SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

drobie

dopuszczalne w grach (i)

drób

ptactwo domowe


KOMENTARZE

~gosc # 2019-06-09

O tak, hoduję sobie dwa drobie (mam dwie kury) :).

balans # 2019-06-10

A co z "bydłami"?
Ewenement językowy, całkiem sporo ich jest jeśli chodzi o rodzaj i liczbę.
Spodnie, drzwi - zrób z nich liczbę pojedynczą;-)
Aaaa, w żarcie jest błąd - drób, bydło to nazwa rodzajowa w domyśle z nieokreśloną liczbą mnogą (stada bydła stada drobiu).
A więc co najmniej dwie sztuki w jednym stadzie (drobiu/bydła).
Hodując dwa drobie - musiałbyś, powinieneś posiadać/hodować dwa razy po dwa (lub więcej) sztuk hodowlanego ptactwa domowego w jednym stadzie.
Czyli minimum cztery kury łącznie. A i z tym można kombinować.
Kury nie muszą być tego samego gatunku, zazwyczaj stada zwierząt są jednolite gatunkowo.
A tak bardziej serio - postulujesz wyrzucenie ze słownika i z użycia wymienionych wyżej określeń? Ponieważ zastosowanie wobec nich standardowej kalki daje komiczny efekt?
Hodowca drobiu jak najbardziej może hodować dwa stada drobiu - nioski i brojlery. I pewnie tak będzie sam siebie określał - hodowca dwóch stad drobiu.
Język polska jest piękna i czasem dziwna język;-) Ale przez to bogata:-)

~gosc # 2019-06-10

Balans jak zwykle nie tłumaczy dobrze. Jak on chce użyć w lm i w bierniku/mianowniku razem "stado" i "drób"?

balans # 2019-06-10

Kto?/co? - stada drobiu
Kogo?/co? - stada drobiu
Trzeba koniecznie komplikować proste sprawy?

~gosc # 2019-06-10

Rżniesz głupa czy naprawdę jesteś taki głupi lub ślepy? Wiadomo, że chodzi o konkretną formę "drobie".

~gosc # 2019-06-10

drobie - przerabiam na mniejsze,
czasownik, czas teraźniejszy, l. pojedyncza

balans # 2019-06-10

"Rżniesz głupa czy naprawdę jesteś taki głupi lub ślepy?..."
Przeczytaj pytanie, inteligenciku, na które odpowiadałem.
Zacytuję, powiększę istotę tego pytania:
"...Jak on chce użyć w lm i w bierniku/mianowniku RAZEM "stado" i "drób"?
To, że ty nie czytasz tekstów swoich oponentów ze zrozumieniem i ze zdjęciem klapek z oczu - to twój problem.
Drób zgodnie z brzmieniem definicji jest czymś mnogim. PTACTWO.
Ptaki (również te domowe) dzielą się na gatunki, jakbyś nie wiedział - kury, kaczki, indyki itp.
To, że "drobie" w lm są w zasadzie martwe użytkowo to kwestia oczywista. Tego rodzaju słów jest w języku polskim całkiem pokaźna ilość.
SJP jest bazą słów dopuszczalnych w grze słownej i dla potrzeb tejże gry (jej dynamiki) baza słów jest taka, jaka jest.
Ludzie zaślepieni, pyszni (mundrzy bardzo) i być może zakompleksieni rżną, jak piszesz - głupa upierając się przy sugerowaniu, że w słowniku powinny być tylko te formy. które im pasują albo te, które są, nazwijmy to - sensowne.
Samo słowo określenie rodzajowe - "drób" ma oczywisty sens - choćby dla ustawodawstwa i rozporządzeń szczegółowych wynikających z ustawy czy ustaw. Ale ta kwestia nie jest przedmiotem sporu.
Dla jednych "drobie" jest idiotyczne a dla innych neutralne.
Przymusu używania nie ma. W grze słownej - to już inna sprawa.
Dla mnie - jako gracza jest ona (forma) jak najbardziej do przyjęcia.
Jeśli zniknęłaby ona z bazy słów - dziury w niebie nie byłoby.
Rozumiem, anonimie, że moim fanem nie jesteś. Sądzę tak po epitetach jakimi mnie uraczyłeś. One świadczą o tobie a nie o mnie.
A że jesteś taki "łodważny" anonimowo - cóż, żałośni tchórze tak mają w genach i już.

singularis4e # 2019-06-10

Zasadniczo Balans w obu komentarzach pokazał, że liczba mnoga słowa "drób" jest zbędna.
Nie powiemy/napiszemy: "dziadek jest takim żarłokiem, że zjada naraz kilka drobiów", tylko - jeśli uparliśmy się na "drób" - "dziadek jest takim żarłokiem, że zjada naraz kilka sztuk drobiu". Albo: "Marian dziś wiezie swoje drobie do skupu", tylko: "Marian dziś wiezie swoje stado/ileś sztuk drobiu do skupu". Albo: "Liam nie tylko nie jest burakiem, ale jest genialnym poliglotą, potrafi rozmawiać z drobiami", tylko: "Liam nie tylko nie jest burakiem, ale jest genialnym poliglotą, potrafi rozmawiać z drobiem".

