KOMENTARZE
tryb rozkazujący od orać
brak w słowniku
tryb rozkazujący od orać to orz
nic dodac nic ująć powiedz do rolnika orz to bedzię sie patrzył na ciebie że ho ho
oraj! od orać!
Wyjć mi z tąd!! :P:P:P
no w sumie nie wiem jak ma być.. oraj chyba sie uzywa powszechnie i nie powinno to byc zatwierdzone raczej?
czy w szkole nikt polskiego nie miał? czy co?
ty chyba nie miałeś
no juz jst lekka przesada zeby nie było słowa "oraj"..ale cóż...
nie może być "oraj"... spróbujcie odmienić - ja... orę, ty orasz, ona ora, my oramy... słyszycie te bzdury? Powiem jedno - O RANY, dlaczego chodziliście na wagary, kiedy w szkole były lekcje języka polskiego??? Pomysł z "oraj" powinien być na zawsze zaorany.
oraj własnie słownik mi odrzucił to słowo a przecież ora sie pole
pole sie orze...a nie ora i tryb rozkazujący to orz.Mój ojciec jest rolnikiem ale nigdy nie mówił,że pole sie "ora"ech dzieciaki:)
Ok cwaniaki a jak brzmi bezokolicznik, co? No może teraz się ktoś wychyli. No i co gościu powyżej, ORZEĆ czy ORAĆ, hę? I dalej ORZĘŁEM pole czy może ORAŁEM? Więc proszę nie stosuj niepoważnej argumentacji. Aż prosi się właśnie dodać tę bardziej powszechną w języku mówionym formę trybu rozkazującego ORAJ do słowników, niż używać mniej naturalnej w wymowie formy ORZ. No cóż widać autorzy słowników pisanych chcą inaczej.
Nie, to ty, wuhazet, chcesz inaczej niż autorzy słowników. Ale nie martw się, to częsta tu przypadłość.
LOL. Polszczyzna wyjątkiem stoi i żaden nieuk tego nie zmieni.
ORAĆ - ORZ, KARAĆ - KARZ, mimo że STARAĆ - STARAJ, TYRAĆ - TYRAJ. Takie trudne?
Skąd, bardzo łatwe. Znam stan faktyczny. Znam również język mówiony i do tego był mój komentarz. Nigdy gościu powyżej nie spotkałeś się z powiedzeniem: oraj to pole, czy też nie karaj go za to? Ja bardzo często i nie z powodu, iż poruszam się wyłącznie w kręgu nieuków u których stwierdzono powyższa przypadłość. A słowniki pisane, no cóż... zalatuja martwotą, ot i wszystko.
Kolejny zwolennik "szłem", "pchłem", "wziąść", itp. Pretensje do niezaistnienia tych słów (jak i "oraj" czy "karaj") zgłaszaj na stronach wydawnictw słowników(np. PWN), a nie tu. A z faktu, że połowa (co najmniej) Polaków używa niepoprawnej polszczyzny nie wyciągaj wniosków, że druga połowa ma też tak robić.
A cóż ja innego robię, właśnie tam zgłaszam pretensje na tymże forum, chyba mogę. A z faktu, iż połowa Polski używa niepoprawnej polszczyzny wynika, że najwyższy czas aby te niepoprawności zalegalizować i basta.
Masz rację wuhazet. W ten właśnie sposób ewoluuje język. Toć przecież to żywy twór jest i po to wznawia się edycje słowników i wstawia poprawki zaczerpnięte właśnie z języka mówionego
Zalegalizować jazdę po pijaku! Posłowi Kurskiemu dać medal za 150km/h w terenie zabudowanym! Chlebowski na prezydenta! A panienka, z którą miał przyjemność Polański to powinna pójść do pierdla! Meg, zrzeknij się roli admina na rzecz wuhazet, wszak prezentuje większość, więc ma rację!
A wypowiedzi gościa powyżej wpisać do złotej księgi.
Yeeah! I zalegalizować marihuanę!!
Dlaczego w słowniku jest "karaj" a nie ma "oraj"?
W tym slowniku jest mnostwo slowotworow, ktore podobno sa uzywane potocznie chociaz w zyciu ich nie slyszalam a bywam w roznych regionach Polski. Oraj, karaj natomiast slyszalam bardzo czesto. Chociaz czesciej zaoraj
nie oraj-orz,nie paraj a parz?
nie oraj-orz,nie paraj a parz?
jak ktoś para się jakąś profesją to ma się parzyć. czytałeś co napisałeś?
tak na marginesie. parzą to się zwierzątka chociarz słyszałem odzywkę zaocznego inżyniera."ale bym ją parzył"
ewentualnie ty się sparzyłeś na tych swoich wyjaśnieniach.
chociaż
Oraz pole
Nie rozumiem argumentacji - połowa Polaków to idioci, to ci normalni powinni się dostosować? I zmienić ZASADY? POWAŻNIE? Od tysiącleci jest jedna i niezmienna. I to dzięki niej mamy literaki, net, koło czy pismo. Rozwój ludzkości na tym się opiera. Na postępie. A postęp oznacza pięcie się w górę, nie w dół. Rozwój, a nie upadek w gnój...
Od kiedy to zastój oznacza postęp? Kolejny Logik. Wróć lepiej do tkania sieci!