastosowano, to napisano by np. kursywą).
2. Wyraz polski - jak przystało na s. wyrazów obcych - byłby omówiony (geneza, co oznacza w oryginale).

Obecnie Polacy nie odróżniają wyrazów polskich od obcych. Można podpowiedzieć, że (zasadniczo) można je odróżnić w sjp, bowiem wyrazy obce mają zwykle podaną wymowę.

przekorny # 2014-09-10

Np. weekend jest wyrazem polskim (tak wiem, według ciebie nie), a ma podaną wymowę. Nie mówiąc już o aucie...

mirnal # 2014-09-10

A skąd ci się wzięło, że to polski wyraz? I wymowa słusznie podana, bo jednak angielska. Auto - zdaje się, że przy podobnym wyrazie podważałeś konieczność podawania wymowy, ale faktycznie, niektóre polskie wyrazy mogą mieć podaną wymowę, np. 'marznąć'.

przekorny # 2014-09-11

>> A skąd ci się wzięło, że to polski wyraz?
Choćby stąd, że można go znaleźć w słownikach języka polskiego. I to w nie najnowszych.
http://doroszewski.pwn.pl/haslo/weekend/

marek176cm # 2014-09-11

Jaki sen ma dyskutowanie czy to polski, czy obcy wyraz, skoro w samej definicji POPRAWNIE podano, że to FRANCUSKIE SŁOWO, choć BŁĘDNIE podano, że jest to ZWROT(sic!).

Do Pana P.,

Cytat: "Np. weekend jest wyrazem polskim (tak wiem, według ciebie nie).".

Czy stwierdza to Pan z poważną miną, czy też robi Pan sobie, brzydko mówiąc, jaja, aby poirytować Pana M.?

M176c / W

przekorny # 2014-09-11

Widzi, że jest w słowniku języka polskiego i marudzi...
Być może jednak się nie rozumiemy (również z Mirnalem), wiadomo że nie jest to słowo rodzime...
http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Zapożyczenia_językowe
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=13545
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=532
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10287
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1749

mirnal # 2014-09-11

Wg pierwszego linku - *Zapożyczenia ustne, np. "interfejs" od angielskiego "interface" Zapożyczenia graficzne,np. "sweter" od angielskiego "sweater"* i z tym się zgadzam - to polskie już wyrazy.
*Zapożyczenia starsze: fair-play, whisky.
Zapożyczenia nowsze: talk-show, wow!, yuppie, walkie-talkie, scrabble, dip, tost, dressing, toster, legginsy, jogging, peeling, wadery/wodery, pampers* - a tu już gorzej, bo tylko kilka wyrazów - wg mnie - można uznać za słowa polskie.

mirnal # 2014-09-11

*Choćby stąd, że można go znaleźć w słownikach języka polskiego* - ale sam zauważyłeś, że w sjp podano, że to francuskie hasło, zatem fakt, że jakieś słowo jest w sjp (automatycznie) nie oznacza, że jest słowem polskim...

przekorny # 2014-09-11

W tym sjp owszem (jednak przecież możesz sprawdzić, w którym słowniku dane hasło występuje, a to akurat - o czym dobrze wiesz - występuje w słowniku wyrazów obcych, zatem nie kręć), ale nie u Doroszewskiego (dodatkowo - po co miałaby się tam znaleźć typowa informacja, dotycząca zapożyczeń, o pochodzeniu wyrazu?).

mirnal # 2014-09-11

Co kręcę? Po prostu wg mnie wiele słów przepisanych z innych języków i wpisane do sjp (niezależnie od dopisanej uwagi, że jest słowem obcym, czy nie) ja uważam, że nie są słowami polskimi, a poloniści uważają, że są. Gdzie więc kręcę - konsekwentnie tak uważam (od lat).

przekorny # 2014-09-11

Dalej kręcisz, choć już nieco inną kwestią. =] Przeczytaj to co napisałeś poprzednim razem. To że "konsekwentnie uważasz", to wiem i nic mi do tego. A ja odnosiłem się do twojego stwierdzenia, że to, iż jest coś w sjp nic nie znaczy.
W każdym razie główna kwestia została wyprostowana (ze skrętu =)), teraz jest ok.

mirnal # 2014-09-11

*A ja odnosiłem się do twojego stwierdzenia, że to, iż jest coś w sjp nic nie znaczy* - nie przypominam sobie aż tak zdecydowanego stanowiska...

przekorny # 2014-09-11

"nic nie znaczy", w sensie, że nie oznacza, iż to polski wyraz (według polonistów, nie według ciebie)