POWIĄZANE HASŁA:
KOMENTARZE
dodajcie to slowo, bo 3/4 Polakow tak mowi ;-) Wszak mamy demokracje ;-)
3/4 Polaków? Nie rób z naszego społeczenstwa już takich prostaków. Chociaż tu na kurniku są podobni - Ci, którzy mówią cze, gr, dz, zap...
no to sam sobie odpowiedziales, gosciu, na swoje watpliwosci ;-)
elipsa zgadza sie :-) Czyli wychodzi na 99%? ;-)
~gościu! elipsoida to nie to samo co elipsa
- chociaż oba słowa są poprawne -
nie tak jak szedłem i szłem
ja sie tam nie obrazam ze ktos mnie splaszcza, bez obaw ;-)
mi sie kawal przypomnial pewnie znany:
Rozmawiaja 2 koledzy:
-Jak wczoraj szlem do pracy to..
-Mowi sie jak szedlem przerywa mu 2
-Juz ja wiem co robilem
:)
o toto, cfalek ;-)) wpiszesz to zatem, jesli wiesz co robisz? ;-)
Gracze optujący za dodaniem szłem do słownika, wyobraźcie sobie sytuację:
Dziewczyna: Poszłam wczoraj do sklepu
Chłopak: Poszłem wczoraj do sklepu
I zrelacjonujmy: dziewczyna mówi, że poszła do sklepu, chłopak mówi że poszł?? do sklepu. Jasne, że tu pasuje poszedł. Ale mozliwe, że za jakieś kilka lat zostanie to wprowadzone do słownika przez uzus. Tak więc, bądźcie cierpliwi a otrzymacie (może);-)
bee2, przeciez to wyglup ;-))
slynny przyklad z prasy "zielonogorzanka pchła kula 15.5m', komentarz " to co zrobi zielonogorzanin? pchł rzecz jasna" ;-)
chociaz czesto spotykam ludzi ktorzy mowia i 'szłem' i 'pchła' w kontekscie czasownika...
Elipsoido, już mi kilka razy powtarzasz, że to wygłupy i ja to doskonale wiem, może za mało buziek daję ;))) ;))) Fakt, nie zauważyłam, że akurat wśród tych komentarzy nie ma kogoś na siłę chcącego niemożliwego, czyli "ja mówię szłem to ma być i już" i nie majacego pojęcia, że słowko to jest błędne.
Pewnie wiadomo, że ostatni komentarz jest mój ale na wszelki wypadek się podpiszę;)
szłem szłem aż zaszłem :]
szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał, ona mnie odepchła, więc
weszłem do domu, pierdłem, żygłem i wyszłem bo chamstwa nie zniesę!
)))))))))))))))))))))
w tej chwili obie formy są poprawne
Nie, nie "Nowy słownik poprawnej polszczyzny" arcyksięsia jaremy wciąż nie jest dopuszczalny.
skoro jest szłam to czemu nie ma być szłem ?
http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?id=6829
http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?szukaj=sz%B3em&kat=18
się usmiałam :D:D:D
czemu nie ma szłem w zasadzie jest zrozumiałe.Ale czemu w takim razei jest słowo bidny-jako potoczne określenie biedaka? Jak już się pozbywamy niepoprawnych potocznych słów,to albo wszystkich albo żadnego
Jak sama powiedziałaś - niepoprawnych polskich słów. A 'szłem' jest niepoprawne, zaś 'bida' poprawna i nie ma potrzeby się jej pozbywać.
"szłem" bo było blisko, gdyby było daleko, to wtedy "szedłem" :D:D:D:D
Na studiach powiedzieli nam że niedługo zostanie ta forma przyjęta jako poprawna
Czego to Rydzyk nie wymyśli
czemu nie ? skoro jest wsza, a 50% rodaków i tak mówi szłem i wziąść to dodajcie z odpowiednim komentarzem :)
Buahaha, żal. Może jeszcze zarządajcie dodania wyrazów takich jak "loffam", "nio" "kffiatecek" etc... -.-'''
Co Wy chcecie do cholerki zrobić z polszczyzną? Br!
Fakt, że "szłem" moze nie brzmi najlepiej. I spora cześć społeczeństwa jej nie akceptuje. Ale jest to forma oficjalnie uznana jako prawdiłowa (tak samo jak szedłem).
