dopuszczalne w grach (i)
[czytaj: picca] placek drożdżowy z dodatkami
KOMENTARZE
a nie powinno być raczej "pizzę"? ;/
bardzo lubię tę pizzę
kupiłem dwie pizze
słowo iście polskie...:P:P bezsensu ten słownik
SJP.pl - słownik ortograficzny, języka polskiego, << wyrazów obcych >> i słownik do gier w jednym.
Witam. Nie kwestionuję zasadności tego słowa w słowniku gry ale nie umiem znaleźć logicznego wytłumaczenia dla formy PIZZE.
Może ktoś tu kiedyś zajrzy i da słowo uzasadnienia albo zmieni zapis.
Póki co wykorzystuję w grze tę fleksję budząc wzburzenie graczy;-))
Balans
To jakiś rodzaj wyrafinowanego żartu?
PS: http://i.imgur.com/oTx6uEu.jpg
Po przemyśleniu wycofuję wczorajsze zastrzeżenia dot. poprawności PIZZE. Ciekawostka - zastanawiałem się nad przyczyną swoich wątpliwości i wyszło mi, że uległem złudzeniu wzrokowemu.
W tradycyjnym języku polskim (nie z zapożyczeń lub naleciałości obcojęzycznych) dla wielu rzeczowników rodzaju żeńskiego forma mianownika l.mn. posiada końcówkę -y, np. mama (mamy) ; wiata (wiaty) itd. Tak więc "wzrokowo" bardziej mi pasowało "pizzy" jako mianownik l. mnogiej. Ale w wersji fonetycznej jednak "picce" - "zamówiłem dwie picce...".
Przepraszam za zamieszanie, unikam słów przywitania lub pożegnania - bo narażę się na absurdalny moim zdaniem zarzut zdominowania czytających ten tekst;-)
A swoją drogą, jeśli gość z godz. 00:31 to członek zespołu zajmującego się zawartością słownika lub moderator komentarzy - to jednak w sprawie słów KEL i KEGA/KEG wypadałoby coś zrobić,
Balans
po polsku oczywiście picca, choć w lokalach (pod. jak taxi) raczej pizza, bo to już wyraz międzynarodowy... w końcu pomidor nie pomidoro
@Balans:
"Póki co" to rusycyzm.
I szto takoje słucziłos? A?
Pisz po rusku, jak piszesz po rusku.
"Póki co" to nie jest zwykły rusycyzm, to rusycyzm, który nie mieści się nawet w normie użytkowej! Nie po to moje dziady walczyły z zaborcą i okupantem...
Spoko, spoko... nasilenie krytycznych wpisów różnych anonimów, często dot. mało znaczących tekstów sprzed lat, czepiających się jakichś pierdółek - to normalka. To można powiedzieć - wręcz komplement.
Tak to odbieram.
Reaguję uśmiechem bo chyba rozumiem ich powód;-)
A póki co - relaks, relaks;-)
Pozdrawiam myślących podobnie, myślących przeciwnie i tych... mniej myślących.