odsiąść ✕

można odsiąść od stołu jak się przysiadło do niego?

Można, ale zdecydowanie prościej jest od niego "wstać".

Może i prościej, jak się ma sprawne nogi. A nie każdy ma...

Z pierwotnego pytania gościa (pierwszego wpisu) w żaden sposób nie wynika sugestia inwalidztwa lub potencjalnego inwalidztwa osoby chcącej "odsiąść" się od stołu.
Fizyczna możliwość siadania do stołu przysiadającego się do niego sugeruje wprost posiadanie zdolności do fizycznej możliwości dla czynności odwrotnej, w tym wypadku powstania od stołu.
Proste skojarzenie - siadanie i wstawanie są pojęciami wprost przeciwnymi.

Mamy, proszę państwa, kolejne przełomowe odkrycie prof. balansa!!
Tym razem trafiło na osoby niepełnosprawne.
Od dziś osoby na wózkach nie mogą usiąść przy stole, bo nie mogą od niego wstać.

Wielkie brawa!!

Nie żebym był stronniczy, ale prof (?) Balans ma rację w tym przypadku. Osoby na wózkach mogą się najwyżej przysiąść do stołu (usiądnięcie oznacza zmianę pozycji na siedzącą z innej pozycji niż siedząca), a potem z niego przesiąść na wózek.

Tylko na tyle cię stać, mój niedojdowaty "przyjacielu"?
Oj, jak dobrze, że niepełnosprawni nie utrudniają nam życia sportowców...

Mój poprzedni wpis dotyczył wpisu tajemniczego gościa bijącego mi brawo i wciskającego mi w sposób nieuprawniony tytuł (stopień?) profesorski.
Ale do rzeczy:
Osoba niepełnosprawna, zakładamy, że na wózku, może się przysiąść do stołu w zasadzie na dwa sposoby:
- bez przesiadania się z wózka na jakiś mebel (krzesło, sofa, ławka itp.). W takim przypadku pojęcie przysiadania się jest symboliczne), opuszczenie towarzystwa, czyli postulowane odsiądnięcie to zwyczajnie - odjechanie wózkiem.
- z przesiadaniem się z wózka na jakiś mebel. Przysiąść się - jest zgodne z definicją przysiadania się ale faktycznie będzie to przesiadanie a nie przysiadanie (bo bez zmiany pozycji). Opuszczenie towarzystwa - w takim przypadku będzie również przesiadaniem się (na wózek). Niestety, nie będzie to wstawanie, ale tego chyba nie trzeba nikomu (poza jednostkami) tłumaczyć.

"prof (?) " ??

"Balans ma rację w tym przypadku"
Jak w każdym, czy ktoś to kwestionuje??

I kolejne ważne odkrycie, tym razem asystenta prof. balansa, niejakiego winowjajca.
Od dziś usiąść przy stole znaczy to samo co usiąść.
Co więcej zmianie uległa również definicja siadania.

Wyrazy uznania!!

>> "prof (?) " ??
Oj, czepiasz się. Wiem, że powinna tam być kropka.

>> Jak w każdym, czy ktoś to kwestionuje??
Nie wiem czy w każdym, mam na "myśli" ów przypadek i na tym się skoncentrujmy.

>> Od dziś usiąść przy stole znaczy to samo co usiąść.
A nie? Usiądnięcie przy stole to specyficzny rodzaj usiądnięcia, jeśli siadamy na krzesło czy inny mebel znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie stołu.

>> Wyrazy uznania!!
Dziękuję.

@winowjajca

No, no, takiej wolty umysłowej gościa nie spodziewałem się a z pewnością świadomie jej nie prowokowałem.
Sądziłem, że trochę nas łączy ale znacznie więcej dzieli.
Jednakże gdzieś tam w przestrzeni być może okołogdyńskiej uważają inaczej.
Jestem nieco "zmieszany" tą sytuacją.
Z góry Cię przepraszam - choć tak wyszło niezamierzenie z mojej strony - za ewentualne kłopoty.
Poza tym jesteś bystry, nieźle kojarzysz, mam nadzieję, że jesteś empatyczny - więc nie będziesz miał do mnie żalu.

Staram się być obiektywny - jeśli nawet nielubiany przeze mnie użytkownik napisze coś mądrego, nie czepiam się go tylko dlatego, że go nie lubię.
Nie wiem, kim jest ów wojowniczy gostek, być może to ten sam co niegdyś wyzywał wszystkich (w tym mnie) od niepiśmiennych troglodytów itp., może nasz stary "przyjaciel" slowakivon vel muszlin "przerzucił się" z mirnala na Ciebie - mniejsza o to.

Kura wysiaduje jaja i od czasu do czasu odsiada... mn

Jakie odsiada.
Odsiaduje.

"Oj, jak dobrze, że niepełnosprawni nie utrudniają nam życia sportowców..." - kto jako pierwszy na sjp zastosował frazę ze sportowcami, a potem ją dość namolnie stosował?