nie występuje w słowniku
POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
Mam takie spostrzeżenie otóż niejaki pan o którym własśnie piszę zaczął całkiem to znienacka odnosić zadziwiająco duże sukcesy w grze i nie byłoby nic w tym dziwnego tylko przedtym był to gracz powiedzmy średnio dobry czyli wahający się miedzy 1800-1900 a teraz nie dośćże czerwień na głowie to i tury wygrywa ze średnią 485 !!! sypie siódemko ósemki jak z rękawa a po krótkim przyglądnięciu się partiom ostatniego turnieju widać że nie sprawdza wyrazów których nie ma podaje tu przykład położone zostało gimp przeciwnik dodał później gimpem i co ? i dupa i kilka jeszze takich prostych skojarzeń mógłbym przedstawić, ale poprzestanę na tym i na swojej anonimowości proszę o opinię graczy którzy znają gustafiunia ze wcześniejszych spotkań
Pozdrawiam wszystkich legit graczy :)
może ma dobre literki
skoro masz takie skojarzenia to anonimowość jest zdecydowanie nie na miejscu. Uważam, że zasada przyzwoitości na to nie pozwala, ale może się mylę:)) właśnie zobaczyłam partię z gimpem, jest bardzo ładna. Szczere gratulacje zarówno dla letniego podmuchu i gustawa:) A jeśli jeszcze pamiętam, bo trochę dawno już grałam w kurniku, to Gustaw 64 był jednym z bardziej miłych i NA PEWNO uczciwych graczy:) Wyrazy szacunku, Gustawie:))
NA PEWNO? pewnosc to mozna miec ze sie umrze ;-)
a na powaznie, sredniej 480 to nawet hiperlect nie ugrywal (nie wspominajac betela, masha czy ace'a)
no właśnie:) ale Ty masz pewność, że nie można w takiej grze losowej, jaką są literaki, po prostu mieć dobre literki:)) Gustaw ma dobrą passę, ale Ty wolisz od razu, jako ten Anonim Gracz, powiedzieć "uważajcie, bo to dziwne", a mówiąc po prostu krzyczysz "uwaga, Gustaw używa programu, słownika i nie wiem, czego jeszcze". Masz taką pewność? Dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem aż wstyd przyznać się. A jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem":))) I tylko o to idzie:)) A swoją drogą, to naprawdę śliczną partię rozegrałeś z Gustawem:)) Jestem pod wrażeniem. Z wyrazami szacunku i życzeniami równie dobrych literek:)))
jak to mozliwe ze koles w grze na 5 min uklada wyrazy za min 40 punktow i wogole nie wymienia liter????? Az taki zdolny jest?????
zostawcie kolesia w spokoju, za kilka dni mu sie znudzi taka gra albo bana dostania wcześniej
średnia gustawa z niedzielnego turnieju jest najwyższa w hisorii - nie zbliżył się do niej żaden z czołowych skrablistów grających na kurniku, a także żaden team- jak hiperlect oraz betel (którego to mam przyjemność być członkiem). brak wymian również jest zastanawiający... a tłumaczenia "nie oszukuje bo jest miły" są jednak troszkę niepoważne
Przepraszam bardzo, chutney, ale gdzie Ty widziałeś argument "nie oszukuje, bo jest miły"? Ja tylko stwierdziłam, że Gustaw był wyjątkowo miłym graczem, a to w kurniku, jak pamiętam, było poważne:) (przynajmniej dla mnie) wobec ilości agresji, ataków, przekleństw jaką tam zauważałam niekiedy. Teraz nie mam czasu, ale przejrzę to wszystko. Narazie mam tylko jedno pytanie, bo może jestem za głupia na te wszystkie meandry:)) Proszę mi powiedzieć, jaki ja mam wpływ na jakość literek, które mi się pojawiały na dole planszy? To poważne pytanie, bo nie rozumiem, czy można np przekupić woreczkowego czy co? czy można sobie samemu wybrac literki? A tak przy okazji, Betel (szybko popatrzyłam na turnieje:) miał w którymś turnieju średnią 463 ileś tam:)) a i jeszcze: Gustaw używa naprawdę ładnego języka polskiego, narazie (dwie partie przejrzałam) nie znam tylko takiego dziwactwa jak stent:)) A przy gzyyach, ghigach, phichah scrabblistow tych najlepszych, to pestka:)) Życzę miłego dnia:))
autor pierwszego posta:
ludziska, ja rozumiem że można mieć dobre literki ale czasami a nie średnią 485 trzaskać i ogólnie z 1880 powiedzmy stać sie czerwnonym i utrzymywać się na najwyższym poziomie... będąc uprzednio średniakiem, co wcale nie jest obrazą bo średni gracz przedstawia wysoki poziom a czasami nawet very wysoki jak się ma właśnie te dobre literki...
