Czy w waszych miastach kierowcy mpk mogą mieć obie słuchawki na uszach (słuchać radyjka lub smartfonu)? Mogą (w znaczeniu "nie jest to zabronione regulaminem") żuć gumę lub zajadać się orzeszkami?

słuchać można smartfona, bo radyjka, a nie radyjku

Sluchanie innych rozglosni niz Radio Maryja powinno byc zakazane...

A co, jeśli kierowcy linii miejskich/podmiejskich mają w ten sposób bezpośredni kontakt ze swoim dyspozytorem, który monitoruje ich pracę, informuje o utrudnieniach (korki, wypadki)?
Nie wiem tego, to taka hipoteza.
Wiem, że kierowcy w firmie, w której pracuję używają nawigacji właśnie w ten sposób - przez słuchawki.

taa, do Teherana bo do Koszalina i Drezna...

balansują na krawędzi wypadku.
cały czas mają słuchawki i nikt nie sprawdził, czy to zgodne z przepisami i czego oni faktycznie słuchają?

W swoim wpisie podważałem tezę o słuchaniu "rozrywkowym".
A że jest to niebezpieczne - sprawa jest oczywista.
Sam podpytywałem o to kierowców w firmie. Jeden z nich wyjaśnił, że używa jednej słuchawki (w jednym uchu).
Przepisy drogowe prawdopodobnie nie kwalifikują (jeszcze) słuchawek dousznych jako wykroczenia. Pewnie do czasu.
Aha - nie zawężałbym sprawy tylko do kierowców.
Sam jako kierowca widuję rowerzystów i pieszych uzbrojonych w te słuchawki i jednocześnie biorących udział w ruchu na przejściu czy na ulicy.
Nie wydaje mi się, że te nieszczęsne słuchawki były "wypadkogenne" tylko u kierowców pojazdów samochodowych.

Czemu mówi się zawsze tylko "słuchawki", a nigdy "słuchawy"?5 Moje np. są dosyc duże.

Często się słyszy zalecenie rozmawiania przez telefon używając zestawu głośnomówiącego. Gdyby po tylu latach zalecania m.i. słuchawek nagle je uznali za wykroczenie to by było chamstwo.

Na pocieszenie jest słuchaweczka.