SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

drużyna

dopuszczalne w grach (i)

drużyna

1. najmniejszy pododdział wojsk piechoty;
2. grupa harcerzy, podzielona na zastępy;
3. zespół ludzi powołany w celu wykonania jakiegoś zadania;
4. dawniej: kompania, towarzystwo

-

Drużyna

niedopuszczalne w grach (i)

Drużyna

wieś w województwie wielkopolskim


KOMENTARZE

~gosc # 2009-04-29

Drużyna - grupa bojowa złożona z druhów władcy oraz ich własnych druhów (tj. druhowie władcy pełnią niejako rolę "drużynowych" którzy zasilają formację zebranym przez siebie oddziałem osobistych druhów). O niskiej dyscyplinie tego rodzaju wojska świadczy powiedzenie "służba (wojskowa) nie drużba" - zbrojni zgłaszali się tam raczej na ochotnika (choć zawsze wszędzie można każdego przymusić), ale przypominali jako całość bandę rozbójników napadających sąsiednie okolice i wymuszających haracz od miejscowych (jaką w istocie byli w okresie formowania się państwa patrymonialnego). Ponieważ ich lojalność do momentu chrztu bojowego stała pod znakiem zapytania, zwierzchnicy starali się ich zachęcić do integracji z wyższymi sferami. Dla pogańsko-chrześciajńskiej zbieraniny wcześnośredniowiecznych zbirów jedyną do tego okazją były śluby (w przypadku kompletnych pogan - także postrzyżyny, chrześcijan - chrzciny), gdyż nie obchodzono jeszcze imienin. Władca typowego młodego organizmu państwowego, który nie mógł liczyć na wierność żadnego innego wojska (jeśli w ogóle je miał), zachęcał ich do rozmnażania się, gdyż liczył na to że wyhoduje sobie w ten sposób posłuszną sobie elitę, zdolną do wspierania jego dynastii na każdym froncie. Żeby lepiej zespolić coraz większą drużynę, scalano ją monoteistyczną, jasną i usystematyzowaną religią, (której nauczanie najlepiej zorganizował Kościół) wtedy też prawdopodobnie wymyślono instytucję giermka i pazia. W momencie gdy system finansowania tej armii (głównie ze skarbca - i troszeczkę z wypraw łupieskich) załamał się - zaczęły się nadania ziemskie, przywileje i obdarzanie władzą, co powodowało podziały, niesnaski i konflikty feudalne. Co oznaczało że drużyna nie jest już wąską, wzajemnie znającą się i często spowinowaconą grupką (jak mafia), tylko rycerstwem - które potrzebuję pilnie kolejnych spójników by się nie rozlecieć.

Drużyny nie należy mylić z milites electi, którzy byli hufcem przybocznym władcy złozonym z młodych rycerzy. Odgrywał on rolę edukacyjną (w zakresie wojskowym, coś jak warsztaty u królewskich mistrzów walki) i indoktrynacyjną (w zakresie politycznym), podobne grupy istniały w wielu krajach i epokach.