młodzieżom

z młodzieżom? zawsze pisałem z młodzieżą... dzięki, teraz już będę pisał poprawnie

w ten sposób mawiają pp. Kaczyński i Kalisz, a przecież są humanistami/prawnikami...

Panowie/Panie wyżej, a celownik liczby mnogiej?

młodzież nie ma lm

a w opisie jest lmn...

nie ma czegoś takiego jak lmn

To że nikt nie używa tego słowa w liczbie mnogiej, to nie znaczy że go nie ma w języku. Z tego co kojarzę, to prof. Bralczyk powiedział, że nie każde słowo w j. polskim ma l. poj. (np. spodnie), ale do każdego istnieje możliwość utworzenia poprawnie skonstruowanej liczby mnogiej.

Jest więc "młodzież", są więc "młodzieże", a zatem i "młodzieżom".

http://sjp.pl/rzeczownik#p58270

Przeczytaj, co na ten temat jest napisane w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny.

A ja polecam przeczytać komunikat Rady Języka Polskiego co do form potencjalnych (s. 3-5 "Scrabble a język polski"):

http://www.rjp.pan.pl/images/stories/pliki/komunikaty_rjp/komunikat_2005_1_16.pdf

I co do konwencji gry w literaki:

http://www.koalar.com/literaki/sjp_formy_potencjalne.html#rzeczowniki

A ja polecam zastanowić się czemu słownik do scrabbli nazywa się OSPS a słownik do literaków SJP.

Zamiast spierać się o młodzież, powinniście o niej pomyśleć. Nasza młodzież ma obecnie MOC czynników odciągających ją od czystości polskiego języka, że wszyscy światli, dorośli ludzie winni pomagać im w nabyciu dobrego stylu i KONTROLOWANEJ NA KAŻDYM KROKU poprawności gramatycznej.
Czy ktoś z osób wpisujących tutaj swoje wypowiedzi prostym, przejrzystm i gramatycznie poprawnym językiem, poświęca choć jednemu dziecku trochę czasu na BEZPŁATNE korepetycje z języka polskiego? Czy nie warto pomyśleć o tak cennej pomocy dla "maluczkich"?

Zasrotkany,

M176c / W

Literaki są grą i jako gra posługują się konwencją, która dopuszcza tworzenie liczby mnogiej od słów, które teoretycznie jej nie mają chociaż istnieje potencjalna możliwość do ich utworzenia. Dałem link także odnośnie tej konwencji.

Nie jest to pierwsze hasło tego typu tutaj. Poza tym zgodnie z zasadami dodawania słów do bazy SJP, to hasło MUSIAŁO pojawić się w jakimś słowniku.

Z mojej strony to już wszystko, dalsza dyskusja jest bezcelowa.

"Zasrotkany" to jakiś nowy (odkryty) stan emocji? Za moich czasów czytanki dla dzieci i wczesnej młodzieży zawierały polskie wyrazy, w tym elegancko a przyjaźnie spolszczone. Tera musiałbym dyskutować o exodusie, którego można już pisać KS i o Nevadzie (jak miałbym młodemu wyjaśnić ten bubel językowy?).

Skąd znasz zasady dodawania słów do "bazy SJP"?

Do Pana Mirnala!
Na wstępnie taka prośba do Pana (i do innych bywalców sjp.pl) o nie żartowanie sobie z Pana Marka, fakt że literówka (tzw. czeski błąd) wyszła dość komicznie, ale z pewnością nie jest to sprawa godna roztrząsania.
Co do czytanek: tutaj zgadzam się, zarówno z "exodusem" jak i "Nevadą" nasi językoznawcy dali ciała... Ale błagam: niech Pan się już nie powtarza. Wszyscy wiemy, jakie ma Pan poglądy, możemy się z nimi zgadzać lub nie, ale na miłość Boską - chyba nikt z nas nie ma ochoty w kółko czytać tego samego.
Wierzę, że jest Pan mądrym człowiekiem, zachęcam do podjęcia dyskusji na jeszcze nie odkrytych polach - przykładowo: dopuszczalność słów w grach. To naprawdę interesujący temat, który Pan konsekwentnie pomija, a na pewno wielu z nas jest ciekawych Pańskiego poglądu na te sprawy.
Pozdrawiam wielce szanownego Pana!
Pan Michał.

> o nie żartowanie sobie z Pana Marka
*nieżartowanie

M 10cm / W

Kolejny wpis FAŁSZERZA, czyli ~gosc(cia) {czwarty wpis nad moim}, który podpisał się Z BŁĘDEM jako "Zasrotkany, .... M176c / W".

W pewnym sensie należy podziwiać tego osobnika za jego wytrwałość, ale należy nim gardzić za podszywanie się pod drugą osobę.

OSTRZEGAM, że jedynie wpisy zaczynające się od _____ marek176cm____ i BEZ ŻADNEGO PODPISU są pisane przeze mnie, czego przykładem jest niniejsza notatka.

Przecież to Ty jesteś fałszerzem, bo nie od dziś wiadomo, że ukradłeś konto prawdziwemu Panu Markowi.

Panie Marku!
Oczywiście, takie podszywy są absolutnie naganne moralnie i godne potępienia. Przyznam z pokorą, że i ja się niekiedy na nie nabieram, tak jak i tym razem.
Paradoksalnie, jest jednak i pozytywna strona tej sytuacji: dzięki nim, użytkownicy sjp.pl (w tym młodzież) będą mieli świadomość istnienia Pańskiej osoby i misji, która Pan podjął ku ulepszeniu jakości słownika. Jest to szczególnie ważne w kontekście ukrywania przez administratorów Pańskich wpisów na pierwszej stronie ostatnio dodanych komentarzy.
Dlatego, apeluje do Pana o nie przejmowanie się działalnością tych prymitywnych osobników, a wręcz patrzenie na to z jaśniejszej strony - bo nigdy nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło! I oczywiście kontynuowanie swojej misji poprzez częstsze pisanie komentarzy, do czego przyzwyczaił nas Pan w poprzednich latach.
Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami,
Pan Michał.

z moich przemyśleń wynika, że te fałszerstwa nie istnieją, bo chyba ten Marek ma wielkie parcie na słownik i sam tworzy te wszystkie komentarze..

Gościu od linków:

To tylko oznacza, że w grach słownych kaleczy się język.