SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

wywierzysko

dopuszczalne w grach (i)

wywierzysko

1. obfite źródło krasowe wypływające pod ciśnieniem; otwór w skale, skąd to źródło wypływa;
2. dawniej: wzgórek, wydma


KOMENTARZE

greenpoint # 2005-04-26

następny co zmienia poprawne definicje
załamka :(

jaskiniar # 2005-04-26

green - nie zmieniam a jedynie uzupełniam o informacje istotne...

~gosc # 2005-05-07

otówr w skale skąd wypływa żródło nie jest wywierzyskiem...

blenders # 2005-05-07

na podstawie:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=68992

jaskiniar # 2005-05-07

to że taka definicja - "otwór..." znalazła się w SJP PWN 1998 i zapewne następne to jeszcze nie znaczy że jest prawidłowa...
poza tym to dosłowny cytat z tego słownika...:))
znakomita większość wywierzysk (przynajmniej w Polsce) nie wypływa z otworu w skale. Spośród największych polskie wywierzysk - tarzańskich ŻADNE nie wypływa "z otworu w skale"...

jaskiniar # 2005-05-07

poprzednia definicja była podana na podstawie "Słownika geologii dynamicznej" oraz "Słownika hydrogeologicznego" - przyznasz chyba, że to bardziej wiarygodne źródła...

blenders # 2005-05-07

Taka sama definicja jest w SJP W. Doroszewskiego. Czy obalisz wszystkie autorytety?:)
Poza tym wczytaj się dokładnie, a zobaczysz, że jednak cytat zawiera więcej słów...

jaskiniar # 2005-05-07

Blenders nie zamierzam obalać autorytetów :)
hihi sam nim jestem...:))
a tak poważnie - nie wydaje mi się, żeby, z całym szacunkiem oczywiście, ani Doroszewski ani redaktorzy słownika byli autorytetami w dziedzinie hydrogeologii krasu. SA powinien zawierać znaczenia słów opracowane jak najlepiej i do wyjaśniania znaczeń dopuszczone są nie tylko podstawowe słowniki językowe. Jeżeli uzupełniający mają dostęp do fachowej literatury to ich obowiązkiem jest wprowadzanie znaczeń w oparciu o tą właśnie fachową literaturę.
Nie wiem skąd u Doroszewskiego wzięło się to drugie pojęcie "wywierzyska" które podajesz ale nie wydaje mi się ono prawidłowe. Pojęcie "wywierzyska" wprowadził do literatury przedmiotowej L.Zejszner pod koniec XIX wieku na podstawie gwarowego określenia (góralskiego) oznaczającego "wodę wywierającą spod skały". Tak przewodnicy góralscy opisywali Zejsznerowi jedno ze źródeł w Tatrach (źródło Skalnite). Nie bardzo rozumiem genezy wzgórka czy też wydmy tłumaczonej tym pojęciem. Tak czy inaczej stwierdzenie "otwór w skale skąd wypływa to źródło" w przypadku wywierzyska jest przytoczeniem szczególnego przypadku - a to w definicji nie jest wskazane...

jaskiniar # 2005-05-07

a i jeszcze jedno - podawanie jako równożędnego znaczenia, które obecnie ABSOLUTNIE nie jest wykorzystywane chyba mija się z celem...

blenders # 2005-05-07

Najpierw piszesz, że "otwór w skale, skąd to źródło wypływa" jest nieprawidłową definicją. Teraz piszesz, że to szczególny przypadek - zapewne na podstawie tatrzańskich wywierzysk.

Poza tym znaczenia w SJP nie układają sami redaktorzy językoznawcy, ale grono konsultantów naukowych z poszczególnych dziedzin.;-)

koalar # 2005-05-07

Ale nie bój, Romuś, ja wszystkie "równożędne" znaczenia poprawiam :).

jaskiniar # 2005-05-07

hihi koalar gratulacje...:))
Blenders - chciałem przez to powiedzieć, że mogą i zapewne istnieją (nie w Tatrach) wywierzyska w których woda wypływa z "otworu w skale". Czasem wypływa z kilu szczelin i kilku otworów, czasem wypływa bezpośrednio korytarzem jaskiniowym na powierzchnię, a czasem poprzez rumosz skalny (najczęściej) - trzeba by wypisać wszystkie sposoby...Jedną z klasyfikacji źródeł jako takich jest klasyfikacja oparta na "morfologii" wypływu - mamy źródła szczelinowe, krasowe, zboczowe, przelewowe itp. często źródło wypływa spod drzewa - czy taką informację wstawisz do definicji?
Grono konsultantów - owszem konsultuje ale podejrzewam, że tylko przy pierwszym wprowadzeniu hasła do słownika.
Przy Słowniku Hydrogeologicznym albo Geologii Dynamicznej pracowali chyba lepsi konsultanci...

