cyn

ja wlasnie nie wiem co to jest cyn??
powiedzcie mi ;/ czekam na odp. pa

masz tu wpisaną czytelną, nieskomplikowaną definicję..wystarczy tylko ją przeczytać..pzdr.

Ty naprawdę jestes taka głupia c-z czy tylko robisz z siebie idiotkę.
Od kiedy pierwiastki występują w liczbie mnogiej.
Moze ty chemii jeszcze w szkole nie miałaś.
W przedszkolu o tym nie uczą.

A czy ty wiesz, co to jest znak zapytania?

I od kiedy na chemii uczą, że pierwiastki nie mają liczby mnogiej? :DJ

To,że jesteś wyjątkowy odporny na wiedzę
wiadomo od bardzo dawna.
Twoje autorytatywne zdanie jest w cenie dla takich różnych małolatek, jak c-z,
Więc sobie daruj pisanie następnych idiotycznych komentarzy.

hahah po 1) chemii nie uczą w przedszkolu...(chyba że chodzileś do jakieś specjalistycznego dla małych geniuszy)
po2)nie robię z siebie idiotki, zwróciłam tylko uwagę na to że definicja jest zamieszczona, wiec głupotą jest zadawanie idiotycznych pytań w stylu:a co to znaczy?
po 3) podpisuj sie własnym nickiem, żebym mogła wiedzieć z jakim palantem mamy tu do czynienia i ktorego towarzystwa mam w przyszłosci unikać. nie pozdrawiam...

a sory nie przeczytałam dokładnie tego komentarza dlatego popełniłam gafę...racja nie uczą chemii w przedszkolu...-a skad ty o tym wiesz-zakończyłeś już ten poziom edukacji??

Powtarzam pytanie: od kiedy na chemii uczą, że pierwiastki nie mają liczby mnogiej? :DJ

I pytanie dodatkowe: od kiedy na polskim uczą, że pierwiastki nie mają liczby mnogiej? :DJ

I drugie pytanie dodatkowe: od kiedy na matematyce nie uczą, że pierwiastki (na przykład kwadratowe) nie mają liczby mnogiej? ;-)Na przykład sqrt(121)=11 ;-)

Drób, jak od dawna wiadomo ma kurze móżdżki, małe, malutkie a drób z tut. Kurnika posiada jedynie miejsce na mózg.

byl raz sobie gość dosc, śmiały co się głowił i wysilal, aby zgłębić tajemnicę, czemu też cyn się odmienia?...
lekcje chemii olewał, polskiego się nie naumiał, dlatego tego wszystkiego biedny chłop nie zrozumiał...ucz się od mądrzejszych...dlatego przeczytaj kilkakrotnie powyższe komentarze, przeanalizuj je krok po kroczku i wyciągnij wnioski..jeśli jednak niczego z nich nie wyniesiesz, to uznam cie za przypadek beznadziejny..

To znaczy różne meg a koalary i inne wynalazki Kurnikowe od wyjaśniania, dlaczego świstak jest nieświstakowy i dlaczego czarne jest białe a biale jest czarne.

Mię się zdaje, że kury są jednak głupsze od kogutów, szczególnie różne c-z są beznadziejne w swej głupocie.

przypadek beznadziejny...do utylizacji z nim.

jest kilka odmian cyn do lutowania: 40,60,80...
pasuje intelektualiści?

a nie cynamon???? :))))) lolowskie:))))

chciałam zauważyć ze twórcy kurnika napewno nie brali pod uwagę praw chemicznych, ale logiczne: jest cyna, są cyny. Proste i logiczne...

Użycie liczby mnogiej pierwiastków chemicznych nie jest rażącym uchybieniem językowym, można potocznie powiedzieć "dwa wodory", "trzy potasy", "pięć cyn", gdy mamy na myśli kilka ich cząsteczek biorących udział w jakiejś reakcji. Niemniej, brzmi to trochę dziwacznie i zaleca się używanie liczby pojedynczej.

Słuchajcie drodzy pipule (Dlaczego pipule? A dlaczego uu, ee, iii, men, etc.). Pierwiasteczki (słowa tego w słowniku nie ma, jupi <jupi z kolei jest, mocarne>) są rzeczowniczkami niepoliczalnymi z grupy singulare tantum (nawet jest w słowniku, jupi ponownie). Dzięki temu (dla niektórych użytkowników nie "dzięki temu", np. koalar, czarnazebra, ~gosc, ~gosc, niefortunna, ~gosc i wszystkich tych, których pominąłem ze względu na niezbyt przyjemną przyjemność bawienia się suwakiem przeglądarki, za co bardzo przepraszam, kajam się) zarówno cyna, wolfram, jak i te pierwsziaski, których nazw nie pamiętam, liczb mnogich nie mają. Już? Już. Chyba.
P. S. Pozdrawiam Ryśka z Grudziądza.

Niektóre ramy polskiego języka nie są tak sztywne. Ot chociażby singulare tantum, które rzeczywiście występuje, ale tylko teoretycznie, a już na pewno nie jest strukturą tak silną, jak plurale tantum.

Użycie liczby mnogiej pierwiastków i inne singli na pewno nie jest błędem, a jedynie czymś w rodzaju fantazyjnej kreatywności językowej.