Pozdrawiam pozostając dalej anonimowym
for my_milady: 'stent' masz wytłumaczone pod tymże hasłem c[:-D
Bardzo dziękuję, Misiu_w_kapeluszu:)) Chociaż pozbawiłeś mnie przyjemności dochodzenia do celu,czyli poszukiwań:)), a to największa frajda. Ale przynajmniej wiem jeszcze, co to angioplastyka, chociaż tak dokładnie nie wiem, po co:))no chyba, że teraz będę jeszcze bardziej uważać na swój mięsień sercowy i jego stan:) To może ja już skończę kwestię Gustawa:) Z wyrazami szacunku dla wszystkich twórców słownika kurnikowego!
taką tylko poboczną kwestię chciałem podjąć dla wyjaśnienia milady
srednia betela ponad 460 w wygranym turnieju to dzielo trzech osob, betel tworza: blasku, greenpoint i _nazhi_
rowniez podobna srednia uzyskał kiedys hiperlect, czyli trio: electer, uistiti i krol_mozambiku
nie spotkalem sie albo nie pamietam by pojedynczy gracz uzyskal kiedys podobna srednia
pozdrawiam :-)
Greenhornie, czy ja dobrze rozumiem? Siadam sobie, zapisuję się do turnieju, komputer daje mi przeciwnika "betel" i ja, nie mając o tym pojęcia, gram z trzebam scrabblistami? Czy też oznajmialiście czy oznajmiacie na początku turnieju, że się zapisujecie "trzech w jednym" i wszyscy od razu wiedzą, jakie są "zasady"?
A statystyki turniejowe, proszę: litchi 460, 454,5, 447,7; uistiti 474,6 (ale może to zasługa "tria"?), asker frisk 462, wiatrpustyni ma ciągle w granicach 450:)))
a ze zdumienia, nie wiem, czy pozdrawiam:))
Aj, aj, przepraszam, oczywiście GREENPOINT:) proszę wybaczyć przejęzyczenie:))
wiatrpustyni to zwykły oszust i nabijacz ranku - gwoli wyjaśnienia
gwoli dojaśnienia: XII 2003 - odbytnica 477,1, mcrow 492,7, I 2004 - prof. krajek 469,8, mister scrabble 507,7, brat mojego brata 468,5, scharnhorst 471,7, magik 459,7, 488,3, ace 456,7, biała piesn - 456,7 II 2004 - electer - 481,7, 480,4, ace 472,4, evils toy - 461,6, vooyeq - 472,4, hunter - 469,8, III 2004 r. - 461,2 ace - 463,8 479,8 krol mozambiku - 476,8 463,3, itd. Czy żaden z nich to nie jeden człowiek? Pozdrawiam:))
skoro juz wciagnalem sie w ta dyskusje, to milady po pierwsze grajac betelem (dwa razy jak do tej pory i zapewne niepredko znowu) w opisie gracza bylo pokazane kto gra (jak sama wiesz mozna bylo to po prostu ukryc)
po drugie cytat z samego siebie: "nie spotkalem sie albo nie pamietam by pojedynczy gracz uzyskal kiedys podobna srednia ", czy to jest jakies kategoryczne stwierdzenie? czy moze zawierajace w sobie pewna doze zastrzezenia i niepewnosci?