koalar # 2005-05-07

Dziękujemy naszemu autorytetowi za przybliżenie tematu, to dla nas wielki zaszczyt. Prosimy o więcej.

jaskiniar # 2005-05-07

koalar - wszyscy przecie liczą na Twoje "równożędne" poprawki...:))

koalar # 2005-05-07

Kolo, pomyliłeś fora.

jaskiniar # 2005-05-07

wiesz koalar - korzystaj z okazji - podobno człowiek się uczy przez całe życie...:)

blenders # 2005-05-07

Nie pierwszy raz się spotykam z taką oto sytuacją, że komuś się nie podobają rozbieżności między literaturą specjalistyczną a popularnonaukową. Ale kogo można za te rozbieżności winić?
Czy to będzie zamierzchłe słowo, czy fachowe, czy z jeszcze innego rejestru stylistycznego, to jednak nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka... a wpisane przeze mnie znaczenia (1. i 2.) nie są równorzędne, bo wtedy byłyby synonimami, a nie są;-)

koalar # 2005-05-07

Ciebie trzeba winić! Co wprowadzasz, jak głupi, kiedy tu autorytet Ci mówi, jak ma być? Pomyśl, wiesz? Trochę szacunku! C);)

jaskiniar # 2005-05-07

Blenders - głównie chodzi mi o dwie sprawy:
1. definicje, znaczenia powinny być (oczywiście według mnie tylko) w miarę możliwości opracowywane w oparciu o najbardziej rzetelne, najnowsze źródła - w takim przypadku nie mamy do czynienia z rozbieżnością specjalistyczną a popularnonaukową
2. wprowadzanie jakiegoś archaicznego znaczenia tylko dlatego że zostało znalezione w starym słowniku (popularnym) jest swego rodzaju przekłamaniem - istnieją nadal encykopedie i opracowania "specjalistyczne" gdzie można znaleźć następujące znaczenie słowa informatyka: "imperialistyczna pseudo-nauka", czy wstawisz ją jako równorzędne znaczenie? z definicją nr 2 słowa wywierzyska nie zetknąłem się jeszcze ani razu - nawet w kontekscie archaicznego nazewnictwa...znaczenie nr 2 jeśli nawet kiedyś było gdzieś używane to obecnie nie ma najmniejszego sensu i może powodować zamieszanie...

blenders # 2005-05-07

Słownik Doroszewskiego nie taki stary znowuż. I skąd pewność, że 'najnowsze źródła = rzetelne źródła' i że 'starsze źródła = przekłamania'?
A rozbieżności w słownikach były, są i zapewne będą - nie sposób zanotować wszystkich możliwych znaczeń w jednej książce...

~gosc # 2005-05-07

no i właśnie dlatego - jeśli można podawać znaczenie nie w oparciu o słowniki językowe a w oparciu o specjalistyczne to tak jest pewniej i "bezpieczniej" W przypadkach gdy dla słowa jest znaczenie ze słownika specjalistycznego (a jeszcze lepiej z nowego specjalistycznego) i ze słownika językowego (też nowego) to raczej należałoby wybrać to pierwsze...

blenders # 2005-05-07

Bardziej obiektywne jest wybranie znaczeń z obu słowników. Jeden słownik ujmuje jakieś zagadnienie szerzej, drugi już nie... w tym wypadku to słowniki specjalistyczne zawężają znaczenie wywierzyska do źródła krasowego - bo przecież w "Słowniku hydrogeologicznym" czy też w "Słowniku geologii dynamicznej" nie będą pisali o dawnym, książkowym określeniu(Doroszewski przytacza cytat z Żeromskiego) wydmy czy wzgórka.

