SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

pantum

dopuszczalne w grach (i)

pantum

utwór liryczny wywodzący się z malajskiej poezji ludowej; pantun


KOMENTARZE

blimunda # 2006-05-29

Przepraszam, a skąd odmiana? WSWO podaje "nijaki nieodmienny". Czyżby gdzieś jeszcze było... poza OSPS-em?
Pozdrawiam - Blimunda

~gosc # 2006-05-30

Blimundo!
Przy tworzeniu OSPS podjęto decyzję o dopuszczenie odmienności w liczbie mnogiej wszystkich rzeczowników pochodzenia łacińskiego zakończonych na -um.
Przy tej okazji sprecyzowano, że tej regule nie podlegają np.: SILENTIUM (choć latynizm, to jednak nieodmienny wykrzyknik) i PANTUM (słowo pochodzenia malajskiego odmieniające się jak SZUM); patrz pkt 2. pliku tekstowego O-osps.txt dostępnego na stronie pfs.org.pl. Prawdopodobnie wtedy podjęto decyzję o uznaniu pantum jako rzeczownika rodzaju męskiego (prawdopodobnie na podstawie obowiązujących wtedy przy tworzeniu OSPS słowników).

djkoalar # 2006-05-30

Blimundo, wiedziałaś o tym?
Pozdrawiam, Koalar, Uniwersytet Łódzki.

blimunda # 2006-05-30

Drogi gościu!

Jak sam zauważyłeś piszesz o decyzjach podjętych przy OSPS-ie. Operatorzy SA twierdzą, że tylko ZDS zapożyczyli z PFS-u. O odmianie słów decydują zapisy słownikowe. Pantum nie podlega Zasadzie o odmienności w liczbie mnogiej latynizmów z bardzo prostego powodu - nie jest latynizmem.

W OSPS-ie nie podjęto decyzji o odmianie słowa PANTUM na podstawie zapisu słownikowego, tylko na podstawie decyzji prof. Gruszczyńskiego.

Operatorzy SA twierdzą, że opierają się tylko na zapisach słownikowych. Zatem proszę o podanie słownika, w którym jest podana odmiana słowa pantum, albo o usunięcie tej odmiany. Przypominam też o moich pytaniach pod słowami: poźgać i oro.

Koalarze
O co właściwie pytasz?
O to, czy wiedziałam, że:
1. istnieje zasada o odmianie latynizmów w liczbie mnogiej
2. pantium nie jest latynizmem
3. decyzja o odmianie tego słowa została podjęta przy tworzeniu OSPS-u
4. w innych słownikach trudno by szukać odmiany tego słowa z bardzo prostego powodu: redaktorzy słowników boją się podejmować indywidualne decyzje
5. potwierdza się po raz kolejny, że dla SA słownikiem źródłowym jest OSPS, do czego operatorzy nie chcą się przyznać

Chyba Koalarze znasz już odpowiedzi.

Jak zawsze miła
Blimunda

djkoalar # 2006-05-30

O, Blimundo!
Zdanie "potwierdza się po raz kolejny, że dla SA słownikiem źródłowym jest OSPS, do czego operatorzy nie chcą się przyznać" może i byłoby prawdą 2,5 roku temu, kiedy to słowo (pantum) było aktualizowane ostatnio.
Zauważyłem, że lubujesz się w wynajdywaniu błędów w SA wynikłych z dawnego, automatycznego przepisywania rozwiązań, update'ów oespeeseowych. Zamiast napisać np. "W OSPS-ie przyjęto, że słowo to powinno się odmieniać tak a tak, jednak późniejszy słownik taki a taki podaje, że jest to słowo ndm. Proszę o weryfikację." Ty zadajesz jakieś dziwne pytania, na które przecież świetnie znasz odpowiedź. Potem możesz popisać się swą znajomością tematu, sama sobie odpowiedzieć, ponarzekać na SA itd. Napisz pod oro, podźgać, ale i pożgać też, co jest nie tak z tymi słowami, co się będziemy bawić w kotka i myszkę?
Zauważyłem, że osoby, które mało robią (w SA) albo nawet w literaki nie grają, dużo gadają. Chyba się nudzisz, ale ja mam dla Ciebie zadanie. Wczoraj z SA wyleciało słowo agnocystyczny, zostało do OSPS-u dodane razem z 24. updatem (piszę tak świadomie). Teraz Twoja rola - musisz odszukać słownik pewuenowski, który ten przymiotnik notuje. Mam nadzieję, że podejmiesz wyzwanie i pomożesz w rozwoju SA, dla którego nienotowanie słowa takiego jak agnocystyczny byłoby obniżeniem wagi projektu. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam, zawsze się logujący, miły i nad poprawnością wprowadzanych def czuwający,
Koalar (gdyby mnie wylogowało), Uniwersytet Łódzki

