dopuszczalne w grach (i)
KOMENTARZE
stąd wrodzony talent
bajerant, znaczenie chyba na odwrót... "wrodził się w ojca, matkę, dziadka, itp.", więc chyba nabyć pewne cechy od ludzi niekoniecznie poprzedniego pokolenia
2 ważniejsza od 1 - 1 może nawet do usunięcia?
ale historycznie wcześniejsza;
nie wiem, jak to się stało, ale stary duży Doroszewski w ogóle nie notuje formy zwrotnej z właściwym jej znaczeniem;
czyżby tak szybko zachodziły zmiany w naszym języku? :)
jak chcecie, to zmieniajcie, ja już się w to nie mieszam
w każdym razie forma WRODZONY (zdecydowanie najpopularniejsza w użyciu) pochodzi na 100 % od WRODZIĆ (coś w kogoś) a nie WRODZIĆ SIĘ (w pradziadka)
bajerant, moja uwaga nie była żadną formą pretensji, no co Ty... zapewne oba znaczenia są poprawne, ja znałem jedno, wybacz...
ale: "on ma wrodzony talent" czyli "on ma nabyty od kogoś talent", a nie, że "on przekazuje komuś talent"
każda uwaga może być pożyteczna, nawet w formie pretensji - jest to sygnał do głębszego zastanowienia się nad sytuacją :)
po głębszym zastanowieniu podrzymuję moje stanowisko:
w moim prywatnym odczuciu talent objawiający się w Tomisławie Tajnerze został mu WRODZONY przez ojca (Apoloniusza)
od wrodzić SIĘ byłoby zapewne:
obserwując sytuację na skoczniach, stwierdzić należy, iż zaiste Tomisław Tajner WRODZONY jest w Apoloniusza
<[8-)
Po odbyciu tajnej konsultacji, mogę smiało stwierdzić, iż zamiast:
<<rodząc przekazać coś potomstwu>>,
powinno być:
<<rodząc, przekazać coś potomstwu>> (przecinek).
Podobnie przy każdym innym znaczeniu, w którym stosowany jest imiesłów przysłówkowy.
Można sprawdzić:
http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?szukaj=przys%B3%F3wkowy&kat=18
(pierwszy temat od góry - "(pisać, używając...)").
Ta defa i podobne (m.in. "zsączyć") do poprawki.
Przeczytałem, ale jeszcze się nie przekonałem.
Być może przecinek jest w tych okolicznościach fakultatywny.
Być może istnieje jakiś niuans, różnica znaczeniowa...
Być może jestem za bardzo pod wpływem starej szkoły i niezbyt łatwo akceptuję zmiany (jeśli takowe rzeczywiście ktoś wprowadził)...
Stary Doroszewski (SJPD) w podobnych sytuacjach nie stosował przecinków.
Natomiast w Komputerowym Słowniku Języka Polskiego widać wyraźne rozbieżności między SJP a SWO. Wiele haseł ma podwójne objaśnienia, często sformułowane tymi samymi słowami. Jedyna różnica to obfitość przecinków w SJP i oszczędne ich stosowanie w SWO.
SJP: dryf - ruch kry lodowej, płynącej na powierzchni mórz...
SWO: dryf - ruch kry lodowej płynącej na powierzchni mórz...
Jako osoba z natury oszczędna popieram opcję SWO (mniej miejsca zajętego na twardym dysku :)
Jeszcze raz powtarzam, że nie mam nic przeciwko zmienianiu wpisanych przeze mnie definicji. Jeśli uważacie to za konieczne, do dzieła.
Com napisał, napisałem. Howgh!
to byłem ja :)
Uważam, że lepsza jest jakaś definicja niż żadna
& nobody's perfect
Jeśli trafię na jakieś konkretniejsze argumenty i reguły, pewnie się nawrócę...
Tam w SJP masz "ruch kry lodowej, płynącej na powierzchni mórz, albo bloków kontynentalnych pływających na półplastycznym podłożu magmowym", więc pewnie fraza między przecinkami ma charakter wtrącenia...
Natomiast o wiele gorzej wyglądają rozbieżności w zapisie przysłowia: "Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć" (pod hasłami: zgubić, lepiej, mądry, niż, znaleźć, głupi). Raz masz tam przecinek, a raz nie.;-)
A już konkretniasty babolec interpunkcyjny jest pod hasłem 'ząb'- "taki na którym znać niszczące działanie upływu czasu".
c[:-D
takich przykładów jest dużo więcej, wpisałem pierwszą rzecz, jaka mi się nawinęła;
jak trafię na coś ciekawszego, nie omieszkam zamieścić
<[8-)
Twoje przykłady dotyczą imiesłowów przymiotnikowych (piarniem!). My zajmujemy się przysłówkowymi (piargiem!). Lepszy "dowód":
http://slowniki.pwn.pl/zasady/629737_1.html
Punkt b), zwracam uwagę na słowo "koniecznie". Nie ma tam jasnej reguły, lecz proszę mi wierzyć, gramatykę opanowałem w podstawówce niieźle ;).
Hehe... ciekawe czy doczekamy się błędów ortograficznych w drukowanych SO... a może już takie są?:) Np. w "Innym słowniku języka polskiego" Mirosława Bańki mamy formy CHCIJ i ZECHCIJ, ale ponoć redaktor przyznał, że to literówki:
http://www.pfs.org.pl/New_look/Slownik/Pliki/O-isjp00.txt
c[:-D
Sprawy jednak nie przesądzajmy:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=69201 (1.)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=69127 (1.)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=52203 (1.)
