nie występuje w słowniku
KOMENTARZE
no jak to nie ma, można aretować ramię robota, albo stolik od mikroskopu (wg mnie to znaczy uwolnić od więzów)
można także aretować wagę
aretować oznacza blokować przykładowo wagę w pozycji równowagi
Aretowanie wagi (i innego wrażliwego urządzenia) to blokowanie w pozycji bezpiecznej, spoczynkowej, na przykład dla ochrony przez wstrząsami, przesterowaniem itp.
Aretowanie to blokowanie danego urządzenia, dźwigni, ramienia w jego skrajnym, pewnym położeniu, uniemożliwiające wykonanie przez to urządzenie (układ) samowolnego ruchu, i tak w mechanice jest to proces nałożenia na układ więzów np. w wypadku kurków zaworu-można powiedzieć, że ich położenie jest aretowane tzn. pewne w pozycjach skrajnych (kurek jest albo otwarty albo zamknięty, a mechanizm np. zapadkowy czy też sprężynowy uniemożliwia zmianę tego położenia bez przyłożenia zewnętrznej siły).
Cieszę się, że są takie osoby, które dokładnie rozumieją znaczenie tego słowa.
Kiedy nie znalazłem tego słowa w „Uniwersalnym słowniku języka polskiego” zwróciłem się do redakcji Słownika, i otrzymałem odpowiedź, że Redakcji takie słowo nie jest znane, może gdzieś w terminologii technicznej…
Zrobiło mi się szkoda, bo słowem tym posługują się jeszcze Niemcy, a wypadałoby tłumaczyć je jako „blokowanie”, co brzmi trochę prostacko (blokować cokolwiek może każdy nieuk, a „aretuje” osoba znająca się na rzeczy).
Ale przepadło! Nie będę w tłumaczeniu używał słowa, którego nie mogę wskazać w słowniku. Trudno. Słowo francuskiego pochodzenia - odchodzi w niepamięć, jak wiele innych (ptifurki, dezabil, marmolada).
Słowo, które kiedyś musiało prawidłowo rozumieć każde polskie dziecko, gdyż było kilkukrotnie wymieniane w podręczniku fizyki do 5. klasy szkoły podstawowej, przy nauce posługiwania się wagą laboratoryjną
To, że nie ma słowa w słowniku, nie ozncza, że nie istnieje. Oznacza tylko to, że słowniki zazwyczaj przygotowują humaniści. Ja tam w tłumaczeniach to słowo używam i będę używał, niezależnie, czy brzmi z niemiecka, francuska itd. Jak ktoś chce to słowo wyrzucić z języka, to najpierw niech usunie tysiące naleciałości z innych języków. A może wyrzucić z języka słowo "internet" i zastąpić je "międzysiecią"? Takich pomysłów było wiele i tylko ośmieszają nieudolne próby ignorancji tego, że język jest żywy. Na szczęście język, to nie słowniki. A słowniki to krzywe, wyidealizowane zwierciadło czasów.
>> A może wyrzucić z języka słowo "internet" i zastąpić je "międzysiecią"?
jak najbardziej =]
Ośmieszają to się tylko goście tworzący konstrukcje typu <ośmieszają próby ignorancji>. Piszmy po polsku.
Jarek / G-ce
O! dzięki! Tłumaczę techniczny tekst z czeskiego i już miałam płakać!