SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

rezolutny

dopuszczalne w grach (i)

rezolutny

1. umiejący sobie zręcznie poradzić w każdej sytuacji, zaradny i pewny siebie w kontaktach z ludźmi; bystry, roztropny, śmiały;
2. właściwy człowiekowi o takich cechach, np. rezolutna mina


KOMENTARZE

~gosc # 2005-04-11

fajne slowo :P

~gosc # 2006-08-19

Ona19;]
Hmm "sprytna, REZOLUTNA Maajaaa..Maja fruwa tu i tam.." czy chodziło więc o odważną, przedsiębiorczą pszczółkę..? :S

~gosc # 2007-03-26

ona19 użyj mózgu....

~gosc # 2008-10-25

Dziwne słowo

rezolutnamaja # 2011-03-10

rezolutny znaczy rowniez pewny siebie, wygadany

~gosc # 2013-04-05

Inny słownik, słowo rezolutny definiuje jako 'sprytny, zaradny'.

~gosc # 2013-04-05

A co wspomina o tysiącach (o ile nie milionach) ćwierćmózgów umieszczających jakieś przecinki między podmiotem a orzeczeniem?

~gosc # 2013-04-10

Wspomina o tym, że zdarza się zapomnieć usunąć przecinka, kiedy zmienia się treść komentarza... Inne źródła, natomiast, wspominają o ludziach takich jak Ty, gościu, którzy myślą, że wszyscy są głupsi od Ciebie.. Myślę, że taka postawa jest gorsza, niż błąd w komentarzu.

~gosc # 2013-04-11

"usunąć przecinka"? "źródła, natomiast, wspominają"? "gorsza, niż błąd"?
Zadziwiające, że osobie w tym stadium upośledzenia w ogóle udało się włączyć komputer.

~gosc # 2013-05-04

Brawo! Możesz być z siebie dumny. Jesteś humanistą.. I jeżeli na podstawie błędów oceniasz czyjeś stadium upośledzenia to zadziwiające jest, że umiałeś te błędy wykryć.

~gosc # 2014-03-13

co z tego, że jest przecinek jejku wielka mi rzecz -tam jest przecinek!- sami nie jesteście lepsi każdy popełnia błędy więc po co sobie nawzajem dokuczać?

Pozdrawiam! :)

marek176cm # 2014-03-13

Do korekty: (~gosc 2007-03-26)

Cytat: "ona19 użyj mózgu...."
Poprawka: "Ona19! Użyj swój mózg!".

Marek / W-wa

marek176cm # 2014-03-13

Do ~gościa z 14:03 kończącego wypowiedź miłym <Pozdrawiam! :)>.

Cytat: "co z tego, że jest przecinek jejku wielka mi rzecz -tam jest przecinek!- sami nie jesteście lepsi każdy popełnia błędy więc po co sobie nawzajem dokuczać?

Z powyższego usuńmy te GŁUPIE PRZECINKI i co zostanie? Czytajmy:

co z tego że jest przecinek jejku wielka mi rzecz -tam jest przecinek!- sami nie jesteście lepsi każdy popełnia błędy więc po co sobie nawzajem dokuczać? {Usunłem tylko JEDEN istniejący w oryginal przecinek.}

Czy nie milej czyta się wpis ujęty w ten sposób:

"Co z tego, że jest przecinek. Jejku, wielka mi rzecz! Tam JEST przecinek! Sami nie jesteście lepsi! Każdy popełnia błędy, więc po sobie nawzajem dokuczać?"

Przecinak, niby mała rzecz a cieszy, ułatwiając czytanie, zrozumienie i rozdzielenie kolejnych, logicznych segmentów zdania. Warto o tym 'maluchu' pamiętać i stosować go poprawnie!

Marek / W-wa

mirnal # 2014-03-13

*Cytat: "ona19 użyj mózgu...."
Poprawka: "Ona19! Użyj swój mózg!".*
Korekta - "Użyj swego mózgu!".

fanmirnala # 2014-03-14

@marek176cm
Szkodniku! Teraz dla odmiany "poprawiasz" poprawne komentarze?
Zacznij poprawiać własne błędy albo już tu się więcej nie pojawiaj.

~gosc # 2014-03-14

No proszę, a jeszcze nie tak dawno fanmirnala chciał soie zmienić nick na "fanpanamarka" ;)
Jednym słowem wyszło szydło z worka.

fanmirnala # 2014-03-14

Uważaj, żeby tobie nie wyszło, bo będzie kłopot z przedłużeniem rodu... U mnie nic nie wyszło, mam stałe poglądy. Oczywiście dobrze pamiętam, co napisałom. Miałom o tym wspomnieć, ale zachowywałom sobie to w zanadrzu jako dodatkowy argument, a ty mi wszystko popsułeś.

