SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

siałom

nie występuje w słowniku


KOMENTARZE

~gosc # 2005-05-19

siałom?

Witam!
Szanowny Panie!
Chciałbym zapytać czy w polskim języku występuje słowo siałom.
Za odpowiedź z góry dziękuję.

Tak może powiedzieć np. hermafrodyta w jakiejś współczesnej bajce. Język daje nam pewne możliwości, z których na ogół nie korzystamy. W normalnej wypowiedzi użyje się słowa siałam lub siałem, zależnie od płci osoby, która to mówi.
- Mirosław Bańko PWN

~gosc # 2012-02-05

karpowicz - jak zwykle.ten człowiek pobija wszelkie rekordy niekompetencji.dalej panowie mashrom i spółka przeszukujcie jego słowniki i zamieszczajcie dalsze idiotyzmy.
może ktoś pofatygowałby się zareagować na przedmówcę (przedwpisa.gwarowo)

~gosc # 2012-02-05

od 7 lat szanowni opiekunowie słownika nie odezwali się w swojej obronie? dziwne.gdzie podziali się sławni obrońcy (jest w słowniku)

muszlin # 2012-02-05

Od 7 lat oporni, tacy jak Ty, nie rozumieją podstawowych zasad w języku polskim. Nie ma tu czego bronić. Przeczytaj sobie pierwszy wpis wzięty zresztą z poradni PWN.
Czy Ty masz coś na obronę swojej ignorancji?

~gosc # 2012-02-05

Tak może powiedzieć np. hermafrodyta w jakiejś współczesnej bajce. Język daje nam pewne możliwości, z których na ogół nie korzystamy. W normalnej wypowiedzi użyje się słowa siałam lub siałem, zależnie od płci osoby, która to mówi.
- Mirosław Bańko PWN
choćby ten wpis.podpisał nie kto inny tylko uwielbiany przez was bańko.jeśli uważasz, że to mało, to szkoda dyskusji.
w wielu tłumaczeniach naprawdę idiotycznych, pozbawionych jakiegokolwiek znaczenia słów używacie tego nazwiska jak tarczy ochronnej.murzyn zrobił swoje, murzyn może się wziąć za moje.postawa godna naśladowania.teoria owszem, owszem - jak mawiał mój profesor, ale praktyka przedewszystkim.dajcie przykład zastosowania waszych poprawnych gramatycznie słów,tych które odstają od rzeczywistości i od lat ich się nie używa.mięszacie w głowach zamiast dołożyć rękę do nauki poprawnej polszczyzny.mieszkamy w polsce, więc używając określeń regionalnych lub gwarowych proszę wziąć pod uwagę cały kraj a nie tylko wybrane regiony.sam śląsk zapełniłby wam pół słownika, że o warmii i mazurach nie wspomnę (kurpii też nie pominę).albo zrezygnujcie z tych wyrazów wogóle.jeśli chodzi o ignorancję, do której się przyznaję to nie wiem co gorsze.moja niewiedza, czy wasze uporczywe stosowanie WYBRANYCH słówek które są aby być. no i oczywiście aby autorzy słowników mogli pobrać honoraria.nie chce uderzać w patetyczny, podniosły ton aleludzie gigeli żeby ich dzieci mogły mówić po polsku.wy z uśmiechem odwracacie kota ogonem.aha jesteście trendy(chyba tak to się pisze)większość słów obcego pochodzenia można zastąpić polskim odpowiednikiem,np: szlafrok - podomka, hebel - strug. wiecie o tym równie dobrze jak ja ale z uporem godnym lepszej sprawy bawicie się w telewizję i środki masowego przekazu( ogłupiają one młodzież różnymi golkiperami (bramkarz) i serialami (argentyńskimi,mesykańskimi, że o amerykńskich tasiemcach nie wspomnę).taka przyszłość narodu jakie dzieci chowanie.może troszkę się zagalopowałem ale dobro języka i wiedza jak go stosować wydaje mi się ważniejsza od bezużytecznych odmian ,koniugacji i takich róznych.

muszlin # 2012-02-05

No dobra, postaram się to jakoś poukładać. Niemniej, uwielbiam ludzi, którzy z takim namaszczeniem piszą o wspaniałym języku polskim, pouczają innych jak mają się nim posługiwać, a jednocześnie nie przestrzegają zasad interpunkcji i walą byki ortograficzne(wogóle, przedewszystkim).


