nie występuje w słowniku
KOMENTARZE
uwazasz ze nie ma takiego slowa?
dosiego to tyle co dostatniego
"dosiego roku" - nikt mi nei wmówi, ze takiego wyrażenia nie ma... nawet mash;)
ndm
hen_cerbin...a ja jednak sprobuje:)))
slownik jezyka polskiego podaje:
Do siego roku - życzenie noworoczne: do tamtego, przyszłego roku (domyślne: abyśmy doczekali)
teraz to się cieszę, że napisałem że mash mnei nei przekona, a nie że meg... :)
Tobei sie udało. Pisane osobno... OK.
pewno ze osobno...wiesz dobrze ze jest taki przymiotnik SI :) dalej juz nic nie mowie gdyz meg wytlumaczyla ;))
to "si" stad sie wzieło? no nie... chłopak w wieku mojego młodszego brata mnei zagina...
po prostu...dawniej zamiast powiedziec "popatrzylem na ów zeszyt" mawiano "zerknalem na si kajecik ;d"
a moze "ZERKŁEM? :)"
przepraszam za brak zadania ale pies zrobił si na kajecik
ha! ale w wyszukiwarce znalazłem "dosiego roku"!!! czyli wyrażenie istnieje w języku, nawet jeśłi jest niepoprawne!!!
hen_cerbin
"Do siego" się pisze osobno!!!
oj Henku :) wyszukiwarka nie jest podstawa do tworzenia slownika :) (czy np WORD jak niektorzy uwazaja...)
mash!!! Ja nei mówie, ze macie dodac to do słownika ale przeczytaj mój 1 wpis! "Nikt mi nei wmówi, ze takeigo wyrażenia nei ma" - no i faktycznie to wyrażenei istnieje (i o to mi chodziło we wpisie z 2003-05-19 17:30)
I proszę: nie: "henku"... (to ze starszej mowy i sie tak nei odmienia;)) - jak już to możesz mówić mi: Simon;)
a moze HENIUŚ_CERBINUŚ? :)))))))
ja tez slyszalem, ze 'dosiego' oznacza dostatniego, chyba nawet Miodek mowil o tym w tv i mowil, ze to staropolszyzna
pisze sie "do siego";]
'do siego' albo 'Dosiego': http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=46
Siego jest dopełniaczem dawnego zaimka wskazującego si, sia, sie, który znaczył tyle, co 'ten, ta, to'. Tak czy siak; taki, siaki i owaki czy ni to, ni sio to zwroty bazujące na wspomnianym zaimku, pozostałości dawnego języka.
I właśnie z uwagi na ten zaimek pisze się do siego - osobno!
Do siego roku, czy też do tego roku miało oznaczać "doczekajmy w zdrowiu, w spokoju do końca tego, danego roku i zarazem początku przyszłego". Było to życzenie wigilijne, wcale nie noworoczne.