~gosc # 2005-05-07

Czy jeśli w literaturze pojawia się pojęcie "szklanego domu" uważasz, że do definicji słowa "dom" należy dodać cos w rodzaju - "konstrukcja ze szkła"?
o księżycu z sera także można poczytac w rozmaitych książkach - czy i to znaczenie należy uzupełnić?
Żeromski nie był mimo wszystko specjalistą w dziedzinie przyrody nieożywionej...

blenders # 2005-05-07

Z kolei w słowniku językowym nie będą pisali o klasyfikacji źródeł lub "morfologii" wypływu itp., bo przecież czytelnik słownika tego nie oczekuje.

jaskiniar # 2005-05-07

ale użytkownik słownika językowego ma prawo spodziewać się, że definicja podanego w nim słowa jest sporządzona na podstawie źródeł specjalistycznych - SA jest słownikiem, który właśnie powstaje i to nie na zasadzie kolejnego wydania czegoś co powstało wcześniej. Współczesny język specjalistyczny a co za tym idzie i potoczny nie stosuje znaczenia słowa "wywierzysko" dla opisania wzgórza lub wydmy...

koalar # 2005-05-07

Tak, ale są takie stare książki, autorstwa np. Żeromskiego, w których takie słowo występuje. I ktoś sobie może sprawdzić, co to niby miało znaczyć.

blenders # 2005-05-07

Dla ścisłości - wywierzysko w dawnym znaczeniu to nie jest indywidualizm literacki, ani też metafora zaczerpnięta z literatury, lecz cytat z Żeromskiego to po prostu przykład użycia w zdaniu tego słowa.
Poza tym niekiedy i indywidualizmy literackie przyjmują się w języku polskim, np. "upupiać", "upupić" (W. Gombrowicz), "robot" (K. Čapek)... ale to już odnośnie wątpliwości co do notowania znaczeń występujących w kontekście tylko i wyłącznie dzieła literackiego.

koalar # 2005-05-07

Toć napisałem "np. Żeromskiego" :).

jaskiniar # 2005-05-07

"lecz cytat z Żeromskiego to po prostu przykład użycia w zdaniu tego słowa. "
otóż to - użycie jakiegoś słowa zwłaszcza przez autora tekstu literackiego (licentia poetica)nie nadaje temu słowu odpowiedniego znaczenia...(w niektórych przypadkach owszem - vide "robot" ale to jedynie wyjątek sprawdzający regułę)..

blenders # 2005-05-07

"lecz cytat z Żeromskiego to po prostu przykład użycia w zdaniu tego słowa. " (w domyśle: tego słowa w takim, czyli dawnym, znaczeniu)

jaskiniar # 2005-05-07

chcesz powiedzieć, że z tekstu Żeromskiego wynika iż w dawnych czasach mówiąc o wydmie lub wzgórzu - mówiono wywierzysko - jako znaczenie??? że we współczesnej Żeromskiemu encyklopedii (lub też encyklopedii z czasó,w o których pisał Żeromski przytaczając ten przkład) znajdował się zapis: - wywierzysko - wydma, wzgórze???

blenders # 2005-05-07

Przeczytaj cały mój post z 2005-05-07 23:25:55 (nie tylko na wyrywki). A o tym, że 'wywierzysko = daw. wydma, wzgórek', pisze Doroszewski w SJP - już była o tym mowa przecież.

blenders # 2005-05-08

I w tymże Doroszewskim opatrzono dawne znaczenie słowa 'wywierzysko' cytatem z literatury.

~gosc # 2005-05-08

zrekapitulijmy zatem:
Doroszewski podaje (jako jedyny!) dawne znaczenie wydmy, wzgórka - wywierzysko i jako źródło tego dawnego znaczenia podaje cytat z Żeromskiego? z powieści? może ze Starej Baśni?
nie mam siły juz dyskutować...
szkoda czasu - według mnie (a trochę się akurat na wywierzyskach znam...:) ) podawanie drugiego znaczenia (wydma, wzgórek) jest, zwłaszcza współcześnie totalną bzdurą nie mającą nic wspólnego z rzetelną wiedzą o jaką powinny się operać źródłą znaczeń słów w SA

blenders # 2005-05-08

Z powyższego wynika, że niewiele zrozumiałeś z dyskusji.;-)

jaskiniar # 2005-05-08

sorki- znów mnie "wylogowało"
a przy okazji...czy mógłbyć przytoczyć ten cytat z Żeromskiego jaki podaje Doroszewski - tak dla ciekawości...

blenders # 2005-05-08

>>"Na brzegu rzeki powstawało wywierzysko piasku, ledwie pokryte iwiną" Żer. cyt.<<

jaskiniar # 2005-05-08

no to ja na prawdę nie rozumiem na jakiej podstawie takie zdanie zostało uznane za definicję
wywiwerzsko = wydma, wzgórek???