Szłem łąką kwiaty pachły ona mnie odepchła poszłem sobie trzasłem drzwiami i zasłem
czy to prawda,że od pewnego czasu to słowo jest dopuszczalne???Błagam odpowiedzcie mi...
ja też słyszałam Miodków i Bralczyków mówiących o dopuszczalności tego słowa, jako że ilość/częstotliwość/długość używania pozwala na wejście w oficjalne użycie :]
To źle słyszałaś.
Odmieńmy:
ja szłem
ty szłeś
on szł?
Widać, że forma trzeciej os. l.poj., r.m. jest bezsensowna, prawda?
Więc nie ma się co powoływać na autorytety, które na pewno podobnej bzdury nie mogli zaakceptować.
Pozdrawiam
szłam - szedłem
to w takim razie
piłam - pi(z)dłem? ;p
piłam - piłem;
a ze swoim poczuciem humoru pomyśl o otwarciu profesjonalnego kabaretu. Jeszcze parę rymów do ku... i chu... i powodzenie murowane!
Oto cytat z książki pt. "Słowo jest w człowieku" profesora Miodka:
Pod wpływem opacznej analogii do żeńskich brzmień dotknęłam, zaczęłam, spięłam, zamknęłam, wzięłam (wymawianych dotknełam, zaczełam, spiełam, zamknełam, wziełam) nawet stuprocentowi mężczyźni gramatycznie niewieścieją i mówią „dotknełem”, „zaczełem”, „wziełem”. Wstyd, doprawdy wstyd!
Identyczny mechanizm powoduje, że ci sami mężczyźni powiedzą także „poszłem”, „wyszłem”, „doszłem”, „zaszłem” (bo poprawne żeńskie postacie to poszłam, wyszłam doszłam, zaszłam) W dodatku – jak słyszę – jeszcze się na mnie powołują, twierdząc, że ja takie formy dopuszczam! Nie liczcie na to, mili panowie! Poprawcie się szybko na poszedłem, wyszedłem, doszedłem, zaszedłem.
Jan Miodek "Słowo jest w człowieku", Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2007, s. 206.
to p. Miodek pisał co najmniej 4 lata temu, a tylko krowa, mówią , nie zmienia zdania. Trzeba zapytać dziś.
Dziś powie to samo.
jak go feministki docisną to powie.
facet jak idzie to zawsze wie gdzie.
on prowadzi. obok idzie ona i nie musi wiedzieć gdzie idzie.
Jeśli szedłem to wiedziałem gdzie, nawet jak to było bez celu.
ono nie ma celu dlatego powiemy o nim szło. bez jaj powie szłem - "tak se szłem"
Facet może powiedzieć "szłem". Mężczyzna będzie mówił "szedłem".
szłem 100 m a szedłem 1000 bo szedłość jest 10 rzy dłuższa
Mężczyzna to brzydkie słowo. Tak samo jak i kobieta- ale te bywają ładne i o nazwie można zapomnieć. Do tego mężczyzna to rodzaj żeński. ( mężna kobieta??) Gdzie tam mu do faceta. Facet to jest ktoś. Nawet jak świnia. I to on szedł. A mężna baba?? Niech będzie, nie, nie jaja ważniejsze, jednak też szła.
Do Ciebie szłem, choć stopy krwawiły, do Ciebie szłem, cel wracał mi siły... :)
Pamiętajcie wszyscy, że język polski się ciągle zmienia i to my, Polacy go tworzymy i reformujemy, a nie żadna RJP (Rada Języka Polskiego). Walczmy o Wolność i Swobodę naszego języka. (Każdy może mówić to co mu się podoba i nikt nie ma prawa tego podważać! - takie jest moje zdanie, a twoje?)
A ja szedłam ;0
Dla osób które próbują odmienić ten czasownik w czasie przeszłym w następujący sposób: "ja szłem, ty szłeś, on szł"
A jak odmienia się czasownik schnąć w czasie przeszłym?
ja schłem
ty schłeś
on schł ???
Nie mój/moja drogi/a, poprawnie brzmi sechł.
