wskutek

Naprawde dziwi mnie laczna pisownia tego slowa...

Nie Ty jeden i ja prawie za każdym razem daję się nabrać na jego pisownię -.-

jeśli piszemy łącznie 'w skutek' - 'wskutek', to na podstawie słów typu 'spowrotem' (nieakceptowanym przez słowniki), może powinno być 'fskutek'?

hahah, mirnal :D w sumie racja
jęz. polski jest fajny, bo bardzo bogaty ale doprawdy irracjonalny czasami :P te słowa nawet dziwnie wyglądają, tak nienaturalnie...

no bo dlaczego 'w ogóle', ale 'wskutek'?

Dla czego razem? Hm, no cóż są ludzie w naszym narodzie, którzy "lepiej" wiedzą i formalizują żywy język!

a dlaczego ty napisałeś dla czego osobno? :DD

Odpowiedzią, dlaczego "wskutek" powinien być pisany łącznie, jest pisanie słów "na skutek" oddzielnie.

Wyjaśni mi ktoś znaczenie wyrażenia ,,w skutek'' oraz wyrazu ,,wskutek''. Czym się to różni? Co oznacza jedno, a co drugie?

"W skutek" to błędna forma. Poprawne są "wskutek" i "na skutek".

"W skutek" może się pojawić, jeśli np trafiliśmy strzałą w tarczę zwaną skutek. Podobnie z "by". Np kupił bym. Gdyby ktoś o imieniu Bym coś kupił. Karkołomne? Zgadza się. Dlatego zawsze te słowa piszę "razem".

Wtedy miałbyś: kupił Bym...

"Dwie osoby zginęły wskutek zderzenia samochodów..."
Krócej
"Dwie osoby zginęły w/po zderzeniu samochodów..."

Jeszcze krócej: "dw os zg w zd sa". Ideał, do którego dąży WG.

Krócej:
"Nic się nie stało".

Pluralis - on goni w piętkę nie wiedząc o tym.
Wedle niego - media mają "produkować" syntetyczne komunikaty z użyciem na przykład 250 różnych dozwolonych słów.
Żadnej dowolności, żadnej ekspresywności językowej a Boże broń - żartu żadnego.
Krzyżówki, szarady - zakazać. Bo zbyt niedosłowne.
I gdzieś tam - ta jego "łasość" na uwielbienie tłumów, na pochwały, na peany - oto objawił się nam Najmędrszy Znafca, Niedościgniony Wzorzec, słowem Słońce Europy i Świata. Ba, Wszechświata.
Jedna mała rysa, ryska właściwie - nie jest z Białogardu.\
Ale poza tym jednym - ŁOŚ w całej okazaŁOŚci.

Balans i Winowjajca: duet zjadliwych miernot zazdroszczących talentu i sławy genialnemu znawcy języka polskiego Mirnalowi.

Gościu (optymistycznie zakładam, że nie jesteś podszytym Mirnalem), zdecydowanie odradzam bronienia WG. Z autopsji wiem, że na czymś takim nie wychodzi się najlepiej.

Istotnie, jego dzieło samo się broni...

Tak, pod warunkiem że autor wyloguje się i je "wspomoże" w obronie.

"Piłkarski mistrz świata zmarł wskutek koronawirusa".
Poprawnie?

Jak nam te wskutki utrudniają życie sportowcom.
Poprawnie, Utarczkę?

Nic się nie uczysz. Kompromitujesz się i nie uczysz, Pouczaczu.

Na niektórych sympatycznych kolegów można zawsze liczyć...

Jaki sens "na skutek", skoro "skutek to konsekwencja, efekt, następstwo, wynik, rezultat" Na rezultat? Na efekt? Mamy "wskutek" i ok.

Niby wszyscy (minus jeden lub dwóch) wiedzą o galopującej głupocie prawie prezesa - to jednak przykre jest widzieć ciągle nowe dowody na to...
No to jak nam te wskutki utrudniają życie sportowców? Hę? Jak?

Nie wiem jak to jest z tymi skutkami ale umieranie wskutek koronawirusa wygląda na poprawne w porównaniu z umierającymi na koronawirusa co jest częstym błędem. Ja osobiście preferuję umierających przez koronawirusa a także przez inne patogeny.