równie dobrze inwencja autora mogła przejawić się choćby tak:
"Na brzegu rzeki powstawało usypisko piask, ledwie pokryte iwiną"...
sądząc z kontekstu chodzi o formę morfologiczną, typu "łacha", "odsyp" "usypisko", "nasyp", "wał"..
skąd tu wydma? Szkoda że nie wiadomo z jakiego to dzieła...
według mnie moooocno naciągnięta definicja (oczywiście mam na myśli Doroszewskiego)...

blenders # 2005-05-08

Człowieki zlituj się... czy ty nigdy nie zrozumiesz, że cytat w tym słowniku nie jest podstawą do tworzenia znaczenia?

jaskiniar # 2005-05-08

to co w takim razie jest?

blenders # 2005-05-08

Cytat to cytat. Koniec kropka.

jaskiniar # 2005-05-08

rozumiem. kropka. co w takim razie jest podstawą dla Ciebie do wprowadzenia znaczenia numer 2?

koalar # 2005-05-08

Doroszewski, debilu!

blenders # 2005-05-08

"Słownik Języka Polskiego" pod red. W. Doroszewskiego; i nie mieszaj mi tu definicję z cytatem, bo wiadomo doskonale, że cytaty są w każdym SJP.

~gosc # 2005-05-08

koala za dużo liści eukaliptusu było,
powstrzymaj swoją elokwencję

~gosc # 2005-05-08

gdzie dobre maniery i wychowanie koalarku

koalar # 2005-05-08

Przecież temu gościowi chyba mama pupę podciera, co za porażka...

koalar # 2005-05-08

Dobre maniery każą się przedstawić, więc co ty mi tu z bon tonem wyskakujesz?

~gosc # 2005-05-08

Totalną porażką koalar jest to , że wszystkich traktujesz swoja miarą,
no oprocz debili są jeszcze mądrzy ludzie, w twoim otoczeniu pewnie takich brak, a szkoda mógłbyś czegoś od nich sie nauczyć

blenders # 2005-05-08

Ciumkaj Bakomę.

koalar # 2005-05-08

Czego się boisz/wstydzisz, nie ujawniając swojego nicka? Swoich poglądów? Dla mnie jesteś nikim, bojąc się podpisać pod tym, co myślisz.

jaskiniar # 2005-05-08

nie zakładasz, że to znaczenie podane w Doroszewskim (z którego roku?)mogło być pomyłką? w końcu inne słowniki a zwłaszcza te współczesne nie podają takiego znaczenia. i nie mam tu na myśli słowników specjalistycznych lub encyklopedii - przecież dostęp do "źródła" jest nadal?
Ty jako współautor kolejnego słownika (SA) powinieneś opierać się o najnowsze opinie co do konkretnych znaczeń

~gosc # 2005-05-08

I po co ta dyskusja, panowie?
Drugie znaczenie wywierzyska podano z uwagą "dawniej", więc nie widzę problemu. Są jeszcze ludzie, którzy czytają literaturę PIĘKNĄ i komuś to objaśnienie może się przydać. Jeśli tylko miejsce na to pozwala, jestem za tym by wpisywać do słownika i takie ciekawostki. Marzy mi się taki słownik, w którym można by znaleźć (prawie) wszystkie słowa. Te starsze występujące tylko u Doroszewskiego nie muszą być dopuszczone do gry, ale warto i o nich pamiętać. Wiadomo, że drukowane słowniki komercyjne, chcąc się sprzedać muszą ograniczać liczbę haseł. Praktyczna "nieograniczoność" i "bycie na bieżąco" to plusy słownika alternatywnego.
Apeluję więc o dopisywanie i wyrażeń slangowych czy specjalistycznych (komputerowych, wziętych żywcem z innych języków itp.), których jeszcze nie ma w słownikach drukowanych. (Oczywiście bez dopuszczania do gry, jeśli takie są wasze zasady). W ten sposób z alternatywnego stanie się moim ulubionym :-) Pozdrawiam i życzę udanej dalszej pracy nad słownikiem

