SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

nienieskoro

nie występuje w słowniku


KOMENTARZE

~gosc # 2005-04-12

ZDS:
5. Zasady pisowni łącznej.

prefiks nie- pisany łącznie jest dozwolony:
z niezaprzeczonymi przymiotnikami w stopniu równym (np.: niedrogi, nieodmienny),
z niezaprzeczonymi przysłówkami w stopniu równym utworzonymi od przymiotnika (np.: niedrogo, niejasno)...

~gosc # 2005-04-12

Ustalone przez Polską Federację "zasady dopuszczalności słów" nie są obowiązujacą w Polsce wykładnią, są bezprawne. PFS nie posiada
żadnych podstaw prawnych aby takowe "zasady" wprowadzać.

~gosc # 2005-04-12

cytujac punkt 5. ZDS, mialam na mysli to, ze w odniesieniu do tego co najmniej slowa zasady te zostaly zlamane

greenpoint # 2005-04-12

czym jest: skoro? spójnikiem
nieskoro to nie jest zaprzeczenie spójnika: skoro :)
czym jest nieskoro? przysłówkiem, co więcej niezaprzeczonym jeszcze przysłówkiem
dopiero nienieskoro to zaprzeczony przysłówek
czasem konsekwencja stosowania zasad rodzi takie ciekawe sytuacje, użyteczne tylko scrabbliście lub amatorowi języka polskiego (tudzież jego gramatyki)
pozdrawiam

~gosc # 2005-04-13

słowa usunięte:
nienieskora nienieskorą nienieskore nienieskorego nienieskorej nienieskoremu nienieskory nienieskorych nienieskorym nienieskorymi nienieskorzy

uff

porti # 2005-04-13

greenpoint, na jakiej podstawie twierdzisz, że 'nieskoro' nie jest niezaprzeczonym przysłówkiem? Czy mogę prosić uprzejmie o definicję, bo chyba dopiero rozwiałoby moje wątpliwości? Pozdrawiam.

greenpoint # 2005-04-13

na takiej, że słowniki notują, że skoro to spójnik
ale to już pisałem, czy nie? :-)

porti # 2005-04-13

Pytam o 'nieskoro' a nie o 'skoro'. W zwrocie 'skoro świt' (według mnie ) pełni rolę przysłówka, zaś 'nieskoro' w literaturze ma sens 'nieprędko'

porti # 2005-04-13

a, i pisałeś również, że nieskoro to przysłówek

~gosc # 2005-04-13

Porti podziwiam twoją dociekliwość. Głową muru nie przebijesz. Te betonowe grenpointy, megi, koalary i inne fajansowe ludziki mają zakodowane, że ich "biblia" o "zasadach
dopuszczlności słów" jest najdoskonalszym "dziełem" a ich zadaniem jest wbijanie jej do opornych głów. Wycinanie postów jest sposobem na pozbycie się oponentów. Niewybredne epitety tez tu można usłyszeć z ust tych "betonowych krzewicieli języka głupiego" bo z polskim to on nie ma wiele wspólnego.
Robią to zupełnie bezprawnie. Najlepiej będzie jak o swoich spostrzeżeniach napisz np. Do Rady Języka Polskiego e-mail: rjp@rjp.pl

zoilos # 2005-04-13

"Boże, widzisz i nie grzmisz"!!!
Dziesiątki osób, litując się nad upośledzeniem gościa, tłumaczyło mu prawidłowość słów z SA i OSPS (na zagraju) oraz ZDS z zasadami ortografii i gramatyki języka polskiego, i nic, ale to nic, do niego nie dotarło. Ciągłe urojenia, mania prześladowcza (wycinanie postów, zamykanie tematów), wklejanie cudzych postów jako argumentów to metody dowodzenia swej słuszności. Już nawet swej śmieszności nie dostrzega. I kto ma tu betonowy łeb ? Na dodatek nakrapiany:)