nie chce byc zbyt drobiazgowy (zawsze mozna kłocic sie o slowo "podobna") ale widze tam (wsrod podanych srednich) jedynie dwie wyzsze srednie od rozpamietywanego tu wyniku gustawa
zreszta zdajesz sobie sprawe, ze podajesz w ogromnej wiekszosci nicki osob, ktorzy stanowia czolowke polskiego scrabble?
niemniej zycze serdecznie gustawowi by znalazl sie w tej czolowce, co moge wnioskowac juz uczynil ;-)
Dziękuję bardzo za informację. Co prawda, jak grałam raczej nie zaczynałam od sprawdzenia info przeciwnika, ale skoro uważaliście, że taka forma informawania wystarczy, to ok:) Co do drobiazgowości, zgadzam się, ale przecież nie będziemy szli na ubite pole o 3, 4 czy 5 punktów:, a sądzę, że mieści się to w błędzie statystycznym. I ostatnia rzecz. Z przykrością ogromną i wręcz wstydem muszę przyznać się, że nie zdaję sobie sprawy kogo nicki podaję. Więc proszę pozwolić, że w tym miejscu przeproszę "Czołówkę polskiego scrabble". Po prostu Was nie znam:)) Nie gram na turniejach na żywo. W moim mieście jest klub scrabblowy i nawet go odwiedziłam w dzień, kiedy są tam spotkania scrabblistów, ale, przyznaję, zabrakło mi odwagi, żeby podejść do stolika i zapytać, czy ja też mogę zagrać. Jakoś atmosfera nie sprzyjała:))A jeszcze pozwoliłam sobie poczytać trochę o scrabblach w necie (zwłaszcza grupa dyskusyjna) i tym bardziej (chyba) nie wiem, czy chcę sobie zdawać sprawę.
A w sprawie Gustawa szło mi głównie o to, że, mimo że nie jesteśmy bez winy, Wam, a właściwie niektórym ze scrablistów bardzo łatwo przychodzi rzucać słowa "oszukuje" "oszust", bo przecież niemożliwe, żeby komuś spoza (pozwolisz, że zacytuje:) "czołówki polskich scrabblistów" udało się czasem rozegrać piękne partie bazując na dobrych literkach (a scrabble to niewątpliwie gra losowa), swojej wiedzy i doświadczeniu. A Gustaw gier ma mnóstwo. I tylko o to szło: szacunek dla przeciwnika, niezależnie czy jest z grupy scrabblistów czy tylko jest "domowym" graczem, o jakość gry, umiejętność przegrywania i takie tam rzeczy, dla których chyba nie tu miejsce, jak widzę.
W każdym razie dziękuję Greenpoincie:) zwłaszcza za "pokojową" rozmowę:) Sądzę, że na tym zakończymy, ja zostaję przy swoim, Wy zapewne też, ale przynajmniej nie wybuchła kolejna wojna burska. Żegnam i pozdrawiam:)
ciekawe co greenpoint powiesz o nazhim, który momentalnie z żółtego średniaka stał się czerwonym wymiataczem, hę?
najpierw do milady: Ty zostaniesz przy swoim, a ja przy niczym :-) przypominam, ze nie mam zadnego zdania w sprawie gustawa, nie znam go po prostu i nie ustawiam sie po zadnej stronie sporu
do goscia:
hehe o nazhim moge Ci bardzo, bardzo duzo
powiedziec, jak tylko dasz sie poznac
a tak to tyle, ze nazhi byl zielonym sredniakiem, potem zoltym sredniakiem, potem pomaranczowym sredniakiem, teraz udalo mu sie dobic do czerwieni, jednak wymiataczem to bym go jeszcze nie nazwal
w kazdym razie wciaz sie rozwija i mam to coraz mocniejsze przekonanie, ze teraz to ja musze go gonic :-)
Żółty średniak, momentalnie... niektórym to chyba szyko czas leci.
ej no ludziska i co koniec juz debaty, pogadajmy jak na ZAGRAJU, tam sie pieknie rozwija forum na temat kosmicznych ranków , co wy na to?
Pozdrawiam wszystkich legit graczy...