~gosc # 2014-03-14

Przedłużenie rodu akurat świetnie mi wyszło, koleżko.
A ty nie wykręcaj kota ogonem, bo swoimi komentarzami, w których jedna część wyklucza się z drugą, tylko jeszcze bardziej się pogrążasz.

fanmirnala # 2014-03-14

Konkrety "miszczu", bez nich twe oskarżenia można jedynie uznać za konfabulację, więc wybacz, nie siedzę w twojej głowie i - nawet gdybym bardzo chciało - nie mogę skomentować twoich urojeń.

przekorny # 2014-03-14

Zamiast eskalacji, proponuję deeskalację (choć teoretycznie powinna być dezeskalacja), wszak chyba obaj macie podobne zdanie na temat tego co robi WK? =)
Swoją drogą sam uważałem, że Wielkiemu Korektorowi nie należał się Durnal i w sumie zdania nie zmieniam. W tamtym roku nie popisał się czymś "wyjątkowo wybitnym", poza tym jeszcze zbyt mało się udzielał i nie pokazał do końca swojej "lepszej" strony. Za to w ostatnich dwóch miesiącach już tak, i wątpię, aby znalazł się ktoś, kto by go w tym roku mógł przebić (myślałem, że może Milencia da radę, ale za rzadko się udziela, a na dodatek jej spam/flood jest usuwany, zatem - według mnie - nie ma raczej szans). No, chyba że WK stąd zwieje i nigdy nie wróci.

~gosc # 2014-03-14

@fanmirnala: Konkrety? Jakbyś umiało czytać ze zrozumieniem, tobyś ich nie potrzebowało. Ale skoro to przewyższa Twoje możliwości, to stwierdzę jeszcze raz, że wychwalanie pana Marka pod niebiosa i poźniejsze opluwanie go, i potem jeszcze twierdzenie że się nie zmieniło poglądów, zdecydowanie świadczy o (w najlepszym wypadku!) rozdwojeniu jaźni.

@przekorny: Być może Mareczek dostał Durnala "awansem", bo po jego wcześniejszych komentarzach widać było czym toto pachnie...

~gosc # 2014-03-14

najpierw WG, teraz WK - jakie wyszukane nazewnictwo :)

przekorny # 2014-03-14

@up2
Zatem jesteś wielkim czarnowidzem. =)
@up
WG to nazewnictwo obraźliwe, WK zaszczytne. =]

fanmirnala # 2014-03-14

(...)wszak chyba obaj macie podobne zdanie na temat tego co robi WK? "
Heh, a dlaczego miałobym tak myśleć? Gostek mnie zaczepił, tedy stwierdzam, że sympatyzuje z Markiem z Warszawy. Nieważne, czy to prawda, czy nie, on mnie o coś oskarża, to i ja mogę, przynajmniej mam swego rodzaju podstawę, aby tak twierdzić.
To, iż trzy miesiące temu można było odnieść wrażenie, że broniłom Marka, nie ma teraz znaczenia, sytuacja diametralnie się zmieniła. Facet teraz strasznie się rozbestwił i w moim mniemaniu przekroczył dopuszczalne granice praktycznie na każdym polu. Wtedy na niewybredne wyzwiska na pewno nie zasłużył i zdania nie zmieniłom i nie zmienię. Obecnie zasłużył, ale i tak nie uważam takiego zachowania za godne. Nie mam rozdwojenia jaźni, są to jak zwykle jedynie projekcje "gościa". Traktuję Marka ostro, lecz nie jest to opluwanie (uczył Marcin Marcina...), można by uznać za wyzwisko nazywanie go szkodnikiem, tylko że jest to bezdyskusyjny fakt, co powyżej widać. Na upartego można by pod wyzwisko podciągnąć łaciński cytacik, ale przecież Marek nie zna tego języka, co więcej nie sprawdzi co to znaczy, bo mu się nie chce... :->
Wbrew pozorom nie uważam, że jego największą przewiną są błędy, lecz "bucowatość", brak choćby cienia samokrytycyzmu, tchórzostwo i upór w robieniu czegoś, do czego wyraźnie nie jest stworzony. Tej jego ciemnej strony jeszcze przed trzema miesiącami nie znałom. Zresztą samozwańcza jednoosobowa kapituła przyznająca "zgniłą nagrodę" chyba również. Dostał ją za podobieństwo do Mirnala, tymczasem różnica jest kolosalna. Odrzucając na bok swoją sympatię, przyznaję, że Mirnalowi można różne rzeczy zarzucać. Aliści w przeciwieństwie do Marka ma on dużą wiedzę o języku, pisze poprawnie, umie się zachować - można by długo wymieniać. Przede wszystkim nie zachowuje się jak buc i choć ma własną misję, która wielu osobom może się nie podobać, jednakowoż nie rusza tępo w bój jak opętany krzyżowiec. :-)
Na koniec mogę złożyć samokrytykę (chciałem to zrobić w odpowiednim momencie, ale - chyba - "tatuś" mi to zepsuł), bo mi przez to nic z głowy nie spadnie. Patrząc z perspektywy czasu uważam swoje postępowanie względem pana Marka za błędne, nie dlatego, że zareagowałom na obelgi, którymi go obrzucano, ale dlatego że być może moje wsparcie pozwoliło mu się pewniej poczuć, a następstwem tego było "rozwinięcie skrzydeł".