blimunda # 2006-05-30

Prosisz, masz:

agnocystyczny zanotowany jest w WSWO pod red. Bańki pod słowem "agnostycyzm" jako derywat (czyli podhasło)
Niemniej, na pierwszy rzut oka, wygląda to na fąfer (nie ma: agnostycystyczny, więc zapewne zjedzono pierwsze "-sty-") i decyzja o usunięciu wydaje się słuszna.

Pozdrawiam
Blimunda

PS W utarczki słowne wdam sie innym razem; gdy będę miała wiecej wolnego czasu

djkoalar # 2006-05-31

Meg, Meg, Meg...
My tu sobie z Blimundą gadu gadu (lansujmy pisownię bez łącznika), ja bronię suwerenności SA, a Ty dodajesz źródło z kosmosu... SWO Sobol nie podaje odmian, jedynie w OSPS-ie znajdują się odmiany tegoż słowa na podstawie decyzji prof. Gruszczyńskiego, bez oparcia na żadnym słowniku. Z kolei WSWO, jak pisze miła jak zawsze Blimunda, podaje: nieodmienny. Mamy więc:
OSPS - odmiany (z głowy, czyli z niczego)
SWO - brak informacji o odmianach
WSWO - słowo nieodmienne
Jedynym źródłem, na którym możemy się oprzeć jest WSWO, bardzo proszę o poprawę.

player7 # 2006-05-31

Hm... co do stawiania znaku równości między głową prof. Gruszczyńskiego a niczym, to byłbym baaardzo ostrożny ;) Ale problem faktycznie jest, odmienność ma pewne poparcie w uzusie, tyle że to niewystarczający formalnie argument. Swoją drogą jestem ciekaw, skąd się wziął zapis "n, ndm" w WSWO. Na podstawie badań korpusowych?

milekplmilek # 2006-05-31

Na podstawie korpusu mieliby odmienną formę, chociaż to taki rzadki wyraz, że nie ma go w korpusie IPI PAN.

djkoalar # 2006-05-31

To tylko takie powiedzonko ;)

milekplmilek # 2006-05-31

A swoją drogą, Koalarze i Blimundo, co powiecie na brak becikowego w słowniku? Jest w dwóch drukowanych słownikach PWN, podane adresy w komentarzach, a wyraz nadal nie jest wprowadzony. Czyżby SA miał nowe, alternatywne ZDS, wykluczające słownik Bralczyka?

~gosc # 2006-06-01

Bo zapis pierwotny owej poezji to PANTUN, skąd się wziął pantum? I PANTUN jest odmienny. (Antologia literatury malajskiej, 1971, Przegląd orientalny np)
A PANTUN brak w słowniku

wielki_jubiler # 2006-06-06

Pantun jest również w Zgółkowej t. 27 str. 343, niestety nieodmienny. Odmienność w "Antologii literatury malajskiej" jest pewnym argumentem, ale niewiele mocniejszym niż np. odmienność wyrazu "rebozo" w Winnetou tom 3 str. 218 Instytut Wydawniczy "Nasza Księgarnia" Warszawa 1972 r. Wyd. IV. Ponadto zarówno "pantum" jak i "pantun" są używane na wielu stronach internetowych jako rzeczowniki odmienne. Używany przeze mnie do pisania tego komentarza słownik ortograficzny OpenOffice 1.1.4 nie podkreśla mi "pantum" i "pantumu", natomiast podkreśla "pantuma" i "pantun", co świadczy, że są opracowania lingwistyczne, które uznają rzeczownik "pantum" jako odmienny identycznie jak podał prof. Gruszczyński. Jest to pewnym argumentem za utrzymaniem status quo odmiany wyrazu "pantum", a przynajmniej bardzo wnikliwym rozpatrzeniem wszystkich za i przeciw w przypadku chęci jej zmiany.