PS. Jeśli dobrze pamiętam z geografii, zjawiska krasowe dotyczą terenów pokrytych skałami wapiennymi, więc woda siłą rzeczy wypływa ze skały, nawet jeśli tej skały nie widać (otwór może się znajdować pod wodą, skały mogą być "zamaskowane" ziemią itd.). Po za tym to, co się popularnie nazywa ziemią, to często też jest skała!!! tylko bardziej sypka, np. ił :-)))

koalar # 2005-05-08

Jaka dyskusja? :) Tu jeden kolo nie rozumie prostej sprawy, drugi mu tłumaczy, trzeci obraża pierwszego, a czwarty trzeciego :).

blenders # 2005-05-08

Bo my tu Koalarze dziś w nocy mamy mieć seans spirytystyczny i będziemy wywoływać duchy z wywierzysk. Nawet wziąłem ze sobą tabliczkę łidża(ouija) i gańdźę.:DJ

jaskiniar # 2005-05-08

zauważ gościu że nie dyskutuję już o dodatku "otówr" tylo o "dawnym" znaczeniu - wywierzysko w znaczeniu = wydma, wzgórek NIGDY poza literaturą PIĘKNĄ nie było używane i to podejżewam wyłącznie przez Żer. Wprowadzanie takiej informacji jest DEZINFORMACJĄ. Sugeruje że to słowo dawniej odnosiło się do procesów sedymentacyjnych lub eolicznych a tak nie było Żeromski użył daleko idącej "licentia poetica" żeby przedstawić dynamikę wynoszenia, nanoszenia piasku na brzeg. Doroszewski przetransponował to na definicję sugerującą że woda może wynosić piasek i tworzyć w ten sposób wydmę. To są jakieś totalne bzdury!!! Gdyby tak było to w słownikach innych niż Doroszewskiego (słownikach językowych) to znaczenie z pewnością by się pojawiało. A co do literatury fachowej to od czasów Zejsznera tylko nieliczne osoby używały tego słowa i na pewno nie w znaczeniu wydmy czy wzgórka...

co do wody masz rację, ale w przeważającej liczbie przypadków woda wypływa ze szczelin w skałach krasowiejących - otwory o regularnym okrągłym kształcie nie są zbyt częste - ale to nie jest problemem

koalar # 2005-05-08

Proponuję przemianować seans na "spirytusowy". |=|:DJ

blenders # 2005-05-08

... podejżewam, rze jurz podziałał :-D

koalar # 2005-05-08

Wiesz co, czepiasz się głupich błędów ortograficznych, bo nie masz argumentów merytorycznych, Szanowny Panie Blendersie ;P.

jaskiniar # 2005-05-08

miałem kiedyś wątpliwą przyjemność wysłuchania "dawnej"teorii na temat powstawania jaskiń w Tatrach - to coś podobnego do tego wywierzyska=wydma, wzgórek. Teorię wygłaszał przewodnik turystyczny prowadzący wycieczkę w Tatry.
Według niego skała wapienna zbudowana jest z węglanu wapnia i woda z deszczu rozpuszczała ten węglan wapnia. Rozpuszczony przez wodę węglan spływał z wodami pod ziemią na Śląsk i tam został i odkładał się w postaci węgla. A pustki jakie zostawały po węglanie w wapniu to właśnie jakinie
- znaczenie jaskini - pustka po wypłukaniu węglanu z węglanu wapnia!!!
zasłużeni uzupełniacze - trochę krytycyzmu plis!

jaskiniar # 2005-05-08

koalarze:)

blenders # 2005-05-08

Dj_Koalar się zalogowałoś, mniemałoś, że
sobie ubrdałoś coby rządzić całą Polską dałoś.:-D

koalar # 2005-05-08

:DJ
Może ten sam przewodnik Doroszewskiemu nagadał i teraz jest w znaczeniu taki kwiatek :).

~gosc # 2005-05-08

wywierać się / wywrzeć się - dawniej: wydostawać się, wydobywać się
"Wieprzek się z chlewika wywarł, wałęsał się tu i tam" (Konopnicka)
"Chwilami wywierało się z ziemi piekło huku" (Żeromski)

(Być może również piasek wywierał się z rzeki, stąd wywierzysko number 2 ?)

jaskiniar # 2005-05-08

a to nie jest wykluczone - tyle że nie wiem z którego roku jest ten cytowany Doroszewski...