przekorny # 2014-03-14

Nie wiem, czy wspieranie Mirnala to nie kolejny błąd. Właśnie ogarnęła go gorączka spamowania (aczkolwiek minie). ;)

przekorny # 2014-03-14

>> [...] wychwalanie pana Marka pod niebiosa i poźniejsze opluwanie go [...]
Z tymi niebiosami to chyba przesadzasz, nie zauważyłem takiej chwalby.
Poza tym to równie dobrze może oznaczać, że Wielki Korektor ma wyjątkowy talent do zrażania ludzi. Nie miał żadnego powodu, aby olewać fm, wręcz przeciwnie powinien dbać o - możliwe że - jedynego życzliwego mu tutaj człowieka. =] A nie, miał jednak "powód", fm napisał, iż pan Marek może zacząć poprawiać językoznawców... Pewnie ten niewinny żarcik go ubódł (kolejny ogromny minus dla WK), ja wszak podobnie zażartowałem na temat fanamirnala (ba! śmiałem napisać, że zwyzywa profesorów) i jakoś się nie obraził. Na dodatek przepowiednia fm się sprawdziła (kolejny wielki czarnowidz =)), niewiele później WK próbował poprawić profesora Bańkę...

~gosc # 2014-03-14

Mareczek zszedł po to, żeby wszyscy pokochali Mirnala.

~gosc # 2014-03-14

zawsze kochałam MIRNALA, mego piknego wąsala
Jolka / Pa-ce

przekorny # 2014-03-15

Pa-ce? :)

~gosc # 2014-03-15

powiedziałabym, ale się wstydam, sam zgadnij

marek176cm # 2014-03-15

Cytat: " ... (ba! śmiałem napisać, że zwyzywa profesorów)... ".

Cytat: " Mareczek zszedł po to, żeby wszyscy ... ". ZSZEDŁ ???

Marek / W-wa

przekorny # 2014-03-15

Ale ty jesteś... =]
Coś z tego: http://sjp.pl/slownik/lp.phtml?f_st=Pa&f_en=ce&f_fl=-&f_msfl=-&f_mn=0&f_vl=0

przekorny # 2014-03-15

* to było pytanie, nie dałem znaku zapytania, żeby się nie pokiełbasiło =)

jolka176kg # 2014-03-16

Łolaboga! Wywalają mi niecnoty komenty! Usuwajta Marusia, bo wprowadzają w błąd!
Powtarzam: nazwy mojej wsi nie ma w słowniku ;(
Jolka / Pa-ce

przekorny # 2014-03-16

No, właśnie! A jak "usuwata", to "usuwajta" i moje, bo pytanie zadałem Jolce... =]
Parchowice? ;)

~gosc # 2015-04-27

o czym była owa dysputa, bom zgubiło wątek, i co ma to wspólnego ze słowem "rezolutny"?

~gosc # 2015-04-27

"usunąć przecinka" ta odmiana przez przypadków, polska język trudna

~gosc # 2015-04-27

jeah, wiemy - trudna język!

~gosc # 2015-06-21

Heh, chciałem sprawdzić znaczenie słowa rezolutny, a trafiłem na całkiem ciekawą dyspute. Swoją drogą fajnie jest w końcu poczytać komentarze po Polsku, a nie po polskiemu

~gosc # 2021-04-03

Nie mogę uwierzyć.że tyle tu złośliwych komentarzy i przytyków.aż szkoda czasu na te wypociny.rezolutna:bystra,umiejętność porozumiewania się i obycie.