dopuszczalne w grach (i)
1. rozcinać szwy; rozsnuwać dzianinę;
2. przenośnie: rozdzierać, rozrywać;
3. potocznie: jechać z dużą prędkością;
4. strzelać seriami
KOMENTARZE
Idę do cioci Pruci, po gzikę. A tak serio. Widzę tutaj czasownik, więc jakim cudem stał się rzeczownikiem rodzaju męskiego?
PRUĆ.
Ja pruję,
ty prujesz,
on pruje
my prujemy
wy prujecie
oni prują.
ja prułem
ty prułeś
on pruł
my pruliśmy/prułyśmy
wy pruliście/prułyście
oni pruli
one pruły
tryb rozkazujący: pruj! prujcie!
tryb przypuszczający prułbym, prułabym, prułoby
imiesłów przymiotnikowy czynny: prujący
imiesłów przymiotnikowy bierny: pruty
imiesłów przysłówkowy współczesny: prując
imiesłów przysłówkowy uprzedni: brak
Jako żywo nigdzie nie pojawia się forma pruci. Chyba, że ja źle widzę. Uśmiałem się setnie. Pozdrowienia od cioci Pruci
Rzeczownikiem rodzaju żeńskiego oczywiście. Wybaczcie cioci Pruci, ale tak się pisze bez okularów :)
Pociągnij wyliczankę z imiesłowem przymiotnikowym. On - pruty, ona - pruta, oni - ... co tu wstawisz?
Tak się pisze gdy używa się głowy wyłącznie do noszenia okularów albo czapek.
Gdybyś zastosował się do prośby o przejrzenie pewnej listy, to wiedziałbyś, że tutaj "dopuszczalne są w szczególności: rodzaj męskoosobowy wszystkich przymiotników i imiesłowów (np.: budowani, obeznani, udowi)"
bardzo pięknie odmieniłeś, ale niestety niekompletnie
imiesłowy przymiotnikowe, jak zapewne pamiętasz ze szkoły, odmieniają się przez przypadki, a Ty podajesz tylko mianownik rodzaju męskiego w liczbie pojedynczej
wypisz sobie proszę imiesłów przymiotnikowy bierny: "pruty" we wszystkich formach a może i wzrok się poprawi
oni są pruci. Ale to forma męskoosobowa. Do czego można jej użyć (mężczyzn, chłopaków itd. się nie pruje chyba. Swetry są prute. A pruci są kto? kolejarze?
Ciocia Prucia pozdrawia
Nigdy jej nie użyjemy. Istnieje (potencjalnie) tylko dlatego, że da się utworzyć. "Granice języka są granicami mojego świata". Jakiż to świat, gdzie pruci mogą być mężczyźni, chłopcy itd?
Pozdrowienia od cioci Pruci
Udowi? A to co takiego?
Niech żyje radosna twórczość!!
"Przez potencjalne rozumiem formy, które nie są używane, gdyż nie ma takiej potrzeby, ale ponieważ są utworzone poprawnie, można po nie sięgnąć, gdy potrzeba powstanie, np. świeciłom (o słońcu), mięśni (forma męskoosobowa przymiotnika mięsny), czterdziestopięcioraki (na wzór form dwojaki, trojaki itd.).
Mirosław Bańko, PWN"
"dopuszczalne są w szczególności: rodzaj męskoosobowy wszystkich przymiotników i imiesłowów (np.: budowani, obeznani, udowi)"
Należy się więc zastanowić, dlaczego są dopuszczalne. Kto lub co o tym decyduje?
Dobrze wybrykuznatury przekonałeś mnie. Pozdrawiam. Tak na marginesie: forma męskoosobowa od mięsny to mięsni. Ale to tylko szczegół.
Nie widzę żadnego powodu, dla którego mielibyśmy to słowo traktować inaczej niż "nieszczęsny" na ten przykład. A zgodzisz się chyba, że jedyną sensownie brzmiącą formą liczy mnogiej jest ta obecna w słownikach, czyli "nieszczęŚni", prawda?
Kolorowych.
*liczBy mnogiej
Masz rację. Jednak słowo to nie podoba mi się ze względu na istniejące już w języku i często używane (w przeciwieństwie do owego mięśni ((czy mięsni)) słowo "mięśni1" właśnie. Owo potencjalne "mięśni2" niczym nie różni. Dlatego opowiadam się za formą mięsni. Język nie lubi zbyt wielu homonimów, dlatego rozpodabnia wyrazy por. dawna fufajka, która stała się kufajką. Pozdrawiam