nie występuje w słowniku
KOMENTARZE
chciałem dowiedzieć się kto ma rację, a tu nie ma....
Nie ma, bo czymkolwiek ta strona jest - jest bardziej słownikiem niż "zwrotownikiem".
....Od kiedy to, bzkmu, istnienie lub nie w słowniku świadczy o tym, że coś jest poprawne bądź błędne?..."
Popieram. SJP nie jest "matką wszystkich słowników" - to po pierwsze.
Natomiast po drugie - nie popieram tezy, że słowa (a nie coś) mogą nie istnieć w słowniku jakimkolwiek i być poprawne.
Poprawne względem czego?
Ortografii? Gramatyki?
Poza tym - o co ten spór...
Zastanówcie się - zdarzyło wam się słyszeć zwrot - "cofnij się do tyłu"?
Każdy rozumie, prawda? Ale czy kruszy o to kopię?
Dlaczego nie? Bo nie ma o co...
Oj, to był tylko taki żart z osobników mylących występowanie w słowniku z poprawnością. Nie ma co się spinać ;).
"słowa (a nie coś)"
Taa, "akwen wodny" to słowo, może jeszcze "p.n.e." to słowo...
"...Taa, "akwen wodny" to słowo, może jeszcze "p.n.e." to słowo......"
Nie bardzo rozumiem tę ironię (chyba ironię...).
Dwa z moich wpisów powyżej zawierają dość wyraźną sugestię, że szukanie w słowniku zwrotów zawierających dwa i więcej słów jest dziwaczne.
Słownik jest od słów. Pojedynczych.
Encyklopedie i im podobne wydawnictwa służą w większym stopniu do określania zbitek słownych, ich znaczeń, przeznaczeń, zastosowań itp.
Rozwiałem twoje wątpliwości, ironisto?
Taa, słownik jest od pojedynczych słów, może jeszcze słownik frazeologiczny...