wielki_jubiler # 2006-06-06

Ogłaszam konkurs na znalezienie jakiegoś dopuszczalnego słownika, w którym rzeczowniki "pantum" i "pantun" są odmienne (lub chociaż jeden z nich).

djkoalar # 2006-06-06

Program OpenOffice korzysta najpewniej z bazy słów SA.

sloneczniki_ # 2006-06-06

pantum
pantumie
pantumowi
pantumy
pantumom
i wszyscy razem PANTUMNIE!


pan tu?

saramago # 2006-06-19

Wielki_jubilerze, co jest do wygrania?

~gosc # 2006-06-19

blimunda

Przepraszam, a skąd odmiana? WSWO podaje "nijaki nieodmienny". Czyżby gdzieś jeszcze było... poza OSPS-em?
Pozdrawiam - Blimunda

magisterka z polonistyki?, weź pierwszy lepszy słownik terminów literackich

blimunda # 2006-07-31

Wielki_Jubilerze

Co jest do wygranie?

Pozdrawiam
Blimunda

blimunda # 2006-07-31

wygrania

~gosc # 2006-07-31

Milku_pl

Przepraszam, że tak późno odpisuję. Ostatnio nie śledzę na bieżąco dyskusji.

Cóż ja mogę powiedzieć na temat braku becikowego?

Jeśli chodzi o część do gry - to nie spełnia ono ZDS - nie ma go w dopuszczalnych słownikach. Słowniki polszczyzny potocznej nie są dopuszczalne, jeśli zaś chodzi o słownik Bralczyka... No cóż. Przede wszystkim trudno to nowe monstum nazwać słownikiem - charakterystyczną cechą słowników jednojęzycznych jest informacja gramatyczna, w szczególności odmiana, której w nim nie ma. Z czterech typów słowników dopuszczalnych w SA trzy chrakteryzują się tym, że ją mają.

Odmiany słów nie podają jedynie słowniki wyrazów obcych (poza WSWO). Przyczyna tkwi zapewne w tym, że do słowników wyrazow obcych wchodzą słowa niezasymilowane przez język polski, zatem trudno jest przewidzieć, czy słowa te będą i w jaki sposób odmieniane. Stąd brak odmian w tego typu słownikach jest poniekąd zrozumiały.

Słownik Bralczyka ma notować słowa potrzebne, używane - zatem w założeniu miał być podstawowym słownikiem języka polskiego. Dziwi zatem brak jakiejkolwiek odmiany - dla mnie jest to przynajmniej sto lat wstecz w polskiej leksykografii.

Zatem nie radziłabym wprowadzać go na listę słowników dopuszczalnych (wiem,że w przypadku SA ta lista jest wirtualna;)). Nie ma to sensu między innym z tego powodu, że te (zapewne nie więcej niż setka) nowe słowa wejdą do SA w niedługim czasie z normalnych, porządnych słowników.

Jeśli zaś chodzi o becikowe w spellcheckerze... Czy ono jest faktycznie takie potrzebne? Jest to słówko z języka politycznego i nie wiadomo jeszcze czy zadomowi się w polszczyźnie na dobre. A czy wyobrażasz sobie sytuację, w której piszący mógłby mieć problemy z powodu braku tego wyrazu w spellcheckerze?

Serdecznie pozdrawiam
Blimunda

blimunda # 2006-07-31

Eh,nie zalogowałom się;)
Bli

greenpoint # 2006-07-31

"A czy wyobrażasz sobie sytuację, w której piszący mógłby mieć problemy z powodu braku tego wyrazu w spellcheckerze?"

wystarczy, że napisze "beckiowe", podkreślone, propozycja słownika "becikowe"
a jak napisze "becikowe", podkreślone, propozycja ?? (pewnie żadna), strata czasu piszącego

milekplmilek # 2006-07-31

Obecnie wyobrażam sobie wszystko, droga Blimundo, bo gromadzę rozmaite błędy i od kiedy zobaczyłem "struj łucznika" tudzież "pokuj dziecka" oraz "po nad to", to wyobrażam sobie "bebcikowe".