glupiajola # 2005-04-13

U nas to kompiuter jest w RJP, a nawet jeden profesór to ma tego, no... laptoka, co bez prądu świeci... Ale ino kompiuteryzacja to nie wydrążona jeszcze i tylko ja trochu tam odbieram te emalie, bo reszta to tylko słowniki przegląda, jo! Bo ja cosik w tym internacie siedzę, jak stary tych stronek swoich nie przegląda, zbereźnik! I już cosik tych skarg na te literaki było, że "iii" i "ts", o "ęsi" nie powie, bo to to już jako spam je traktowane przez ten program do jemailów. Ino tylko teraz to se możeta pisać te mejle, ale to nie ma racyi bytu, bo jak chciała umyć tego monitora, to chlusła wiadrem wody i się zwarcie było, o! Tera robi nadgodziny, żeby kompiuter spłacić, a i stary to tera niewyżyty, bo stronek nie przegląda, to i w chałpie po godzinach robie... Eee...

burebure # 2005-04-13

nooo brawo za wykasowanie! :)))

porti # 2005-04-13

'skoro' ma tu dwa rozdzielone znaczenia, jedno jako spójnik, drugie nie wiadomo, rozdzielił znaczenia misiu_w_kapeluszu dziś w nocy, a więc PO rozpoczęciu "dyskusji" na ten temat. To drugie znaczenie ma odmianę 'nieskoro'. Dalej: OSOBNYM hasłem w tym słowniku jest 'nieskoro' z odmianą 'nienieskoro', a zatem pierwsze i drugie 'nieskoro' znaczą (według twórców kurnikowego słownika) coś innego, pytałem o znaczenia tych słów, nie uzyskałem odpowiedzi. Jeżeli słowo to jest przysłówkiem, to jest pochodną przymiotnika 'nieskory', który jest ewidentnie przymiotnikiem zaprzeczonym i dlatego wyrzucono przedwczoraj ze słownika zaprzeczenia tego przymiotnika (nienieskory, nienieskora, itp.). To tak trudno pojąć i zamiast tego obrzucać mnie inwektywami? Ja się nie rewanżuję tym samym, moi drodzy interlokutorzy

~gosc # 2005-04-13

LOL i wyszlo na to, ze greenpoint nie mial racji :PPP

greenpoint # 2005-04-13

a w którym miejscu niby?
chyba, że w tym, że zaskoczył mnie stary Doroszewski ;-)
w ogóle mi to wsio ryba takie tam nienieskoro
i z lubością pozbyłbym się takich nieamoralnych itp., gdyby tylko istniała jakaś złota reguła, kiedy to a- powoduje ewidentne zaprzeczenie, a kiedy jest wariantywność znaczeniowa (ale nie istnieje)
wreszcie, dobrze by mi zrobiło, gdybym się w końcu gdzieś pomylił, nie? ;-P
ale znając życie, nienieskoro okaże się nie do powalenia ;)
dobranoc

~gosc # 2005-04-13

bo sie okazalo, ze 'skoro' jednak jest przyslowkiem, wiec nieskoro zaprzeczeniem przyslowka. no chyba, ze to kwestia z cyklu niedoslyszenie i nieniedoslyszenie
burebure

porti # 2005-04-14

Radzę popatrzyć co w nocy zrobiono ze znaczeniami, odmianami, dopuszczalnościami słów 'skoro' i 'nieskoro'... ja sie poddaję

~gosc # 2005-04-14

Porti
Nie poddawaj się, im tylko o to chodzi aby zrezygnować z dociekania dlaczego?
Polska Federacja wymyśliła sobie idiotyczne "zasady" tylko nie wiadomo dlaczego kury też dały sie tym ogłupić, bo mogły mieć bardzo dobry słownik, gdyby nie idiotyczne "zasady", które sobie fajanse wymyśliły, bo pewnie za głupie były żeby sobie poradzić z oprogramowaniem, a pewnie też dlatego, że sobie ładnie "zagospodarowali" wszystkie "ciężkie" literki, te ń, ź, ę, ą, ż.
Porti, mam wszystko zapisane co te kury sobie wyczyniają.
Im się wydaje, że jak wytną to problem zniknie.
Najwyższa pora posprzatac ten kurniczek.

porti # 2005-04-14

gosciu... z całym szacunkiem, ale Twoje wypowiedzi nie służą temu, by uporządkować ewentualne problemy (jesli takie są), ale służą wyłącznie anarchizowaniu dyskusji. Poza tym staram sie unikać agresywnego tonu, a taki przebija z Twoich wypowiedzi. A co do sprzątania: to jest dom mafa, jego serwer i pasja, wątpię, by Cię zatrudnił tu jako sprzataczkę; my jako wpuszczeni tu przez niego goście (wszyscy bez względu czy sie logujemy czy nie) nie powinniśmy uważać tego serwera za swój. W skrócie: dyskusja tak, arbitralizm - nie.

