KOMENTARZE
Inaczej: bazarek, kramik, ryneczek
I borżek - mały dług.
Erżek - mały erg...
Bez przesady, Balansie. Tarżek to poprawnie utworzone zdrobnienie.
Ale po co?
Martwe słowo, z niełatwą zbitką spółgłosek?
Ma szansę zyskać na popularności i zaistnieć w języku mówionym tak samo jak "spoko, nara" i podobne?
Wydaje mi się, że nie bez powodu słowniki z kanonu sjp nie odnotowują tego "poprawnie utworzonego słowa".
Tworzyć coś dla samego tworzenia pachnie mi równie bezsensownym mirnalizowaniem.
Aha - moje przykłady też są poprawne. Tyle, że bardziej bezsensowne.
trudne
coś jak konsjerżka?