KOMENTARZE
Dlaczegóż nie ma tego wyrazu? Do dzieci mówi się "ciuś ciuś" jak się mu chce pokazać, że jest "be" :)
Moim zdaniem to słowo ma taki sam status jak "ee", "eo", i wiele innych dziecięcych znaków porozumiewawczych (teraz nie przytoczę, bo większoci zapomniałam :)).
Postuluję za wprowadzeniem tego słowa.
Pozdr.
O, już mam!
Na przykład słowo "ęsi". To jest a mojego "ciuś" nie ma :(
to biedne te wasze dzieci jak im mowicie ciuś ciuś...
jest zyg od jakiegoś zyg-zyg, to i ciuś powinno być!
Tak się kiedyś mówiło do prosiąt przy karmieniu.