~gosc # 2005-04-14

Szanowne Porti
Żadna praca nie hańbi. W porządnym domu bardzo chętnie zostanę sprzątaczem. Ten dom tak szeroko otwarty jest pełen patologicznych pasji. Uprawianie swojego, nawet bardzo zwariowanego hobby na własny użytek nikomu nie szkodzi, ale upowszechnianie swoich dziwactw jest groźne dla pozostałych.

Obsługa tego domu traktuje gości oraz utytułowanych niewybrednymi epitetami w wypadku niezgody na poddanie się „zasadom” tego patologicznego domostwa.
Skoro gospodarza pasją jest upowszechnianie języka polskiego według „zasad dopuszczalności słów” i czyni to publicznie, to musi się liczyć się z krytycznymi uwagami.
Wycinanie postów jest tylko potwierdzeniem istnienia patologii.

cichutenko # 2005-04-15

Oczywiście h_mc i jego alternatywnie błyskotliwej riposty nie wytniecie.

~gosc # 2005-04-15

no wykasujcie w koncu to nienieskoro, wiadomo juz, ze nieskoro jest zaprzeczeniem przyslowka... no chyba, ze teraz juz bezpodstawnie to bedzie, zeby moderatorzy 'mieli racje'

porti # 2005-04-15

"Inny Słownik Języka Polskiego" pod redakcją Mirosława Bańko, PWN 2000, strona 1013, pierwsze hasło od góry:
hasło główne (!!!) NIESKORY- Ktoś, to jest nieskory do czegoś, np. do jakiegoś działania lub zachowania, nie wykazuje do tego ochoty i nie spieszy się z tym <Siedziala naburmuszona, nieskora do rozmowy...Ten szorstki, nieskory do wzruszeń człowiek, miał teraz w oczach łzy...>;
podhasło hasła głównego NIESKORO - <Nie mogli przestać gadać, do pracy było im nieskoro>
----------------------------
właściwości gramatyczne NIESKORO:
PS ST PRED
(PS przysłówek, ST- stopniowalny, ae w tym wypadku przez związki z 'bardziej' i 'najbardziej' PRED- predykatywny)
W nawiasach <...> zacytowałem przykłady zastosowania hasel (w słwniku są wyróżnione italicą)

1. NIE ma w opisie słowa NIC na temat odmiany NIENIESKORO
2. Dalej według szanpownych operatorów jest to przysłówek niezaprzeczony?

porti # 2005-04-15

Operatorzy kurnika, jak i moderatorzy PFS-u na stronie www.poradniapfs.prv.pl (bo i tam podjęto temat 'nienieswojo') chyba nie byli łaskawi przeczytać tego co (przynajmniej pan Marek Czupryniak, który powołuje się na wspomniany słownik) w tym słowniku napisano...

meg # 2005-04-15

"prefiks nie- pisany łącznie jest dozwolony:
...
- z niezaprzeczonymi przysłówkami w stopniu równym utworzonymi od przymiotnika "

proszę podaj mi istniejący we współczesnych słownikach przysłowek, którego "nieskoro" jest zaprzeczeniem

porti # 2005-04-15

A jaki może być przysłówek będący pochodną zaprzeczonego przymiotnika?

porti # 2005-04-15

Zresztą sama wiesz, że 'skoro' jako przysłówek funkcjonowało w języku polskim, znajduje się (wraz odmianami skorzej, najskorzej) w Doroszewskim, ale oczywiście ten argument odrzucicie bo Doroszewski na indeksie...
Poza tym przykład podany w "Innym słowniku..." wskazuje na przeczące znaczenie tego słowa

porti # 2005-04-15

oraz
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=56979
Skoro świt <bardzo wcześnie, bardzo rano>

