SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

sprawdzanie

dopuszczalne w grach (i)

sprawdzać


KOMENTARZE

m_or_jadowity # 2005-02-09

Jakże rozbawia mnie wasza gierka. Jak wielokrotnie wspominałem: jestem za jasnością reguł i uczciwościa w grze, z nikim kłócić się nie mam zamiaru.
Jakżesz jednak fair ma być gra, gdzie przeciwnik wymyślą drugiemu słowa z nieba wzięte, a ten, biduleńka, bojąc się straty pokornie je zalicza. I wcale się tej ofiarze losu nie dziwię, bo w tym fajansowym światku dopuszcza się tyle niedorzeczności, że sprawdzenie czegokolwiek to olbrzymia odwaga!
Dumni, wielcy "zawodowcy" ogrywają domowych szaraczków kładąc im kit za kitem, gdy czują przegraną w partii. Nabijają sobie rankingi jak tylko mogą.
Nigdy nie wskazuję na nikogo palcem, ale starczy spojrzeć na przodującego w tym fachu gracza, o którym powszechnie mówi się jak o grzybie po angielsku. Jego partie i z nieba wzięte siódemki. Któż jednak sprawdzi jego ruch, gdy tenże "grzyb z angielska" gra z rankien 2300? Przeciętny, uczciwy gracz pomyśli: a może rzeczywiście jest takie słowo, lepiej nie sprawdzę. Tymczasem "wspaniały gwiazdor-literakofachowiec" sadzi kit za kitem i ciuła oszukany rank.

Wobec tego zgłaszam postulat ZMIANY ZASAD SPRAWDZANIA SŁÓW.

Reguły tyczące się tej materii powinny być tożsame ze scrabblowymi, co wyeliminuję hochsztaplerów i nabijaczy rankingowych.

djkoalar # 2005-02-09

Hm, chyba jakiś grzyb zazdrości czegoś innemu grzybowi.
To jeden ze smaczków Literaków - sprawdzanie. Dzięki temu gra ta jest konkurencyjna dla Scrabble. A "szaraczki" nie muszą grać z czerwonymi, mogą rywalizować z graczami na swoim poziomie (czy to gry czy "uczciwości").
Reguły są jasne, tylko niektórzy są ciemni.

mash # 2005-02-09

:)
Primo: wskaż mi ile partii niby wygrałem przez kity:)
Secundo: nie gram z szarakami, tylko z dobrymi graczami. Oni umieją grać, i sprawdzać.
Tertio: jeżeli ktoś mi wciśnie kita, mówię "moja strata" i gram dalej. nie mam do nikogo pretensji.

meg # 2005-02-09

drogi jadowity...
ja rowniez jestem za jasnoscia regul i uczciwoscia w grze...ale jakiz to bidulenka zaczyna gre nie znajac jej zasad?
zasady gry sa jasno i wyraznie napisane , niezmienne od poczatku istnienia literakow...i kazdy nawet 'szaraczek' zdazyl sie z nimi zapoznac....wydaje mi sie ze jezeli ten "bidulenka szaraczek" nad ktorym sie tu litujesz porwal sie na gre z rankingiem sporo wyzszym od swojego to zapewne i odwagi mu nie zabraknie do sprawdzenia watpliwego dla niego slowa:)

nie bardzo tez rozumiem dlaczego reguly mialyby byc tozsame ze scrabblowymi? gramy tu przeciez w inna gre ....no i z tego co slysze, na serwisie scrabblowym tez nie braknie "hohsztaplerow i nabijaczy rankingowych" mimo tak idealnych wg Ciebie regul sprawdzania:)