nie występuje w słowniku
KOMENTARZE
ŻÓŁTE PAPIERY - książeczka zdrowia, książeczka szczepień ochronnych przed chorobami zwanymi tropikalne. Nazwa pochodzi od koloru dokumentu w gamie kremowy do żółty. Są egzemplarze zabarwione na żółto przy zszyciu i rozjaśniane do kremu na obrzeżach kartek.
Żółte papiery to potwierdzenie szczepienia na żółtą febrę, żółtą gorączkę (łac. febris flava).
"Żółte papiery" w żargonie to choroba psychiczna. Jest związek z chorobą o nazwie kretynizm, matołectwo. Niedawno wykreślono tą jednostkę chorobową z rejestru chorób psychicznych.
„Niedawno wykreślono tą jednostkę chorobową z rejestru chorób psychicznych”
ale nie orientujesz się, czy przypadkiem w zamian nie wpisano dysmózgowia polegającego m.in. na uporczywym myleniu „tą” z „tę” (zwłaszcza przez istoty odczuwające Powołanie do edukowania ciemnych mas)?
Owszem orientuję się i to dobrze. Dlatego jeżeli istnieje coś takiego jak staranna polszczyzna, mówicie z przekąsem i konwenansem "-tę chorobę", to nie znaczy, że mowa potoczna "-tą chorobę" jest nieprawidłowa. Może tak być dlatego, że wśród różnych określeń rzeczownika rodzaju żeńskiego tylko zaimek ta ma w bierniku końcówkę -ę, podczas gdy inne określenia przyjmują końcówkę -ą. Źródło PWN.
Możesz sobie celebrować, bezę jeść nożem i widelcem, ale ja wolę po prostu rękami. Nie każdy nadaje się na pacynkę, kukiełkę, albo marionetkę.