~gosc # 2005-04-16

do meg: wspólczesne slowniki NIE odnotowuja w ogóle slowa nieskoro...

porti # 2005-04-16

Było sobie dawno temu słowo 'skoro' w znaczeniu przysłówkowym (aptrz 2. znaczenie tego słowa w kurnikowym słowniku), wraz z przeczeniem 'nieskoro', współczesnie ostało się ino tylko przeczenie (w słownikach dopuszczonych do gry). Czy dlatego, że te słowniki nie dopuszczają TERAZ słowa 'skoro' to funkcja przecząca słowa 'nieskoro' zniknęła?

porti # 2005-04-16

Poprawka pytania:
Czy dlatego, że te słowniki nie dopuszczają TERAZ słowa 'skoro' to funkcja przecząca tego słowa (tzn. 'nieskoro') zniknęła?

koalar # 2005-04-16

"Nawidzić" też kiedyś było, ale się ostało tylko "nienawidzić" (czy tam "nienawidzieć").

koalar # 2005-04-16

I choć "nienawidzić" nie było przeczeniem "nawidzić", to chcę tylko zaznaczyć, że jedne słowa znikają, a pochodne od nich zostają.

~gosc # 2005-04-16

Skoro nie było przeczeniem, to po co ta uwaga? Nie odbierz tylko tego pytania jako wrogość...

koalar # 2005-04-16

Po to, żeby uświadomić, że tak, jak martwe w języku jest "nawidzić", tak i "skoro" (przysłówek).

koalar # 2005-04-16

Więc "nieskoro" nie jest już przeczeniem "skoro", tylko jest oddzielnym słowem.

porti # 2005-04-16

Nie można zmieniać etymologii wyrazu tylko dlatego, że wyraz źródłowy zniknął, choć w Doroszewskim 'skoro' jako przysłówek istnieje. Po drugie: w słowniku Bańki 'nieskoro' jest pochodną zaprzeczonego przymiotnika 'nieskory', więc jest zaprzeczonym przysłówkiem.

porti # 2005-04-16

Poza tym w słowniku jest mnóstwo słów niedopuszczalnych w grze jako słowa bazowe, natomiast ich odmiany juz są dopuszczalne, np. lex-leges.

koalar # 2005-04-16

Słownik tworzony w latach 1958-69 nijak ma się do dzisiejszego języka. Skoro "skoro" (przysłówek) nie występuje jako hasło we współczesnych słownikach, to widocznie już nie jest słowem używanym, "wymarło".
"w słowniku Bańki 'nieskoro' jest pochodną zaprzeczonego przymiotnika 'nieskory', więc jest zaprzeczonym przysłówkiem." - to Twoja interpretacja. I tak, jak usunięto odmiany "nienieskory", "nienieskora" itp., bo w słowniku występuje "skory" jako hasło i "nieskory" jest jego przeczeniem, tak nie można usunąć odmiany "nienieskoro", gdyż "nieskoro" nie jest już przeczeniem przysłówka "skoro", bo słowo to "wymarło", nie jest notowane przez współczesne słowniki.

~gosc # 2005-04-16

Meg:
"proszę podaj mi istniejący we współczesnych słownikach przysłowek, którego "nieskoro" jest zaprzeczeniem"

skoro (ostatnia akt.: meg, 2005-04-13 17:56:17)

czy dopuszczalne w grze: nie
flagi słów pochodnych: b
b
nieskoro
kategoria: -
znaczenie:
przestarz.: prędko, rychło; wcześnie; łatwo; pilno;

to nieskoro w odmianie skoro, to nie jest zaprzeczenie? jesli nie to co to? kosmita?
burebure :)

koalar # 2005-04-16

lex-leges - to tylko kwestia techniczna.

