KOMENTARZE
to slowo istnieje w slowniku poprawnej polszczyzny, imieslowy piszemy razem z "nie", jak niepijący, niekrępujący itd.
W którym słowniku?
tak jak niepijący, niekrępujący itd., to piszemy nieplujący. co natomiast miałby oznaczać (nie)pluty?
plujący to taki który pluje, a pluty to taki na ktorego plują ;>
jak sam zauważyłeś, pluje się NA COŚ, a nie COŚ. nie może więc istnieć żaden pluty
ale slowo pluty istnieje i jest dopuszczalne. wiec skoro istnieje pluty, istnieje również niepluty. Tak jak istnieje czekający i nieczekający ....
w slowniku poprawnej polszczyzny znajdziemy jako imieslow odmiane slowa "pluć" - jaki - pluty (bądź jaka - pluta), sprawdz
podaj mi, mój miły, w JAKIM słowniku poprawnej polszczyzny (autor i wydawnictwo) znajdziemy wspomniany wyżej imiesłów (tylko nie pisz, że w każdym i nie chce Ci się szukać, bo to nieprawda)
ps. nie trzeba chyba specjalnych umiejętności, żeby wydedukować, że pluty istnieje TYLKO w znaczeniu rzeczownikowym (l.m. od pluta)
"Podręczny słownik języka polskiego" Elżbieta Sobol, Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 1996:
pluć ndk Xa, pluty - plunąć dk Vb.
tutaj jest tylko w meskiej osobie jako czas niedokonany. Np "Ten człowiek był pluty przez bandę gówniarzy. Ale nie wiadomo czy został opluty". (zeby uprzedzic tych co powiedzą, że poprawną formą jest "był opluwany", napiszę, że opluwany pochodzi od OPLUWAĆ, a pluty od PLUĆ")
Tak samo jak od 'opluć' pochodzi 'opluty', od 'pluć' pochodzi 'pluty', tylko te zaczynające się od 'o' to czas dokonany, a te bez 'o' to czas niedokonany.
Co prawda wspomniany przeze mnie słownik zawiera tylko męską formę tej odmiany, ogólnie jest ubogi w odmiany, bo to słownik podręczny, innym nie dysponuję aktualnie, ale poprawną formą jest też wyraz 'pluta' i pochodzące od obu 'niepluty' i 'niepluta', jako że 'i' z imiesłowami czasownikowymi piszemy razem.
to ten slownik:
http://merlin.pl/Podreczny-slownik-jezyka-polskiego_Elzbieta-Sobol/browse/product/1,49131.html
*jako że 'i' z imiesłowami czasownikowymi piszemy razem*?
Chyba 'nie'? I to z imiesłowami (po co dodawać 'czasownikowe'?).
owszem, jakos automatycznie dodalo mi sie ;) w kazdym razie wyraz jest poprawny
"Podręczny słownik języka polskiego" zdecydowanie jest słownikiem poprawnej polszczyzny, o którym wspomniałeś ;). Już wcześniej dawni operatorzy znaleźli ten... imiesłów w "Nowym słowniku języka polskiego" E. Sobol, który jest większą wersją twojego, jednak uznali go za błąd. Owszem, słownik ten zawiera wyraz 'pluty' (jako jedyny w historii), jednak nie zawiera imiesłowu 'plunięty', a przykłady użycia pod hasłem informują, że pluje się NA kogoś lub NA coś. Nie każdy czasownik jest przechodni, a twój przykład użycia imiesłowu w zdaniu został wymyślony wyłącznie przez ciebie i jest zdecydowanie naciągany. A skoro pluje się NA kogoś, powiesz: banda gówniarzy pluła NA tego człowieka, a nie: banda gówniarzy pluła tego człowieka.
czy wazne czy to slownik jezyka polskiego czy poprawnej polszczyzny? nie pamietalem tego dokladnie. Natomiast skoro slownik jest uznany za poprawny slownik, to ocena tego czy slowo jest poprawne czy nie należy do opinii operatora, tylko do "Zasad dopuszczalności słów w grach", w których zapisano:
"forma gramatyczna utworzona od formy podstawowej wyrazu jest zgodna z zasadami gramatycznymi i ortograficznymi języka polskiego (dopuszczone są więc formy potencjalne, poprawne ze względów ortograficznych i gramatycznych, choć nieużywane w żywej polszczyźnie)."
i
"Źródłami słów dopuszczonych do gry są:
* słowniki języka polskiego(...)
