Nawiązując do def. 1, pragnę zauważyć, że po wojnie, za czasów PRL-u, pod rosyjskim butem, były kartki na żywność, wódkę, papierosy itd., a teraz w WOLNEJ POLSCE mamy nowego "PANA", którym jest Unia Europejska !!!
Narodzie, obódź się! Mamy wolny (?) kraj, ale urzędasy z Unii decydują o naszych losach i dyktują Polsce to czy owo, choć nikt z Was ich nie wybierał!

"Obódź się", to jakiś staropolski, buhaha?

'p' mu nie wlazło i od razu buhaha? ;(

Raczysz żartować, co ma do tego "p", ponadto "buhaha", to coś wyjątkowo "okrutnego"? xD

Mój kolosalny błąd do poprawy:
obódź się >> obudź się.
Sam patrzę na to z niedowierzaniem!
Było bardzo późno gdy to pisałem i byłem zmęczony.

Przepraszam za gafę.

chciołek ino pomóc, ale som sie pobodłeś... świzy tytół po byku zasłózony panocku... gratólować.

Dobre i to, Marku, choć bardzo cię nie lubię, muszę tę - wreszcie prawdziwą - samokrytykę zaliczyć ci na plus. Błędy to zasadniczo nic takiego, twoim największym grzechem jest kłócenie się o to, że masz rację, kiedy bez wątpienia jej nie masz.

Podpisuję się pod powyższym komentarzem, dodam, że moim zdaniem jeszcze większym grzechem jest - nie ma co owijać w bawełnę - debilno-chamska próba zdeprecjonowania osoby, która udowodniła, że Marek się myli. Jakby to miało znaczenie dla "sprawy"...

Zapomniałem.
>> ponadto "buhaha", to coś wyjątkowo "okrutnego"? xD
Owszem, zachowałem się niczym "siepacz" z tajnego więzienia CIA (łamanie kołem, podkuwanie hufnalami czy inne przypalanie, to były tortury; co żniewieściałe czasy =)).

* zniewieściałe

a niewiescie to lubi jak sie mowi chamie i debilu