niedopuszczalne w grach (i)
KOMENTARZE
Wilm Hosenfeld właśc. Wilhelm Hosenfeld (ur. 2 maja 1895 w Mackenzell, zm. 13 sierpnia 1952 pod Stalingradem) – kapitan Wehrmachtu, który stał się znany po ocaleniu od śmierci polskiego pianisty i kompozytora Władysława Szpilmana w czasie II wojny światowej. Pomagał również wielu Polakom i polskim Żydom w czasie okupacji.
Wymowa zatem niemiecka, czyli [wilm], a żeńska forma Wilma [wilma].
Możesz czytać jak Ci się podoba...
Mirnal, Ja jedynie zalecam prawidłowe formy, nie nażucam ich. Jestem za "swawolą językową". Mów co chcesz, jak chcesz. Język musi być wolny, a nie sterowany "od górnie". Jakikolwiek wyraz byś nie napisał, abym "potwierdził" lub "zaprzeczył", będę zawsze trzymał przy swoim. Według mię są 2 rodzaje spolszczań, w końcu poparłeś mię w komentarzach poprzednio, upierałeś się z wieloma formami nie mając przy tym racji. Muszę lecieć, więc skróce to w kilku zdaniach: Język to Język, jeśli jest naturalny brak w nim 100% analogii, rozwija się, ewoluuje, upraszcza się. Jeżeli jest to język sztuczny (nad którym jeszcze pracuję) on za to żądzi się swoimi prawami i zasadami, i tam są te "reguły" o których często wspominasz.
...Miło było przeprowadzić z Tobą tak długą konwersacyę...
...ili...
"Nażucam?" No proszę cię, ili...
Oczywiście nic nie nażucasz, choć zdaża Ci się zaparcie stać przy swoim ;)
No i dobrze, w końcu trza mieć swe zdanye :D Haha
...Bądź pozdrowiony...
"Nażucam?" No proszę cię, ili...
może miało być nażuwam?