niedopuszczalne w grach (i)
w metodzie naukowej: doprowadzanie wskaźników i zmiennych do postaci dającej się precyzyjnie wyrazić
KOMENTARZE
Hm, to dziwne ze nie ma slowa operacjonalizacja, nasz pan profesor twierdzi ze jest, i to na dodatek ma duze znaczenie w dziedzinie nauk socjoligicznych.Konsternacja...
Jeśli dany słownik nie notuje nazwy jakiejś choroby, to nie znaczy to, że na nią nie zachorujesz.
Tzn. jeśli jakiegoś słowa nie ma w słowniku, to nie znaczy to od razu, że ono nie istnieje, czy jest niepoprawne.
może gościowi chodziło o "operacjonizm" - kierunek w filozofii i metodologii nauk?
dlaczego nie ma słowa operacjonalizacja? i nie chodzi tu o operacjonizm.... dziwne..
Proces wyprowadzania celów operacyjnych z celów ogólnych.
operacjonalizacja jest to nadawanie sensu empirycznego terminom teoretycznym, tłumaczenie z języka problemowego na język pytań i odpowiedzi kwestionariuszowych
definicja ta ma związek z aparaturą pojęciową czyli II etap koncepcji badawczej w metodach badań socjologicznych
Pozdrawiam Renia
Pojęcie operacjonalizacji jest szeroko stosowane w zarządzaniu rozwojem (lokalnym, regionalnym). Oznacza wyprowadzanie celów działania (operacyjnych) z celów strategicznych (ogólnych) oraz urzeczywistnianie (tj. operacyjne – czyli rzeczywiste wdrażanie) założeń rozwoju, określonych w dokumentach strategicznych i planistycznych – np. regionu
To kolejne słowo zapożyczone z języka angielskiego do pseudointelektualnej nowomowy zaśmiecającej polski język. Dzisiaj przeczytałem w publikatorze propagandowym mojej korporacji "Program Operacjonalizacji (czegoś tam), którego celem jest między innymi zapewnienie cross-domenowego (!!!) zarządzania tranzycją (!!!) w celu mitygacji (!!!) ryzyk w [...], dostosowanie funkcjonowania naszej organizacji do nowych umów, optymalizacja wewnętrznych procesów oraz dotychczasowych zasad współpracy [...]". I czy nie można tego powiedzieć po polsku? Czyta się taki pseudointelektualny bełkot i rzygać się chce.
Takich twórców powinna objąć dyscyplina zwana penalizacją...
A takich komentatorów powinna spotkać objąć akcja zwana demirnalizacją...
Już spotyka
~gosc, nie dość, że jako nieudacznik chciałeś pojechać drugiej osobie, to jeszcze nie umiesz napisać poprawnie tego, z czym do kolesia bijesz. Jesteś żałosny. Uświadomię ci tylko, iż pisze się "demineralizacja".
Masz nawet ostrzeżenie pod spodem, że "głupek robi awanturę i wyzywa". Tutaj nastąpił właśnie ten proces, niestety, pseudointelektualny. Po to masz ostrzeżenie, żeby wziąć je do serca. Tyle.
Sęk w tym, że ów gościowi sprzed 5 lat chodziło naprawdę o demirnalizację. Także trochę ci ta lekko spóźniona riposta nie wyszła.
Kochani opisane przez was powyzej procesz sluza wyparciu jezyka polskiego, i zastapieniu go jezykiem angielskim, celem wsparcia obecnego modelu makroekonomicznego, tj. tworzeniu mu pracownikow na calym swiecie, korporacje potrzebuja tylko jezyka angielskiego inne jezyki przeszkodza w zarobieniu pieniedzy.
do gosc powyżej - i właśnie Ty doskonale wpisujesz się w to wypieranie języka polskiego rezygnując z używania polskich znaków diakrytycznych. :D