jaskiniar # 2005-05-08

piasek jako taki sam z rzeki się nie bardzo może wywierać...
wywierzysko - miejsce wywierania gdzie ten proces się odbywa
wydma, wzgórek -rezultat odkładania się piasku..:))

blenders # 2005-05-08

Chłopak ma charakter - za nic w świecie nie przyjmie znaczenia wykraczające poza jego dziedzinę.:-D

koalar # 2005-05-08

Romek, śmieszny jesteś i w ogóle, ale się nie rządź za bardzo i nie zmieniaj więcej poprawnych definicji, bo tylko robotę opom robisz z ich usuwaniem. Tymczasem - zapraszam na www.wikipedia.pl, tam masz równie ciekawy projekt, możesz się pochwalić swą erudycją w dziedzinie geologii, bo tu jakoś nie pasujesz...

blenders # 2005-05-08

Ty się puknij w łeb jaskiniar. Wytłumaczyliśmy ci wszystko jak należy, a ten dalej swoje...

jaskiniar # 2005-05-08

blenders - rozumiem że Ty za nic w świecie się nie przyznasz, że w tej dziedzinie jesteś "lejkiem"...:)

koalar # 2005-05-08

Twardy jest jak skała :D.

blenders # 2005-05-08

Udowodnił tylko swoją infantylność, nic poza tym...

jaskiniar # 2005-05-08

blenders - znaczenie słowa powinno być zgodne z najnowszymi definicjami...nie wytłumaczyliście mi że kiedykoliwiek poza Żeromskim nazwa wywierzysko odnosiła się do wydmy, wzgórka...boć Doroszewski podając cytat chciał uwiarygodnić takie znaczenie...nadal nie podałeś roku wydania tego śłownika Doroszewskiego..

blenders # 2005-05-08

Proponuję, aby operatorzy słownika pozostawili tutaj jedynie tę definicję, która im się podoba - w końcu to ich projekt, a nie jakiegoś wąskospecjalistycznego jaskiniara.;-)

jaskiniar # 2005-05-08

koalarze - nie zmieniam poprawnej definicji - zmieniam błędną...
wikipedię odwiedzałem - ale za dużo tam takich "znawców" jak blenders
zadowalam się podawaniem znaczeń do słowników i encyklopedii drukowanych...:))

~gosc # 2005-05-08

Słownik języka polskiego, t. 1-11 pod redakcją Witolda Doroszewskiego
Copyright Wydawnictwo Naukowe PWN 1997
ISBN 83-01-12321-4
Pierwodruk: 1958-1962 Wiedza Powszechna, 1963-1969 Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Przedruk elektroniczny: Wydawnictwo Naukowe PWN 1997

koalar # 2005-05-08

Błędny to ty jesteś jeździec. Zadowalaj się jak chcesz, twoje upodobania mnie nie interesują.

blenders # 2005-05-08

To idź do tych swoich drukowanych słowników i encyklopedii nie trać naszego czasu i dobrego samopoczucia.

jaskiniar # 2005-05-08

propozycja wyjątkowo rozsądna...twój pierwszy dodatek z godz.2005-05-07 20:16:55 nie zmieniał zbytnio znaczenia zaakceptowanego przez Opów...niech tak zostanie - może nawet być to dokonane Twoją ręką...

koalar # 2005-05-08

Idź się zadowalaj swoją ręką, ale nie wracaj więcej.

blenders # 2005-05-08

Jaskiniar wracaj do swoich jaskiń!

jaskiniar # 2005-05-08

Słowniki wydane po 1990 r. nie będące źródłem słów dopuszczalnych do gry:
"Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych", W. Kopaliński (wszystkie wydania),
"Słownik języka polskiego", W. Doroszewski (pierwodruk 1958-69, wznowienie 1996-97, wersja elektroniczna 2000),
"Słownik języka polskiego" wyd. M. Arcta i inne przedruki słowników przedwojennych

Słownik języka polskiego, t. 1-11 pod redakcją Witolda Doroszewskiego
Copyright Wydawnictwo Naukowe PWN 1997
ISBN 83-01-12321-4
Pierwodruk: 1958-1962 Wiedza Powszechna, 1963-1969 Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Przedruk elektroniczny: Wydawnictwo Naukowe PWN 1997

na marginesie - te słowniki nie są mile widziane przez autorów SA...
oczywiście znaczenia mogą powstawac na podstawie róznych źródeł...

koalar # 2005-05-08

Panie Blendersie, ustąp Pan głupiemu, niedługo się okaże, czyja defa przetrwa :).

blenders # 2005-05-08

No więc ograniczając definicję do tej pierwszej, to ty własnym słowom zaprzeczasz ("na marginesie - te słowniki nie są mile widziane przez autorów SA...
oczywiście znaczenia mogą powstawac na podstawie róznych źródeł...").
Pozdrawiam wąskospecjalistycznego miłośnika słownika alternatywnego.:)

koalar # 2005-05-08

To jakiś prowokator.

