SJP
*
SŁOWNIK SJP

X

tchy

dopuszczalne w grach (i)

dech

tchnienie; oddech; oddychanie


KOMENTARZE

borutadevil # 2009-02-17

dopuszczalne w grach? w jakich grach? ktoś sobie chyba jaja robi! może być co najwyżej zgodne z językiem polskim, albo nie zgodne, ciekawe co by Miodek na to powiedział

~gosc # 2014-10-09

niesamowite po prostu brak komentarza , ten najzwyklejszy w swiecie zdrowy rozsądek w tym slowniku zostal juz dawno przekroczony brak slow pozdrawiam przy okazji twórców tego cuda jestem pod wrażeniem

~gosc # 2014-10-09

"po prostu brak komentarza"

Trzymamy za słowo.

marek176cm # 2014-10-09

Może ktoś zaoferuje zdanie ilustrujące użycie słowa <tchy>?

M176c / W

~gosc # 2014-10-09

Proszę bardzo.

Formy mianownika, biernika i wołacza liczby mnogiej od słowa "dech" brzmią: tchy.

Ale jeśli komuś się nie podoba, to może wyręczy mnie Bolesław Leśmian:
(...)
I piję tchy nieskończenia,
I radość w piersi mi płacze,
I strach mię jeno zdejmuje,
Że koniec stepu zobaczę!...

(Na stepie)

Dziękuję za uwagę.
Gość-anonimowiec :D

~gosc # 2014-10-09

A może jeszcze Maria Konopnicka (Wiejska droga):
Po tej naszej wiejskiej drodze
W dumach, w dumkach oto chodzę,
W dumach, w dumkach schylam głowę
Pod te zorze wieczorowe,
Pod tej ciszy tchy
(...)

albo Jan Kasprowicz (To tylko sen):
To tylko sen, lecz słodki, jak tchy ciepła, z wiosną
Idące od południa: Z gałązką oliwną
Zapukał mi do wnętrza jakiś anioł, dziwną
Przynosząc mi wiadomość, dziwną, bo radosną
(...)

ewentualnie Albert Samain (Wiosenny wieczór) w tłumaczeniu Bronisławy Ostrowskiej:
(...)
Pierwsze wieczory wiosny! tchy! gorączki senne!
Ciepło rąk! warg tęsknota! spojrzenia promienne!
(...)

Gość-anonimowiec

PS Wiecie, to już jest nudne...

przekorny # 2014-10-09

w tym przypadku on się tylko zapytał...

~gosc # 2014-10-09

Wiem, toteż nic do "Niego" nie napisałem :)
A ostatnia uwaga była do tych wszystkich, co wciąż się nie mogą nadziwić rzadko spotkanym formom, których bogactwo oferuje język fleksyjny. A zastosowanie? Jak widać, to tylko kwestia wyobraźni.

Gość-anonimowiec

przekorny # 2014-10-09

* a właściwie poprosił o przykład (nie doszukiwałbym się w tym głębszego dna; zresztą raczej w żadnej wypowiedzi WK bym go nie szukał ;))

przekorny # 2014-10-09

powyższy komentarz jest nieaktualny

przekorny # 2014-10-09

>> Wiem, toteż nic do "Niego" nie napisałem :)
a "proszę bardzo"? =)

~gosc # 2014-10-09

Zmień se nicka z Przekorny na Czepliwy :D
Precyzuję - owszem, odpowiedziałem na prośbę, ale nie skrytykowałem, nie zamieściłem żadnej złośliwej uwagi, a na pewno nie zwyzywałem. To miałem na myśli.

Gość-anonimowiec

marek176cm # 2014-10-10

Dzięki Panie Go-an!

Choć podane przykłady są cenne, to są one jednak zaczerpnięte z POEZJI, która może pozwolić sobie na tak niecodzienne formy.

Żyjąc z dnia na dzień, zabiegani, gdy (u)słyszymy słowo <tchy> - jeśli uda nam się je kiedyś USŁYSZEĆ, a nie przeczytać - zapewne wówczas przystaniemy, by się spytać: Co to, u licha, znaczy?

M176c / W

fanmirnala # 2014-10-11

"Go-an"
Dziwaczne, wolę G-a.

@G-a :)
Wiedz, że takowym "dzięki" nieraz próbował karmić przekornego czy Mirnala, a potem ni z tego, ni z owego jakiś atak, kretyńska poprawka. Teraz wykorzystał Twego "Czepliwego". Sprzedałeś mu licencję? ;)

marek176cm # 2014-10-11

Na temat stosowności użytego przeze mnie skrótu <Go-an> może wypowiadać się jedynie [gość-anonimowiec], a nie byle kto.

M176c / W