Zresztą funkcją korektora jest wykrywanie wszelkich literówek – w tym również błędów ortograficznych. A przecież łatwo napisać "becikwe" (sam napisałem szybko i mi się błąd zrobił samoistny). Dlatego słownik korektora ortograficznego powinien obejmować popularne wyrazy (niekoniecznie zaś takie "wynalazki", jak "łaba" czy "juz").

milekplmilek # 2006-07-31

greenpoint, prawie chórem piszemy :)

ruchliwy_bolec # 2006-08-01

"struj łucznika"

a może tu akurat nie było błędu :)))

koalar # 2006-08-01

Nie takieśmy błędy widdzieli, przeglądając liczne SO:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=Studiuj%C4%85c+widoki+m%C3%B3%C5%BC+z+po%C5%82udniowych&btnG=Szukaj&lr=

milekplmilek # 2006-08-01

Ech, ja sobie wyszukuję błędy, których SA nie wykrywa w OOo (stroju łucznika w wersji trucicielskiej nie wykrywa), ale "móż" jeszcze nie widziałem.
Przy tym niewinne jest "spośród" (4 mln), które ma mutanta "z pośród" (prawie 200 tys. wg Google'a), występującego na przykład na stronie Akademii Medycznej w Gdańsku.

koalar # 2006-08-01

Pośrody to chyba są wnętrzności, ale to się przecież odmienia pośrodów...

milekplmilek # 2006-08-01

Pośrody leczy się u łuczników, kiedy są struci.

Przegoogle'owałem sobie chwilkę, "móż" jest rzadkim błędem. Rarytasik, ale statystycznie nieistotny. Ufff.

A taki pokuj - prawie 120 tys. Ani razu nie chodzi o kucie...

ruchliwy_bolec # 2006-08-01

"kąd" ma też 200 tysiaków - głównie w zwrotach: "z kąd", "do kąd", "od kąd". to chyba nowy "trynd" w polszczyźnie - zrosty się znów rozłażą

koalar # 2006-08-01

Ciekawym, od kąd to trwa i dla czego?

milekplmilek # 2006-08-01

Koalarze, jak Ci nie wstyd, to się pisze "ot kont" lub "od kont". "Chodź" popularniejszy jest "z kont".

koalar # 2006-08-01

To ja teras mam tyle do poprawki, mam 8 bloguf :(

koalar # 2006-08-01

No, mój kumpel pisał chodziarz, zamiast chociaż :) Czy cały czas pisze... :) Ale chyba -om/-ą Mu wytłumaczyłom, hm, chyba tak :)

milekplmilek # 2006-08-01

"teras" to perełeczka wśród literóweczek, zapiszę sobie to cudeńko

~gosc # 2006-08-01

A co korektor na szekspirowskie 'być albo niebyć - oto jest pytanie'? ;-)

milekplmilek # 2006-08-01

mocne! nieprzyjść też dobre.

blimunda # 2006-08-01

Z zaprzeczonymi gerundiami nie ma większego problemu. Można, a nawet trzeba je ze spellcheckera usunąć (ale tylko zaprzeczone gerundia w liczbie mnogiej). Powód jest bardzo prosty - są one w żywym języku niemal nieużywane. Nawet tak zleksykalizowane, jak "zdanie" i "spóźnienie" mają tylko sporadyczne wystąpienia w necie. Przy okazji mogę sprawdzić jak to jest w Korpusie JP PWN.