"choćby ten wpis.podpisał nie kto inny tylko uwielbiany przez was bańko.jeśli uważasz, że to mało, to szkoda dyskusji.
w wielu tłumaczeniach naprawdę idiotycznych, pozbawionych jakiegokolwiek znaczenia słów używacie tego nazwiska jak tarczy ochronnej.murzyn zrobił swoje, murzyn może się wziąć za moje."

Profesor Bańko, językoznawcy z PWN i autorzy słowników to eksperci, autorytety w dziedzinie języka. Cóż więc dziwnego, że się ich tutaj cytuje? Analogia do murzyna jest absurdalna.

"dajcie przykład zastosowania waszych poprawnych gramatycznie słów,tych które odstają od rzeczywistości i od lat ich się nie używa" - Jeśli idzie o to słowo, to już Bańko Ci podpowiedział. Jeśli hermafrodyta do Ciebie nie trafia, to wyobraź sobie takie zdanie w książce dla dzieci:
-Och, słoniątko! Co ty zrobiłoś? Posiałoś tu marchew?
-Tak, posiałom.

Poza tym, zapoznaj się z definicją form potencjalnych. Wydaj e mi się, że nie przeszkadzają Ci one w słownikach, lecz w grze, w której pewnie przerąbałeś.

"mięszacie w głowach zamiast dołożyć rękę do nauki poprawnej polszczyzny" - to mieszanie w głowach to tak zwana nauka. Zarzut o niepoprawności polszczyzn nie ma sensu. Wręcz odwrotnie - dbanie o takie szczegóły jak formy siałoś, siałom to hiperpoprawność.

"sam śląsk zapełniłby wam pół słownika" - słowniki stricte gwarowe są dostępne w księgarniach i bibliotekach. Nie są rzecz jasna ujęte w ZDS-ie. Słowa gwarowe, które są notowane przez słowniki niegwarowe i co za tym idzie są dodane do sjp.pl, to słowa uznane przez językoznawców za rozpowszechnione na większym obszarze Polski. To jasne, że komuś będzie się wydawało, że jakieś słowo gwarowe jest bardzo powszechne gdzie indziej, ale nie widzę powodów by się jakoś bardzo o to wykłócać.

"no i oczywiście aby autorzy słowników mogli pobrać honoraria" - bardzo wątpię. Może po ratyfikowaniu ACTA...

"nie chce uderzać w patetyczny, podniosły ton aleludzie gigeli żeby ich dzieci mogły mówić po polsku.wy z uśmiechem odwracacie kota ogonem" - A w jakim języku mówią?

"aha jesteście trendy(chyba tak to się pisze)większość słów obcego pochodzenia można zastąpić polskim odpowiednikiem,np: szlafrok - podomka, hebel - strug. wiecie o tym równie dobrze jak ja ale z uporem godnym lepszej sprawy bawicie się w telewizję i środki masowego przekazu" - Po pierwsze: szlafrok to coś zupełnie innego niż podomka. Zajrzyj do słownika :) Po drugie: Czy sugerujesz, żeby posługiwać się wyłącznie słowami pochodzenia słowiańskiego? Skreślamy te z łaciny, greki, francuskiego, rosyjskiego, niemieckiego, angielskiego?
Co więc w Twoim patriotycznym wpisie robi chociażby słowo "zagalopowałem"? Przecież "galop" to słowo z francuskiego! Można je spokojnie zastąpić "szybkim biegiem", czy w twoim przypadku "zapędziłem się". Z jakichś jednak dziwnych powodów używałeś właśnie sformułowania "zagalopować się". Czy już rozumiesz jak niepoważny jest Twój wniosek. Wcześniej ubolewałeś nad brakiem śląskiej gwary, a przecież ona jest niemal w całości zbrukana językiem niemieckim, tak jak ten nieszczęsny szlafrok :)

Innymi słowy : język ewoluuje, żyje. Ludzie potrzebują różnorodności. Dziennikarze potrzebują synonimów. Ile razy można pisać "bramkarz"?

Tak, trzeba umieć zachować umiar. Tak, ludzie nadużywają zapożyczeń z angielskiego, ale nie zgodzę się z pomysłem usuwania tychże zapożyczeń ze słowników. Każdy ma wybór. Ciebie też nikt nie zmusza do mówienia golkiper.

~gosc # 2014-01-18

Niekoniecznie hermafrodyta. Może być jajko w kreskówce. Jajo siedzi na płocie, gada, nagle spada. I mówi: spadłom. Czemu nie? :)

fanmirnala # 2014-01-19

Jestem żywym przykładem na to, że takie formy mają zastosowanie (piszę o sobie "bezpłciowo").