sozia ✕

Co to sozia (czyt. sozja)?

Powiedz może, skąd wziąłeś ów dziwaczne słowo. Z kontekstem zawsze łatwiej odgadnąć.
Podejrzewam, że to jakiś nowomowowy skrót od "der Sozialismus".

Usłyszałem to oględnie. "To już sozia", "Popadać w sozie".

No właśnie kojarzy się z niemieckim Sozial (Socjal) tak jak zauważyłeś.

Jednak piszą przez "J": "Sozja".

Zespół Capgrasa (zespół Sozji) zaliczany jest do zaburzeń psychicznych.

Zespół Capgrasa (zespół Sozji) zaliczany jest do zaburzeń psychicznych, tzw. urojeniowego zespołu błędnej identyfikacji (delusional misidentification syndrome – DMS) w których u pacjenta występują specyficzne urojenia.

Pacjent twierdzi, iż osoba lub grupa osób, które go otaczają (żona, mąż, dziecko, kolega, dziadek, sąsiad, przyjaciel, listonosz) został zamieniony/podmieniony na inną osobę ale o tym samy wyglądzie, sposobie zachowania, gestykulowania oraz ubierania się. Sytuacja ta dotyczy nie tylko ludzi ale także przedmiotów, miejsc czy zwierząt.

Tyle przytoczeń a teraz dodam coś od siebie:
Co to za język? Chodzi o rozpoznawanie a identyfikację. Jeśli widzi podobieństwo to identyfikuje poprawnie ale źle rozpoznaje.

Jakby mu się dziadek z mamą pomylił to byłaby błędna identyfikacja ale jak ma dwie mamy albo dwóch dziadków to jest to tylko błędne rozpoznawanie, czyli brak zdolności rozróżnienia lub ujednolicenia. Może ma po prostu słaby wzrok.

Ja miałem dwóch dziadków. I dobry wzrok.
Zdarzało się, że widziałem ich obu naraz. Pijany nie byłem (jako dziecko?).
Zachowywali się przyjaźnie. W kumulacji występowali w zestawie ze swoimi żonami - czyli dwaj dziadkowie i dwie babcie.
Byłem pacjentem nie wiedząc o tym?

Rzeczywiście mało kto wie o tym, że do psychiatryka wystarczy wejść i pozwolić się tam wylegitymować żeby mieć tam od razu założone konto. Dla nich wszyscy jesteśmy pacjentami.

Chodziło mi o to że można mieć nawet czterech dziadków jak każdy z nich ma brata bliźniaka :)