KOMENTARZE
jest ciasto murzynek więc przymiotnik od tego
Jak najbardziej poprawny przymiotnik. A że nie ma w słowniku, to insza inszość (kupowego i smrodowego też nie ma).
Makowcowy! Napoleonkowy!
....
Bajaderczany, kremówczany, szarlotczany i tak dalej...
A skoro przymiotnik jak najbardziej poprawny, to wniosek z tego, że niniejszy słownik jest miejscami wybrakowany.
Toszczu, żaden słownik nie jest w stanie pomieścić wszystkich możliwych form słowotwórczych (przymiotniki, czasowniki przedrostkowe itp.). Nawet te internetowe mają pewien limit określony wydajnością serwera. Siłą rzeczy zatem będą one wybrakowane.
a od murzynka jaki przymiotnik, toszczu?
murzyńczany/murzynczany?
"limit określony wydajnością serwera" dobre, może i 20 lat temu by to przeszło :)
Żebyś wiedział, że mają. Idąc we wszystkie możliwe formy słowotwórcze - przymiotniki odrzeczownikowe (-owy), czasowniki odrzeczownikowe (-ować), rzeczowniki odprzymiotnikowe (-ość), wszelkie możliwe zdrobnienia, zgrubienia i pochodne od nich wyrazy, dodając jeszcze połączenia liczebnikowe (np. "stusiedemdziesięciosześciocentymetrowy") i inne - tworząc wszystkie możliwe kombinacje dostajemy iloczyn kartezjański z ogromną liczbą wyrazów. A każdy wyraz trzeba pod jakąś postacią zapisać w bazie danych. Podejrzewam, że nie tylko 20 lat temu byłby z tym problem, ale i za 20 lat będzie.
"Toszczu, żaden słownik nie jest w stanie pomieścić wszystkich możliwych form słowotwórczych (przymiotniki, czasowniki przedrostkowe itp.). Nawet te internetowe mają pewien limit określony wydajnością serwera. Siłą rzeczy zatem będą one wybrakowane."
Czyżby? Oba pliki do pobrania z sjp ze słowami razem ważą 20 mb. Po wypakowaniu nawet niech ważą 25mb i co dalej? 1 terabajt danych na dysku sieciowym(czyli milion mb) nawet jeśli będzie megadrogi serwer to i tak będzie kosztować 50zl/miesiąc. 1000000/25=40000.
Reasumując-słownik internetowy może mieć 40 tysięcy razy(!) więcej słów i tak się nic nie stanie.
Obawiam się, że moc zbioru takiego wielowymiarowego produktu kartezjańskiego mocno przekracza 40 tysięcy.
Na jakiej podstawie tak uważasz?
Nie "ja tak uważam", tylko wiem co nieco w temacie matematyki i komputerów. Obliczenia kombinatoryczne potrafią prowadzić do liczb, które nawet fizjologom, tfu, fizykom kwantowym się nie śniły. Przykładowo w szachach możliwych jest około 10^120 partii (a to przecież tylko plansza 8x8 pól!). A to i tak pikuś w porównaniu do go, gdzie istnieje ich około 10^760 (dla porównania: liczba atomów w widzialnym wszechświecie szacowana jest na 10^78).