Więc analogicznie do poprawnej odmiany skróconej czasownika schnąć, chciałbym aby poniższa odmiana była tak samo poprawna:
ja szłem
ty szłeś
on szedł
(+ dodatkowo ewentualne przedimki)
skoro uznano wyraz 'trza' za żartobliwy, to dlaczego nie 'szłem'? Także żartobliwy...
Bo 'szłem' nie jest śmieszne, lecz żenujące, tak jak twoje propozycje.
Nie popieram SZŁEM, ale skoro TRZA uznano za żart. i dopuszczono, więc dlaczego by nie SZŁEM? TRZA jest mniej żenujące? NEWADA jest żenującą propozycją?
'trza' jest ludowe
SZŁEM występuje w wielu gwarach i dialektach. "Żenujące"? Jestem pewny, że jako dziecko tak mówiłeś ;p.
"Żenujące" - niestety, to słowo (jako dość trudne) stosowałem znacznie później.
różnica polega na tym, że 'trza' jest gwarowym skrótem, ale to już w zasadzie inne słowo, natomiast 'szłem' też można uznać za skrót, tyle że jest on niepoprawną odmianą podstawowego słowa
Co nie zmienia faktu, że oba słowa są niepoprawne, często stosowane a to żartem, a to - częściej - błędnie nieświadomie albo z pośpiechu lub jako stylizacja. Powinny być oba w słowniku lub żadne.
W chwili obecnej może i są "niepoprawne", ale jak za 30 lat słowniki je uwzględnią, jako słowa zamienne (np. synonimy słów podstawowych), nie będzie wtedy mowy o niepoprawności. Słownik jest ludzkim tworem, tak jak nasza ortografia, według mojej prababki także jest "niepoprawna", do tej pory pisze starą jej wersją i dziwi się, że aktualna wersja ortografii jest tak zmodyfikowana.
PS. Ludzie wypowiadający się na temat poprawności językowej, nie powinni podpierać się tylko jakimiś profesorami, ale zajrzeć do starych ksiąg, dzieł staropolskich, słowników itd. tak możemy zaobserwować jak nasz język się zmienił na przełomie wieków i jak "niepoprawna" jest nasza aktualna polszczyzna. Według mię nie ma się co upierać przy jakiś 'poprawnych' formach, albowiem to my, Polacy tworzymy nasz język, a jego rozwoju nie da się zahamować.
...ili...
'ogórek' powinnien być pisany przez 'u', jaki morał z tego? :>
Tak samo jest z: płókać, tłómaczyć, tłómacz, chałastra, próć, druch, dłóto, żóraw, ślósarz, bóty, Jakób, pasorzyt, mżonka, korrespondent... - tych oto wyrazów także nie można zaliczyć do błędów ortograficznych, gdyż mają one etymologiczne uzasadnienia i potwierdzenia.
A morał z tego: RJP i językoznawcy traktują Język Polski jak swoją własność i zamiast to my nasz język kreować, oni robią to za nas. Osobiście jestem za wolnością i swawolą języka, a nie za jego ubezwłasnowolnieniem i niewolą, propagowaną przez RJP.
Gdyby lud przejął władze nad słownikami, to byłoby dopuszczone oboczne szłem, ale byłyby normalne - Newada i eksodus. A jak mamy profesorów - urzędników, to mamy co mamy.
gdyby lud przejął władzę... to by w ogóle nie było słowników xD
czyli lud nie może przejąć władzy, zatem skazani jesteśmy na polonistów-urzędników.
Byłyby, ale w celach lingwistycznych (np. nauki języków obcych). Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że aktualna wersja Polszczyzny, nie jest taką jaką byśmy chcieli...Tu trza reform upraszczających, a nie trzymających pieczę nad językiem językoznawców, narzucających jak ma się mówić, a jak nie.
""Żenujące"? Jestem pewny, że jako dziecko tak mówiłeś ;p" - Niezły argument. Jako dziecko srałem w pampersy. To nie było żenujące, po prostu nie znałem i nie rozumiałem wymagań kulturowych. Teraz się ich ode mnie wymaga, więc sranie w pampersy osoby zdrowej w średnim wieku byłoby żenujące. Tak jak żenujące jest zatrzymanie się z językiem na poziomie dziecka: błędne odmienianie przez przypadki, ubogi język i mówienie "szłem".