Wyłącznie bezrefleksyjni wielbiciele liczby mnogiej w typie Pluralisa4evera, mogą popierać jej istnienie w przypadku tego słowa.

balans # 2019-06-11

@singularis4e
Pewnie pisałeś swój komentarz nie widząc mojego ostatniego z 10.06.
Moje intencje odebrałeś prawie dobrze. Chciałem "pokazać", że forma "drobie" prawdopodobnie jest poprawna pod względem czysto słowotwórczym ale bezużyteczna niemal w 100% pod względem użytkowym.
Niemal - bo dopuszczam sytuację, w której ktoś użyje tej formy jako dowcipu.
Reasumując - nie uważam, że ta forma jest zbędna.
Wystarczająco, mam nadzieję uzasadniłem to z pozycji gracza, dla którego korzystne jest istnienie jak największej ilości słów dopuszczalnych w grze.
"Rasowi" gracze dobrze wiedzą, że w grze chodzi o jej wygranie a nie o pierdaczenie i rozczulanie się nad poprawnością językową tego czy innego słowa.
Jeszcze jedno - przykład z Marianem nie jest trafiony w kształcie przez Ciebie podanym. Miałby on sens dla bieżącego sporu gdyby Marian wiózł do skupu/na targ kilka kur i kilka kaczek. Wówczas wiózłby dwa różne gatunkowo "drobie" jako dwa stadka kur i kaczek.
P.s.: Pamiętam jak przed niemal dwudziestu laty w scrabblach wprowadzono do gry tzw. "alfabetówki" - twory niby słowne w rodzaju "ka", "er", "ce". Wtedy też były komentarze różnych purystów językowych - że to przecież nie są słowa a sama gra jest grą słowną i że coś tu jest "niehalo" i naciągane.
Szybko okazało się, że ten zabieg bardzo zdynamizował grę i skończyły się sytuacje, że dwaj gracze kończyli grę nie wykładając wszystkich swoich liter (zwłaszcza wygrywający). Używając terminologii sportowej - to była rewolucja podobna do zmian w siatkówce kiedy zrezygnowano z setów do 15 wygranych, strat serwów i przejść serwisowych. Mecze siatkówki według starych zasad czasem były nudniejsze, bardziej kunktatorskie i defensywne.

balans # 2019-06-11

"drobie - przerabiam na mniejsze,
czasownik, czas teraźniejszy, l. pojedyncza"

Zgadza się.
Pisze - przelewam coś na papier, ekran monitora. Czasownik, czas teraźniejszy, l. pojedyncza (pierwsza osoba - zapomniałeś chyba dodać),]
Robie/biegne/skrobie - odpowiednio coś wykonuję (wykonuje), szybko poruszam się, oskrobuję (oskrobuje?) np. marchewkę (marchewke?) lub piętę (pięte?)
Bardzo ładne przykłady. Edukujące. Normalnie - ameryka/eureka;-))
Dzięki, Wodzu. Prowadź nas dalej!

pluralis4ever # 2019-06-11

Ach, jak te drobie utrudniają nam życie hodowców ;).

~gosc # 2019-06-11

balans # 2019-06-10 "Drób zgodnie z brzmieniem definicji....Ptaki (również te domowe) dzielą się na gatunki, jakbyś nie wiedział - kury, kaczki, indyki itp." koniec cytatu

- niefortunna nazwa drób sugeruje rozdrabnianie "drobi" pokarmu na mniejsze zrogowaciałym wyrostkiem dziób (dziobie)
- oficjalna nazwa ptactwa dzikiego i udomowionego wymienionego wyżej przez balansa to "kurowate" od "kur" z łaciny "gallus"
- fama niesie, że pierwsze ptactwo do hodowli udomowiono na Półwyspie Indyjskim
- niektóre osobniki kurowatych mają zakrzywione dzioby stąd po niemiecku kurve, a po czesku kurva
de kurve - zakrzywiony, zakręt
kurva - kur/kura
rodzaj męski, samiec kury - kur

~gosc # 2019-06-11

kura od kurva różni się na oko tym, że
- przy rodzaju męskim kur wstawiono dzióbek v, po czym nadano według zasad gramatyki rodzajowi żeńskiemu końcówkę a
- przy kontraktacji drobiu (kurowatych) po uboju można w ten sposób prawidłowo zaznaczyć płeć,

~gosc # 2019-06-11

* Wyłącznie bezrefleksyjni wielbiciele liczby mnogiej w typie Pluralisa4evera, mogą popierać jej istnienie w przypadku tego słowa. *

Podobnie jest z "wół". Jednak nie sądzę, że Pluralis będzie popierał jej istnienie :).

pluralis4ever # 2019-06-11

Oczywiście, że słowo podane przez Ciebie ma liczbę mnogą. Tyle że brzmi ona tak samo jak pojedyncza :P.