~gosc # 2005-04-16

aaaaaa, niedopuszczalne jest :PPP sorki, moj blad :)

porti # 2005-04-16

http://forum.bosko.pl/read.php?62,6364
"Wprawdzie język nie zawsze kieruje się prawami logiki, ale istotnie czasownik nawidzieć (tak!) istniał i był w powszechnym użyciu aż do XVIII w. W Słowniku języka polskiego S.B.Lindego odnajdujemy jego definicję 'rad widzieć kogoś', 'kochać się w nim' i przykłady użyć:Lubią go obiedwie, a ta, ta młodsza, pasjami go nawidzi; Dobrego gospodarza każdy nawidzi, chwali. Dlaczego właśnie ten czasownik zaginął, a jego antonim tak dobrze się miewa ; nie umiem odpowiedzieć. Zachęcam do posługiwania się tym zapomnianym słowem: przyjemniej jest przecież nawidzieć ludzi, niż ich nienawidzi(e)ć.
Serdecznie pozdrawiam
Krystyna Długosz-Kurczabowa
(Uniwersytet Warszawski)"
Zwracam uwagę, że pani z Uniwersytetu (zapewne językoznawca) stwierdziła, że 'nienawidzić' WCIĄŻ jest antonimem słowa 'nawidzieć', mimo, że to drugie przestało funkcjonować w języku polskim.

porti # 2005-04-16

burebure, ale jest niedopuszczalne nie dlatego, że go nie ma bądź nie było, ale dlatego, że nie notują go dozwolone tu słowniki, natomiast przeczenie tego słowa notuje jeden z nich

koalar # 2005-04-16

Ciekawa interpretacja, tylko jakoś nie mogę się doszukać słowa "WCIĄŻ" w wypowiedzi pani Długosz-Kurczabowej.

koalar # 2005-04-16

Ówczesny antonim, a nie obecny.

porti # 2005-04-16

"wciąż=tak dobrze się miewa";
Koalar, JEST przeczeniem słowa 'skoro', mimo, że ono wymarło, nie można zmieniać etymologii słowa, powtórzę się. Poza tym popatrz, co oznacza nieskoro: nieprędko, nierychło; niewcześnie; niełatwo; niepilno. Czyż nie ma znaczenia przeczenia?

porti # 2005-04-16

WCIĄŻ znajdziesz w zdaniu: "Dlaczego właśnie ten czasownik zaginął, a jego antonim tak dobrze się miewa ; nie umiem odpowiedzieć", to chyba oczywiste, że chodzi o stan aktualny i że pani ta WCIĄŻ uważa ten wyraz za antonim.

koalar # 2005-04-16

Dlaczego właśnie ten czasownik zaginął, a jego antonim tak dobrze się miewa = Dlaczego właśnie ten czasownik ("nawidzieć") zaginął, a jego (ówczesny) antonim ("nienawidzi(e)ć") tak dobrze się miewa

porti # 2005-04-16

to nadinterpretacja ;-)

koalar # 2005-04-16

Dobra, tak czy siak zbaczany z kursu, a ja zaraz idę grać meczyk i potrzebuję się skoncentrować ;). A pytanie o ten antonim zadam w poradni i już :).

porti # 2005-04-16

Ja do poradni nie mogę się dostukać od 2 tygodni, dlatego tu zadaję te pytania, odpowiedzi na stronie PFS-u są w/g mnie równie mętne co tutaj ;-) Dokop komu trza na meczyku, tylko skoro, skorzej, najskorzej jak sie da ;-))

haemce # 2005-04-16

amen

meg # 2005-04-16

widze, ze dyskusje na temat "nienieskoro" mogą ciągnąć się wieki całe...
powiedzmy sobie jasno: przyjęliśmy taką a nie inną interpretację zasady o dodawaniu 'nie-' do niezaprzeczonych przymiotników/przysłówkow
(za zaprzeczony bedziemy uważać taki, dla którego współczesne słowniki notują wersję niezaprzeczoną)

porti # 2005-04-16

Zapisz to w ZDS, a się odczepię, póki co jeśli nie ma tak sprecyzowanej definicji, obowiązują zasady języka polskiego, abstrahując od tego, że słownik Doroszewskiego nutuje przysłówkową formę 'skoro', a 2000. rok jego wydania to chyba jednak współczesność

