SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

pluwiał

dopuszczalne w grach (i)

pluwiał

1. w Kościele katolickim: kapa wkładana przez księdza podczas niektórych ceremonii kościelnych;
2. okres wilgotny dla obszarów o małych szerokościach geograficznych

POWIĄZANE HASŁA:


KOMENTARZE

jaskiniar # 2005-04-27

nie rozumiem, dlaczego misiu_w_czapce_na głowie wprowadzając kolejne znaczenie usuwa poprzednie też prawidłowe!? apeluję o kontrolę (Operatorzy!!!)
definicja kennexa była prawidłowa:
"pluwiał, okres pluwialny - okres wilgotny (ze zwiększoną ilością opadów atmosferycznych) w niskich szerokościach geograficznych, na ogół uważany za synchroniczny ze zlodowaceniem w umiarkowanej strefie klimatycznej"
działanie misia_w_bereciku jest w ostatecznym rozrachunku chyba dla SA szkodliwe - może to koń_trojański_w_czapraku?
myślę że należałoby to uzupełnić...

koalar # 2005-04-27

Misiu, pogadaj ze sobą, co Ty w ogóle robisz? :)

~gosc # 2005-04-27

Ale zabawnie się przez tego muła na jot robi, hehe. To mu sie udało.

jaskiniar # 2005-04-27

dzięki gościu za uznanie - ale śmiesznie to tu jest cały czas a inwektywy, nawet prymitywne wypowiadane anonimowo nie mają żadnej siły obrażania...

zoilos # 2005-04-28

Jaskiniarze,
dostrzegasz słomkę (lekko ironiczne komentarze)w oku koalara, nie dostrzegasz zaś belki (prymitywnego chamstwa) w oczku swego pupilka M_J (wpisy pod: "gracze" i "najpuściejszy"). Trzymaj tak dalej, powodzenia w bojach:))

greenpoint # 2005-04-28

hm
prosiłbym wszystkich wpisujących komentarze o powstrzymywanie się z odpisywaniem na czepialskie posty anonimów (mam na myśli te muchomora oczywiście, które rozpoznać jest nietrudno: głupie kurki, jakieś walory edukacyjne /swoją drogą gdzie w słowniku jest takie coś napisane?/, ZDS itp.)
później mam problemy z usuwaniem takiego śmiecia, gdyż musiałbym usunąć całość dyskusji, a tego nie chcę robić (usunięcie pojedynczych głupio by potem wyglądało) - dajcie mi te 24 godziny :-)
żal mi, gdy widzę jak 100 raz ktos tłumaczy "anonimowemu" muchomorowi albo jego alter ego, tę samę kwestię (na próżno, prawda? toż on nawet jak cokolwiek cytuje, to nie widzi, że cytuje to, co przeczy jego twierdzeniom)
pozdrawiam