Serdecznie pozdrawiam
Blimunda

milekplmilek # 2006-08-01

masz rację, trzeba l.mn. zaprzeczonych wywalić, chyba nikt nie prosi o uprawianie nieśmieceń ;)

ruchliwy_bolec # 2006-08-01

inna sprawa, że trochę ta polska zasada jest nielogiczna. owszem, stoją za nią: tradycja i autorytety (przynajmniej przygniatająca większość). ale tacy bracia Czesi przyjęli prostą regułę i "ne-" ze wszystkimi formami czasownikowymi piszą razem...

niewiem, czy taka zasada by niebyła lepsza, ale niebędzie pepik pluł nam w twarz i dzieci nam pepiczył ;)

milekplmilek # 2006-08-01

i uzus:

niejest - 200 tys.
nie jest - 21 mln

djkoalar # 2006-08-01

Nie mydlcież ócz czytającym to forum, należy wywalić odmianę, rzekłem!

ruchliwy_bolec # 2006-08-01

"kłóć - kłuć" też ładna para (zwłaszcza we frazie "nie kł(u/ó)ć"
i tu mam prawdziwy cymes:

"Roxi daj se spokój i już niekłóć się bo kłutnia do niczego nie prowadzi"

:)))

milekplmilek # 2006-08-01

"kłuć się" wystarczy wykrywać :)

A może jednak przejdziemy na komentarze na moim blogu morfologik.blogspot.com? bo chyba spamujemy tutaj ;)

~gosc # 2006-08-01

Lepiej żeby nam pepik dzieci pepiczył niż je szukał...

blimunda # 2006-08-01

Spamujemy?

Polecam lekturę pod "first", która się później przeniosła pod "mrawy". Taki urok tego słownika, że rozmawia się tu o różnych rzeczach. To tylko, moim skromnym zdaniem, wzbogaca SA. Dzięki temu on tętni życiem.

Pozdrawiam
Blimunda

milekplmilek # 2006-08-01

a co do wywalania odmiany... to chyba wystarczy zmodyfikować flagę j w afiksach? z powodów technicznych strasznie upierdliwe będzie wywalenie tylko negacji l.mn. (prefiks negacji, czyli flaga b, przyklei się chyba do wszystkiego w danej fladze) - zostawienie form l.mn. wymagać będzie nowej flagi, do której nie przyklei się b

ruchliwy_bolec # 2006-08-01

mocne...

djkoalar # 2006-08-01

Znajomy mój, ni(e)jaki Tołpyga, założył sobie konto e-mailowe w drugiej klasie gimnazjum, dzięki czemu zaliczył informatykę. Jednak tylko na ocenę dostateczną, gdyż wszystkie Jego mejle traktowane były, i są nadal, jako spam...

blimunda # 2006-08-01

To może być bardziej skomplikowane. SA jest też słownikiem do gry, a w nim negacja jest wpisana w ZDS.

~gosc # 2006-08-01

Ale automatyzm negowania wszystkiego, co się da, przynosił czasem kuriozalne efekty...

~gosc # 2006-08-01

... oczywiście "gramatycznie poprawne" tylko czy sensowne?

djkoalar # 2006-08-01

Gdyby ktoś chciał usunąć z gry jakąś formę potencjalną, to jestem gotów przyodziać biało-czerwony krawat, stanąć na pierwszym stole w Wilamowie i zanucić ze łzami w oczach "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród...".
Ewentualnie "Z ziemi polskiej do wolski!"
Tu się będę musiał zastanowić...

milekplmilek # 2006-08-01

może być inny plik afiksów do gry, a inny w dystrybucji słownika ortograficznego: sam tekst słownika może być identyczny, wszystko kodują przecież flagi

~gosc # 2006-08-01

Precz z formami potencjalnymi, nie żyją impotencjalne!

~gosc # 2006-08-01

Rozdzielanie słownika na taki do gier i taki dla ludzi, to jak określenia 'inteligentny' i 'inteligentny inaczej'

milekplmilek # 2006-08-01

bzdura, jak piszę "juz", to nigdy nie myślę o aparacie fotograficznym sprzed lat, tylko o słówku "już", to korektor powinien mi wykryć

korektor ortograficzny musi być oparty na frekwencji, między innymi frekwencji błędów, a gry słowne mogą rządzić się nawet absurdalnymi regułami, ich prawo

blimunda # 2006-08-01

Rozdzielenie słownika na "do gier" i "do spellcheckera" to dobry pomysł. Głównie dlatego, że mają one przed sobą inne cele. Jak to mówią: "Jeśli cos jest do wszystkiego to jest do niczego". Jak sie okazuje pójście na kompromis nie zawsze jest dobre.