...wydane przez dowolne wydawnictwo po 1990 roku z wyjątkiem słowników wymienionych w dodatku A. W przypadku różnej oceny poprawności wyrazu przez różne źródła przyjmujemy, że <b>jest on poprawny</b>, jeżeli jest dopuszczony według <b>któregokolwiek z takich słowników.</b>" (poza tymi wymienionymi w dodatku A, natomiast mój się tam nie znajduje)
mialo byc oczywiscie "to ocena tego czy slowo jest poprawne czy nie, NIE nalezy do opinii operatora"
tevex - ewentualnie mozna pluc sobie w brode. Ta broda jest zatem pluta w tym momencie ;)
Oczywiście, że dopuszczenie danego słowa/odmiany zależy od operatora, inaczej mielibyśmy u nas wszystkie literówki i inne błędy słownikowe.
"tevex - ewentualnie mozna pluc sobie w brode. Ta broda jest zatem pluta w tym momencie ;)"
Załamałeś mnie. Takich rzeczy uczą już w gimnazjum. Czasownik nie tworzy imiesłowu przymiotnikowego biernego, gdy łączy się z celownikiem. 'Pluć (komu?) sobie (gdzie?) w brodę' - w dalszym ciągu nie widzę konstrukcji 'ktoś pluje kogoś (coś)'. Pomijam kwestie z dopełniaczem i narzędnikiem, bo to wyższe progi.
czyli to co wielu pisze o wybiórczości słów przez operatorów to jednak prawda. podobnie zresztą jest ze slowami ah i ehe. Nawet maja znaczenia, ktore sa takie same jak inne, tzn odglos wydawany przy... i jedne sa dopuszczone a drugie nie z niewiadomych przyczyn.
Dla mnie werdykt jest jednoznaczny, skoro dane slowo istnieje w slowniku i jest drukowane w roznych rocznikach (sprawdzilem w 96 i 2001) to znaczy ze to nie pomylka. Mowi się, że oskarżony niewinny póki nie ma dowodów. To Ty oskarżasz to słowo o niepoprawność. Ja udowodniłem, że słowo spełnia wymogi zasad dopuszczalności. To Ty udowodnij, że ich nie spełnia, w przeciwnym przypadku powinniście to słowo dodać do dopuszczalnych. Proponuje napisac maila do specjalistow z PWN, niech napiszą parę słów na ten temat
'heh' tez nie jest dopuszczone, mimo iz jego znaczenie jest takie samo jak 'oh' - wykrzyknik wyrazajacy zdziwienie
"podobnie zresztą jest ze slowami ah i ehe. Nawet maja znaczenia, ktore sa takie same jak inne, tzn odglos wydawany przy... i jedne sa dopuszczone a drugie nie z niewiadomych przyczyn."
Nieudane przejście na inny temat. Przyczyny są niewiadome tylko tobie, polecam komentarz koalara z 12 listopada 2005 roku pod hasłem 'ah'.
"Dla mnie werdykt jest jednoznaczny, skoro dane slowo istnieje w slowniku i jest drukowane w roznych rocznikach (sprawdzilem w 96 i 2001) to znaczy ze to nie pomylka."
To znaczy jedynie, że redaktorzy tych słowników nie sprawdzają zawartości i bezmyślnie powielają błędy w nowszych wydaniach, by słownik nie spadł z ceny. Przykładem może być słownik ortograficzny E. Polańskiego dostępny na stronie so.pwn.pl, który już od około 10 lat notuje 'nacieczą' pod 'naciec'.
Poza tym, podobny temat był przerabiany milion razy. Każda wyraz, który został uznany przez nas za błąd (np. 'szafaż' u Podrackiego zamiast 'sztafaż') spełnia ZDS. Nikt nie mówił, że nie posiada luk (patrz komentarze pod 'kotula', 'bmw', 'htmlowski'). Swoimi postulatami o dodawanie takich błędów nic nie zdziałasz. Dziwię się sobie, że jeszcze z tobą piszę po twoim popisie "ewentualnie mozna pluc sobie w brode. Ta broda jest zatem pluta w tym momencie". Całe szczęście dla graczy, że redaktorzy sprawdzali poprawność słów/odmian przed wprowadzeniem ich do słownika. W planach jest upublicznienie wszystkiego, co zostało uznane za błąd. Co do "To Ty udowodnij, że ich nie spełnia, [...]", drugi podpunkt punktu drugiego w ZDS-ie jest bardzo ogólny, jednak w tym przypadku udowodniłem ci, że imiesłów dla czasownika 'pluć' jest niepoprawny, gdyż jest to czasownik nieprzechodni.
dlaczego niby jest nieprzechodni?
starzec pluje dziewczynce twarz - mamy dopełnienie blizsze.
i strona bierna:
twarz dziewczynki jest pluta przez starca
Twarz dziewczynki jest OPLUWANA przez starca.
eldarin! Nie "twarz", tylko "w_twarz". Z_jakiego kraju pochodzisz?
muszlin opluwana tez jest poprawnie, ale pochodzi od OPLUWAĆ a nie pluć, to ta sama forma.
giecrij masz racje :)