blenders # 2005-05-08

Chłopak wpadł we frustrację, bo sobie uzmysłowił, że jego wąska dziedzina "wymyka mu się spod kontroli".:-)

jaskiniar # 2005-05-08

blenders - zrozum, znaczenie podane przez Doroszewskiego to był "wypadek przy pracy" i choć nie podejrzewam aby ktoś znający się na rzeczy chciał sprawdzać znaczenie słowa "wywierzysko" akurat w SA to jednak wprowadzanie tego znaczenia nr 2 jest delikatnie mówiąc ośmieszaniem SA...

~gosc # 2005-05-08

Ciekawe słowo: PRZEDRUK ELEKTRONICZNY :))

pod redakcją Doroszewskiego, czyli hasło "wywierzysko" mógł tworzyć ktoś inny, a pan Doroszewski tylko kontrolował

Uwaga "dawniej" oznacza, że słowo jest już raczej martwe, dlatego niespotykane w środowisku współczesnych jaskiniowców. Nowe słowniki nie zamieszczają tego znaczenia dla oszczędności miejsca (Doroszewski miał 11 grubych tomów, do tej pory nie powstało chyba nic obszerniejszego)
Stare, nieużywane już słowa też są fajne i potrzebne, pomagają zrozumieć pochodzenie słów nowszych.

"nawidzieć" - dawniej: lubić kogo, sprzyjać komu, widzieć kogo chętnie

nawidzę Was wszystkich, wpółautorzy i dyskutanci SA:)

blenders # 2005-05-08

Jaskiniar szkoda mi ciebie.

koalar # 2005-05-08

Wypadek przy pracy i ośmieszenie - to pasuje do Jaskiniara :).

~gosc # 2005-05-08

a nie prosciej by wam bylo wymienic sie numerami gg?

jaskiniar # 2005-05-08

koalarze - nie tak dawno wspólnymi siłami udało nam się "wypracować" znaczenie słowa Giewont, dlaczego uważasz, że Ty i blenders macie monopol na rację we wszystkich dziedzinach? Poprawiając Wasze znaczenia nikt nie chce Was dezawuować - przynajmniej tak mnie się wydaje. Nie wpadam we frustrację, nie muszę się chwalić - nie muszę także czekać na "werdykt" Opów. Rzeczywiście dziecinne przepychanki do niczego nie prowadzą...

blenders # 2005-05-08

Szanowny Pan Blenders prosi Panią Meg o wykasowanie zbędnych wpisów znaczeń pod tym słowem!
Z góry dziękuję.
c[:-D

~gosc # 2005-05-08

Ciekawe słowo: PRZEDRUK ELEKTRONICZNY :))

pod redakcją Doroszewskiego, czyli hasło "wywierzysko" mógł tworzyć ktoś inny, a pan Doroszewski tylko kontrolował

Uwaga "dawniej" oznacza, że słowo jest już raczej martwe, dlatego niespotykane w środowisku współczesnych jaskiniowców. Nowe słowniki nie zamieszczają tego znaczenia dla oszczędności miejsca (Doroszewski miał 11 grubych tomów, do tej pory nie powstało chyba nic obszerniejszego)
Stare, nieużywane już słowa też są fajne i potrzebne, pomagają zrozumieć pochodzenie słów nowszych.

"nawidzieć" - dawniej: lubić kogo, sprzyjać komu, widzieć kogo chętnie

nawidzę Was wszystkich, wpółautorzy i dyskutanci SA:)

jaskiniar # 2005-05-08

Gościu - rozumiem znaczenie uwagi "dawniej" - ale dawniej słowa "wywierzysko" też raczej nie używano w kontekście wydmy czy wzgórka, dawniej, a nawet bardzo dawno (1844 mniej więcej) używano go w kontekscie źródła wody - niekoniecznie na obszarze krasowym - z krasem połączył je Zejszner
Z zapisu u Doroszewskiego wynika że On to "dawniej" wykombinował od Żeromskiego...

~gosc # 2005-05-08

aha

bajerant # 2005-05-08

szkoda, że zniknęło drugie znaczenie wywierzyska;
teraz czytając Żeromskiego i "rówieśników" jego, nie będę wiedział, "co autor miał na myśli";
wg prezentowanego nieco wyżej rozumowania połowa Doroszewskiego to pomyłka i naciąganie...