Pozdrawiam
Bli

ruchliwy_bolec # 2006-08-01

~gosc napisał:

"Rozdzielanie słownika na taki do gier i taki dla ludzi, to jak określenia 'inteligentny' i 'inteligentny inaczej'"

Bo to w sumie prawda... gry słowne nie są dla osób, które bez spellcheckera nie potrafią poprawnie tekstu napisać.

Trochę to jest tak, jak różnica między szczudłami a kulami...

~gosc # 2006-08-01

bolec... ale aktualnie (przynajmniej literaki) są grą tylko dla osób ze spellcheckerem

djkoalar # 2006-08-01

Najskuteczniejszy korektor pisowni został wymyślony w roku 1975 przez Eberharda, ojca Jaremy Pitolińskiego. Wytworzony był z drewna, miał długość 37 cm 63 mm.

milekplmilek # 2006-08-01

To tłumaczy późniejsze problemy psychiczne arcyksięcia.

djkoalar # 2006-08-01

Pozwolę sobie zacytować wypowiedź Jaremy, która jest codziennie, niezmiennie od 7 lat, podawana przez PAP:
Bardzo proszę o nieprzywłaszczanie mi tytułu arcyksięcia. To było raz zabawne, ale teraz to już jest żenada!

blimunda # 2006-08-01

Odnośnie wypowiedzi gościa z 14:31:

http://www.blimunda.prv.pl/t5.html#czy-ucza

Pozdrawiam
Bli

milekplmilek # 2006-08-01

Koalarze, alem ja nigdy, nigdy i przenigdy nie nazwał Jaremy arcyksięciem. Pitoliński wszak problemów psychicznych nigdy nie miał. Czytaj uważniej!

koalar # 2006-08-01

Przepraszam, już drugi raz błędnie wywnioskowałem, iże ktoś obraził majestat Jaremy. Poprzednio przyczepiłem się do wypowiedzi kosiarza: "Jarema Pitoliński to łachudra, żul jakich mało, luj i chodzący przykład tumiwisizmu!". Jednak przekonane potem zostałom, że wypowiedź ta była poufała.

ppianista # 2006-08-01

Jarema Pitoliński to łachudra, żul jakich mało, luj i chodzący przykład tumiwisizmu!

ppianista # 2006-08-01

...oczywiście żartowałem!

milekplmilek # 2006-08-01

Nie tłomacz sie, juz wiemy, co za ziółko z Ciebie. Podważasz autorytet Jaremy co sil, a potem sie wypierasz, machając łabą.

roy108 # 2007-02-08

hej moze mi ktos powiedziec co to jest słownik terminów literackich?

ruchliwy_bolec # 2007-02-08

zacznijmy od wyjaśnienia, czym jest 'termin literacki'. najkrócej rzecz ujmując 'termin literacki' to czas, w jakim literat, dziennikarz, ogólnie człowiek pióra, ma wykonać jakąś pracę oraz pojęcia z tym powiązane. podstawowe terminy literackie to:
- do najbliższego wydania
- jak najszybciej
- przed świętami
- na jutro
- na wczoraj
- dedlajn

'Słownik terminów literackich' wyjaśnia, jak poszczególne terminy należy rozumieć w praktyce, w zależności od wydawnictwa, charakteru pryncypała i rodzaju periodyku.

wendkarzyk # 2007-02-08

Sworzeńku Ty zacznij gromadzić swoje wypowiedzi. Literackiej weny Ci nie brak. POzdrawiam:)

wielki_jubiler # 2007-02-14

Encyklopedyczny słownik języka polskiego od A do Z będący obok Uniwersalnej encyklopedii od A do Z częścią Encyklopedii powszechnej Larousse 2006 ISBN 83-89771-51-9
str. 662 odnotowuje odmienność wyrazów pantum i pantun rz. n. nl ndm mnż. nl B15

streaker # 2010-04-11

zwracam uwagę na jakżeż istotną wypowiedź wielkiego_jubilera sprzed już ponad 3 lat, dziękuję za uwagę