porti # 2005-04-16

Subiektywna interpretacja operatorów słownika kurnikowego nie jest wpisana w ZDS... Róbta co chceta, już nie będę pyszczył, wszystko tu jest boskie i doskonałe, przepraszam, że zaśmieciłem swoimi uwagami, cytatami ze słowników i stron WWW tą stronę... możecie wykasować całą tą dyskusję, bo jak widać do niczego nie doprowadziła, żadne argumenty nie docierają do operatorów... Finito

porti # 2005-04-16

Niewazne są zasady języka polskiego, logika, argumenty innych językoznawców, ważne są słowniki i ZDS, dla obrony których operatorzy zrobią wszystko, byleby nie naruszyć doskonałości swego dzieła, nawet naciągając i interpretując ustanowione przez siebie zasady według własnego uznania, odmawiając interpretacji tychże zasad przez innych. To po co w ogóle ta strona powstała?

~gosc # 2005-04-16

Porti
pozdrawiam, niepotrzebnie wygrzebałem to słowo na światło dzienne, narażając ciebie na stresująca i trudną dyskusję. M.j.
To nie jest dobre miejsce aby cokolwiek wyjaśnić, klapki na oczach w pysku ZDS i koniec rozsądnych dyskusji.

koalar # 2005-04-16

MJ i rozsądna dyskusja - czy mam sie śmiać, czy mam płakać z ignorancji i głupoty tego kotlesia? :)

blenders # 2005-04-30

Się nie przejmujcie, Porti i Koalar. W słowniku alternatywnym mają np. sporo słówek ze "Słownika Wyrazów Obcych" J. Tokarskiego z roku 1980, a to pewnie dlatego, że OSPS go dopuszcza. Według tutejszych zasad dopuszczalności słów słownik nielegalny (wydany przecież przed rokiem 1992).
Oczywiście operatorzy na ten temat milczą i nawet się nie pofatygują o jakąkolwiek nowelizację swojego ZDS.
Gratuluję bujnej wyobraźni pani Małgosiu. c[;-D

blenders # 2005-05-03

Szanowna Pani Meg twierdzi, iż przysłówek "nieskoro" jest niezaprzeczonym przysłówkiem odprzymiotnikowym. A to dlatego, że słowniki dopuszczalne przez ZDS nie notują przysłówka "skoro".
A gdy w przyszłości pojawi się w jakimkolwiek dopuszczalnym przez tutejsze ZDS słowniku "skoro" w znaczeniu przysłówkowym, to pewnie Szanowna Pani Meg zacznie mówić inaczej i nawet wyrzuci "nienieskoro".

Ot i cała filozofia. Podwójna moralność Pani Meg.

c[:-D

meg # 2005-05-03

że to już cala filozofia, to masz racje, tylko zdaje się, ze nie ma to nic wspolnego z moralnością a juz zwłaszcza podwójną :)

jest to trzymanie sie ustalonych zasad Szanowny Panie Blendersie

blenders # 2005-05-03

Tak, tylko za sprawą jakich zasad przysłówek staje się niezaprzeczony wskutek braku podstawy słowotwórczej w określonych słownikach i za sprawą jakich zasad przysłówek odprzymiotnikowy staje się przysłówkiem nieodprzymiotnikowym wskutek braku podstawy słowotwórczej w określonych słownikach?
Ale mniejsza o to...:)

Czy dopuszczalne tutaj słówka z SWO Tokarskiego wydanego przed rokiem 1992 również konweniują ustalonym zasadom dopuszczalności słów?

bajerant # 2005-05-03

moja babcia notuje jeszcze przysłówek "skoro"

"skocz po wódkę, tylko skoro, skoro!"

co prawda cytat pochodzi sprzed 15 lat, ale babcia wciąż żyje i ma się dobrze :)

koalar # 2005-05-03

Ktoś tu, widzę, jest znawcą w temacie podwójnej moralności...