Być może przy mniej rozbudowanych częściach zdania (pierwszy i drugi link), w których występuje imiesłów przysłówkowy, przecinek jest zbędny. Sprawa trafi do poradni X ;), bądźmyż cierpliwi.
Myślę, że wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane wraz z zapoznaniem się z podpunktem c):
http://slowniki.pwn.pl/zasady/629779_1.html
c[:-D
Miałem rację... <odpala_cygaro_smiejac_sie_ironicznie_i_strzepujac_popiol_starego_cygara_z_ramion>
:)))))
(((((:
Dzięki, to są już pewne konkrety :)
ALE
c) Według zasady podawanej dotychczas w słownikach ortograficznych "nie jest potrzebny przecinek przy zwrocie imiesłowowym, jeżeli imiesłów nie ma określeń". Zgodnie z nią należałoby pisać:
Wlókł się kulejąc brzegiem lasu.
Obudziwszy się o niczym już nie pamiętał.
Jednak Komisja Kultury Języka PAN, kierując się chęcią uproszczenia przepisów interpunkcyjnych, opowiedziała się za rozciągnięciem zasady...
[czy "opowiedziała się" to znaczy podjęła już wiążącą decyzję i jest w stanie narzucić ją autorom nowych słowników ortograficznych? (i mnie)
czy tylko dorzuciła swoje 3 grosze do dyskusji i nic z tego nie wynika, bo muszę przyznać że te przykłady z przecinkami wyglądają ohydnie]
...opowiedziała się za rozciągnięciem zasady oddzielania lub wydzielania przecinkiem imiesłowów na -ąc, -łszy, -wszy mających określenia także na imiesłowy bez określeń. Zgodnie z tą zasadą napiszemy:
Wlókł się, kulejąc, brzegiem lasu.
Obudziwszy się, o niczym już nie pamiętał.
Konsekwentne stosowanie takiej zasady pozwala uniknąć wątpliwości, czy imiesłów w danym tekście wymaga oddzielenia przecinkiem, bo jest równoważnikiem zdania albo "ma charakter wtrącenia", czy też nie powinien być oddzielany lub wydzielany przecinkami, bo jest tylko okolicznikiem
http://slowniki.pwn.pl/zasady/629779_1.html
szkoda, że Komisja nie była taka zdecydowana w czasach, kiedy ja chodziłem do szkoły :)
ciekawe, kiedy dla uproszczenia zrezygnujemy z rozrurznienia na Ż i RZ etc.
"ciekawe, kiedy dla uproszczenia zrezygnujemy z rozrurznienia na Ż i RZ etc."
nieśmiałe próby, zwłaszcza tego etc. to się DOKONYWUJĄ już i w ramach Zasad...:)
przykładów poszukaj sam...
Komisja może się tylko opowiedzieć, narzucić raczej nic nie może
jeżeli jakieś bzdury pojawią się w drukowanym słowniku to znów Komisja tylko może się wypowiedzieć - ZAKAZAĆ ani NAKAZAĆ nawet jeśliby mogła - nie da rady (podstawowy kłopot - egzekucja takiego zarządzenia)...przykład - realizacja zasady dbania aby tam gdzie to możliwe oficjalnie używać polskich lub spolszczonych odpowiedników - efekt jaki jest każdy widzi...
so.pwn.pl => Hasła, zasady pisowni i interpunkcji oraz aneks pochodzą z Nowego słownika ortograficznego PWN, wyd. 1996 i nn.
sjp.pwn.pl => Hasła pochodzą z trzytomowego Słownika języka polskiego PWN, opracowanego autorsko przez Redakcję Słowników Języka Polskiego PWN i wydanego w latach 1978-1981 pod redakcją naukową prof. Mieczysława Szymczaka. W 1992 r. ukazało się jego wydanie zmienione oraz tom suplementowy, który połączono z tomami zasadniczymi w 1995 r.
To poniekąd tłumaczy niestosowanie w SJP zasad interpunkcji, które pojawiły się najwcześniej w roku 1996.;))
należy mieć nadzieję, że niedługo PWN uaktualni so.pwn.pl o nowości z WSO PWN 2003, a sjp.pwn.pl dociągnie co najmniej do SJP (3 tomy) 1998 albo i do SJP (3 tomy) 2002 ...:)
Cóż, to jest prawda? - zapytał Piłat.
<[8-)
Śpijcie słodko, śniąc o niebieskich migdałach, przeplatanych przecinkami.
- Mniam-mniam - zabajerował jeden z, chwilowo niepalących, starszych panów.
- Ja jestem niepalący - odrzekł drugi, kaszląc namiętnie do spluwaczki - chodźmy lepiej, grając w literaki. To taka zdrowa rozgrywka...
- Oj dana-dana, jutro-jutro,
bo dziś-dziś już nie dam rady,
oj dziś-dziś,
bo dziś-dziś już jestem na to
za stary-ale-jary
Mnie dziwi tylko, że opowiadając się za takim rozwiązaniem, Komisja nie napisała nic o żadnej alternatywie - tak jak w przypadku pisowni zaprzeczonych imiesłowów przymiotnikowych (tzn. dopuszczalna pisownia rozdzielna imiesłowu przymiotnikowego w znaczeniu czasownikowym).
Ty koalar, też jestem, a właściwie nie mam nic przeciw interdyscyplinarności. Ale wkraczając na do kompletnie odmiennych dziedzin wiedzy, poruszając się "tak znakomicie" "i tu i tam" "narażamy sie na niebezpieczeństwo kompromitującej ignoracji, a jednocześnie pretensjonalności" - tak mi się pomyślało, bez sensu:). No i jeszcze w Ewangelii napisano, parafrazując nieco, "kto zgubi wielkosc swą, ten ją odnajdzie", znowu bez sensu!!