"Gdyby lud przejął władze nad słownikami, to byłoby dopuszczone oboczne szłem, ale byłyby normalne - Newada i eksodus"
Fałszywa teza niepoparta żadnym dowodem, zwłaszcza, że to właśnie lud (nie językoznawcy) ma władzę nad zapożyczeniami. Lud woli pisać exodus i Nevada, jazz, weekend. Językoznawcy nie mają nic do tego. Wpisują grzecznie do słownika rozpowszechnione formy zapożyczeń. Mirnal to wie, ale jest plugawmy, obłudnym kłamcą.
"A morał z tego: RJP i językoznawcy traktują Język Polski jak swoją własność"
Kolejna wierutna bzdura. RADA radzi, tak jak i językoznawcy. Oni nie sankcjonują błędów. Nic Ci za nie nie grozi. Pisz co chcesz i jak chcesz. NIE WOLNO ci jednak nakazywać innym, by nie słuchali rad Rady i językoznawców. Jeśli dla Ciebie nie są autorytetami, twoja sprawa.
"Pisz co chcesz i jak chcesz. NIE WOLNO ci jednak nakazywać innym, by nie słuchali rad Rady i językoznawców"
Zgadzam się. Ja proponuję, ale nie nakazuję. I myślę, że niektóre moje propozycje są do przyjęcia.
Ostatnio modne są żądania ludu wobec władzy, choćby referenda. Lud ma inne sprawy na głowie, ale ciekawe, co byłoby, gdyby tysiące emajlów zostało wysłanych do RJP i do wszystkich nauczycieli lp, aby zaakceptowali np. słowa Newada, eksodus oraz wyeliminowali słowa ze sjp typu cowboy. Gdyby rozsądny nauczyciel jp otrzymał taki emajl, to na pewno bym się zgodził z takimi postulatami (bowiem dlaczego miałby się nie zgodzić...).
"ciekawe, co byłoby, gdyby tysiące emajlów zostało wysłanych do RJP" - jeśli wszystkie będą wysyłane od jednego tylko Wioskowego Głupka, myślę, że absolutnie nic ;D
"I myślę, że niektóre moje propozycje są do przyjęcia" - Jak to? Czyli nie WSZYSTKIE!? To po co zawracasz gitarę, skoro sam wiesz, że piszesz bzdury? ;)
"aby zaakceptowali np. słowa Newada, eksodus oraz wyeliminowali słowa ze sjp typu cowboy" - zgaduję, że zrobiliby sobie filtr antymirnalowy :)
https://www.youtube.com/watch?v=A5FCLv3LxXE
nawet Kabaret Starszych Panów mówi "szłem"
Do przedostatniego gościa (MG) - zawracam głowę wszystkimi moimi propozycjami, licząc, że na początek zostaną przyjęte te najmniej kontrowersyjne, choćby Nawada zamiast Nevada...
"Szłem" powinno być wpisane, choćby dlatego, że w filmach i skeczach pada to słowo, które daje odpowiedni klimat. Trudno, aby majster w kabarecie mówił "daj tę rurkę", czy poszedłem"... Takie słowa powinny mieć odpowiedni komentarz.
To teraz ma być "Nawada"? Dać takiemu palec...
Myślę, że nadszedł czas, by przewartościować stanowisko w sprawie "szłem" i innych, podobnych form. Zaproponujmy:
- mężczyźni hetero mówią: szedłem;
- kobiety hetero mówią: szłam;
- mężczyźni homo (ewentualnie bi, do dyskusji) mówią: szłem;
- kobiety homo (lub bi - j.w.) mówią: szedłam;
- osoby nieidentyfikujące się z żadną płcią mówią: szłom lub szedłom (o wyborze odpowiedniej formy mogą decydować względy estetyczny, bądź np. płeć metrykalna, oficjalna).
Myślę, że propozycja (oczywiście dotycząca też wszystkich czasowników przedrostkowych) powinna się spotkać z entuzjastycznym przyjęciem, szczególnie w środowiskach LGBTQ... (przepraszam, już nie kojarzę ile i jakie literki są tam w tej chwili).
G-a
A obojniaki to wajs?