KOMENTARZE
W memologii internetowej jest to stereotypowa mała polska firma o następujących cechach charakterystycznych:
- niezbyt wyszukana nazwa; jak nietrudno się domyślić, od imienia właściciela
- właściciel firmy to straszna sknera, zatrudnia na umowę o dzieło lub minimalną krajową, a niekiedy na czarno, "byle tylko zaoszczędzić na tych durnych ZUS-ach, NFZ-ach, skarbówkach itd."
- brak jakiejkolwiek dbałości o BHP itd., bałagan organizacyjny
- wyzysk pracowników - głodowe pensje plus od czasu do czasu "zostajesz dzisiaj po godzinach bo mam już dwudziestu na twoje stanowisko"
- kantowanie klientów, niska jakość usług
- brak jakiegokolwiek marketingu, reklamy itd., oprócz starego wytartego szyldu; jeśli ma stronę internetową to na statycznym HTML-u, w stylu lat 90., zrobioną przez syna/szwagra/zięcia
Takie modne określenie, a brak w słowniku definicji?
Ano nie ma. Trudno bowiem, żeby słowo niewystępujące w słowniku miało definicję... ;]
Moim zdaniem warto byłoby dodać jako ndpl. Ma sporo wystąpień w Google.
Dziwne że nie ma, zważywszy że jest tu mnóstwo podobnych memicznych określeń