KOMENTARZE
kuń czyli ku niemu
Buhahahaha :) Fajny komentarz :)
Aczkolwiek ja też bym to do słownika wprowadził gdybym mógł i gdyby to było zgodne z zasadami :)
ale jaja
a do torunia kupic kunia??:)
No właśnie !!! Ogłaszam ze slowo "kuń" wymyslił moj tatko a jakby co to mam nick alma_1993
:D:D
No własnie przeca Wiśka wczorej kuń pokąsał...
Jak jest gwarowe INO to i kuń powinien być :P
Kuń jaki jest każdy widzi
poplątane
powinno byc...a kunia znadz :D
jesli juz to powinno byc kóń bo pochdzi od koń a brzmienie u wynika z historycznego wzdłużenia po zaniku jeru przedniego por.gramatyka historyczna języka polskiego zenon klemensiewicz
pisownia kuń przez u tzw.zwykłe to pisownia fonetyczna a nie ortograficzna.
pozdrawiam'
o po wzdłużeniu przechodziło w ó
podobnie jak w wyrazie wód kłód kłów
itp
dziś prawdopodobnie pod wpływem analogii do obocznych form przypadków nie zachowało się
kuń jaki jest - każdy widzi. :D
tak starzy ludzie mówią koń bo kuń
kuń ma być i już.hehe
jeżeli są wszelkie inne przyimki z przyrostkiem ń, oń, nadeń, zeń, weń, podeń, spodeń, itd itp, to dlaczego nie ma kuń - ku niemu? idę wzdóż drogi kuń...? wiem, wiem... pewnie w słowniku nie ma, tak?
Jasne, słowo jest poprawne, stanowi skrót od "ku niemu". Zadam żartobliwe pytanie kontrolne (nie mojego autorstwa). Czy zdanie "dosiadłszy kuń popędził" zawiera błąd? :)
Jasne, słowo jest poprawne, stanowi skrót od "ku niemu". Zadam żartobliwe pytanie kontrolne (nie mojego autorstwa). Czy zdanie "dosiadłszy kuń popędził" zawiera błąd? :)
Kuń - czyli ku niemu ! To jest śmieszne , bo np jest słowo zań czyli za niego. I gdzie tu logika ? Gdzie analogia ? Myśleć !
Jeśli od konia - to raczej kóń -choć wygląda to słabo. Ale sam potzrebuję takiego słowa!!! Mój dziadek mawiał "kóń" - nie wiem tylko czy przez "u", czy przez "ó". Językoznawcy, profesorowie, ratujcież!
masz tu wypowiedź językoznawcy i profesora (http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/kwestie-dwie;15084.html), ergo możesz spokojnie napisać "kuń"
W "koniu" nie miało prawa być żadnego wzdłużenia!!! Przed "m", "n" wzdłużenie zachodziło tylko w czeskim i słowackim, ale nie w polskim!
Jest w wielu gwarach i kaszubskim wzdłużenie przed "m" i "n", ale nasi językoznawcy od siedmiu boleści to cofnęli w ogólnopolskim języku, bo im się to nie spodobało.
1. koment jest najlepszy :)
Bo skoro jest: zań zeń weń doń dlań, to czemu nie kuń
kuń czyli ku niemu