snę

co to za słowo, a wogóle kto wymyśla takie słowa jak:iii tal snę bej uho ód przecież to nie! po polsku.

A ty to już nie wiesz, co robią ryby jak ich kres życia dopadnie???

One właśnie SNĄ :)))) nie umierają, nie zdychaja tylko SNĄ - o ŚNIĘTEJ rybie też nie słyszałaś???

Cóż... nie martw się - zarówno ja jak i inni nie słyszeliśmy o wielu wielu wyrazach, które z pozoru DURNYMI wydają się byćć???

A kto wymyśla - przyznam, ze... nie wiem
Podobnie nie wiem kto wymyślił słowo KROWA :)))))))))))))))))))

Kot

DUH i PUH też brzmi obco - nieprawdaż???

A toż to typowa polszczyzna z dziada pradziada :))))))))

Milej lektury.... trzeba nadrobić zaległości z polskiego.

PS.
Chodziło się na wagary trzeba dźwigać ciężary

Nie chciało się nosić teczki, trzeba dźwigać woreczki :))))))))))))

Kot

Kot raz wystarczyło napisac... ;-)

ja pisalem raz - widać ktoś się podszył - o tej porze to ja juz spałem
:)))

Kot

a może... sam nie wiem... może mi się kliknęło kilka razy bo przejść nie cchciałkomentarz, jeśli tak.... to przepraszam
:)

a co to jest duh lub puh?

ok już wiem

ale człowiek to nie ryba i zastosowanie słowa snę jest niepoprawne a ryby podobno głosu nie mają i w literaki nie grają

tak samo niepoprawne jak "robiłam", bo poprawnie jest "robiłem"

Kot jest chamski.
A śnięta ryba tak ale to zupelnie nie to samo co snięta kocie. Jesli juz juz iść w semantyzm to zasnę ale i to jest sztuczne. Kolejny raz apeluje o ujednolicenie zasad. Jesli cos istnieje to powinna byc dopuszczalna kazda forma odmiany a nie tylko tzw praktykowane. Znam oratorow ktorzy to sobie cwicza takie slowka aby brzmiec inaczej. Ich prawo. I nasze takie samo. Albo albo.

"Jesli cos istnieje to powinna byc dopuszczalna kazda forma odmiany a nie tylko tzw praktykowane."

Nie wiem, czy "powinna być", ale wiem, że jest dopuszczalna.