blenders # 2005-05-03

Niechże Szanowna Pani Meg raczy odpowiedzieć, jak to jest z tym trzymaniem się ustalonych zasad.
*Zalogowałem się, znasz mój adres IP... czy mam coś jeszcze okazać, abym stał się chociaż trochę mniej anonimowym użytkownikiem?:)

meg # 2005-05-03

Szanowny Pan Blenders raczy uzbroic sie w cierpliwosc, sprawa slownika Tokarskiego, ktora tak bardzo lezy Szanownemu Panu Blendersowi na wątrobie na pewno bedzie uwzgledniona w nastepnych poprawkach zasad, ktore jak zapewne Szanowny Pan Blenders wie, nie sa zmieniane z dnia na dzien :)

blenders # 2005-05-03

O ile zasady są zmieniane w ogóle. Słówka z Tokarskiego pokutują tu od niemalże początku istnienia słownika alternatywnego. A to już raczej nie jest kwestia "z dnia na dzień".
c[:-D

blenders # 2005-05-03

Doczekamy się również poprawki, z której jednoznacznie wynikałoby uzasadnienie tych niuansów >>spod znaku "nienieskoro"<<?
Tzn. szczególne traktowanie takich przysłówków odprzymiotnikowych, których podstawy słowotwórcze nie występują (aktualnie) w źródłowych słownikach. Tak czy siak nigdy nie będzie to* zgodne z prawidłami gramatyki języka polskiego – o tym wiedzą wszyscy zainteresowani.;)

* to, czyli: - przysłówek odprzymiotnikowy traktowany jako przysłówek nieodprzymiotnikowy wskutek aktualnego braku w źródłowych słownikach przymiotnika będącego podstawą słowotwórczą tegoż przysłówka;
- przysłówek odprzymiotnikowy zaprzeczony traktowany jako przysłówek odprzymiotnikowy niezaprzeczony wskutek aktualnego braku przysłówka niezaprzeczonego (podstawowego) w źródłowych słownikach;

c[:-D

meg # 2005-05-03

niuanse >> spod znaku "nienieskoro" << zostaly juz zdaje się wyjasnione:) tylko Szanowny Pan Blenders czuje wciaz pewien niedosyt skoro wciaz do tego wraca:)

blenders # 2005-05-03

Szanowny Pan Blenders uprzejmie zapytuje Szanowną Panią Meg: w którym punkcie ZDS zostało to wszystko wyjaśnione? Bo zdaje się, że Szanowna Pani Meg mówiła niegdyś, iż zasady dopuszczalności słów mają być tak sformułowane i rozumiane, aby każdy jeden zainteresowany mógł je interpretować w sposób jednoznaczny.

cytuję:
meg 2005-04-16 17:07:42

widze, ze dyskusje na temat "nienieskoro" mogą ciągnąć się wieki całe...
powiedzmy sobie jasno: przyjęliśmy taką a nie inną interpretację zasady o dodawaniu 'nie-' do niezaprzeczonych przymiotników/przysłówkow
(za zaprzeczony bedziemy uważać taki, dla którego współczesne słowniki notują wersję niezaprzeczoną)
----------
Nadal pozostajemy w miejscu, w którym to redaktorzy SA przyjęli własną interpretację, w dodatku nieodnotowaną w ZDS.

c[:-D

meg # 2005-05-03

sądzę, że przydługa juz dyskusja pod słowem "nienieskoro" wszystkim, którzy mieli jakiekolwiek wątpliwości wyjaśniła jak są interpretowane zasady dotyczące tego szczególnego przypadku

nie sądzę, żeby konieczne było dopisanie szczegółowych wyjaśnień co do interpretacji jak traktujemy takie słowka jak "nieskoro"

myślę, że wyjaśnienie tego w komentarzach w zupełności wystarczy zwłaszcza,że cała rzecz dotyczy raptem paru słowek a Szanowny Pan Blenders robi z igły widły:)

ctelolatek # 2005-05-03

sanowny panie blendels cy moze pan mi pomóc
moja siostla Julka naucyła mnie wiersyka:

ośmioletni Kazio ujzawsy swą siostlę kąpiącą sie w wannie skocył na nią
miłe złego pocatki lec koniec załosny
dostał w dupę od taty i syfa od siostly

i nie chciała mi jędza powiedzieć co znacą miłe złego pocątki
pan na pewno wie i mi odpowie
post coś tam
mój dziadzio Teofil mówi ze pana konweniuje tak konweniuje z lestą zdania jak pięść konweniuniuje do nosa
pozdlawiam
Juziu