~gosc # 2005-05-08

Wielkie zdziwienie budzi fakt, że są takie osoby, którym chce się dyskutować i wpisywać znaczenia do tego śmiesznego słownika. Szkoda czasu, przecież słowom w tym słowniku brakuje poprawnych końcówek fleksyjnych,poprawnych odmian przez liczby. Napisano, że to projekt do sprawdzaniapisowni polskiej! Bardzo zabawne

~gosc # 2005-05-08

to jeszcze nie czytałeś Żeromskiego??? na pewno byś zwrócił uwagę na tę definicję

haemce # 2005-05-08

jaksiniar - lol:D, a ty jaskiniar jestes naprawde niezlym kolkiem, hehehe

~gosc # 2005-05-08

właśnie, jaKSiniar ty to chyba jakiś debil jesteś że o sobie takie rzeczy wypisujesz

~gosc # 2005-05-08

A ja tam rozumiem stress i frustrację koalara i jaksiniara. Biedni, cisi wyrobnicy Słownikowi, w pocie czół wprowadzają coraz to nowe, słuszne znaczenia, starając się zadowolić Opów i intelektualnie rozwinąć w nadzei, że kiedyś i oni Opami zostaną i pełnię władzy otrzymają. A tu przyłażą jakieś jaskiniary, bajeranty, poritie i mają czelność swoje zdanie prezentować, wątpliwośći zgłaszają. A skarceni, słusznie przecie, pokory nie okazują jeno dalej łby podnoszą. No i panoszą się całe chmary "gości" anonimowych, tchórzliwych indywiduów, którzy zdolni są do uszczypliwości i drobnych złośliwości. Jak tu zachować spokój i kamienną twarz. Rozumiem ich zatem a nawet podziwiam, że nie uciekają się do bardziej drastycznych zwrotów ani czynności. Pochylmyż głowy nad ich krucjatą i zrozummy

jaskiniar # 2005-05-08

witam :)
widzę, że wszelkie negatywne cechy, które jaksiniar był uprzejmy razem z koalarem i blendersem mnie przypisywać przynależą także do innych.
"Panie Blendersie, ustąp Pan głupiemu, niedługo się okaże, czyja defa przetrwa :)."
bawcie się dobrze chopaki...

gosc 2005-05-08 11:11:22

"Wielkie zdziwienie budzi fakt, że są takie osoby, którym chce się dyskutować i wpisywać znaczenia do tego śmiesznego słownika. Szkoda czasu, przecież słowom w tym słowniku brakuje poprawnych końcówek fleksyjnych,poprawnych odmian przez liczby. Napisano, że to projekt do sprawdzaniapisowni polskiej! Bardzo zabawne"

Coraz bardziej przychylam się do zdania gościa zacytowanego wyżej. Oczywiście mógłbym i dziś rozpocząć przepychankę i "walkę" o usunięcie 2 bezsensownego znaczenia tego słowa. Mógłbym jeszcze raz przytaczać wszystkie argumenty tak jak wczoraj w nocy. Ale rzeczywiście szkoda czasu.
Meg - pogratulować skrupulatnych i kompetentnych pomocników.
Jasne że to mała strata i krótki żal - ale wypisuję się z tego "interesu"
pozdrowienia

~gosc # 2005-05-08

Ta, wypisujesz, zmienisz nick i bedziesz od jutra bredzil na nowo, przeciez ty jestes psychopata, bez tego zyc nie mozesz.

~gosc # 2005-05-08

Jestem pod wrażeniem technicznych możliwości - nie tylko wykasowała Meg Wielka 20 chyba zmian znaczenia tego słowa ale nawet wcześniejsze też usunęła.
Tylo dyskusja została. Ale ją też można usunąć

~gosc # 2005-05-08

a to tak można - może ja się też załapię?
tylko jak te 1500 pkt zdobyć - może jaksiniar albo koaral pożyczą na procent?

blenders # 2005-05-08

Jaskiniarom i innym Klimtom mówimy twardo: HEYA!

~gosc # 2005-05-08

najlepiej załatw sobie nick: blendres albo kaolar

~gosc # 2013-06-11

Przychylam się do wypowiedzi Jaskiniara.
Wywierzysko to wywierzysko a nie kupka piasku na rzece.

~gosc # 2015-03-04

stalaktyty-jest na górze jaskini.