imponderabilia

blp... to są TE rzeczy, i niby czemu cudowne?

dokładny opis słowa to rzeczy nieuchwytne mogące wpływać na ludzkie decyzje (słownik języa polskiego pwn) czyli przede wszystkim uczucia

Myślę, że oznacza to również rzeczy duchowe, rzeczy Boskie, związane z wiarą. Moim zdaniem znaczenie tego słowa jest bardzo szerokie.

Kochani, subtelności [rodzące przyjemności rozmyślania, namysłu]

wg. słownika PWN "100 tysięcy potrzebnych słów" : rzeczy nieuchwytne i niedające się dokładnie zmierzyć lub obliczyć, mogące jednak wywierać wpływ na jakieś sprawy.

Czy można się z tym odnieść także do zjawisk paranormalnych?

Moim zdaniem nie powinieneś pisać przymiotników z dużej litery.

Czyje? Boskie. Więc może być wielka litera

Imponderabilia maja do siebie to ze sa nie tylko boskie (z duzej czy malej). Wrecz przeciwnie - to to, na co moga sie powolywac glownie NIEwierzacy, bo wierzacy zawsze maja zaslone (rowniez oslone prawną w PL, nie wiedziec czemu) swoich "uczuc religijnych". Imponderabilia to to w co sie w glebi wierzy, nie muszac byc formalnie wierzacym w zinstytucjonalizowana i shierarchizowana religie. Np - ze nigdy nie wsiade na riksze ciagnieta przez drugiego czlowieka jako "zwierze pociagowe". Albo wiem, ze zlo jest zlem, rowniez czynione przez tych ktorzy zaslaniaja sie "religia" i za ich pomoca chca sterroryzowac reszte. Nie mam podbudowy religijnej - po prostu wiem ze tak sie nie robi, i tyle. Tylko gdzie przepis je chroniacy? Tylko dlatego ze sa "nieokreslone" - maja przegrywac w sadzie z bełkotem wyznawcow jedynej slusznej?

Jak można chronić uczucia religijne niewierzącego skoro on takich uczuć nie ma.
P.s. Nie wsiadając (nie na tylko do) do rikszy ciągnionej przez drugiego człowieka odbierasz chleb jemu jego żonie i jego dzieciom i myślisz, że on zrozumie twoje imponderabilia?

kto z kwejka?

...inaczej mowiac to jest irracjonalizm.

Imponderabiliami nazywano kiedyś honor, umiłowanie Ojczyzny i wszelkie ideały z tym tematem związane. Coś w stylu hasła "Bóg, honor i Ojczyzna". A dziś jest to spór, czy katolicy są dobrzy, czy źli. Boże, miej w nas w Swojej opiece, bo się niedługo sami powybijamy, nie będą do tego potrzebni Niemcy i Rosjanie...

Imponderabilia- czyli coś co nie podlega dyskusji. Przyczyna niedyskutowalności może być taka , że to coś niemierzalnego. Ale częściej określana jest jako przyczyna fakt, że na danym poziomie dyskusji nie są to rzeczy do których się nie wraca aby dyskutować lub nie ma sensu poddawać je pod dyskusje. Albo nie zniżamy się do dyskutowaia o tym. Np. impondeabilium może być poczucie polskości czyli nie dopuszczamy rozważania typu: jak nas zaatakują Niemcy to będziemy udawać Niemców a jak nas zaatakują Rosjanie to Rosjan. Po angielsku "point to ponder" oznacza tematy np. kontrowersyjne do dyskusji. Przedrostek "im" neguje tę dyskutowalność danego tematu i mamy "imponder".

poprawione:
Imponderabilia- czyli coś co nie podlega dyskusji. Przyczyna niedyskutowalności może być taka, że to coś niemierzalnego. Ale częściej określa się jako przyczynę fakt, że na danym poziomie dyskusji nie są to rzeczy do których się wraca aby dyskutować lub nie ma sensu poddawać ich pod dyskusję. Albo nie zniżamy się do dyskutowaia o tym. Np. impondeabilium może być poczucie polskości, czyli nie dopuszczamy rozważania typu: jak nas zaatakują Niemcy to będziemy udawać Niemców a jak nas zaatakują Rosjanie to Rosjan. Po angielsku "point to ponder" oznacza tematy np. kontrowersyjne do dyskusji. Przedrostek "im" neguje tę dyskutowalność danego tematu i mamy "imponder".

to jest coś co moze laczyc, np. wspolne doswiadczenie, historia, tardycje, kultura, jezyk.

To są jedyne rzeczy których Quebo nie może mieć

Do osoby z 20.01.2013: nie "z dużej litery", a "dużą literą". Przykład: "Zaczynam zdanie dużą literą". lub "Piszę coś dużą literą". Mądrzę się, ponieważ mój żona uczy języka polskiego :)

,,Mądrzę się, ponieważ mój żona uczy języka polskiego''
To zdanie jest błędnie napisane. Pozwolę sobie je poprawić.
,,Mądrzę się, ponieważ moja żona uczy języka polskiego.''
Skoro sam piszesz błędnie to nie poprawiaj innych.

A jeżeli żona jest mężczyzną?

To i tak wyraz żona jest rodzaju żeńskiego.

Poprawnie mówi się "z wielkiej litery".
P.S. Też uczę jęz. polskiego.

http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/wielka-litera-czy-duza-litera;443.html

PS. Niech zgadnę, należysz do ZNP?

Czy imponderabilia to także tematy, o których się nie rozmawia ze względów np. grzecznościowych? Tym samym spełniające cześć warunków definicji tj. niematerialne, mogące mieć wpływ na pewne sprawy, ale nie zawsze nie mierzalne np. wysokość zarobków.

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy sprawdzają znaczenie tego słowa po wypowiedzi pani prezes sądu najwyższego :)
Swoją drogą angielski odpowiednik to chyba intangibles - może komuś się przyda :)

Quebonafide - Imponderabilia ♥

Przepastna różnica dzieląca astrologię od innych nauk – jeśli wolno mi tak powiedzieć – polega na tym, iż astrologia nie zajmuje się faktami, lecz koncepcjami pierwotnymi. Twardy grunt, na jakim podobno stoi uczony, w astrologii ustępuje imponderabiliom.
-Henry Miller

Imponderabilia to rzeczy nie boskie i nie nieboskie, to nie efekt motyla (tandetny wymysł pisarzy) to rzecz, zdarzenie nie dające się wyjaśnić a w naszym, ludzkim mniemaniu mające wpływ na przebieg zdarzenia, np. plotka, wróżba, wiara w przeznaczenie, wiara w Boga, przesądy, amulety, dodatek upiększający, rama do obrazu, broszka, kapelusz, sygnet...itd.

"Gosc #2014-03-22" chyba najpelniej to okreslil!

Mała mucha może doprowadzić do ogromnych w skutkach wydarzeń, gdy kierowca ją przeganiający pędząc autostradą traci panowanie nad kierownicą i dochodzi do wielkiego śmiertelnego karambolu, choć nie pił alkoholu.

Imponderabilia to fundamentalne rozstrzygnięcia, które nie podlegają dyskusji. Na przykład, wyrzeczenie się grzechu i szatana, wiara w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego to imponderabilia wiary katolickiej.

Jako że sjp. (chyba?) nie jest amboną - imponderabiliami są taki ogólnie znane wartości jak honor, szacunek, milość, nienawiść i inne.
Słowem - pojęcia znane, niefizyczne i niedotykalne. Niematerialne...
Takie rozumienie chyba nie uraża uczuć religijnych?