~gosc # 2005-05-03

idź weź lekarstwa..

blenders # 2005-05-03

Rzeczywiście, raptem parę słówek. Z Tokarskiego jednakowoż parę słówek... ależ ja jestem namolny... może by tak kilka postów odnośnie tego SWO Tokarskiego i nawet by nie trzeba było o nim pisać w ZDS...i jeszcze kilka zdań na temat tutejszych słówek zapożyczonych z OSPS... i wszystko byłoby klarowne... Szanowna Pani Meg wybaczy moją szanowną upierdliwość.:)

meg # 2005-05-03

rozmawiasz o "nienieskoro" czy o Tokarskim?..bo zdaje sie, ze na przemian...a moje odpowiedzi przyklejasz gdzie chcesz...
przeczytaj odpowiedzi...przyporzadkuj je do tematow...albo zacznij kazdy temat osobno jesli sobie z tym nie radzisz Szanowny Panie Blendersie:)

misiu_w_kapeluszu # 2005-05-03

Oboje dobrze wiemy, że za bałagan w słowniku już nie odpowiadam, zatem wszystko jest teraz w Waszej gestii.
Wszystko mi jedno, co zrobicie. Poniekąd cenię sobie cały ten projekt słownika alternatywnego, toteż bez względu na to, co powie Szanowny Pan Blenders czy ktokolwiek inny, miejcie świadomość tego, co w nim zachodzi.
Ale wiem... to nie moja sprawa i nie ja jestem od pilnowania porządku.
c[:-D

~gosc # 2005-05-04

misiu to sprzedawczyk

~gosc # 2005-05-12

A dlaczego nie ma nieniesporo?:)

wawapolonia # 2005-05-23

Nie rozumiem, dlaczego nienieskoro jest, a nieniesłychanie nie ma. Proszę o odpowiedź bez uszczypliwości.

~gosc # 2005-06-13

nienieskoro przy okazji też ciachnąć:)

porti # 2006-07-14

Życzę powodzenia każdemu z Was, operatorom w stworzeniu sensownego słownika i jego zasad, graczom samych szkrabli, przyjaciołom za wsparcie, nieprzyjaciołom za uświadomienie mi, jak z wami walczyć. Język polski jest piękny i niepowtarzalny, pamiętajcie o tym. Ja stąd znikam, co pewnie ucieszy niektórych, a pozwoli innym na zadawanie pytań "kto to był owy porti?". Kocham... język polski.

~gosc # 2006-07-17

Oj, szkoda!! Wielka szkoda! Pan się poddał?
Opowiadał kiedyś Makuszyński, że Solski przepadał za takim kawałkiem czegoś z jabłkiem, który w kulinarnym języku nazywają "szarlotką". Kiedyś z grupą przyjaciół siedzieli sobie w restauracji i Solski tradycyjnie zamówił ukochane ciastko. Nie zdążył posypac go stertą cukru, kiedy Go ktoś zawołał. Wtedy przyjaciele wsypali mu na tę smakowitośc stertę soli. Solski wrócił, wziął ciasteczko ... jeden kęs, potem drugi, nieznacznie się uśmiechnął i zjadł tę straszliwą potrawę do ostatniej kruszyny. Makuszyński skomentował: "Straszny człowiek! Byłby zjadł całą wieliczkę, aby tylko z siebie nie zrobic pośmiewiska!!". Autorzy ZDS i operatorzy dodali do tego Bochnię i Kujawy!! Że głupstwa? A co tam! A jeśli Meg uwielbia tort czekoladowy? Stracimy Śląs! Nie powinien Pan się poddawac, ... dla dobra Śląska!
PS Współczesna historyjka: u nas na rynku furorę robi "getr - podkolanówka bez stopy". Pyszności, wciorności!! Mam dzięki temu ("bom ja to sprawił, nie chwaląc się) darmowe lody do końca roku! A może golf - szal bez tułowia i rąk? Wszyscy się głowią, ale narazie nikt nie przebił "getra":) Pozdrawiam i proszę przemyślec decyzję, Szanowny Panie Porti.


PROSIMY PISAĆ KRÓTKO I NA TEMAT

935935 od końca