nie występuje w słowniku
KOMENTARZE
We wsi w Małopolsce nazywano tal Dziecko które pochodzi ze zdrady. Jest takie dziecko uznawane za sietnioka, jest uznawany za gorszego.
We wsi w Małopolsce nazywano tal Dziecko które pochodzi ze zdrady. Jest takie dziecko uznawane za sietnioka, jest uznawany za gorszego.
Zapewne u górali, bo tam w słowniku gwary znajdziesz wyjaśnienie: człowiek słabowity, biedaczysko, gorszy.
Nic dziwnego, dzieciak z jawnego grzechu to stygmat. Niby nic, niby zawsze tak było, a jednak.
Natomiast tajemnicą poliszynela są dzieci, owoce związków kazirodczych, bo jakżeby inaczej gdy społeczność mała, a wstyd przykryty.