Nicea

Proszę o usunięcie ze słownika słów podstawowych:
'Niceą', 'Niceę' i 'Nicei'.

Sławomir Mrożek zmarł dzisiaj w Nicei - Nicea albo śmierć. Jedno i drugie.

A jeszcze niedawno pisałeś o niefortunnych zbiegach słownych w jakimś artykule. Dziś kpisz sobie ze śmierci Mrożka, przywołując Rokitę. Ty obłudna świnio. WON!

W nicejce umiera dziennie wiele osób, jak w każdym innym. Rokita także kiedyś odejdzie, ale raczej nie tam

Tak JEST!
Mirnal, do ciebie mowa. PRECZ!

"Nicea albo śmierć" po ostatniej tragedii uzyskuje dodatkowe znaczenie... Jakiś inteligent uznał, że zakpiono sobie z Mrożka - tak sobie założył i zinterpretował i pojechał po bandzie...

Nie przejmuj się Mirnal, większość czytających rozróżnia granicę między niewinną grą słów a czarnym humorem. Niesławny słowacki kiwon zapewne też, ale z racji alergii jaką miał na Ciebie, postanowił wykorzystać tę okoliczność po to, żeby Ci dowalić. Summa summarum nie ma go już na sjp, a jeśli już to wypisuje pojedyncze uwagi jako coupant albo anonimowy gość.

Podlizuchom WG - nie!

Niebawem mija 3 lata od pamiętnej dyskusji o "mirnalizacji" - może z tej okazji redakcja sjp.pl przygotuje jakiś gift? Np. odblokowanie wszystkich dyskusji o użytkownikach?;)

Do mirnala: dlaczego jeszcze nie zaproponowałeś formy "Niceja"?

Hejterom Mirnala i Pana Marka - nie!

Popieram.
Co do "Niceja". Mieszkanka "nicejka" sugeruje "Niceja". Jest Nicea, więc powinno być "niceanka" - p. Korea - Koreanka.

Gdyby Rokita umarł w Nicei, byłby to wielki chichot dziejów.